*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTymi wrote:Ag o to jest dowód kolejny na to ze poród jest mega nieprzewidywalny !!!!
I nie u każdej wszystko jest książkowe
Ja sie dzis podejrzanie czuje byłam juz w kibelku 4 razy, krzyż boli inaczej niż zwykleponadto nosi mnie dosłownie mogłabym dzis góry przenosić !!!! Nie umiem usiedzieć na miejscu dawno nie miałam tak fizycznego przypływu energii , moze mnie weźmie ;p hmmmm byłoby cudownie bo moja lekarka ma jutro 24 godzinny dyżur :d
I w moim śnie byłaś Tymi następnawięc wiesz
A i zrób sobie zdjęcie z brzuszkiem, miałam to Ag napisać jak rano informowała że ma skurcze co 10 minut, ale nie zdążyłam -
Malenq u mnie też powolne przeciąganie, wypycha się zatrzymuje na chwile, znika wypchanie, i od nowa, ruchy są powolne i długiem, juz mało kiedy czuję standardowego kopniaka. Czkawka też często, ale różna czasem silniej ją czuję, czasem słabiej.
Tymi, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja się przespałam godzinkę, mężu wymasował mi kark i plecki, wypiłam kubeł kakao i zjadła parę pierników i czuję, że zaczynam powracać do świata żywych!
Malenq mój Młody aktywny jest w podobnych godzinach jak wcześniej, co ok. 2-3h, zazwyczaj ok 9 rano i ok 21 jest bardziej aktywny i jego ruchy są dość bolesne, wali mnie po żebrach nóżkami i znęca się nad wnętrznościami. Reszta czasu jego aktywności jest raczej spokojna i albo gilga mnie łapkami po pęcherzu, przeciąga się powolutku albo delikatnie wije się jak wąż. To tak z moich obserwacji -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
CudnieAch te Twoje długie włosy... Pikne!
Mój brzuch jest mega wielki, zwłaszcza z profilu
Dość mnie...Kolejne zdjęcia będą Natuśki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 18:28
Ag..., Selene, Malenq, Maud11, jonka91, Tymi, szpilka, bluegirl89, Wiki81, Ewelina88, Paula44, Gwiazdeczka27, Agus89, Becia81, lwuska55592, isabelle, rastafanka, agnesik, Fucina, MartaKD, Kawa, Anutka lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:Końcówka ciąży jest o 100kroć bardziej stresująca niż początek, a kiedyś wydawało mi się że poziom bety to mega stres....
Hmm a ja mam właśnie odwrotnie... Teraz jestem bardziej spokojna niż na początku ciąży.
Pierwsze tygodnie to był dla mnie horror, wszystkiego się bałam i stresowałam się, czy coś się fasolce nie stało. SPokojna byłam tylko po wizycie u gina. Może dlatego że najwięcej poronień jest w pierwszych tygodniach... Bardzo się wtedy bałam o dziecko. A teraz wiem, że już jest bezpieczneWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 18:29
-
nick nieaktualny
-
Sale mam 3 os ale dziś wyszła jedna babka i jesteśmy we dwie.
z lazienkami ale mało miejsca bo te wózki dla dzieci duze.
wody same odeszły, na łóżku do ktg. Nic mi nie indukowali, poza wyjęciem pessara:)
Teraz pora na dziewczynke:P kobitki szykujcie sie:)
Ja z gin pkt Widzenia jutro do domu, jeśli wizyta noworodkowa potwierdzi ze możemy iść to idziemy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 18:34
Malenq, Selene, szpilka, Chanela, Paula44, ania_29, Agus89, jonka91, Maud11, rastafanka, agnesik, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Malenq jak ja Cie rozumiem
mam dziś gorszy dzien, jakies kłucia niepokoj, ale nic na tylr konkretnego, zeby to skonsultowac,brzuch dosc twardy, ale jednostajnie a nie ze twardnieje i puszcza, a jak mi sie wydaje ze mam skurcz totrwa to sekunde moze dwie i bach dziecko sie przekreca albo konczyny prostuje, plan na reszte wieczoru to meliska i lezenieMalenq lubi tę wiadomość