*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
W moim ciuchlandzie była dziś niedziela handlowa, choć miałam obsuwę czasową, wpadłam tam na chwilę przed zamknięciem i wyszukałam śliczny sweterek w paseczki i body w rybki GAP, całość 2 zł
Jutro wracam od rana i kopie dalejChanela lubi tę wiadomość
-
Apropo apteki wczoraj maz kupil lekow na 10 dni
i 4 paczki paskow na ok. m-c do tego antybiotyk na bakterie w moczu i tablety do myszki
i zaplacil 350 zl teraz mam kupe badan do zrobienia jeszcze chyba zbankrutuje
Szkoda, ze Panstwo nie pomaga utrzymac ciazy
Pamietam jak bylam w 2007 roku w szpitalu w krcie mialam zapisany dufaston a dostawalam luteine dopiero wspollokatorka uswiadomila mnie ze nas osUkuja, byl problem zeby kupic ten lek wreszcie zostal wypisany na moja lekarke rodzinna. Na mnie leku wypisac nie nogli bo w szpitalu przebywalam.
Paula ja tez czasami wariuje jak sie nie rusza wtedy pijewode jak glupia by chociaz palnela mnie.
Moje dziecko jest b. spokojne i grzeczne moze jest mala i dlatego tak slabo ja odczuwam, a bebol mam duzy wiec miejsca to ona ma kupe.
Paula bedzie ok. w czwartek nastepny tydzien minie nam kochana.
Agus wozek superowy, bardzo mi sie podoba taka kuleczka z niego.
Fucina jak ja Ci kobieto zazdroszcze tych metrow kwadratowych:-) trzy lampy w pokoju to jaki ten pokoj musi byc byczy. Pieknie, gustownie i slodko urzadzony pokoik.
Isabele mala da rade wszystkiemu, kilkanacie dni bez wod juz pokazalo jaka jest supermenka
Agus89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wczoraj usłyszałam że lepiej by było gdybym urodziła w 7 niż w 8 miesiącu bo dzieci z 7 radzą sobie lepiej. No coś mnie chyba strzeli. Ją się zastanawiam skąd ludziom przychodzą do głowy takie głupoty i jak im nawet nie wstyd mówić do ciężarnej takie zabobony. Ale akurat ten wziął się stąd że 10 lat temu lek na płuca podawano w 7 ale już nie 8 miesiącu. I rzeczywiście dzieci mogły być lepiej wydolne oddechowo. Kolejna glupota? Mam nie rodzić koziorozca bo się nasze dzieci nie dogadają . I jednak byłoby lepiej gdybym urodziła przed terminem ale na pewno nie koziorozc .Ja nie mogę z nikim się dogadac.
-
nick nieaktualny
-
Też słyszałam tę opcję, że lepiej rodzić w 7 niż w 8 miesiącu. Zastanawia mnie czy ludzie to powtarzający nie myślą?
Co do koziorożcamoja teściowa gdy na początku ciąży dowiedziała się o terminie porodu powiedziała, że to nie będzie "nasze" dziecko
Ostatnio odwiedzili nas znajomi, ona jest koziorożcem, jej mąz gdy dowiedział się, że Zoja będzie z tego znaku spoważniał, popatrzył na nas z politowaniem i powiedział: "mała zrobi Wam z d**** jesień średniowiecza":d ale sie uśmiałam
Już jestem ciekawa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 17:15
-
Ja też coś takiego słyszalam,że lepiej ww 7 niż w 8,nie wiem skąd się to wzielo:)
W znaki zodiaku nie wierzę.
Mówicie o różnych aspiratorkach, nawilżaczach, itp itd. Własnie czytałam artykuł o kupowaniu roznych gadżetów dla dzieci i że rodzice,którzy np.nie kupią czegoś tam czują się czasami gorzej i jak gorsi rodzice. Ja nie mam zamiaru kupować nic oprócz gruszki do noska,nie kupuję karuzeli,nie kupuję wielu kosmetyków, ciuszki mam glównie z second handu.I faktycznie czasami mam taki przebłysk w głowie,że jestem gorsza przez to,ale poźniej sobie przypominam,że niemozliwe:) Jedynie nowy wózek kupujemy,ale bez wypasionego fotelika,bo nie będziemy jeździć autem z małym dzieciątkiem często.
Rezczy do pokoiku zakupiliśmy wszystkie,bo wygraliśmy konkurs,ale to są już mebelki dla starszaczka,więc zakup na najbliższe lata,bo moim zdaniem niemowlę nie potrzebuje własnego pokoju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 18:25
kasia86, marrtka, lwuska55592 lubią tę wiadomość
-
Silatan wrote:Ja wczoraj usłyszałam że lepiej by było gdybym urodziła w 7 niż w 8 miesiącu bo dzieci z 7 radzą sobie lepiej. No coś mnie chyba strzeli. Ją się zastanawiam skąd ludziom przychodzą do głowy takie głupoty i jak im nawet nie wstyd mówić do ciężarnej takie zabobony. Ale akurat ten wziął się stąd że 10 lat temu lek na płuca podawano w 7 ale już nie 8 miesiącu. I rzeczywiście dzieci mogły być lepiej wydolne oddechowo. Kolejna glupota? Mam nie rodzić koziorozca bo się nasze dzieci nie dogadają . I jednak byłoby lepiej gdybym urodziła przed terminem ale na pewno nie koziorozc .Ja nie mogę z nikim się dogadac.
