WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Witam się w rozpoczętym 30 tygodniu (jak to fajnie brzmi). Mam niestety jakiś twardy brzuch, ale może za dużo dzisiaj się narobiłam bo wysprzątałam łazienkę i to na klęczkach ze szczoteczką co by porządnie domyć trudne miejsca. Słuchajcie wizytę mam 7 listopada kontrolną, ale pobolewa mnie szyjka. Tzn nie jest to ból tylko takie uczucie kłucie rozpierania w środku. Czy któraś z Was tak ma? Niedawno miałam wizytę i wspomniałam o tym pani doktor (akurat z powodu uderzenia się w brzuch byłam u innej, żeby szybko mnie przyjęła) i powiedziała, że wszystko ok także z szyjką. Więc nie wiem czy któraś z Was miewa takie pobolewania?

    Paula44 lubi tę wiadomość

  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam, odczuwam to jak kłucia, jakby ktoś mi wbijał igłę. Byłam z tym u gina i powiedział mi, że to od zaparcia, mam pessar i gdy mam zaparcie to pessar jest uciskany stąd te kłucia, sama szyjka zamknięta, twarda itp

    FITop1.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag ja nawet nie zaczynam ogladac tego filmu

    Silatan mam takie wrazenie od wczorajszego wieczora, poza tym ani zwiekszonych uplawow ani nic, jak jechalismy na cmentarz to mialam jeden moze lekki skurcz a moze mlodemu bylo malo miejsca jak siedzialam, bo stwardnial mi sam dol brzucha na chwile, ale przeszlo i to odczucie w szyjce yez sie zmniejszylo jak zaczelam chodzic, mialam tak raz w szpitalu i z szyjka bylo ok, na razie leze i sie obserwuje, jutro robie sobie dzien lenia i jak nie przejdzie do pn to zadzwonie do gina, za 12 dni mam wizyte, wiec moze do jutra przejdzie

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    porusze i te kwestie skoro Zielarka napisala po qpie bylo o 90 % lepiej choc akurat nie mam zaparcia :) wiec mam nadzieje ze cos w tym jest

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też od jakiś paru dni mam takie kłucia jak by ktoś wbijał igłę, ale w nie w środku pochwy a bardziej jak By przy ujściu, na wargach sromowych. Zaniepokoiło mnie to, bo ja mam pessar. W necie znalazłam natomiast coś takiego:

    Czy Kłucie w pochwie jest normalne podczas ciąży?

    Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Szymanowski Ginekolog, Poznań Grunwald odpowiada

    "Zjawisko to wynika wyłącznie z anatomii. Kłucia w wargach sromowych i przyśrodkowej powierzni ud tuż przy przedsionku pochwy, to wyraz napinania i pociągania więzadeł obłych, które właśnie w tych miejscach maja swoje końce w formie cienkich włókien. Jest to stan fizjologiczny. "

    Inne źródła również uspokajają, że to normalne.

    Gosiaczek będzie dobrze, zajęli się tobą, sytuacja opanowana to wypuszczą do domu i się OSZCZĘDZAJ!!!! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 20:17

    szpilka, zielarka, jonka91 lubią tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwaizdeczko też o tym wiem i faktycznie rozróżniam dwa rodzaje kłuć, jedne w środku, które ewidentnie sa związane z zaparciami, drugie jakby na zewnątrz, o których wiem, że to więzadła. Wtedy często też czuję kłucia w pachwinach i krzyżu.

    FITop1.png
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, przeglądając dziś forum olśniło mnie... mamy już LISTOPAD, jeszcze tylko grudzień i ... będzie nasz miesiąc!!!!
    Coraz częściej myślę o porodzie, o tym jak to będzie, gdy dzidziuś będzie z nimi, czy dam/damy radę...
    I jeszcze to, że coraz więcej z nas trafia do szpitala uświadamia mi, że poród już nie daleko...
    Dziewczynki trzymajcie się, wszystkie, te leżące w szpitalach i w domach, oraz te które normalnie funkcjonują, dbajmy o siebie zwłaszcza teraz gdy dzidziusie są jeszcze w brzuszkach.

    zielarka, Gwiazdeczka27, jonka91, szpilka, Paula44, agnesik lubią tę wiadomość

    relgtgf6uee8xud8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja to zaparć w ciąży nie miewam, raczej idę w drugą stronę, ale też boli mnie wtedy brzuch. Dopytam lekarza 7 na wizycie. Nie będę panikować, ale jakby mi się pogarszało to pojadę na wszelki wypadek na IP. :-) O.

