*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnygwiazdeczko mi na katar i okropnie zatkany nos pomogła sól fizjologiczna ale nie robiłam z nie inhalacji tylko wkrapiałam do nosa i tak go przepłukiwałam co 3 godzinki nawet w nocy jak wstawałam siku plus paracetamol 500 mg na ból głowy i tak mam spokój i z katarem a do wczoraj do popołudnia masakra jakaś łapałam powietrze jak karp i bólu głowy też się pozbyłam.
Gwiazdeczka27, Chanela lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:dziewczynki co rodziły, co było pomocne na porodówce a co zbędne???
dla mnie mąż, woda, tel ( w chwilach nudy) i gumka do wlosow:) reszta zbędna.
no i z rzeczy wymaganych podklady seni, ręcznik ( jakby ktos chcial z prysznica skorzystac)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 18:47
Malenq lubi tę wiadomość
-
Mieliśmy gości dziś rano. Przyjechał brat męża który ma być chrzestnym i przywiózł nam przewijak wanienke taka fajna z termometrem. W ogóle większość wyprawki dostaliśmy oczywiście po konsultacji z nami co do konkretnych modeli. Wózek, lozeczko,materac. Tyle co ubranka sami kupiliśmy ale też sporo mamy z prezentów. Nawet takie rzeczy jak butelki czy smoczki. I tak sobie myślę że fajna mam rodzinę i mało kasy nam poszło na rzeczy dla Milki.
Ag..., Malenq, Goosiaczek2, Goosiaczek2, Kawa, Gwiazdeczka27, jonka91, bluegirl89, rastafanka, Wiki81, Chanela lubią tę wiadomość
-
a ja siedze w lecznicy weterynaryjnej mezu rozladowywal drzewo i kot dostal w lape bo sie jeden klocek odbil od sterty i prosto na te sierote polecial, noga zlamana, teraz czekam az znieczulenie zadziala, zeby mu rtg zrobili a potem decyzja co robimy dalej, trzymajcie kciuki, zeby gips wystarczyl
-
nick nieaktualnyszpilka współczuję....ale koty już takie są...
co roku mamy to samo, jak rozładowujemy bądź jak małż tnie drzewo, zawsze któraś z moich kotek plącze się pod nogami....
na całe szczęście jeszcze nigdy nic się nie stało....
3mam kciukaski,żeby tylko gips był.........Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 18:59
szpilka lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:goosiaczek my gramy w gry lego: Indiana Jones, Batman i Piraci z Karaibów
Można grać w pojedynkę jak i we dwójkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 19:08
-
nick nieaktualnyDziewczyny, bardzo proszę którąś, która ma butelkę Tomme Tippee, najlepiej tę antkolkową o informację z instrukcji jak ją wysterylizować przed pierwszym użyciem...?
Plis
Zgubiłam instrukcję. No zapadła się pod ziemię.
Na Lovi np. pisze że gotować we wrzącej wodzie 5 minut, ale o TT czytałam że są delikatniejsze i boję się ją tak samo potraktować. -
nick nieaktualnyMaud już zerkam
najpierw umyć, potem sterylizacja 5min, produkt nadaje się do sterylizacji parowej, a także poprzez gotowanie.......
smoczek wygotować 5min
ja sterylizowałam parowo w mikrofali - 7min i nic się nie stałoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 19:24
Maud11 lubi tę wiadomość
-
Goosiaczek2 wrote:szpilka o jej mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.
Ag a jak kocur przyzwyczaił się do Kostka? nie próbuje nic niedozwolonego robić? Zauważyłaś by był zazdrosny?
Kocur mial tylko wyskok w 1 dzien- probowal wskoczyc do lozeczka.
Później nie wpuszczalismy go na noc do pokoju, miauczal rano ze chcial wejsc ale bylismy twardzi.
Teraz juz ok- nie zwraca na niego uwagi, czochramy go wiec chyba nie czuje sie odrzucony.
Przywitał braciszka o tak:) pozniej juz sie nie zblizal i nie atakowal, wiec chyba musial sie obwąchac z nim.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccead542b600.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 19:33
Malenq, Kawa, kasia86, rastafanka, Ewelina88, Goosiaczek2, jonka91, Chanela, Wiki81, szpilka, Agus89, isabelle, agnesik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Maud już zerkam
najpierw umyć, potem sterylizacja 5min, produkt nadaje się do sterylizacji parowej, a także poprzez gotowanie.......
smoczek wygotować 5min
ja sterylizowałam parowo w mikrofali - 7min i nic się nie stało
Malenq dzięki! http://emoticoner.com/files/emoticons/smileys/wet-kiss-smiley.gifMalenq lubi tę wiadomość
-
Malenq przy cc to trzeba być tylko w koszuli bez bielizny górnej i dolnej. Później leżysz pod kroplówkami 12h (czasami szpitale preferują tylko 7h) a póżniej potrzebne jest woda z ustnikiem bo nie można podnosić głowy do przodu tylko na boki ruszać i suchary bez cukru. Ja po 2 dobach niejedzenia byłam tak głodna że 3 dni dojadałam. Jak juź wstaniesz to funkcjonujesz normalnie.
