*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelina 3 w ciągu 2 godzin to nic. Póki nie są częste, regularne i bolesne to luzik. A jak ci się zdarzy podobnie to najgorsze co możesz macicy zaoferować to stres i ciagle obserwowanie bo to psychicznie wpływa na ich pojawianie się.
Połóż się wtedy, zrelaksuj, napij dużo wody i weź magnez.
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
a co mówiła o farbowaniu włosów? bo ja farbuję.jestem złą kobietą.Ag... wrote:Pisałam wam parę dni temu ze man kumpele ekspertke of ciąży która wszystko wie lepiej.
Właśnie pouczala mnie o farbowaniu włosów po czym jak jej powiedziałam ze kupuje właśnie online wyprawkę to dostałam reprymendę jak można online skoro wszystko trzeba dotknąć i ze ona idealna mama tak właśnie zamierza. Poczułam się jakby mnie ktoś walnął w policzek. Skwitowalam ze nie kazda ma taki komfort i mam nazieje ze zrealizuje plany tak jak je teraz widzi i skończyłam rozmowę.
Olka ja mam podkłady w wymaganiach szpitala dlatego kupiłam, to parę zł kosztuje.
-
a ja niekoniecznie.13 stycznia urodziła się brat mojego męża.Niezbyt dobry mieliśmy kontakt,a 3 lata temu się powiesił.Nie chciałabym jakoś jednak,żeby się 13 Mała urodziła.jonka91 wrote:Hehe a ja bym baaardzo chciała urodzić 13, bo to nasza magiczna liczba
-
MartaKD wrote:a co mówiła o farbowaniu włosów? bo ja farbuję.jestem złą kobietą.
No wiec:) włosów nie wolno farbować i ona nie zamierza. Na moje argumenty ze to bezpieczne bo farby u fryzjera są ok dostałam inf ze lekarz( łysy) jej narzeczony (łysy) położna, i mama pielęgniarka powiedzialy ze lepiej nie. Wiec jeśli ona ma wpływ na to jakie szkodliwe substancje trafiaj do dziecka to ona woli nie. No i nie pogadasz.
Ponadto ona nie bezie brała cala ciążę żadnych leków, mimo to jedzie na nospie non stop:/ ehhh ciężki przypadek. -
Też mam taką koleżankę.Skutecznie zerwałam z nią kontakt.Szkoda czasu na rozmowy.Jeszcze jak szłam na genetyczne to zadawała pytania: ale czemu? to co,jak coś będzie źle to usuniesz?Ona nie robiła, żadnych leków ani witamin w ciązy nie brała,miała do mnie nawet pretensje,że nie chodze do tego lekarza,co ona:)
-
nick nieaktualny
-
Genetyczne miała w PTK i robiła razem z testem pappa bo wiesz, ona musi komplet. Była oburzona ze ja testu nie zrobiłam. Mimo ze mowie jej ze to nic nie daje oprócz prawdopodobieństwa i wogole to usłyszałam" ale aga, ja chce mieć komplet nie wiem jak mogłaś nie robić".
Na to jak jej mowie ze chce ust 3 trym to ona wie lepiej ze nie trzeba bo to nic nie zmieni bo jej tak koleżanka powiedziała. Ja mowie ale chce sprawzic Bo koleżanka nie jechała na silnej tokokizie miesiąc czasu. A ona na to " co to tokoliza"?
Nir mówię juz o mojej cukrzycy, gdzie skutecznie próbowała powiedzieć ze to moja wina w odżywianiu. Mowie jej ze sterydy, tokoliza i zero aktywności ruchowej miało znaczny wpływ wg lekarzy na prace mojej trzustki ale ona od
8 tv juz wwpriwadzila diete i zytala dużo art jak się uchronić przed cukrzycą.
Podsumowując: zła kobieta jestem, jeszcze gorsza matka. Juz nie pisze do niej, ewentualnie zdawkowo odpowiadam bo mam dość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 08:52
-
Heeej.
Ciężko jest was nadrobić po jednym dniu nieobecności.
Ja wczoraj robiłam porządki. poukładałam rzeczy Ali, wyprałam jej zabawki. Wyskoczyłam do SH i kupiłam Małej kolejną sukienkę na przyszłe lato.
Mąż zamontował półkę nad łóżeczkiem i lampkę. Dzisiaj jeszcze przyczepię napis z imieniem i nakleję naklejki.