    A tymczasem pokazujemy jak było:

    22 tydz.
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c4c93977a5e0.jpg
    25 tydz.
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6283c6e2cee9.jpg
    29 tydz.
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8bdd45aa6342.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/cad9ee451b0d.jpg

    kasiakra, ania_29, zielarka, Wiki81, Gwiazdeczka27, Ewelina88, MonikaDM, Agus89, jonka91, Cookie, szpilka, polaola, Paula44, nix, rastafanka, kasia86, bluegirl89, agnesik lubią tę wiadomość

  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczku trzymam bardzo mocno kciuki.

    Ja dalej walczę z kłuciem w plecach i żebrach. Dzisiaj po lewej stronie. Wczoraj było lepiej już, ale po całym dniu krzątania znowu w nocy nie mogłam wstać i wiedziałam, że to jest to samo co przed wczoraj. Poprzednie było od silnego kaszlu a to od zmęczenia ewidentnie. Jestem załamana - to straszny ból. No i taki przyrost wagi pewnie swoje zrobił. Lekarz mi tłumaczył, że zmienił się środek ciężkości pleców + piersi i to tak obciąża kości.

    Silatan fajne zestawienie. Widać róznicę

    Edit: Czytam w internecie i bardzo dużo tego jest w ciąży pod koniec, że dziecko się tak układa i tak naciska na żebra i nerwy. Także do czasu, aż nie zejdzie na dół to już tak będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 20:58

    Silatan lubi tę wiadomość

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek trzymaj się dzielnie. Też mi powiedzieli jak wychodziłam że taka moja natura.
    Co do kluc też mam i w szpitalulekarz powiedział że to normale. Ja właśnie oglądam ten film i już rycze .

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 09:11

    Silatan lubi tę wiadomość

  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki81 wrote:
    Ania_29 ślicznie wyglądasz!!! Na zdjęciu masz piękną cerę, no i fajne okulary masz - lubię takie.
    Dzięki Wiki :* Buzi jak pupcia niemowlaka nie mam :D ale na cerę nigdy specjalnie nie mogłam narzekać. Nie wiem co to trądzik. :) A do okularów jeszcze się przyzwyczajam, ale zdecydowanie czuję się lepiej niż 10 lat temu, może dlatego że wtedy miałam babciowate oprawki ;)

    Goosiaczku życzę szybkiego powrotu do domu!

    kawa farbowałam tym:
    http://www.syoss.pl/syoss/pl/pl/home/koloryzacja-wlosow/oleo_intense/red0/warm_red_brown.html
    Dobrze się czuję w delikatnych brązach o rudym odcieniu :)

    Silatan ekstra porównanie brzuszka :)

    Silatan, Kawa lubią tę wiadomość

    201501145565.png
  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 1 listopada 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczku, trzymaj sie tam dzielnie, standardowo trzymają w szpitalu 3-4 dni, pewnie będą chcieli Cie jeszcze pobserwowac, nie spiesz sie do domu :) Bardzo sie cieszę, ze jest Ci lepiej,

    U mnie bez zmian, powoli przyzwyczajam sie do szpitalnego reżimu, nie mozna narzekać - jedzenie nawet dobre, warunki też, chociaż nie mamy toalety w pokoju. Przed godziną koleżankę z sali zabrali na cesarkę (37 tc), właśnie słyszałam płacz jej maleństwa na korytarzu. Ale emocje :)

    Jeszcze kilka godzin i zaczniemy 30 tc :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 20:50

    jonka91, Silatan, Ag..., Viv78, Paula44, rastafanka, agnesik lubią tę wiadomość

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 1 listopada 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki może pomogłyby jakieś ćwiczenia? Sama muszę się zabrać za swój kręgosłup, bo czasami wiercę się jak owsik ;)

    Wiki81 lubi tę wiadomość

    201501145565.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 1 listopada 2014, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jade na IP sprawdzić te kłucia, mimo że może to nie być nic groźnego przy mojej niewydolności wole to sprawdzić. Trzymajcie kciuki

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 1 listopada 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczko, daj znać jak będziesz mogła

    Ag... lubi tę wiadomość

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 1 listopada 2014, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Isabelle dałam like przez przypadek. Daj znać gwiazdeczka co tam!

