*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
To jak mimo poduch slabo zeszlo, to sie ciesze, ze lekarz niedlugo, dobrze ze cisnienie w normie, mam nadzieje, ze to tylko jednorazowy wyskok Twojego organizmu i sie juz nie powtorzy, ale niestety jak to w ciazy trzeba byc przygotowanym na wszystko
juz blizej niz dalej, damy rade
dziewczynki przypomnialo mi sie cos z zajec na SR o pologu, polozna mowila, ze wtedy tez moga wystepowac obrzeki i jakby nie ustepowaly po nocy to sie konsultowacMalenq, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
I ja się witam z rana
Zaczynam powoli ogarniać...pokoik się dokańcza, a ja kontynuuję zakupy dziś przyszła pora na prześcieradła
Wczoraj z meżem byliśmy na bezpłatnym USG 3D i wszyscy wychodzili z pięknymi zdjeciami, ale oczywiście nasza Zocha- franca jedna zasłoniła sobie buźkę rączkami i ani jedno zdjęcie nie wyszło:/
Na szczęście wiemy już jak jest ułożona (główką w dół) i że wszystko jest jak najbardziej ok. No i na 100000% córeczka więc mogę na spokojnie szaleć z różowymi dodatkami ;p
Aaaa w międzyczasie wzięłam udział w mini konkursiku i przysłali mi komplet butelek z LOVI dużą i małą wraz z zapasem smoczków (które ponoć nie zaburzają karmienia piersią).
Same dobre wiadomości...
A z najlepszych to moi rodzice poinformowali nas, że mamy sobie wybrać wózek, a oni go Zosi sprezentują na chrzcinyJUPI, ale się cieszę
Miłego dnia kochaneMalenq, szpilka, jonka91, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Oj Kawa moj mial gorzej, uwazal, ze pozjadal wszystkie rozumy przy skladaniu mebli, bo kiedys konczyl szkole stolarska, wiec co to za filozofia, na szczescie od kiedy poskladal komode do gory nogami i chyba przy uchwytach na drzwiczki sie zorientowal, musial wszystko przekladac, teraz najpierw dokladnie oglada elementy a ja w tym czasie czytam instrukcje i w sumie lubimy razem skladac meble, no ale zrozumial ze nie zjadl wszystkich rozumow choc dalej nie czyta instrukcji przynajmniej slucha co ja mam do powiedzenia po przeczytaniu
Kawa, ania_29, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej.
U nas dzisiaj strasznie zimno, ponuro, ale nie poddajemy się i wybieramy się z mężem na cotygodniowy spacer nad morze.
Co do mebli z ikei
Miłego dnia!
szpilka, bluegirl89, Malenq, kasiakra, jonka91, Gwiazdeczka27, Maud11, Paula44, renia83 lubią tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o skręcanie mebli czy inne takie roboty to mój te oczywiście sam
Ostatnio kupiliśmy dywaniki do auta gumowe na zimę i one mają takie miejsce do zamontowania, żeby się nie ślizgały to oczywiście mąż wychodząc z założenia że sam potrafi nawet nie zajrzał na 5 obrazków, żeby zobaczyć co i jak i się wścieka,że coś nie pasuje ;p Także u facetów to norma
-
Witajcie!
Wczoraj czytałam Was w miarę na bieżąco, ale jakoś nie miałam czasu nic napisać, pisałyście o metrażu... myślę sobie, że fajnie macie....
niby mąż ma zapisane piętro w domu rodziców, ale na piętrze każdy z domowników ma swoją sypialnię, teście, dwaj bracia i my mamy do swojej dyspozycji 1 pokój ok. 19m2, i łazienkę, teraz robimy sobie aneks kuchenny z garderoby 1,90x1,60, bez okna... i tak sobie myślałam, każdy ma coś swojego lub przynajmniej większy metraż, ale nam dobrze w tym jednym pokoiku i nawet jakoś dajemy radę (marzy nam się budowa domu, ale to jeszcze z 1-2 lata)... i sobie wykrakałam, dziś z rana kłótnia z mężem i co... nawet nie mam gdzie wyjść, bo na parterze kuchnia, łazienka, salon i pokój dziadka, wszyscy domownicy,a mąż łaskawca też nie zamierza się ruszyć więc sobie od dwóch godzin siedzę w łazience... przynajmniej ją wysprzątałam, wzięłam prysznic, poukładałam w półkach i niestety kończą mi się pomysły co tu robić... NIENAWIDZĘ TAKICH SYTUACJI I W TAKICH CHWILACH ŻAŁUJE, ŻE TU MIESZKAM...
Bycie kobietą w ciąży jest trudnym zadaniem. Już sama nie wiem czy to ja przesadzam, czy to mąż jest przeciążony, pracą, remontem... Pląta mi się to -
nick nieaktualny
-
Oj Mój mąż wręcz nienawidzi Ikei. Jak chcę sobie spokojnie zrobić zakupy to jadę sama.
A czasami jedziemy razem, wtedy ja idę spokojnie na zakupy, a mąż jedzie na strzelnicę.
Także dla każdego coś dobrego.
Meble też ja skręcam w naszym związku. -
nick nieaktualny
-
Co do IKEI - ja w zasadzie innych mebli nei kupuję. I uwielbiam je skręcać w przeciwieństwie do mojego partnera
Ale teraz mi musi pomagać, bo nie mam tyle siły.
Co do opuchniętych kostek: mnie baaardzo pomaga taki żel z kasztanowca, który poleciła mi farmaceutka: Kasztanowy żel z rutyną firmy Virde. On nie ma żadnych dodatkowych ulepszaczy itd. Pomaga też pozycja z jogi, zwana Viparita Karani (jestem joginką), albo po polsku nogi na ścianę po prostu.
Co do glukozy: teraz mnie stresuje tylko to, że mała ZDECYDOWANIE MNIEJ się rusza od kiedy tak radykalnie odstawiłam cukier i zestresowałam się, czy to nie był dla niej za duży szok i czy jej to nei zaszkodziWcześniej ruszała się bardzo dużo i często. A teraz w ciągu dnia parę razy się obudzi, coś tam machnie i może ze dwa razy na dzień jakoś więcej. No kurczę... zaczęłam sobie wkręcać, czy tam nie osłabła
Malenq lubi tę wiadomość
-
Witam się znad kawki http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/coffee-bath-smiley.gif dzień bez kawy (i Kawy!)dniem straconym.
Piszecie dziś o meblach i ikei. Właśnie z małżem się wybieramy, chociaż on nienawidzi zakupów w weekend w takich miejscach. Z drugiej strony im bliżej świąt tym gorzej..
Mam pytanie do dziewcząt globulkowych, czy po aplikacji (np nystatyny) odczuwałyście ból? Nie pieczenie a ból podbrzusza. U mnie masakra, może za daleko pcham? A może to cholerstwo tak ma...Paula44, Kawa lubią tę wiadomość
-
marrtka wrote:Mam pytanie do dziewcząt globulkowych, czy po aplikacji (np nystatyny) odczuwałyście ból? Nie pieczenie a ból podbrzusza. U mnie masakra, może za daleko pcham? A może to cholerstwo tak ma...
Ból podbrzusza czasami się u mnie zdarza, taki małpowy, ale jedno z drugim nie ma nic wspólnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 12:05