*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula44 wrote:Nawadniają na razie. O 15 kolejne sterydy. Martwię się, bo nie wiem, czy to leci na łeb na szyję czy co się dzieje.
Izabelka - ile czasu ty leżalas z bezwodziem? Oni ci uzupelniali?
Czy kroplowki?
Paula, przepraszam, że dopiero odpisuję, ale nie miałam czasu zajrzeć na forum. Ja po odejściu wód leżałam na patologii 2,5 tygodnia i dopiero po tym czasie zaczęły się regularne skurczeco 15 minut, następnie co 5, od pierwszych skurczy po 12h urodziłam. Moje leżenie na patologii to były 3 antybiotykoteriapie (pęcherz płodowy przerwany, wody ciągle wyciekały - to były wrota do infekcji), robili mi co pare dni badania krwi, CRP, posiewy z szyjki, no i często monitorowali małą KTG i USG z przepływami. Wód nie miałam uzupełnianych, ani nie podawano mi kroplówek - dziecko produkowało wody, które cały czas mi wyciekały (AFI O lub w porywach do 2-3 jeśli akurat mała opróżniła pęcherz). Leżałam w pokoju z dziewczyną, która miała również bezwodzie, ale u niej wody nie odeszły - poprostu ich ilość spadła praktycznie do zera z niewiadomych przyczyn. Leżała na oddziale blisko miesiąc, miała lekkie nadciśnienie, więc dostawała dopegyt i chyba też jakieś antybiotyki. W 37 tc zrobiono jej cesarkę i urodziła zdrową i dużą córkę, szybko wyszły do domu. NIE MARTW SIĘ! Jesteś na ostatniej prostej, wszystko będzie dobrze!Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a co to,Styczniówki jeszcze nie wstały? ja już Inkę piję i zagryzam tosty:)
w nocy po wstaniu na siusiu (a wstaje tylko raz) nie mogłam 1,5 godziny zasnąć.Nie zdarza mi sie to,bo ja raczej spię od razu gdy położę się na poduszce,ale cóż...dopadło i mnie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 08:44
-
Marta no w końcu!!!
Oczywiście żartuje. Tylko się cieszyć tak super ciążą.
Ja też już dawno na nogach. Spacer z psem i mężem zaliczony a teraz kawa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 09:21
MartaKD lubi tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny
Belly przywitało mnie - do porodu zostało 10 dni
Anka ja bole okresowe nocne i dzienne mam juz z dwa tygi nic sie nie dzieje:/
Tylko 5 dni do nowego roku mysle ze wytrzymam :d
Przepraszam ze nie odniosę sie do Waszego postu w sensie nie mam sił , potrzebuje teraz dużo dobrej energii a widzę ze tu dużo smutnych wieści i w ogóle - wybaczcie , mi od razu sue wszystko przypomina sama ostatnio mam mało energii tej pozytywnej ale moe bede Was obciążać moimi głupotami i schizami które wobec tragedii innych sa na prawdę śmieszne wręcz
Życzę Wam miłego dnia Styczniowki -
Dzień dobry.
I u mnie zrobiło się ciężko.
Wczoraj byliśmy na spacerze na plaży i potem na wieży widokowej. Niestety okazało się później że to dla mnie już zbyt wiele.
Brzuch opadł.
Mam wrażenie, że zaraz mi rozsadzi miednicę.
Tak mnie boli krocze że Mąż pomaga mi wstawać z łóżka, krzesła, wanny.
Dzisiaj cały dzień leżakuję.
No i witamy 40 tydzień.
Byle do Nowego Roku wytrzymać. -
ania_29 wrote:Na wcześniejszy poród nawet nie liczyłam i nie liczę, ale macica mogłaby już się pomału przygotowywać
Tak pozatym dziewczyny to czuje sie OGROMNA hehe jak maciora po tych świętach ale ciesze sie ze moje dziecko pozwoliło mi sie najeść tych wszystkich pysznych rzeczy ;d
Śledzie w śmietanie w połączeniu z pierogami z grzybami i kapusta to było to ! -
Cześć Mamusie,
I ja nadal w dwupaku i nic a nic się nie dzieje. Mogłabym tylko spać całe dnie (bo w nocy to jakaś masakra - wszystko mnie boli). Jestem coraz bardziej marudna tylko... Ale do 1 wytrzymam, a cow końcu Styczniówka ma być.
Gabi - ogromnie mi przykro...
-
Ja tak mało w wigilię jeszcze nigdy nie zjadłam. Śledzia w ogóle nie tknęłam. W 1. dzień świąt pozwoliłam sobie na dużo więcej, ale przez to źle się czułam. Ostatnio moja waga ciutkę spadła, dziwne
Ciekawe która nas zaskoczy i urodzi w najbliższym czasie... -
nick nieaktualnySami młodzi na dyzurach. W nocy i nad ranem tętno detektorem 140. Moje ciśnienie 110/70. Generalnie nie czułam ruchów ponad 10h i bardzo się wystraszylam. Poprasilam o usg i ktg. Niemal wszystkie przestrzenie wypełnia pepowinowa- jeszcze trzyma ja w rączce!małowodzie 4,5. Przepływy na chwile obecna dobre. Poprosiłam też o kolejne kroplowki nawadniające. Ktg za godzinę. Ten okres świąteczny mnie dobija. Sytuacja może ulec zmianie w każdej chwili. Więc nie wiem, czy wytrawamy do Nowego Roku. Raczej mało prawdopodobne. Bo on nie ma już miejsca robi się to niebezpieczne. No chyba że stanie się cud i poziom wód się zwiększy. Modlę się o to.
-
hej i ja się witam po dobrze przespanej nocy w końcu:)
Ja też jestem ciekawa która z nas się następna rozpakuje.
Tymi ja też czuję się ogromna wczoraj trochę się nałaziłam i powiedziałam sobie, że do 1 nie wstaję z łóżka. Mam posprzątane mąż obok wiec robimy sobie leniwca a co
Dziewczyny wczoraj zakupiłam karuzele nad łóżeczko z TINY LOVE wyspa marzeń jest boska jak się zastanawiacie nad kupnem to polecam ją. Melodię bardzo milutkie dla ucha, zobaczymy jak mała będzie się przy niej zachowywać