*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Maud11 wrote:Oglądam Porody na Polsat Cafe.
Matko kochana. Rodzi babka, poród wywołują bo po terminie. Męża nie będzie przy porodzie, ale teraz przyjechał jak podawali oksytocynę.
Kobita mówi że fajnie by było jakby była taka tabletka że się bierze i się od razu rodzi a on na to: no też tak myślałem że przyjadę i będzie po wszystkim...
Za chwilę położna tłumaczy im że każdy poród sn może skończyć się cc w razie komplikacji, więc mąż może dostać telefon w każdej chwili że to już. A on na to: no ale jak to, nie może tak być, jak mam dziś szkolenie....
Tak jak się popłakałam na zapowiedzi odcinka, tak się już zdążyłam wkurzyć tym gościem. Jeszcze babka ma rękę w gipsie, no jakbym go tym gipsem zdzieliła po łbie...!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 11:36
zielarka, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
A czy wy też nie macie już na nic siły, tak jak ja? Niby nie mam dużego brzucha, ale po zwyczajnym wytarciu dużej szafy z kurzu nie mogę tchu złapać. No inwalidztwo normalnie! A tu jeszcze tyle pyłu i kurzu dookoła...
No i dopadły mnie niestety żylaki na podwoziu, które ciągną po każdym dłuższym leżeniu czy siedzeniu. Nacisk na żyły musi być zdecydowanie większy, niż mi się wydaje. Mam nadzieję, że to wszystko zniknie po porodzie. -
nick nieaktualnyA ja znowu wstałam o 11 więc Dzień dobry
Wczoraj doszłam do wniosku że muszę mieć totalnie wszystko i jadę dopiąć na ostatni guzik przygotowania- tak co by wytrzymać do stycznia, już nigdzie nie będę się ruszać poza obszar swojego domu (mam nadzieję że mi się uda) Zakupiłam kolejną koszulę, kapcie, podpaski na noc i dzień z naturelli, mini kosmetyki do szpitala itp
Przyszła teściowa myć okna i wieszać firany
miłego dnia Dziewczyny i te szpitalne jestem myślami z Wami :*renia83 lubi tę wiadomość
-
A.loth sapię od samego stania przy kasie czy zmywania makijażu
Kilka schodów w górę też potrafi okrutnie zmęczyć
"stoi i sapie, dyszy i dmucha..." hahaha
Ag... wrote:Ty nie ruszac?? nie wierzęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 11:49
Ag..., A.loth, Kawa lubią tę wiadomość
-
Witajcie
Do szpitala bierzecie klapki pod prysznic + miękkie kapcie czy np tylko klapki? Zastanawiam się może by zabrać tylko crocsy?Co sądzicie?
Selene, ja mam podobnie. Chcę rodzić sn, ale idę za żywioł. Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę, bo nigdy nie byłam w szpitalu jako pacjent. Za to miesiączki to był dla mnie hardcore.. Nie myślę o tym -
nick nieaktualnyMartaKD wrote:To pierwszy odcinek:) widziałam wczoraj na ipla:) w ogóle ta babka też trochę dziwna jest, nie będzie chciała dziecka na pierś,powie,żeby ją wzieli do kapania,a położna,że już nie kąpią dzieci:)w ogóle dla mnie ona taka trochę wieśniara,ten jej mąż też,sorry:)
No dokładnie. Mężowi kazała na kebaba na mieście pójść, bo co ma siedzieć w szpitalu i się denerwować. I rzeczywiście nie była zainteresowana córeczką na brzuchuNie chcę jej oceniać bo sama nigdy nie rodziłam i nie wiem jakbym się zachowała, ale wydaje mi się że inaczej...
-
Tez sobie obiecałam ze nie będę oglądać i kurna obejrzałam sory dla mnie to tez nie powiem co za kobieta .... Żal normalnie No ale z drugiej strony dziewczyny kto normalny godzi sue na pokazanie tak intymnego wydarzenia jakim jest poród
tyle moje zdanie....
-
marrtka wrote:Witajcie
Do szpitala bierzecie klapki pod prysznic + miękkie kapcie czy np tylko klapki? Zastanawiam się może by zabrać tylko crocsy?Co sądzicie?
Dziewczynki, może tą babką tak hormony sterują? Chyba nie nam oceniać, czy jest dobrym materiałem na matkę.
Sama swego męża nie zamierzam przy sobie uwiązywać. Jeśli akcja się nie będzie posuwać, to go odeślę do domu, żeby na spokojnie się napił kawy i coś zjadłWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 11:58
-
ja tez klapki pod prysznic i kapciochy osobno. Z tym ze mje klapki to az 4 zl z chin, i nie lubie po kąpieli chodzic w takich "gumowo plastikowych" klapkach. wole cieple kapciochy;)
ale c kto woli i co kto lubi przeciez:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 12:02
Selene lubi tę wiadomość
-
A ja nie mam tego programu i nie muszę się stresować , he he he Własnie ugotowałam zupkę jarzynową na golonce z indyka
zdrowo, a jak! w końcu te 3,5kg zobowiązują he he he - przepraszam za ironię...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 12:03
kasiakra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarrtka wrote:Selene, ja mam podobnie. Chcę rodzić sn, ale idę za żywioł. Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę, bo nigdy nie byłam w szpitalu jako pacjent. Za to miesiączki to był dla mnie hardcore.. Nie myślę o tym
Ja też nigdy nie leżałam w szpitalu, nawet jednego dnia. Dlatego akurat ciekawi mnie jak wyglądają procedury, jak zachowują się położne, co robią z dzieckiem po porodzie i jak to wszystko jest zorganizowane. Chociaż wiem że w tv to wszystko jest pięknie i ładnie i wiadomo że żaden wredny lekarz czy położna się nie trafi
W każdym razie ja jestem z tych co lubią być przygotowane chociaż minimalnie a szpital dla mnie to inna planeta -
nick nieaktualnyPo wizycie. Ktg dwa razy dziennie. Wczoraj wieczorem tętno mu skakało od 125 do 185. Nie wiem, czy to wtedy jak się rusza? - mówią, ze dla nich wynik ok.
Szymuś wyszedł im wielkościowo nawet dwa tygodnie do przodu względem terminu. Mówią, że lepiej, że duży niż za mały. Mam zostać na razie do piątku. Wskaźnik AFI raz mówią 7 raz 9. Niby norma, ale. ... no właśnie. Jak na 32/33 tydzień to trochę mało. Boje się panicznie niedotlenienia... no bo jak duży a wód mało. ....mam obserwować ruchy. Tylko ze mały rusza się różnie. Czasem przez 30 min wali a często przez kilka godzin nic. Więc nie wiem jak do tego podejść.
Usg powtarza w piątek.
Gardło horror. Nos też. Czy któryś z Was brała w ciąży syrop prenalen?
Pije jak smok teraz 4 litry.Tymi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Melula wrote:A ja nie mam tego programu i nie muszę się stresować , he he he Własnie ugotowałam zupkę jarzynową na golonce z indyka
zdrowo, a jak! w końcu te 3,5kg zobowiązują he he he - przepraszam za ironię...