X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    waszka kochanie ja miałam usg tydzień temu a kolejne 3 lipca, więc wiem jak się czujesz....cóż i tak często latamy na usg....kiedyś 3 razy w ciąg ciąży u tyle....

  • waszka88 Ekspertka
    Postów: 134 182

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejti91 też mi się zdarzają takie kłucia, pytałam wczoraj lekarza, powiedział, że to normalne i, że to będzie się nasilało - rozciągania macicy.

    kejti91 lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]m3sxrjjgpfogd2ez.png[/link]
  • waszka88 Ekspertka
    Postów: 134 182

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    waszka kochanie ja miałam usg tydzień temu a kolejne 3 lipca, więc wiem jak się czujesz....cóż i tak często latamy na usg....kiedyś 3 razy w ciąg ciąży u tyle....

    Musimy uzbroić się w cierpliwość.

    [link=https://www.suwaczki.com/]m3sxrjjgpfogd2ez.png[/link]
  • kejti91 Autorytet
    Postów: 989 529

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj tak , tylko cierpliwosc :)

    f2w33e3ks3h3a3i8.png
    img-2013040601801830.png
  • Patrycha Ekspertka
    Postów: 224 356

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haha ja na razie usg mam co tydzień ;)
    strasznie się bałam po tamtym poronieniu, ale teraz już powinno być dobrze bo najgorsze za nami :) mój doktorek wytrzymuje ze mną, ale zaczęłam się zastanawiać czy nie chce się poskarżyć mamie że latam co tydzień, a nie podpytać o genetykę..

    co do snów erotycznych to miałam jeden, ale z innym facetem :)

    Aniołki 24.07.2013

    relgio4pvwnm6mxt.png

  • GabiKOR Przyjaciółka
    Postów: 74 117

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka25 wrote:
    Dzisiaj latałam z mamą po galerii i już mi spodnie za ciasne... Musiałam rozpiąć, bo nie mogłam wytrzymać ;) Dobrze, że bluzka długa, to nie było widać. Kupiłam spodnie na gumce rozmiar większe od moich, mam nadzieję, że starczą na trochę. A jak u Was? Wchodzicie w wasze ubrania i nic was nie ciśnie i nie uwiera?

    Ja własnie wczoraj kupiłam sobie spodnie ciążowe z pasem Mnie już mocno wydeło więc mam widoczny brzuszek i nie chcę go cisnąć. A spodnie są fajne z miękkiego materiału :) Polecam

    olka25 lubi tę wiadomość

    8p3oskjofs7x7hbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też przerzuciłam się na rozmiar większe 38:) w brzuszek nie uciska ale wiszą na tyłku... :P a po domu dres i legginsy, to jest dobre po wsi latać :P

    olka25 lubi tę wiadomość

  • GabiKOR Przyjaciółka
    Postów: 74 117

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jonka91 wrote:
    hej!:)
    O taką ciekawostkę znalazłam w opisie 9 tygodnia na parenting.pl :)

    "Jedną z najczęściej występujących zmian w ciąży jest pojawienie się bardzo żywych snów. Kobiety w końcu pierwszego i na początku drugiego trymestru doświadczają bardzo żywych snów, tak realnych, że w momencie przebudzenia nie są pewne, czy był to sen, czy rzeczywiste zdarzenie. Sny te mają powtarzalne motywy, często o zabarwieniu erotycznym (współżycie z obcym mężczyzną, zdradzający partner) lub są to sny horrory, w których ktoś atakuje przyszłą matkę, a w szczególności jej brzuch."

    którejś się przydarzyło?

    Tak ja się muszę przyznać, że sny mam bardzo żywe i co noc coś mi się śni. I motywy o których wspominasz są u mnie obecne :)

    8p3oskjofs7x7hbx.png
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    każdy sen ostatnio mam bardzo realistyczny i każdy pamiętam bo codziennie budzę się o 5-6 na siusiu i jak zasypiam ponownie to wtedy mi się coś śni :) dziś śniło mi się że w lidlu była promocja na pampersy i ludzie się o nie bili bo wielka mega paka kosztowała 29 zł :D

    liliana, Delia, isabelle, szpilka lubią tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • liliana Ekspertka
    Postów: 162 133

