*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
O nie Gwiazdeczko nie możesz tak pisac, ze powiesz później. Martwimy sie.
U mnie jaja! Pi informacji ze termin 19.12, miałam inf ze początek nast tyg. Czyli 15-16? Ok. Po poludniu informacja, ze jednak wychodzę i immunoglobulinę w Lublinie. Leze, zadzwoniłam po męża. Może byc przed północą. Polozna ze ok. Bawet po północy. No ale mogę i rano, tylko, ze jutro nie może mąż przyjechać za bardzo . No i przychodź polozna ze wynik przeciwciał mam zły wiec mogę wyjść jak chce, a lekarza juz nie ma o 17, tylko dyżurny na IP. A wynik będzie czekal na odbiór. No to mysle nie wychodzę. Rozmawialam Tel z dr i ona mówi, ze spokojnie iść i wracać na poród na 22. 12.
No i byłam taka zdezorientowana, takze chca sie mnie ewidentnie pozbyć, szkoda ze tu nie ma tej immunologlobulinyj. Ale przed północą mąż będzie
Nie przebija to historii Pauli i kiziania po łydce, ale jestem w szoku.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Chyba nie poczytam tego watku o dzieciach z grudnia,bo sama jestem z grudnia:)
Gwiazdeczko, jestem pewna,że nic złego Ci się nie dzieje, tylko nas tak straszysz:)
A mnie dziś złapała po prawej stronie chyba kolka, myślałam,że to może jakiś skurcz,ale mysle sobie, gdzie w biodrze? -
nick nieaktualnyNo to też patałachy posrane!
ale masz rację, mojej nie pobijesz! Oby dobrze się skończyło, bo powiem Wam, że jeszcze jak teraz boli mnie ten palec jak cholera....to mam ochotę przeklinać na cały regulator i to najbrzydsze słowa jakie w ogóle istnieją...
Boje się o małego... -
Wczoraj wieczoram cos mi jakoś z prawym okiem sie zrobilo. Tak jak bym nie widziała dokładnie połowy obrazu.po chwili przeszło. Mąz wrocil i postanowilam zrobic mu kolacje. Po chwili chcialam powiedziec do niego aby podal mi ocet...ale
Nie potrafiłam poprawnie wypowiedzieć tego slowa.lamal mi sie jezyk az zaczelo mnie to bawic po chwili nie docierala do mnie nazwa co to jest ocet.wystraszylam sie troche zaczelam belkotac. Zaczela dretwiec mi prawa reka,potem prawa strona twarzy.maz zawolal moja mame normalnie kontaktowalam ale stalo sie cos strasznego.kiedy mama zadawala mi pytania jak mam na imie to odpowiadalam ale nie umialam powiedziec jak sie nazywam jak na imie ma moj maz jak nazywa sie moja mama! Nie umialam powiedziec jak synek ma na imie tak jak bym niby nie pamietala ale wiedziala a nie potrafila powiedziec. Trafilam do szpitala minelo mi po ok 30 min. To było jakies niedokrwienie mozgu. Mialam robiony rezonans! I wszystko jest ok ale znalezli jakas torbiel na mozgu. Ale na szczescie to nic groznego i nie mialo zwiazku z tym co sie stalo.ja juz myslalam ze to koniec ale podobno ta torbielka jest przez hormony i sie wchlonie wielu ludzi je ma. Mialam robione echo serca ekg serca przeplywy szyjne tarczyce usg i wszystko jest ok. Pobrano mi krew bo moze to hormonalne...masakra teraz prosze o zaswiadczenie do cesarki boje sie rodzic sn -
Gwiazdka raportuj, bo jajka poznosimy
PAula spokojnie tyle razy Cie Twoj pies oslinil swoimi bakteriami i trafil w jakies mikroubytki skory, ze jestescie z dzidzia odporni, bedzie dobrze
M4DZI4 nie zapomnialysmy tylko uprzedzlas, ze znikasz, wiec nie sialysmy paniki
Wiki trzymaj sie (dobrze, ze Twoja lekarka ogarnieta i telefony odbiera)Paula44, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Prosze pomodlcie sie o zdrowie dla mnie i synka
Lekarze mowia ze jest ok ze czesto przyczyna moze byc obciazony organizm ale dobrze ze przyjechalismy do szpitala bo moglo byc groznie. Powinno juz sie to nie powtorzyc tyk bardziej ze wychodzi ze jestem zdrowa. Jestem na neurologii ale zaworza mnie na polozniczy na ktg.ono tez jest ok na cale szczescieWiki81, nix, M4DZI4, MonikaDM lubią tę wiadomość