*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
właśnie wróciłam od lekarza, serduszko pięknie bije i jestem przeszczęśliwa, szkoda tylko, że tak krótko mogłam popatrzeć na moją fasoleczkę, która ma już prawie 16 mm
mój ginek na każdej wizycie daje mi kolejne badania, na pierwszej takie ogólne, a dzisiaj na wszystkie wirusy jakie robi się w ciąży, zalecił mi też jak każdej ciężarnej, której ciążę prowadził testy z krwi na zespół Downa, powiedział, że decyzja należy do mnie czy je zrobię. A Wy robicie to badanie?Cynamonek30, GabiKOR, Monifah, M4DZI4, nix lubią tę wiadomość
-
ja nie będę robić tych badań z krwi bo to nie pokazuje czy dziecko będzie chore tylko jakieś prawdopodobieństwo. Wyniki nie są jednoznaczne i najczęściej nawet jeśli test wykaże większe prawdopodobieństwo niż normalnie to i tak z reguły rodzą się zdrowe dzieci a matka niepotrzebnie do końca ciąży boi się że urodzi chore dziecko. Do tego dochodzi kwestia co nam daje taka wiedza,że ryzyko choroby może być większe i czy ktoś z tego powodu usunie ciąże? Ja chyba bym nie mogła więc nie robię badania z krwi bo nic ono mi nie da.
29+1, 44 cm, 1430 g -
nick nieaktualny
-
Ja nie robie badan na Downa czy innych genetycznych. W rodzinie u mnie jak i u Mojego nigdy nie bylo zadnych ciezkich przypadkow a nawet moj R. powiedzial ze jesli badanie wykaze ze jest zespol Downa to dziecko przeciez i tak urodze wiec jak dla mnie to bez sens. Do tej pory zrobilam tylko morfologie i badanie moczu. Jutro mam wizyte i zapytam o jeszcze jakies ale moim zdaniem nie ma sensu napelniac im kieszeni, lepiej cos dziecku kupic wyprawka itd. Oczywiscie kazda ma inne zdanie i je szanuje ale tak jak pisalam czy dziecko ma Downa czy inna wade genetyczna to tego i tak juz nie zmienie. Jestem dobrej mysli, ze wszystko jest dobrze, przestalam juz schizowac na kazdy mozliwy temat bo chyba bym juz dawno osiwiala. Co ma byc to bedzie (z mysla ze jest wszystko w jak najlepszym porzadku), a dziecko i tak bedzie przez nas kochane, cokolwiek by nie bylo. Co zrobie jeszcze to na pewno TSH bo juz nawet przed ciaza myslalam o zrobieniu tego badania a jeden gin (tez przed ciaza) zbadal mi tarczyce przez dotykanie mojej szyi ale dla mnie to nie badanie. Oczywiscie wiecej do niego nie wrocilam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 18:07
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:GABIKOR co jeśli ma się wysokie TSH wyszło mi 3,78 nigdy wcześniej nie badałam tego i zaczynam się bać
Byłam jakiś czas temu i jednej ginekolog która twierdziła, że mimo iż norma jest 4,2 to w ciąży nie powinno się mieć więcej niż 2,5. Nie wiem czy to jest prawda. w piątek mam wizytę u mojego gina i na pewno go o to zapytam. A jeśli on się tym nie przejmie to biegnę do jakiegoś endokrynologa na konsultację. Badania związane z tarczycą nie są mi obce, bo leczę się na to. Mam guzka na tarczycy i przez 2 lata przyjmowałam hormon. Ale teraz już od kilku lat nic nie biorę i wszystkie wyniki były w normie.
Kawa wydaje mi się że warto to skonsultować z ginekologiem i endokrynologiem, jeśli uznają że to konieczne wprowadzą ci hormon tarczycy żeby wyregulować poziom TSH (żeby utrzymywał się poniżej 2,5)
Dziewczyny nie straszcie mnie, że zbyt wysokie TSH może obniżyć inteligencję dziecka Mam nadzieję, że nic nie zdąży się narobićWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 18:17
-
nick nieaktualny
-
Kochane, doradzicie?
w piatek ide do gina na NFZ na pierwsza wizyte i tak sie zastanawiam czy mowic wprost, ze chcialabym skierowanie na badania czy udac, ze to pierwsza wizyta w ogole i liczyc , ze sama da?
prowadzacego gina mam prywatnie.
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Kochane, doradzicie?
w piatek ide do gina na NFZ na pierwsza wizyte i tak sie zastanawiam czy mowic wprost, ze chcialabym skierowanie na badania czy udac, ze to pierwsza wizyta w ogole i liczyc , ze sama da?
prowadzacego gina mam prywatnie.
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualny
-
Bylam dziś na kolejnej wizycie ze zrobionymi już badaniami na szczęście wszystko w normie a co do TSH to miałam zlecone wyszlo 2,6
No i to co mnie najbardziej ucieszylo to oczywiście widok mojego okruszka , lekarz powiedział ze strasznie ruchliwy , widok przecudny
Teraz mam skierownie na badanie prenatalne ale zastanawiam się kiedy się umowic bo niby mam roznice tygodnia do tylu .A mój lekarz jedzie na wakacje wiec mam skierownie do innej przychodni .
Dziewczyny kiedy wy się na takie będziecie umawiać ?Cynamonek30, GabiKOR, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Mi się tak złożyło że usg takie zwykłe będę robić w sobotę czyli 11+1 więc genetyczne chcę zrobić po 2 tygodniach żeby zachować jakiś odstęp.. planuje jeśli się uda 13+1. Lepiej nie robić tego badania na ostatni dzień bo czasem bobas się źle układa albo wierci i trzeba powtarzać po kilku dniach.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
na usg genetyczne umówię się za 2 dni ale z tego co wiem u mnie nie powinno być problemu. W zeszłym roku koleżanka robiła i wyszło jej bardzo źle to usg, pani doktor powiedziała jej że według niej dziecko będzie miało zespół downa, dziewczynie udało się umówić na ten sam dzień na usg genetyczne w innym miejscu i oczywiście okazało się że wszystko jest ok, dziecko też urodziło się zdrowe. To też pokazuje że nie trzeba się przejmować opinią jednego lekarza..
29+1, 44 cm, 1430 g -
U mnie tez podobno tydzień wcześniej wystarczy ale jutro zadzwonię to się okaze .
Staram się nie myslec o takich sytacjach , w poprzedniej ciąży nie analizowałam wszystkiego az tak bardzo , nie martwiłam się ,nie przeszukiwalam internetu . A teraz paranoja ...
-
Jestem z Wawy, obdzwonilam wszystkie miejsca dysponujące sensownym sprzętem, miłe panie z recepcji najwyżej mnie wpisywały na listę oczekujących
Wawa wysysa wszystko z okolicy, w miejscowościach pod Wawa raczej sie nie wykonuje żadnych poważnych zabiegów, (chyba ze w prywatnych klinikach, to co innego) wszystkich odsyłają do warszawskich szpitali, w kilku miejscach mi powiedziano ze to akurat okres miedzy kontraktami NFZ (?) jakieś rozliczenia półroczne, te sprawy...
Chyba ze któraś z Was słyszała o jakimś miejscu?