Wczoraj też zawitał do nas kurier z przewijakiem na łóżeczko, rożkiem, pieluchami itp.
Dziś znowu dzień pełen pracy.
Miłego dnia.
Ag..., Paula44, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Witajcie po okropnej nocy
nie no Ag Ty wyrodna matko, lezysz sobie wplywajac na stan swojej trzustki, bierzesz jakies dziwne leki i jeszcze nie ruszasz sie osobiscie do sklepow, o farbowaniu to nawet nie wspomne
ja sie staram ciezarne mniej ode mnie podtrzymywac na duchu i mowic, ze bedzie dobrze, starajacym pozwalam macac brzuch, bo wiadomo, ze tak sie ciaza roznosi a mlodym matkom jak powiedza ze daly troche jablka bo dziecko brzuch boli, ale w terminie kiedy powinno byc jeszcze tylko mleko mowie ze skoro pomoglo i brzuszek nie bolal bardziej a wczesniejsze bole przeszly, ze to dobrze, bo ona wie najlepiej, jak pomoc swojemu dziecku
i wkurzaja mnie 3 latki wymuszajace rozne rzeczy rykiem i wrzaskeim bo placzem tego nazwac nie mozna, ale mam wtedy tylko nadzieje ze moje takie nie bedzie
Ag..., Chanela lubią tę wiadomość
Aniołek listopad 2013 -
Ale sie rozpisalam przez Twoja kolezanke Ag
wczoraj przez to przegladanie ciuszkow, tak mnie plecy bolaly ze sie ulozyc nie moglam, spanie na poduszce z biedry tez tylko troche pomagalo wiec po 3 godzinnym snie po 5 rano dostala eksmisje na fotel a ja jeszcze ze 3,5 godziny dospalam, bol kregoslupa w 2 miejscach, bolace biodro, zgaga w wersji hard i kop w pecherz moczowy skutecznie dawaly mi dzis popalic, a mlody teraz sie wysypia dba o niepodzielna uwage rodzicow, zeby sie nam nie przyszlo do glowy starac o rodzenstwo
Aniołek listopad 2013 -
zielarka wrote:
Znów moje smuteczki...martwię się miesiączkowymi pikaniami w podbrzuszu, nie wiem czy to coś złego czy macica się rozciąga.
Zielarka, mam to samo, tej nocy np mnie kopanie i taki wlasnie ból obudzil i ciezko pozniej bylo zasnąć, bo głowa rozpoczęła już swoje "projekcje"; powiedzialam o tym lekarzowi we wtorek, ale nie uznal tego za najistotniejszą rzecz, mialam ten temat podrążyć, ale tak sie ucieszyłam że miękka szyjka to nie tragedia i że z Małą wszystko ok, a do tego doszlo info o ew. cesarce (wrrr) że w końcu mi to wyleciało z głowy
ale skoro kilka z nas to ma - to moze to w miarę normalne?
zielarka lubi tę wiadomość
-
Melula mam ten sam problem. Dzwoni co chwilę z pracy i mnie sprawdzą i już krzyczał na mnie bo poszłam do piekarni po paczki z czarną porzeczka. No ale teraz leże, jem te paczki z bita śmietana i kakao do tego ale już mnie kusi aby pozmywac.
Paula44 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Mnie postraszył (a ja zapewne się boję), że sprawdzi na monitoringu u ochrony czy wychodziłam he he he
Wczoraj byłam po chlebek - darował. Wracając z USG pojechaliśmy na zakupy, żebym miała w domu wszystko, czego potrzebuję do funkcjonowania Oczywiście traktuję to z przymrużeniem oka. Planuję ogarnąć co nieco w mieszkaniu, ale bez forsowania się. W weekend znów będą prace remontowo-malarskie, więc brud powróci.
-
Ewelina omijam twoje posty:) aczkolwiek zauważyłam ze nie szkodzi mi serek homo waniliowy wiec moje życie nabralo słodkości:)
hehe a z tym sprzątaniem to mam podobnie. Jak można leżeć jak e domu rozpiździel:D
Szpilka haha no widzisz, taka ze mnie podla kobieta:D
Ewelina88, szpilka lubią tę wiadomość
dobrze, że mnie "taka dobra dusza" się nie trafiła....