a dziś gdzieś wyczytyłam, że w tym tygodnia płucka w wiekszości przypadkow są już ok a nawet jakby dziecko dali do inkubatora to ze wzgledu na termoregulacje i niska masę, ale to te internetowe informacje, wiec nie wiem na ile sprawdzone -
szpilka wrote:Silatan z jednej strony sie zastanawiam co jeszcze zdążyliby zrobić, gdyby, któraś z nas teraz zaczęła rodzić, w sensie czy jeszcze te sterydy by coś zdążyły zdziałać i czy w ogóle podają, ale z drugiej strony kazdy dzień na plus się liczy, bo dzidzia ma wiekszą wagę tym samy większą szansę
a dziś gdzieś wyczytyłam, że w tym tygodnia płucka w wiekszości przypadkow są już ok a nawet jakby dziecko dali do inkubatora to ze wzgledu na termoregulacje i niska masę, ale to te internetowe informacje, wiec nie wiem na ile sprawdzone -
Monika dobrze, że sie odezwalaś, ja jak czytam na tel z kilku godzin wpisy to o odniesieniu się do innych moge zapomniec
Marta ja tez zamówiłam zwykłą gruszkę, wczesniej mojej kuzynki zapytałam co oni kupowali małemu, wózek mamy nowy, ciuszki mamy po rodzinie i jakies pojedyncze z sh (w tym temacie jestem zerem, bo nie umiem nic znalezc i moja ostatnia wycieczka skonczyla sie dwoma ciuszkami po 8 zł a wyglad ok ale bez szału, po przejsciu kilku sh gdzie malutkich nie bylo wcale, wiec nowe ze sklepu przy dobrym szukaniu byloby niewiele drozej)choć na pewno jeszcze cos malego dokupie jak zdążę bo z tymi malymi do szpitala mam najwiekszy problem -
Dziewczyny, z tą wydolnoscią oddechową to bardzo rożnie bywa. Akurat my dostałysmy sterydy w 29 tc i teraz Ala samodzielnie oddycha i ani razu nie wróciła pod CPAP. Ale od wczoraj ma sąsiada urodzonego w 34 tc z wagą 2100 g, ktory nie dawał sobie rady sam i jest podpięty do CPAPu, a przeciez to juz duże dziecko (w porównaniu do mojej).
A tak w ogóle to witam się z wamiwróciłam dzis wcześniej ze szpitala, bo czuję, ze coś mnie łamie w kościach. Muszę szybko zapobiec chorobie, bo nie będę mogła małej kangurować albo w ogóle przyjeżdżać do szpitala jak rozkręci sie u mnie przeziębienie
Fajnie sie czyta o waszych dolegliwościami czy zakupach, bardzo żałuje, ze nie mogłam cieszyć sie brzuszkiem dłużej. Nie mam nawet zdjęć z ostatnich tygodni ciąży... A co do zakupów, moja Alicja zużyła juz dwie paczki pampersów, 2 opakowania chusteczek nawilzajacych i pol opakowania linomagu, kilka razy prałam jej użyte pieluszki tetrowe. Kontemplowalam wręcz robienie dla niej wyprawki, a ona zużywa np. chusteczki szybciej niż ja je wybierałam -
Eh Dziewczynki ale lecicie. Paula trzymaj się, to dobrze że jesteś pod opieką. Relaksuj się teraz, jak nie masz obowiązków w domu to nawet nie wychodź ze szpitala.
Isabelle, co e tym jest z oddychaniem, bo płucka dziecka sa 'mokre?' w 8 miesiącu i dlatego może sobie taki maluszek nie poradzić. Tak wspomniała położna w szpitalu, ale nie interesowałam się tym bardziej.
Zmierzyłam się w pasie i mam 112 cm... i 19 kg teraz na + ale paznokcie wyszły perfekcyjnieA i dzisiaj pół blachy karpatki zjadłam, którą wczoraj piekłam i robiłam juz śledzie i kapustę z grzybami, bo w święta pewnie nie spróbuję. O choince też myślę, ale Renia pobiłaś nas wszystkie. Ja chciałam w tym tyg poszukać coś ładnego, ale w donicy w tym roku, Mam bardzo wysoki salon i co roku miałam do sufitu prawie 3 m. Poniewaz chłopaki nie będa pewnie sami ubierali, więc teraz coś małego będzie.
ania_29, renia83 lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Mam mega doła,bo nie idę jutro do pracy. Nie moge sie normalnie ogarnąć.Pomimo,że wiem,że już powinnam zająć się innymi sprawami,pomimo,że już mi coraz ciężej było pracować wieczorami (szkoła językowa) i zamjować się wszystkimi lektorami,to mam doła.
A najgorrsze jest to,że zastepuje mnie w funkcji kierownika koleżanka i boje sie,że mnie wygryzie ze stanowiska,chociaż mam zapewnienie szefowej,że moge wrócić kiedy tylko bede gotowa i nie od razu z grubej rury,tylko po troszeczku.Bo na macierzńskim mogę mieć umowę zlecenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 19:39