*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa wrote:Jedynie co mi gin zaleciła to nie brać magnezu dzień w dzień jak witamin żeby nie przyzwyczaić organizmu.
A ja właśnie od 2 miesięcy mam zalecenie 2x dziennie magnez B6 i ostatnio znów lekarz upomniał się, żebym brała regularnie.. to teraz mam wątpliwości...
-
nie mam zamiaru odwiedzac grudniowek:) a my w sumie kupimy od znajomego wczoraj sie okazalo. uzywal do blizniaczek ( wczesniakow) wiec mial 2.
chyba nawet ten co polecała Paula wiec problem z głowy.
ale dzięki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 11:58
-
nie wiem jak ty ale ja bym sluchala swojego lekarza, ktory prowadzi Ciebie, a nie zalecen innego do innej pacjentki.Selene wrote:A ja właśnie od 2 miesięcy mam zalecenie 2x dziennie magnez B6 i ostatnio znów lekarz upomniał się, żebym brała regularnie.. to teraz mam wątpliwości...
Selene, isabelle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelene wrote:A ja właśnie od 2 miesięcy mam zalecenie 2x dziennie magnez B6 i ostatnio znów lekarz upomniał się, żebym brała regularnie.. to teraz mam wątpliwości...
Co ginekolog to inna teoria ale..
Na coś musiał Ci gin to przepisać, jakieś powody. Mi nic wcześniej nie dolegało- jedynie w takich przypadkach twardnienia brzucha mam brać. -
nick nieaktualnyHej! I mi śnił się dzisiaj głupoty. Śniło mi się, że zostawiłam tygodniowe dziecko samo w domu i pojechałam do znajomych. Miałam przy tym takie wyrzuty sumienia, że się obudziłam. I w ogóle cały sen uczucie bycia beznadziejną matką, która podróżuje z dzieckiem ze szpitala autobusem. O ludzie ile ja się w nocy budziłam. Zresztą na siku to wstałam dzisiaj równo 6 razy co półtorej godziny (dlatego pospałam sobie dłużej). A teraz przy pysznej herbatce czytam książkę i powoli myślę o przygotowaniu zupy krem marchewkowej z imbirem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:06
-
Ag... wrote:horrory??? łoooo
ja ostatnio dostalam mdłosci na walking dead i odstawiamy go na " po ciązy"
autentycznie mnie zmuliło.
My z mężem oglądamy, czekamy też na gre o tron
Polecam też serial BREAKING BAD
My kupujemy monitor oddechu.
O! Mam pytanie!
Tak z mężem zawsze myśleliśmy, że będziemy chcieli dziecko od jak najmłodszych lat uczyć drugiego języka, aby mówił po polsku i np. Po angielsku.
I teraz ja nie wiem jak się postępuje w takim przypadku. Bo rozumiem sytuacje, że chociaż jedno z rodziców mówi biegle w innym języku i np. Mama mówi po polsku a tata np. Po francusku a jak i z czym to się je jak rodzice tylko w sposób komunikatywny potrafią władać obcym jézykiem? Trzeba posyłać dziecko do przedszkoli,szkół anglojęzycznych? Od roczku chodzić na specjalne zajęcia? Może któraś z was coś wie na ten temat?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:19
jonka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, widać, że z magnezem róznie jest.
Mój lekarz tez ostatnio kazał mi brać magnez 3 razy dziennie, zawsze i nie przestawać, mówił, że to pomoże, u mnie z szyjka jest ok
Co do monitoru oddechu, każdy robi jak uważa, ale kobieta ma taki instynkt, że jak monotor oddechu, zwłaszcza, gdy dziecko jest gdzies w poblizu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 08:48
-
kasiakra wrote:Kobietki drogie, czy któraś z Was ma podwyższone ciśnienie, ja wczoraj miałam 140/80, wstępne zalecenie lekarza mam sobie codziennie mierzyć ciśnienie i jeśli zdarzy się wyższe niż 140 to mam się do niego zgłosić.
Czy któraś z Was bierze jakieś leki na nadciśnienie?
140 to jeszcze dobre ciśnienie. Prawie na każdej wizycie mam 139-140 i to za drugim pomiarem... W 9tc drugi, niższy pomiar pokazał 156 i wówczas zostałam skierowana do szpitala na obserwację. Być może, tak jak ja, masz syndrom białego fartucha
kasiakra lubi tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:My z mężem oglądamy, czekamy też na gre o tron
Polecam też serial BREAKING BAD
gra o tron oczywiscie. Breaking Bad zobaczyłam 1,5 sezonu i nie podobało mi się ( wiem, podobno źle zrobilam, że przerwałam ale nie wracam do niego)
a tak to ja juz większosc chyba seriali zaliczylam.
