*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:Nuskaw no coś takiego, takie jak by wręcz szczypanie tak jak by tam w środku był bardzo napięty mięsień? Może dziecko tak się układa, bo ma mało miejsca dlatego takie uczucie jest nie miłe..
Pod koniec ciąży to tyle tych dziwnych dolegliwości się pojawia...
jeszcze mnie dobiło to, że wypiłam herbatę z cytryną i tuż po tym zrobiłam pomiar a tam 138!!!! szok no nigdy do tej pory takiego wysokiego cukru nie miałam.. i to żeby po herbacie? z cytryną? BEZ CUKRU???
jak nie urok to sraczka.... ach kwestia przyzwyczajenia ...
No to mamy podobne objawy. Wydaje mi się, że od rozciągania i rozpychania maluchów jakieś zakwasy w tych mięśniach mamy i dlatego taki ból. Ja za to dzisiaj tylko się uchodziłam, że mam nogi jak serdelki spuchniete. A śmiałam się z Kim Kardiashian, jak ta była w ciąży ze wygląda jak płetfal błękitny, a sama nie wyglądam lepiej
Naprawdę ciesze się, że jesteśmy już na finiszu, bo nie wiem ile bym tak jeszcze dala radę. A z dobrych wiadomości diabetolog dzisiaj do mnie mowi: Pani da sobie większą dawkę insuliny przed wigilia i zje jak człowiek
A Ty Gwiazdeczko jaki plan na wigilię z dietą?
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Wiki ale kochaniutka dziewczyny ja pas poporodowy odpuszczam ale za to od tygodnia robię już "brzuszki" i działa, zbija się to to w jedną masę a ciuchy my też mamy wszystkie wielkie kombinezon tak jak u Ag - pływamy a do lekarza ostatnio poza ubrankami założyłam małemu kurteczke - mamy taką cieplusią i ponieważ także w niej na długość utonął to dolne sznureczki ściąglam i zwiazalam i był kombinezon
a przecież pod kocem i przykryciem wózkowym nie widać ale wyglądał przednio
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
OliOla wrote:Ciocie styczniowe mam nowinę
Przyjeżdżam dzisiaj z moim M. do szpitala, wchodzę do sali i panika! Nie ma mojej Oliwci! Od razu podeszła do mnie lekarka i mówi "Dzisiaj mała przeprowadzka"!!
Zaprowadziła nas do drugiej sali, patrze: Moja Córeczka już w łóżeczku!!!! Ubrana i w rożku Nawet nie wiecie jak się cieszyłam! Wyściskałam ją dzisiaj chyba za wszystkie czasy!! Nawet jak piszę tego posta mam banana na twarzy
OliOla, super wiadomości, to znaczy, że jest już przed wami prosta droga do domu! My też idziemy do łóżeczka i w końcu będziemy się tulić bez ograniczeń
OliOla lubi tę wiadomość
-
Będę u siebie bo tu mam doktora który jest ordynatorem , do Ostrowa miałam jechać gdyby było cis wczesniej ze względu na neonatologie bo maja bardzo dobraGoosiaczek2 wrote:Tymi a powiedz mi w którym szpitalu będziesz rodzić? tam u Was czy do ostrowa pojedziesz?
Jak leżałam w szpitalu to ze mną laska też z Ostrzeszowa leżała i rodziła właśnie w Pleszewie a Ty gdzie chcesz ?
-
Isabelle i Oliola podziwiam was z całego serca! Ja mojego Filipka urodziłam o 5.20 a dopiero o 10 mi go dały na klatę i do pierwszego karmienia a myślałam że przez ten czas gdy na niego czekałam to osiwieje! Mamę non stop gonilam na noworodki żeby pilnowała czy wszystko dobrze a on sobie spał w inkubatorze w najlepsze, a jak tak pomyśle o was ile wy czekacie na swoje maleństwa, szczególnie ty Isabelle to serce mi się kraje, cały czas wam kibicuję i trzymam mocno kciukasy żeby wasze maleństwa jak najszybciej były z wami w domku całe i zdrowe.
OliOla, Becia81 lubią tę wiadomość
-
Ag też mnie kość ogonowa, miednica i całe duuuupsko bolało tak trochę dłużej jak tydzień, już prawie nic nie czuję.
Wiem Tymi że po cc nie można, sorki, odniosłam się chyba automatycznie do sn
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 22:41
-
nick nieaktualnyChanela dziękuję za te informacje. Ja dziś w poradni diabetologicznej trafiłam na nową lekarkę, która okazała się być również endokrynologiem. Skonsultowalam z nia to niskie TSH i też mi potwierdziła, żeby zmniejszyć dawkę o 12,5. I wytłumaczyła o co chodzi z tymi przeciwciałami. Także juz jestem wyedukowana U mnie to ewidentnie niedoczynność tylko z powodu ciąży. Ale też mam się przebadać po porodzie. Żebyśmy wszystkie przeżyły to hormonalne przejście bezproblemowo i bezobjawowo. Amen!
