*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia_29 ja mam niedomoge lutealną (niewydolność ciałka zółtego), dlatego miałam plamienia. Role ciałka żółtego przejmuje łożysko ale dopiero od 14 tyg i wtedy się powinno stopniowo odstawiać Lutke. Tak mi tłumaczyła gina, jedną ciąże straciłam, drugiej nie zamierzam.
-
Mnie też nigdy lekarz nie zabrał wyników. To co potrzebuje przepisuje do swoich notatek w kompie i oddaje.
agattee wrote:Jeszcze 17 dni i zaczynam II trymestr, uff
Ja też już odliczam dni do końca I trymestru.Według moich obliczeń 13 tydzień zacznę za 16 dni Niech ten czas leci szybciej
-
nick nieaktualnyDziewczyny zastanawiam się co zrobić z wynikami badań bo lekarz powiedział mi które labolatoria mają podpisaną umowe z nimi i tam kazał mi się udać, dodał przy tym że oni wyślą te wyniki do niego.
Zastanawiam się czy nie mogę ich odebrać osobiście, albo chociaż dostać kopię? Nie mam zamiaru chodzić do niego tylko prywatnie, a stwierdził że na następnej wizycie z wynikami już założymy drugą kartę (choć mówiłam że takową już posiadam). Nawet nie zapytał czy chce u niego prowadzić ciąże :] dupek. -
GabiKOR wrote:Ja też już odliczam dni do końca I trymestru.Według moich obliczeń 13 tydzień zacznę za 16 dni Niech ten czas leci szybciej
A to II trymestr nie zaczyna sie od 14 tyg ? Bo wg mojego kalendarza na bellybestfriend zaczne II trymestr wraz z 14 tyg czyli 25 czerwca
A jesli chodzi o wyniki badan to u mnie wlasnie niechetnia daja do reki. Mieszkam w DE i moze ktoras ktora tez tu mieszka juz sie z takim czyms spotkala. Jak robilam badania krwi (czy to u rodzinnego czy gdzie indziej) to o wynikach bylam tylko informowana, do reki nigdy nic nie dostalam. Jak robilam bete to tez baba z recepcji mi powiedziala jaki jest wynik, ale powiedzialam jej ze chce kopie to mi wydrukowala.
Teraz juz za kazdym razem mowie ze chce kopie wynikow bo tak to bym nigdy na oczy nie ujrzala. Moze taki system tutaj maja, bo juz nie jedna dziewczyna z DE mowila mi o takiej samej sytuacji. Jak dla mnie bez sens, bo wyniki sa dla mnie a dla lekarza tylko do informacji wiec nie wiem czemu tak wszystko trzymaja u siebie. Albo czasem jak pytalam o wyniki to tylko uslyszalam 'Wszystko dobrze' i nic wiecej. Szalu mozna czasem dostac, ale teraz juz sie nie daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 16:35
-
Ag... ja tez poszalalam w kuchni..
rano upieklam szarlotke, potem zrobilam obiad...a po poludniu upieklan dwie tarty cytrynowe na weekend na spotkanie ze znajomymi
co bedzie sie dzialo w moim drugim trymestrze skoro juz tyle teraz pieke? )
milego weekendu dziewczyny!!!Ag... lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Ania_29 ja mam niedomoge lutealną (niewydolność ciałka zółtego), dlatego miałam plamienia. Role ciałka żółtego przejmuje łożysko ale dopiero od 14 tyg i wtedy się powinno stopniowo odstawiać Lutke. Tak mi tłumaczyła gina, jedną ciąże straciłam, drugiej nie zamierzam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi wg usg dziś wyszło że to 9t4d czyli trafilibyśmy idealnie w owulkę co zwiększa szansę na poczęcie chłopca a mężowi się marzy synek na początek
olka25 czekam na relacje z wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 17:49
olka25, Cynamonek30 lubią tę wiadomość
-
Witam Mamuśki.