Majtki siateczkowe sie przydały, miałam takie wysokie, ale i tak wolałam zawinąć i na dole trzymać, więc niskie dla mnie też byłyby dobre. Później używałam zwykłych. Podkłady były mi potrzebne na 4 dni. Zużyłam 3 opakowania, (2 takie grube belly mama i jedno cienkich BabyOne - te były fajne bo wata się nie ściąga w nich). Szew myłam szarym mydłem i białym jeleniem tak delikatnie, a lekarka kazała mi kupić gąbkę i szorować go mocno, żeby strupki zeszły to będzie sie lepiej goił i tak robiłam.
No i się przygootujcie na codzienne oglądanie krocza po sn i brzucha po cc. Na obchodach kładzie się na łóżku i pokazuje szwy. Także maszynka do golenia może się przydać.
Mam jeszcze dobrą radę położnej co do karmienia. Ponieważ zapalenie piersi robi się po zewnętrznych stronach piersi tam gdzie sa węzły chłonne, warto karmić "spod pachy". Tak robiłam i nie miałam jeszcze nawału z zapaleniem. Karmiąc tak co jakiś czas, ściąga się pokarm lepiej z tych części piersi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 19:47
Malenq, Maud11, Kawa, Goosiaczek2, jonka91, Gwiazdeczka27, Chanela, Viv78 lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
W Szp. Bielańskim po porodzie pielęgniarki biorą dzieci na oczyszczenie i ubieranie i daje sie przygotowane ubranka. Mąż dał siateczkę która przygotowałam i dał rożek i 2 kocyki. I niestety taki ładny kocyk z H&M do mnie nie wrócił.
Także może podpisać? Hm. No nie wiem.www.styczniowki2015.phorum.pl -
nick nieaktualnyAg... nie możemy się z mężem "napatrzeć" ..........jejku jaki kocur OGROMNY przy Kostku...ale zdjęcie samo w sobie fajowe, takie obwąchanie....ja się zastanawiam, jak moje dwie damulki zareagują na "obcego" w domku...........
Wiki dziękuję za opis....
u mnie w szpitalu, nie chcą nic, oprócz pieluch, kremu i kocyka....
więc cieszę się, że nie będę musiała brać ubranek, a potem ich prać....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 19:50
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:Kostek malo je- po 15/20 min z jednego cyca i mu starcza.
do tego od wczoraj wieczora oprotestowuje prawego cyca:/ pogadam w poniedzialek z polozna co mam zrobic.
Ja karmię ok 20 z jednej piersi (np. prawej) i póżniej daję drugą (lewą). A następnym razem zaczynam od tej drugiej (lewej ) i daję prawą i tak na zmianę.
Widziałam na listopadówkach, że dziewczyny takim maluchom po piersi dają mm i przepajaja wodą i koperkiem. W szoku jestem, bo ja mam zalecenie ze szpitala, że sama pierś wystarczy. Zielarko chcesz coś doradzić?www.styczniowki2015.phorum.pl -
Ag fajowy widok dzięki za odpowiedź sama jestem ciekawa jak zareaguje np dzisiaj wlazł na komodę położył łapki i głowę na ramie łóżeczka i tak patrzał w puste łóżeczko bo materac trochę wywaliłam na balkon by trochę te mroźnie powietrze go przewiało.
Właśnie dostrzegłam, że mam taką samą komodę jak ty -
nick nieaktualnyszpilka wrote:a ja siedze w lecznicy weterynaryjnej mezu rozladowywal drzewo i kot dostal w lape bo sie jeden klocek odbil od sterty i prosto na te sierote polecial, noga zlamana, teraz czekam az znieczulenie zadziala, zeby mu rtg zrobili a potem decyzja co robimy dalej, trzymajcie kciuki, zeby gips wystarczyl
Szpilka współczuję przejść, ja ok. tydzień temu z mężem i psem jechałam w nocy do lecznicy, bo coś mu było, coś z pycholem i mąż chciał oglądnąć i pies tak zaczął "płakać" że myślałam że urodzę. Brzuch mi się tak spiął jak nigdy. Okazało się że zapalenie dziąseł, a pies jak zwykle zareagował jak hipochondryk :-p (taki delikatny egzemplarz mi się trafił)
Ale złamania nogi to bym chyba nie przeżyła... -
nick nieaktualnyChciałam nieco zaangażować męża w przygotowania do narodzin małej bo dotychczas jakby go to nie obchodziło. Kazałam mu kupić pajaca jak jedzie na zakupy... oh boziu... i kupił- zapinany na plecach pionowo przez środek i poziomo nad pampersem.. tak że do przewijania trzeba będzie całego zdejmować
przez święta totalnie nic nie pomógł, był tylko na zakupach, wszystko robi na odpierdol. Nie mam już do niego siły. Chyba dopada mnie jakaś depresja.