Teraz oglądalam True Detective- polecam! obecnie konczę 2s House of Cards:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:15
Selene lubi tę wiadomość
-
Chanela, ja tez mam lekkie problemy z szyjka i mialam skurcze.
Pisze lekkie, bo lasnie ona sie nie skracala, ale wedlug mojej poloznej byla "miekka" (cokolwiek dokladnie to znaczy). Dodatkowo przy kazdym dotknieciu brzucha mialam skurcze (ja ich coprawda nie czulam, ale wedlug poloznej byly bardzo niepokojace). U mnie to wszystko bylo spowodowane stresem w pracy bo mialam bardzo nieprzyjemna sytuacje sprezentowana przez mojego "kolege". Wiec zapytalam poloznej czy w takim razie mam lezec, nic nie robic, nie przemeczac sie a ona mi na to zeby nie panikowac i poprostu zwolnic tempo. Dostalam wtedy zwolnienie z pracy (bo wczesniej normalnie pracowalam), zakaz podrozy samochodem ponad 2 godziny drogi i poprostu przykaz zeby jak najwiecej odpoczywac. Ale moglam zyc normalnie, czyli chodzic, spacerowac, gotowac. Jedyny warunek to ze jak poczuje twardnienie brzucha to zeby sie polozyc wtedy. No i ogolnie sie nie przemeczac wogole. I wizyte kontrolna tez mialam dopiero za 3 tygodnie. No i pozniej okazalo sie ze w moim przypadku takie zwolnieniz tempa bylo wystarczajace i sytuacja szyjkowa sie poprawila.
Pisze tak to wszystko zeby Cie troche uspokoic no i podkreslic ze kazda ciaza jest inna, nie kazdy musi odrazu lezec z pupa w gorze, skoro Ci lekarz nie nakazal to ja mysle ze mozna go posluchac. Mi sie tez wydawalo ze ta moja polozna jakos tak chyba zbyt lekko do tego podeszla i balam sie ze zbagatelizowala moj przypadek. No ale okazalo sie ze miala racje.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja tak miałam i od niedzieli jestem w szpitalu. Dali magnez w kroplowce teraz tabletki i luteina i jutro do domu.Patrycha wrote:Cześć dziewczyny mam do Was pytanie. Czy macie takie silne skurcze, przypominające bol miesiączkowy ale mocniejsze przy czym brzuch na dole jak kamień i ból pleców do tego. W niedziele jak mnie taki dopadl nie wiedzialam co się dzieje, taki mocny bol trwający około 5 minut. Później miałam tylko spiecie brzucha, ale wczoraj zaś się powtórzył. Wczorajbył lżejszy i ból poszedł na plecy a nie na brzuch. Macie coś takiego ? Nie mam pojęcia czy się bać i lecieć do szpitala czy to są przepowiadajace i urodze w terminie
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Anielle wrote:Chanela, ja tez mam lekkie problemy z szyjka i mialam skurcze.
Pisze lekkie, bo lasnie ona sie nie skracala, ale wedlug mojej poloznej byla "miekka" (cokolwiek dokladnie to znaczy). Dodatkowo przy kazdym dotknieciu brzucha mialam skurcze (ja ich coprawda nie czulam, ale wedlug poloznej byly bardzo niepokojace). U mnie to wszystko bylo spowodowane stresem w pracy bo mialam bardzo nieprzyjemna sytuacje sprezentowana przez mojego "kolege". Wiec zapytalam poloznej czy w takim razie mam lezec, nic nie robic, nie przemeczac sie a ona mi na to zeby nie panikowac i poprostu zwolnic tempo. Dostalam wtedy zwolnienie z pracy (bo wczesniej normalnie pracowalam), zakaz podrozy samochodem ponad 2 godziny drogi i poprostu przykaz zeby jak najwiecej odpoczywac. Ale moglam zyc normalnie, czyli chodzic, spacerowac, gotowac. Jedyny warunek to ze jak poczuje twardnienie brzucha to zeby sie polozyc wtedy. No i ogolnie sie nie przemeczac wogole. I wizyte kontrolna tez mialam dopiero za 3 tygodnie. No i pozniej okazalo sie ze w moim przypadku takie zwolnieniz tempa bylo wystarczajace i sytuacja szyjkowa sie poprawila.
