STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdoczka wrote:A moje dziecko jest od wczoraj strasznie płaczliwe Leży i nagle w ryk. Zaśnie na 5 minut, po czym budzi się i w ryk. Je z butli i nagle w ryk. Jakby się czegoś przestraszył. Już mnie ten jego płacz dobija. No i cały czas walczymy z brzuszkiem..
11.2017 - aniołek 8tc
-
Dzień dobrywieczór
Przepraszam, ze dopiero teraz się odzywam, ale mój mały ma wbudowany sensor ruchu i jak tylko biorę tel do ręki, siadam do kompa to załącza syrenę.
23.01 wieczorem przyjeli mnie do szpitala na patologę ciąży
24.01 założyli mi cewnik folleya (na 24h). Balonik miał załatwić rozwarcie, ale wyszły tylko 4 cm
25.01 rano podali mi oxytocyne. Dosyć szybko poleciały skurcze co 2 min. W ostatniej chwili podali mi znieczulenie. Wszystko działo się tak szybko, że nie miałam czasu się nad sobą rozczulać.
w 1,5 godziny poleciało całokowite rozwarcie, druga faza porodu zajęła nam z pół godziny.
Niestety musieli mnie naciąć i popękałam w środku no ale trudno żeby nie, skoro klusek miał 59 cm i 3750 g. 10pkt
Niestety ma złamany obojczyk. Przez pierwsze dni tracił na masie (ponad 10%) i rozwinęła się żółtaczka. 2 dni pod lampami. W szpitalu spędziłam prawie tydzień. Dobrze, że mąż mi jedzenie dowoził, bo to co tam serwowali to jakiś żart. Ja wiem, że nie ma diety matki karmiącej ale salceson czy jakieś zmrożone zgniłe jabłka to przesada.
Jesteśmy w domu, ale nijak nie mogę się ogarnąć z czasem. Ktoś mi podpieprza godziny z doby.
Staram się nadrobić zaległości telefoniczne, smsówe i mailowe, ale nie ma jak.
Szczenie zaraz zapuszcza peryskop i odpala syrenę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 20:37
Seli, Lisa24, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni, gratuluję serdecznie!
Mam nadzieję, że złapiecie jakiś rytm i będziesz miała chociaż godzinkę w ciągu dnia dla siebie- sama widzę jakie to ważne!
Przypomnij, gdzie Ty rodziłaś? dobrze pamietam że jesteś z Warszawy?
Jak się postępuje z tym obojczykiem? -
Reni wpadniesz w rytm Szkoda, że mały ma obojczyk złamany ;/ jak to się stało?
-
My tak nie bardzo werandowaliśmy bo nie bardzo było kiedy, po wyjściu ze szpitala zaraz mieliśmy wizytę i trzeba było wychodzić
Wczoraj dzień był średni, ale w sumie nie wiem czy jego czy mój dziś normalnie mi śpiewa od rana
Wczoraj w ogóle mąż posprzątał, zrobił obiad i kolację (A on nie potrafi gotować, oglądał pascala na yt i gotował ) i jeszcze zafundował masaż i seksy (akurat wyrobiliśmy się na drzemce 1,5 h małego ) -
Elmuszka wrote:Dziewczyny, werandowałyście dzieci? My jeszcze mamy pierwszy spacer przed sobą, 13.02 mamy wizytę u pediatry, więc czas pomyśleć o spacerach wreszcie.
