*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalenka wrote:W ogóle wczoraj poszłam spać załamana jak nigdy, bo tak jak do rosnącego brzuszka już sie przyzwyczaiłam tak do rosnącej d..py nie !! na styk weszłam w spodnie od piżamy które zawsze były luźne. Są tak opięte że fałdki przez nie widać. Mąż oczywiście starał się poczeszać, że to przez brzuszek spodnie poszły niżej i to dlatego...a poza tym mam mega cellulit na udach. Nie pamiętam która tu pisała o tym, chyba Zielarka. Jak zacisne mięśnie ud to nad kolanami sam cellulit ! Mam nadzieje, że to tylko chwilowe zatrzymanie wody w organiźmie
Ja nigdy nie miałam do czynienia z salmonellą, ale mam nadzieję że szybko z tego wyjdzie, z tym, że on leży w szpitalu "trzeciego świata" hehe bo aż w Meksyku a tam szpitale nie są takie jak w Europie.
Magdalenka a to wcale niekoniecznie, moj tata rozwalil łeb na dominikanie:) w szpitalu mial jak w hotelu...taki warun:P -
Ag...to super, że tylko 4kg Ci zostało, nawet nie musisz tego zrzucać specjalnie, pewnie samo spadnie przy karmieniu, Też chcę mięc taki "bilans zysków i strat" po porodzie ;p
Ag.. no oby miał warunki w porządku, może wieczorem wejdzie na skype to się zapytam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 11:59
-
nick nieaktualnyTeż bym chciała by po porodzie mi kg zostały.. wyćwiczyłabym tylko brzuch do wcześniejszego stanu a reszte przerobiła na mase
i żeby cycki zostały.. nawet mąż mi mówi żebym została okrąglejsza, bo w jego oczach wyglądam sexi
M4DZI4, Ag..., bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Ag... wrote:Wiecie co, lubie swoja figure po porodzie duzo bardziej niz przed. mam 4kg na plusie no ale moze ja w sumie za chuda bylam przed. Brzuch mam taki flapciaty tylko, w sensie miękki ale nie wisi ani nic wiec sie go ogarnie...no i cycki, mam zajebiaszcze cycki- az by mogly takie zostac:D
He he to super, że się dobrze czujesz ze swoja figurą po porodzie. Mi się marzy zrzucić to co przybrałam plus 5 kg i byłoby idealnie.. Zobaczymy co z tego wyjdzie..
Nie chcem ale muszem.. ruszam troszkę posprzątać... ale bez szaleństw..! obiecujeAg... lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Madzia duzo szczęścia dla Ciebie i maleństwa: )))
M4DZI4 lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualny
-
M4DZI4 spełnienia marzeń!
Kawa w diagnostyce czeka się 7 dni roboczych na wynik gbs i nie licząc dnia oddania i jak7 dnia chcesz odebrać to dopiero po południu i jeżeli chodzi o Gbs czy nawet posiew z moczu tylko i wyłącznie u nich. Online tych akurat nie można. Dokładnie się ostatnio wypytalam bo mnie wkurzyli. Dosyć długo czekałam właśnie na posiew, najpierw nie było potem zginęło a na koniec źle pobrana próbka i d do powtórzenia za które też mam zapłacić 20 pare zł!! A zawsze najpierw prysznic a potem z drugiego strumienia siku. WrrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 12:18
M4DZI4 lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:haha następna co na dupce nie potrafi usiedzieć
Jestem przerażona stanem porządków u nas.. Do dziś tego "nie zauważałam" albo nie chciałam widzieć.. Już prawie jestem w bezpiecznym terminie, a i pani doktor pozwoliła trochę się poruszać, więc działa.. ciuchy już ogarnęłam!!
(szkoda, że tylko moje)
Kawa lubi tę wiadomość
-
Wogole musze się trzepnąć w łeb- obiecalam sobie ze nie wrzuce fotek Kostka na fb a mam ochote wrzucic ich milion:) pewnie juz tyle ich ma:P
no ale trzymam sie twardo- jedno ze szpitala i styknie:)
aaa po 2 dniach w domu stan garderoby Kostka, komody i idealnego porządku odszedl w zapomnienie. Łowie spiochy sposrod innych czesci garderoby znajdujacych sie w szufladzie...musze cos ogarnac...no ale mma lezec ciagle a jedyna energie wykorzystywac do Kostolina wiec nie przejmuje sie.
Wigilie jednak mam w domu, z mama i sis moją. Przyjadą do nas.
Wiecie co, moja tesciowa wczoraj zadzwonila do mojej mamy i jej sie wyzalila ze ja to jej chyba nie lubie... ze ona chce dobrze, po czym dodala ze cieszy sie ze ma syna bo mi to moja mama powinna pomagac. Szkoda tylko ze skoro syn pomaga zonie to nie wpadnie na pomysl ze moze on tez potrzebuje pomocy- wrrr maja wpasc w niedziele na chwile. Juz sie ciesze:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 12:29
Paula44 lubi tę wiadomość
-
jonka91 wrote:Jestem przerażona stanem porządków u nas.. Do dziś tego "nie zauważałam" albo nie chciałam widzieć.. Już prawie jestem w bezpiecznym terminie, a i pani doktor pozwoliła trochę się poruszać, więc działa.. ciuchy już ogarnęłam!!
(szkoda, że tylko moje)
-
Ag...widzę, niestety że nie tylko u mnie nerwy przed świętami, i znowu ma to związek z teściami...
Ja właśnie musiałam się zabarykadować w pokoju bo nie moge juz słuchać jak teściu rzuca mięsem, jak nie ma humoru to na wszystko kur..je i pie..oli, nie chce żeby moje dziecko tego słuchało. Nawet na deszcz klnie że pada jak on musi wyjść !!! hahaha niech się nie zdziwi że wnuczka będzie widywał sporadycznie z takim zachowaniem. Kiedyś taki nie był, dorosła osoba a nie potrafi się opanować !Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 12:30