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny,
    Czy ktorasz Was miala krwawienie zywa kriwa w ciazy?
    Bylam wczoraj na usg i zarodek ma 4,8 mm, serduszko bije, wszystko na oko gina super...
    Tyle,ze ja plamie od poczatku ciazy i wczoraj po badaniu zaczelam krwawic. dzis cale majtki we krwi,ale to po wizycie w toalecie.Jak leze wszystko jest ok. Zadzwonilam do gina,pytajac czy taka sytuacja nie wymaga leczenia szpitalnego,na co On stwierdzil,ze w szpitalu nic wiecej nie zrobia na tym etapie poza podaniem progesteronu.Mam wiec lezec i ,zwiekszyc dawke duphastonu do 4x2 tabletki i bezwzglednie lezec.... Wczoraj bylismy tacy szczesliwi po wizycie u gina.Lekarz pocieszal/pociesza,ze w macicy wszystko jest pieknie,zarodek i serce super...ale moze dojsc do poronienia.Tego nie unikniemy :( sorki za taki smutny akcent.Caly czas iwerze,ale chcialabym w sumie uslyszec slowa pocieszenia w postaci podobnych historii,ktore zakoncYly sie. Szczesliwie. Milego dnia i dziekuje!

    relgcwa11d8kpmkr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana nie zamartwiaj się na zapas bierz dupka i leż grzecznie, myślę że lekarz nie powinien tego lekceważyć i dać Ci dodatkowo luteine jeśli Ci nie przejdzie, może umów się do innego? Ja chodziłam kiedyś do takiego co mi nic nie chciał dać bo twierdził że to normalne we wczesnej ciąży i poroniłam;/

    liliana lubi tę wiadomość

  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana wrote:
    Witajcie dziewczyny,
    Czy ktorasz Was miala krwawienie zywa kriwa w ciazy?
    Bylam wczoraj na usg i zarodek ma 4,8 mm, serduszko bije, wszystko na oko gina super...
    Tyle,ze ja plamie od poczatku ciazy i wczoraj po badaniu zaczelam krwawic. dzis cale majtki we krwi,ale to po wizycie w toalecie.Jak leze wszystko jest ok. Zadzwonilam do gina,pytajac czy taka sytuacja nie wymaga leczenia szpitalnego,na co On stwierdzil,ze w szpitalu nic wiecej nie zrobia na tym etapie poza podaniem progesteronu.Mam wiec lezec i ,zwiekszyc dawke duphastonu do 4x2 tabletki i bezwzglednie lezec.... Wczoraj bylismy tacy szczesliwi po wizycie u gina.Lekarz pocieszal/pociesza,ze w macicy wszystko jest pieknie,zarodek i serce super...ale moze dojsc do poronienia.Tego nie unikniemy :( sorki za taki smutny akcent.Caly czas iwerze,ale chcialabym w sumie uslyszec slowa pocieszenia w postaci podobnych historii,ktore zakoncYly sie. Szczesliwie. Milego dnia i dziekuje!

    Moja sąsiadka w ciąży chlusnęła krwią i ma teraz zdrową córeczkę. Tak samo moja ciotka, była chyba w 4 miesiącu ciąży, gdzie nagle zaczęła krwawić, tak bardzo, że cały fotel w taksówce poplamiła i ciąża także uratowana, a szkrabek ma teraz 2 lata:))

    Na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala na obserwacje;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:28

    liliana lubi tę wiadomość

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, co ile macie wizyty u swoich ginów?

    Ja jeszcze nie podjęłam decyzji na którego się decyduje, muszę pogadać z jednym i drugim na temat porodu, jego obecności lub nie i znieczulenia, wtedy podejmę decyzje ;)

    U mnie to wygląda tak: U jednego wizyty są co miesiąc, drugi chce co 2-3 tygodnie.. Obaj przyjmują prywatnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:34

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelka II wrote:
    Cześć dziewczyny. Dzisiaj nasza pierwsza wizyta! Rodość i strach w jednym!
    Trzymajcie kciuki;)


    Ojj wiem jak to jest;)) trzymamy kciuki, będzie dobrze;* Zdaj potem relacje;))

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • Sis Autorytet
    Postów: 647 374

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliana wrote:
    Witajcie dziewczyny,
    Czy ktorasz Was miala krwawienie zywa kriwa w ciazy?
    Bylam wczoraj na usg i zarodek ma 4,8 mm, serduszko bije, wszystko na oko gina super...
    Tyle,ze ja plamie od poczatku ciazy i wczoraj po badaniu zaczelam krwawic. dzis cale majtki we krwi,ale to po wizycie w toalecie.Jak leze wszystko jest ok. Zadzwonilam do gina,pytajac czy taka sytuacja nie wymaga leczenia szpitalnego,na co On stwierdzil,ze w szpitalu nic wiecej nie zrobia na tym etapie poza podaniem progesteronu.Mam wiec lezec i ,zwiekszyc dawke duphastonu do 4x2 tabletki i bezwzglednie lezec.... Wczoraj bylismy tacy szczesliwi po wizycie u gina.Lekarz pocieszal/pociesza,ze w macicy wszystko jest pieknie,zarodek i serce super...ale moze dojsc do poronienia.Tego nie unikniemy :( sorki za taki smutny akcent.Caly czas iwerze,ale chcialabym w sumie uslyszec slowa pocieszenia w postaci podobnych historii,ktore zakoncYly sie. Szczesliwie. Milego dnia i dziekuje!