11.2017 - aniołek 8tc
-
Dziś była wizyta położnej młoda waży 4350 i ładnie przybrała. Dostałyśmy przykaz podłożenia czegoś pod materac żeby nie był całkiem płasko. W ogóle rano dziś mi napisała że przyjdzie jutro a coś jej się pokićkało i przyszła dziś. Młoda spała,ja w gaciach biegałam a w pokojach syf
11.2017 - aniołek 8tc
-
My mamy dzisiaj jakieś kombi, rano przyszła położna, niby napisała wcześniej smsa ze będzie ale nic nam nie doszło ;P potem na 14 pojechałam do gin (rana bardzo ładna i wszystko dobrze:)) i jak byłam u lekarki to przyszła akurat pediatra, miała być wieczorem ale stwierdziła, ze potem ma jeszcze jakieś chore dzieci i do nas przyjdzie jako do pierwszych, wiec mąż był sam ;p ale z Hania wszystko dobrze, pępek podobno bardzo ładny, wiec niepotrzebnie panikuje
Wyszlibyśmy na zewnątrz dzisia ale u nas okropny smog.. a pogoda taka ładna, ze aż zalWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 15:59
-
Elmuszka, tak, przyszła do nas do domu:) dobrze się znamy, jest sąsiadka domu rodzinnego mojego męża, ale z tego co wiem to chyba do wszystkich maluszków przychodzi na pierwsza wizytę, żeby mie trzeba było ich ciągnąć do ośrodka
My bierzemy chyba 5w1, podobna tą poleciła nam pediatra, jeśli mój mąż nic nie pomieszał -
Lisa24 wrote:Elmuszka, tak, przyszła do nas do domu:) dobrze się znamy, jest sąsiadka domu rodzinnego mojego męża, ale z tego co wiem to chyba do wszystkich maluszków przychodzi na pierwsza wizytę, żeby mie trzeba było ich ciągnąć do ośrodka
My bierzemy chyba 5w1, podobna tą poleciła nam pediatra, jeśli mój mąż nic nie pomieszał -
Ja właśnie też nie wiem do końca, bo można prywatnie zamówić i jak coś to na pewno się skuszę. Dziś myślałam, że będę wzywać bo wydawało mi się, że mały ma katar ale nie, nie miał, tylko jeden większy glut był po nocy...
Mały śpi już na noc, nie mam męża... Ehhh -
Hej
A my po USG bioderek. Wszystko ok ale lekarz zalecił pieluchowanie profilaktycznie aż 2 m-ce .
Czy którejś z Was też zalecili?
Trochę mi się to nie uśmiecha. Jak jest ok to po co dziecko męczyc...
I my mamy problem z kupa drugi dzień bez:/
My 6 w 1
Reni
Gratulacje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 19:58
-
My dopiero czekamy na pierwszą wizytę u pediatry i tą w domu i naszą w przychodni. Ze szczepionkami jeszcze nie zdecydowaliśmy ale mąż nie za bardzo chce te wszystkie na raz dawać tylko te na nfz rozłożone w czasie więc jeszcze przemyślimy ale ja mam podobne zdanie więc chyba na tym stanie.
USG bioderek dopiero przed nami bo musimy skierowanie wziąć a jeszcze nie wizytowaliśmy u pediatry najwyżej zrobimy prywatnie.
Kendy u nas pomógł probiotyk i masowanie brzucha, zauważyłam też że jak młoda sobie wywija na przewijaku nóżkami bez pieluchy kilka minut to łatwiej i szybciej robi kupę więc wieczorem dajemy jej kilka minut pofikać na golasa a w tym czasie masujemy brzuszek
11.2017 - aniołek 8tc
-
My braliśmy 5w1 bo były darmowe, 6w1 to bardzo podobne. I ogólnie skoro te skumulowane są zalecane wcześniakom bo mają lepsze szczepy, są łagodniejsze to myśleliśmy o nich od początku. Nawet jakby nie były dla nas darmowe
Magdoczka lubi tę wiadomość
-
Seli wrote:My braliśmy 5w1 bo były darmowe, 6w1 to bardzo podobne. I ogólnie skoro te skumulowane są zalecane wcześniakom bo mają lepsze szczepy, są łagodniejsze to myśleliśmy o nich od początku. Nawet jakby nie były dla nas darmowe
Nie wiem za to co z meningo i rotawirusami.