Pisze tak to wszystko zeby Cie troche uspokoic no i podkreslic ze kazda ciaza jest inna, nie kazdy musi odrazu lezec z pupa w gorze, skoro Ci lekarz nie nakazal to ja mysle ze mozna go posluchac. Mi sie tez wydawalo ze ta moja polozna jakos tak chyba zbyt lekko do tego podeszla i balam sie ze zbagatelizowala moj przypadek. No ale okazalo sie ze miala racje.
Dokładnie
Każdy przypadek jest inny, ale zawsze trzeba konsultować z lekarzem i sprawdzać czy zalecenia są skuteczne. -
Ag... wrote:zostało mi do kupienia: szafka do sypialni, monitor oddechu, torba do wózka i chusta. Resztę juz wszystko mam
Ja tam zostawiłam sobie kilka przyjemności na listopad - czyli tematy kąpielowe, łóżeczko i wszystkie sprawy butelkowo-karmieniowe:) Jak paczki przychodzą osobno, a nie wszystkie razem, to jakoś cieszą bardziej. Teraz czekam bardzo na stanik i wylicytowane na allegro pajace
-
Ag jakie masz cukry na czczo i godzine po jedzeniu bo ja nie potrafie ich uspokoic, maz wlasnie pojechal po zapas warzyw i nabialu.
Ja mam cisnienie po diferganie dwa razy dziennie :120/70
piekne wozki wybiaracie kazdy mi sie podoba
Tez jestem wkurzona nie wychodze prawie nigdzie, tylko lekarz i badania, w pon. musialam wdwa razy wejsc i zejsc z drugiego pietra to wieczorem nie czulam pachwiny, nogi to mnie tak nolaly jakbym w szpilkach conajmniej dwa centra handlowe obleciala jak to mialam w zwyczaju po pracy, uzalezniona calkowicie jestem od innych, i jeszcze nie moge jesc tego co bym chciala przez cukrzyce
Szyjke badam co 10 dni, bo ja nie moge miec pessara ani szwu narazie, choc ostatnio juz nie wyszly mi bakterie. Mysle ze lekarz nie chce ryzykowac, bo jak narazie szyjka ma 38 mm - 42 mm
Lezacy tryb narazie daje efekty, ale glowe myje co 3 dni kape sie co dwa, nogi gole co 10 dni tylko do lekarza
Dobrze ze diabetolog dala mi skier. na siostre srodowiskowa i ma mi przychodzic pobierac krew, wyniki bedzie sama zawozic do szpitala albo ktos odemnie zawiezie, bo perspektywa znowu lazenia mnie przeraza.
Jejciu byleby do 8 stycznia dzidka posiedziala.
Ciesze sie tylko ze te dni sa tak piekne za oknem chociaz to wywoluje usmiech u mnie i oczywiscie ruchy Dzidki.
CO do snow to tez mam juz glupoty w glowie snilo mi sie dzis nasze malenstwo.
Ciaza to nie choroba. ?.......ech.......
Paula44 lubi tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
-
na czczo mam od 70 do 80.
diete wg diabetologa mam od 2 tyg- 4 razy nieznacznie przekroczylam 120. Taak to roznie od 90 do 110 to norma u mnie.
dzienniczek prowadze od 7.10- przewaznie mieszcze sie w normie odkąd jem w domu a nie w szpitalu:)
nie wiem jak u Ciebie bo oczywiscie wytyczne to jedno a organizm o 2 ale z tym nabialem to ja np bym nie przesadzała. mi skakał cukier po nim.
no i ja np wiem ze mimo ze mam chleb z niskim IG to moge zjesc 2 kromki, 3 to juz pow 120.
i nabialu nie powinno sie jesc na 1 sniadanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:39
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:na czczo mam od 70 do 80.
diete wg diabetologa mam od 2 tyg- 4 razy nieznacznie przekroczylam 120. Taak to roznie od 90 do 110 to norma u mnie.
dzienniczek prowadze od 7.10- przewaznie mieszcze sie w normie odkąd jem w domu a nie w szpitalu:)
Ag.. orientujesz się do kiedy trzeba tej diety pilnować, tzn. rozumiem, że nawet mając problemy z cukrem w ciąży to większość się stabililizuje po ciąży.
Ja co prawda nie jestem pod opieką diabetologa, ale wieczorem muszę mocno cukier ograniczać i tak zastanawiam się, czy po ciąż wszystko wróci do normy