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 1 listopada 2014, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrej nocki :-) :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 1 listopada 2014, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już kobitki. Wszystko jest ok na szczęście :-)
    Wolałam to sprawdzić, bo każdy przypadek jest inny to, że u kogoś dany objaw jest normalny nie świadczy że u innej osoby może coś oznaczać niepokojącego, a ja wole dmuchać na zimne.
    Na szczęście na IP nikogo nie było, od razu podpięto mnie pod ktg. Skurczy nie ma. Badanie palpacyjne, ok
    Oczywiście lekarka powiedziała, że teraz jak mam krążek to żaden lekarz nie będzie sprawdzał szyjki przez usg, co jest nie prawdą... Ale już nie chciałam komentować.
    Czego się dowiedziałam :
    1. Nie ma skurczy to jest naistotniejsze, fakt skurczy można czasami nie odczuwać co może przyczyniać się do skracania się szyjki, że jak chodzi o typowe skurcze tego nie da się nie zauważyć...mowa tu o tych przepowiadających, zaczyna bardzo mocno boleć brzuch, może być słabo i niedobrze,bardzo mocno boleśnie ściska od łona aż nawet po żebra.
    2. KŁUCIA są spowodowane fizjologicznym przebiegiem ciąży, macica się powiększa, dziecko jest coraz cięższe , rozciąga sie wszystko, i im ciąża bardziej zaawansowana to częściej takie dziwne stany, delikatne bóle występują, nawet podbrzusza, jak na chwilę zaboli, zaćmi podbrzusze i minie to też nie jest niebezpieczne np. Dziecko może uderzyć główką od środka...
    3. Upławy wodniste.... Przy pessarium występują poniważ jest ciało obce, produkuje się więcej upławów, są one często jak woda. Może być ich coraz więcej im bardziej ciąża zaawansowana. Odpłynięcia czy sączenia się wód nie sposób nie zauważyć. Jest ich baaardzo dużo nawet jak się sączą.
    4. Pessar trzyma, szyjka jak by puchnie dzięki temu jeszcze lepiej jest przyssany, można śmiało robić kupkę,fakt jak nastąpią skurcze to pessar nie powstrzyma akcji porodowej natomiast nawet jak dziecko pupką, czy główką napiera na szyjkę on ją odciąża i powstrzymuje od rozwierania. Skurcze przyczyniają się do powstania rozwarcia szyjki, te odczuwane jak i te których można niue czuć.... Paradoks
    5. Pęknięcie pęcherza może być spowodowane, nie samym napieraniem dziecka, tylko słabym workiem owodniowym, coś mówiła o kolagenie, niedoborze witaminy C, może też być infekcja, oczywiście skurcze,wady macicy


    No, tyle się dowiedziałam. Może się i wam kochane te inf. Przydadzą :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 23:46

    Ag..., isabelle, zielarka lubią tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Goosiaczek2 Autorytet
    Postów: 843 872

    Wysłany: 2 listopada 2014, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamusie
    gwiazdeczo to super masz IP mnie zaraz na oddział skierowali. Ale koniec końców najważniejsze że nic Ci nie jest.

    Dziewczyny dziękuję za miłe słowa mam nadzieje malutką że dzisiaj do domku pójdę.

    Ewelina a ty ile leżałaś? widocznie mamy podobne organizmy że tak nam powiedzieli :)

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

    f2w3e6hhhqm6pyjg.png
    201501074974.png
    20130810640114.png
‹‹ 1112 1113 1114 1115 1116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