Chanela, lwuska55592 lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:No właśnie miałam cię o monitor pytać, czy używasz. Dzisiaj rozmawiałam z położną u nas na oddziale i mówiła, żeby nie popaść w przesadę mając ten przyczepiany do ubranka i żeby mały do przedszkola nie poszedł z monitorem
My mamy Babysense V do łóżeczka.
Używam. Nie uważam że popadam w paranoje, ale poki co jak śpi w łóżeczku to ma przypięty. Wiadomo ze nie będzie z nim wiecznie spal. A dla mnie to idealne rozwiązanie bo 2 łóżeczko kupujemy do mojej mamy, i nie będę przewozić płytek.
Pozatym...wg niektórych samo używanie monitora jest juz przesada. Ja nie widzę różnicy pomiędzy płytkami a przypinka. Poprostu inny rodzaj. Wiec jakby co to taka sama przesada jaka ten do lozeczka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 22:59
-
Ag.. - jak wychodziliście ze szpitala to jak Kostek był ubrany? W sensie ile warstw ubrać takiemu maleństwu?
Ja nie mam pojecia.
Myślę, że body z krótkim rękawem, na to pajac taki welurowy, kombinezon i kocyk? Oczywiscie jeszcze 2 czapki. Fotelik mam z daszkiem i osłonką na nóżki.
Wystarczy tyle warstw?
-
nick nieaktualny
-
Ag... wrote:Używam. Nie uważam że popadam w paranoje, ale poki co jak śpi w łóżeczku to ma przypięty. Wiadomo ze nie będzie z nim wiecznie spal. A dla mnie to idealne rozwiązanie bo 2 łóżeczko kupujemy do mojej mamy, i nie będę przewozić płytek. Pozatym...wg niektórych samo używanie monitora jest juz przesada. Ja nie widzę różnicy pomiędzy płytkami a przypinka. Poprostu inny rodzaj. Wiec jakby co to taka sama przesada jaka ten do lozeczka:)
Ag, nie miałam na myśli tego, że popadasz Byłam ciekawa, jak wam służy, absolutnie nie podważam konieczności stosowania tego urządzenia, sami będziemy używać, żeby spokojnie spać w nocy i nie czuwać, czy mała oddycha. A że u was mały będzie sypiał w dwóch łóżeczkach to faktycznie tak jest wygodniej. Położnej chodziło o to, że mając przenośny monitor - niektórzy rodzice korzystają z niego non stop i w każdej sytuacji - nie tylko wtedy, gdy maluch śpi. A to już popadanie w przesadę, bo rodzic musi nauczyć się obserwować dziecko i jego zachowanie, a nie polegać na przypiętym urządzeniu gdy dziecko np. je i się dławi.
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:Nuskaw no coś takiego, takie jak by wręcz szczypanie tak jak by tam w środku był bardzo napięty mięsień? Może dziecko tak się układa, bo ma mało miejsca dlatego takie uczucie jest nie miłe..
Pod koniec ciąży to tyle tych dziwnych dolegliwości się pojawia...
jeszcze mnie dobiło to, że wypiłam herbatę z cytryną i tuż po tym zrobiłam pomiar a tam 138!!!! szok no nigdy do tej pory takiego wysokiego cukru nie miałam.. i to żeby po herbacie? z cytryną? BEZ CUKRU???
jak nie urok to sraczka.... ach kwestia przyzwyczajenia ...
Gwiazdeczko to dziwne z tym cukrem, bo na szkoleniu diabetolożka wyraźnie mówiła że herbata z cytryną w ogóle nie podnosi cukru, można pić normalnie między posiłkami w nieograniczonej ilości... Nawet specjalnie o to dopytywałam.
Może coś zjadłaś wcześniej? A nie miałaś np.... klejących paluszków, np. od jakiegoś owoca? Ja kiedyś w samochodzie zjadłam jabłko i później mierzyłam cukier, a nie miałam jak umyć rąk i taki duży mi wyszedł. Zrobiłam z 2 ręki i od razu o ok. 25 mniej było... -
Kawa wrote:Bell te plastry są na bazie silikonu, ale wg mnie nie warte swojej ceny. Myślę że lepiej bliznę na początku wietrzyć, myć szarym mydłem i pryskać octaniseptem.
Na później mam do smarowania krem No Scar z Masy Perłów Inków ok40zł (został mi po wypadku jak mi szyli twarz i też jest na bazie silikonu)
i kupiłam maść CEPAN ok 10-12zł (ponoć śmierdzi cebulą ale jest bardzo dobry) dużo dziewczyn na listopadówkch go polecało bo dobry a tani.
Myślę że dużo też zależy od tego jak lekarz nas poszyje
U mnie CC jeśli bedzie planowe przeprowadzi moj prowadzący ginekolog do którego mam 100% zaufanie i ktory jest świetnym lekarzem! także o szycie sie nie martwię z tego co czytałam te plastry powodują ochronę blizny przed otarciami od ubrań...
Na mnie znowu No scar i cepan nie działały w ogóle:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 23:19
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016
wiec trzeba sie ratować czym innym