    Ja po USG na którym zobaczyłam serduszko dostałam wieczorem krwotoku żywą krwią i nie była to tylko brudna bielizna, lało się po nogach.. przepraszam za tak dosłowny opis.. pojechaliśmy do szpitala i okazało się że dzidziuś żyje. Ponieważ duphaston już brałam to dołożyli mi do tego luteine.
    4 dni później sytuacja się powtórzyła, zostałam wtedy w szpitalu na 2 dni ale też mi powiedzieli że na tym etapie nic więcej nie mogą dla mnie zrobić. Jutro miną 2 tygodnie od wyjścia ze szpitala i mam nadzieje że mnie to więcej nie spotka. Od jakiegoś czasu przed tą sytuacją plamiłam a w zasadzie miałam zabarwiony śluz, raz brązowy raz różowy..różnie. Od kilku dni sytuacja się poprawiła, bywają dni gdzie nic się nie dzieje, nie ma plamień itp. Niestety od 3 tygodni leżę i lekarz kazał mi się szykować na leżenie całą ciąże.. U mnie po części wiadomo dlaczego tak jest, mam wadę macicy (podwójna) i stąd mogę mieć takie krwawienia.

    liliana lubi tę wiadomość

    3i49j48a2gjt7hjd.png
    29+1, 44 cm, 1430 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belldandy Ja mam prywatnie też co miesiąc. Do porodu jeszcze ho ho więc nawet nie poruszam tematu ale z tego co się dowiedziałam to moja babcia i mama po ciąży mają problem z nietrzymaniem moczu więc z cesarki na życzenie nie zrezygnuję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:38

  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku plamiłam z krwiaka, który się wchłonął, potem dwa razy krwawiłam żywą krwią, raz byłam w szpitalu, nie znaleźli powodu krwawienia. Drugo raz to samo ale, że xaobserwowałam, że krwawienie samo ustaje nie dzwoniłam po pogotowie. Mój gin też nie widział źródła krwawienia, najpewniej popuszczało jakieś naczynko w szyjce, dostałam dodatkowo rutinoscorbin i od tej pory cisza. Dzidek oczywiście ma się dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:53

    liliana lubi tę wiadomość

    FITop1.png
  • liliana Ekspertka
    Postów: 162 133

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczyny za wsparcie.Lekarz mowil mi o luteinie,dopiero jak skoncze brac duphaston.W sumie od 4 tyg bralam luteine (3x2 table),ale niewiele pomagala.Tydzien temu lekarz na IP przerzucil mnie na dupka (stwierdzil,ze jest mocniejszy) i po kilku dniach faktycznie na 3 dni przestalam plamic...do wczoraj! Zastanawiam sie zreszta jak mialabym aplikowac te luteine teraz jak mnie strasznie piecze i jestem przekonana,ze krwawienie by sie wzmocnilo (tak jak wczoraj)...ale rozumiem tez,ze moze odniosla y jakis skutek...hmm...czytam tez o tej nospie.Tyle z Wasja boerze.Mi lekarz nic nie wspominal o niej,a uwazam,ze moze warto byloby ja brac w takiej sytuacji...

    relgcwa11d8kpmkr.png
  • bluegirl89 Autorytet
    Postów: 429 934

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my jesteśmy po pierwszym USG, widzieliśmy naszego maluszka, ma już 1,15 cm- olbrzym :)(tylko na suwaczku jakieś malutkie wymiary podają) Wg USG to 7t2d ale jak wiadomo to się teraz zmienia szybciutko :) Widzieliśmy też bijące jak szalone malutkie serduszko, wrażenia bezcenne :) Nawet filmik do domu dostaliśmy. Gin stwierdził, ze wszystko w jak najlepszym porządku i nic tylko cieszyć się ciążą :) Więc i tak robimy. We wtorek jeszcze jedna wizyta, tym razem u gina z NFZ, zobaczymy jaki jest i wtedy zadecydujemy kto zostanie lekarzem prowadzącym.
    Buziaki <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 11:01

    M4DZI4, Arli, liliana, Delia, jonka91 lubią tę wiadomość

    ex2bhdgejfu72ae7.png
    km5shdgeqwm0rb9j.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka miała takie krwawienia prawie do połowy ciąży. Brała jakieś leki i cały czas leżała. Teraz pod koniec kwietnia urodziła zdrową córeczkę bez żadnych problemów.
    Dziewczyny uważajcie na siebie i dużo odpoczywajcie.

    liliana lubi tę wiadomość

‹‹ 128 129 130 131 132 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