*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem. W domu jestem spokojna jak maz jest. Ale faktycznie w pin sama robiłam posiłki, później gin i chyba przesadzilam i moze to był efekt.
W szpitalu leze i jest spokój poza hicksami. Teraz jak wrócę to juz nawet kanapki sama nieme zrobię. Będę leżeć jak kloda:/ i tak już mam plaskodupie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 22:38
-
Witam po długiej przerwie:)
Wreszcie udało mi sie nadrobić wszystkie wpisy od 1 października i jestem na bierzaco;)
Może w skrócie opowiem co u nas . Dzisiaj byłam na wizycie u ginekologa. Mały rozwija sie prawidłowo. Wazy 1111 kg , według wymiarów jest tydzień do przodu. Szyjka długa i zamknięta- 4,1 cm. Z dolegliwości ciążowych, które mi towarzysza to niestety odezwała sie znowu nerka, w moczu wyszło białko i krew co według lekarza moze oznaczać, ze możliwe iż będę rodziła kamienie... Oraz infekcja na która dostałam monural. Za miesiąc mam powtórzyć mocz i jeśli znowu będzie mało ciekawy to koniecznie muszę zrobic posiew moczu. Z innych dolegliwości, to pojawiły sie twardnienienia i ciągniecie brzucha. Mam zalecony oszczędny tryb życia, mniej ruchu, zero dźwigania i nerwów. Dostałam także luteinie. Jeśli nie będzie poprawy, to możliwe iż będę musiała mieć ciąże bardziej przeleżana jak to lekarz ujął.
Jedyne co wyszło idealnie to glukoza, chociaż musiałam ja powtarzać bo baba namieszała i wyniki nie przyszły na 3punktowa...
Od początku ciazy przytyłam 6kg, a na wysokości pępka mam 82cm. Nie bardzo poznaje swoje ciało, które opanował masakrycznie cellulit. Przeszkadzają mi także łydki, które sporo przybraly i przez które nie mieszczę sie w żadne spodnie. Ostatnio dostałam ekstra jeansy ciążowe z hm w rozmiarze 40, lecz niestety w łydce sa mega ciasne, aż krew mi nie dopływa, a w udach szerokie... Kurde, normalnie noszę 36, ale sa juz przyciasne i chciałam na 38 sie przerzucić, a tutaj 40 w łydkach ciasne... Zaraz bede 42 musiała kupować, a na gorze bedą za szerokie... Ech co ja mam z tymi nogami...
To sobie pomarudzilam, ale na prawdę nie jest mi do śmiechu. Wazę 56kg, a bede nosiła 42rozmiar...
Dobrze, ze Antos cały i zdrowy!!
***
Zaczęłam także powoli zajmować sie wyprawka dla dziecka. Dzisiaj złożyłam pierwsze zamowienie na Allegro na zestaw butelek tommee tippee, podgrzewacz, pieluchy tetrowe i flanelowe kolorowe, aspirator do noska, przescieradelko do łóżeczka i na przewijak, podkłady do przewijania, wkład do wanienki oraz smoczek. Jutro wybieram sie do Krakowa w celu lozeczkowym
Co do proszków, zakupilismy Firmy Yelp. W związku z tym mam pytanie. Myślicie, ze mogę juz zacząć powoli prac i prasować ciuszki? Nie za wcześnie?
[
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 22:50
Paula44, Ewelina88, Agus89, MonikaDM, rastafanka, M4DZI4, bluegirl89 lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Paula44 wrote:Jeszcze napisz, że na strychu albo w piwnicy
nie
w domu rodziców, całkiem sporym, ale to był rok 81 a moi rodzice hipisi byli chyba takimi samymi minimalistami jak i ja
Bo w zasadzie dlaczego nie szuflada na krzesłach?
Belldandy śliczny brzuszek, nie wierzę, że nosisz rozmiar 40,42, a nawet gdyby jakimś cudem tak było, to już niedługo wrócimy do siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 22:49
nix, Paula44 lubią tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Tak jak melula zamierzam prać i prasować w listopadzie i to raczej w II połowie. 3-4 pralki i po sprawie
-
Ag... wrote:Ejjj ja mam:) i w szpitalu jest mikroklimat. W domu w pon mialam skurcze, w szpitalu nic.moja macica lubi szpitale, tu się relaksuje franca jedna:/
No tak, oczywiście, ale miałam na myśli osoby znane mi "na żywo"
Ja w szpitalu czułam je też, ale na ktg wartości wzrastały słabo przy tym, pomimo że kamień się robił z macicy. A teraz w domu są znów momenty, kiedy są co chwila, a są też okresy względnego spokoju.