Ja dziś dzwoniłam do swojego gina w sprawie mojego podwyższonego wyniku TSH (2,59) i skierował mnie od razu do endokrynologa. Wizytę miałam pół godziny później. Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy, którą miałam już podajże przed ciążą. Dostałam Euthyrox 50. Za 6 tygodni kontrola. -
oj ja też czekam na rozpoczęcie II trymestru jak na zbawienie, mam nadzieję, że wszystkie dolegliwości mi miną, chcociaż już szefowa mnie "pocieszyła" że zgagę będę miała już tylko mocniejszą, ze względu na refluks żoładka
a ja w środę idę podglądać dzidziolka, już nie mogę się doczekaćDelia lubi tę wiadomość
-
Szpilka melduje sie. Dzis rano krwi bylo mniej,ale teraz wrocilam z toalety i troszke jeszcze lecialo,ale juz nie takiej intensczerwonej,tylko jasniejszej z drobinkami (jakby zakrzepla). W dalszym ciagu mam ssanie na jedzenie,ale jak juz cos dostane od mezulka to jem tylko,aby zaspokoic glod (malo).Jakos nie mam apetytu.Piersi bola, mdlosci lekkie sa,wiec objawyna szczescie (odpukac) nieustepuja.Strasznie Wam zazdroszcze tych planow,zakupow,rozmow o porodzie...u mnie od poczatku najdalszeco moge planowac to kilka dni w przod.Boje sie wyprzedzac czas.To taka przypadlosc jak juz masz poronienie za soba...mam malego dola,ale generalnie TZ mowi,ze jest dumny,bo jestem silna i generalnie jakos sobie z tym wszystkim radze.On tez jest strzepkiem nerwow.Bardzo sie boimy.Sziekuje dziewczyny za wsparcie
-
liliana wrote:Szpilka melduje sie. Dzis rano krwi bylo mniej,ale teraz wrocilam z toalety i troszke jeszcze lecialo,ale juz nie takiej intensczerwonej,tylko jasniejszej z drobinkami (jakby zakrzepla). W dalszym ciagu mam ssanie na jedzenie,ale jak juz cos dostane od mezulka to jem tylko,aby zaspokoic glod (malo).Jakos nie mam apetytu.Piersi bola, mdlosci lekkie sa,wiec objawyna szczescie (odpukac) nieustepuja.Strasznie Wam zazdroszcze tych planow,zakupow,rozmow o porodzie...u mnie od poczatku najdalszeco moge planowac to kilka dni w przod.Boje sie wyprzedzac czas.To taka przypadlosc jak juz masz poronienie za soba...mam malego dola,ale generalnie TZ mowi,ze jest dumny,bo jestem silna i generalnie jakos sobie z tym wszystkim radze.On tez jest strzepkiem nerwow.Bardzo sie boimy.Sziekuje dziewczyny za wsparcie
liliana lubi tę wiadomość
-
liliana wiem że łatwo się mówi ale MUSISZ myśleć pozytywnie. Ja Cię doskonale rozumiem bo wciąż czuję strach, boję się że się nie uda ale tłumaczę sobie że skoro już tyle przeszłam to nikt mi tego szczęścia nie odbierze!
Każdy kolejny dzień to nasze mało zwycięstwo, a czas szybko leci więc głowa do góry i koniec z zamartwianiem się! Twój bobasek musi mieć szczęśliwą i spokojną mamuśkę i stres mu nie służy więc masz wierzyć że się uda i nie dopuszczać do siebie innej myśli.liliana, zielarka, agattee, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Cześć dziewczyny jestem po badaniu usg nasz skarbek ma 13,53 mm serduszko bije tętno płodu 140 jestem taka szczęśliwa, że mam ochotę skakać. Wg miesiączki to 8 tydzień 4 dzień a wg usg 7 tydzień 4 dzień.
zielarka, olka25, agattee, nix, Malenq, Malenq, Kawa, M4DZI4, jonka91, Delia lubią tę wiadomość