Teraz zamierzam w domu robić dokładnie nic. Będę leżeć na kanapie, oglądać filmy, a kurz niech się wala dookoła i nic mnie to nie obejdzie. A papugi niech same sprzątają po sobieAg..., Paula44 lubią tę wiadomość
-
Właśnie zajrzałam do lodówki - uwaga, jestem nienormalna! Zrobiłam zapasy jogurtów jakbym miałam rok z domu nie wychodzić albo jakby się wojna szykowała. Mleko - 3 butelki, dwa serki do smarowania, twarożek, 2 op danonków, 8 szt. activia, 12 szt. actimel, 2 deserki toffi, 4 szt monte. Do tego 6 plasterków wędliny, beczka 5l piwa i masełko... tadam, zgłupiałam... a mój małż jeszcze w sklepie kazał brać nabiał...
marrtka, Paula44 lubią tę wiadomość
-
zielarka wrote:
nie
w domu rodziców, całkiem sporym, ale to był rok 81 a moi rodzice hipisi byli chyba takimi samymi minimalistami jak i ja
Bo w zasadzie dlaczego nie szuflada na krzesłach?
Belldandy śliczny brzuszek, nie wierzę, że nosisz rozmiar 40,42, a nawet gdyby jakimś cudem tak było, to już niedługo wrócimy do siebie
Z bluzkami nie mam problemu, chodzę jeszcze w tych z przed ciazy bo większość sie naciaga lub były luźniejsze. Gorzej wyglada sprawa spodni, gdzie w biodrach czy udach wszystko ok, ale te cholerne łydki... Zawsze były bardzo umięśnione przez co moje nogi miały dziwny kształt, a teraz to juz w ogóle. A jak posiedze z noga na nogę czy pochodzę to stają sie jeszcze większe, a co jest śmieszne to prawa puchnie /powiększa sie bardziej niż lewa i mam taka banie.Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Chanela wrote:Melula u mnie taki zapas jogurtów wystarcza na max tydzień czasu, i ja i mąż bardzo lubimy jogurty, do tego mój mąż jest uzależniony od monte i to tego dużego, więc boję się że będzie dziecku zjadać w przyszłości.
Poza tym zakupiłam 3 czekolady Milka po 1,99 zł - jak określił mój małż - starczą do świąt, bo ja wcześniej wielka maniaczka czekolad, teraz zjem kostkę i mam dość! taki łasuch ze mnie!
Poza tym, moje dziecko ma dziś opóźnienie - zwykle nabiera wigoru o 22, po 30 minutach zasypia, a dziś czekam, czekam i jest 23.20 a ona zasuwa... Rozumiem, miała wrażenia - podglądali ją na monitoriku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 23:21
Chanela lubi tę wiadomość
-
Juppi.....juppiiii......hura.......nawet spac nie moglam przez to
:
Jesteś w 27 tygodniu ciąży(26 tyg. i 0 dni) Miesiąc: 7Paula44, Ag..., jonka91, szpilka, M4DZI4, Kawa, kejti91, bluegirl89, olka25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/389b49e8bd84.gif
polaola wrote:Juppi.....juppiiii......hura.......nawet spac nie moglam przez to:
Jesteś w 27 tygodniu ciąży(26 tyg. i 0 dni) Miesiąc: 7
Juppi.... juppi...juppi !!!!!!!!!! Ja też!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 07:02
polaola, Ag..., jonka91, M4DZI4, Chanela, olka25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry dziewczyny.
Ja wczoraj wieczorem miałam chyba pierwszy raz skurcze. 3w ciągu 2godzin. Brzuch twardy się zrobił więc chyba to właśnie to. Wystraszyłam się, pół nocy nie spalam i obserwowałam brzuch razem z mężem. Oczywiście nie pozwolił mi iść do pracy i do poniedziałku do wizyty u mojej pani doktor raczej nie pójdę.
Wydaje mi się że mogły to być te skurcze przepowiadające bo taki właśnie ścisk, dyskomfort poczułam a nie ból ale czy nie za dużo ich?