*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa ja przed chwilą wyszłam z siebie, jak mojego poproszę żeby coś kupił to on chce dobrze ale kupuje coś innego co okazuje się beznadziejne, abo zupełnie nie do tego do czego potrzebuje.. no aż mnie szlak trafia.
to tak jak bym ja go poprosiła o jabłko a on kupił by gruszkę bo np. ona ma więcej witamin... ale kuźwa ja chce jabłko!!!
myślałam, że faceci potrzebują jasnych i prostych przekazów, wręcz poleceń, i mimo że nawet pokażesz palcem i facetowi coś dokładnie przeliterujesz, zapiszesz to i tak do niego może to nie dotrzeć i zrobi wszystko na opak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 20:23
-
nick nieaktualnyKawa wrote:Chciałam nieco zaangażować męża w przygotowania do narodzin małej bo dotychczas jakby go to nie obchodziło. Kazałam mu kupić pajaca jak jedzie na zakupy... oh boziu... i kupił- zapinany na plecach pionowo przez środek i poziomo nad pampersem.. tak że do przewijania trzeba będzie całego zdejmować
przez święta totalnie nic nie pomógł, był tylko na zakupach, wszystko robi na odpierdol. Nie mam już do niego siły. Chyba dopada mnie jakaś depresja.
Kawa pajacem się nie przejmuj. Faceci nie muszą wiedzieć takich rzeczy - przynajmniej za pierwszym razem. Teraz jak mu porządnie wytłumaczysz to już takiego na pewno nie kupi. Dokładnie takie same pajace i body przywiozła mi moja mama. Mimo że i kobieta i matka to się nie zorientowała że to w ogóle nie praktyczne -
Wiki no ja tez tak robie, ze na zmiane. ale mała wypija ci 2 piersi? bo moj jeden a drugiej juz nie chce. Polozna mowila ze widocznie mu wystarcza i zeby budzic co 2,5h, w nocy co 3h. Tak robie, na wadze przybiera, kupsony są co karmienie wiec chyba jest OK.
Przyjdzie w poniedzialek polozna to dopytam- MM mam ale nie uzywalam jeszcze, w szpitalu go troche dokarmialam.
w razie czego bede odciagac swoje i dopajac z butli, ostatecznie zostaje MM
-
co do zakupów- my uwazamy za zestaw idealny body + polspiochy i praktycznie pajace poszly w odstawke, napewno na noc bo najwygodniej polspiochy.
Wczoraj za to ubralam malego w ciagu dnia w pajac i krzyczy mąż- cos ty kupila?? jak to ubarc? jak sciagnac? a to wkladany przez glowe pajac. Mowie- kochanie- ty go kupiles:)
juz cisza, powiedzial tylko ze wiemy juz co kupowac na przyszloscMaud11 lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Chciałam nieco zaangażować męża w przygotowania do narodzin małej bo dotychczas jakby go to nie obchodziło. Kazałam mu kupić pajaca jak jedzie na zakupy... oh boziu... i kupił- zapinany na plecach pionowo przez środek i poziomo nad pampersem.. tak że do przewijania trzeba będzie całego zdejmować
przez święta totalnie nic nie pomógł, był tylko na zakupach, wszystko robi na odpierdol. Nie mam już do niego siły. Chyba dopada mnie jakaś depresja.www.styczniowki2015.phorum.pl -
nick nieaktualnyJa mam czasem wrażenie że wszystko co mu każe zrobić, zrobi specjalnie źle żebym tylko następnym razem sama to sobie zrobiła, bo np do odkurzania wielkiej filozofii nie trzeba a "po" wyglada jak przed odkurzaniem. Zresztą miałabym mnóstwo podobnych przykładów.. Nie mam już siły sama wszystkiego ogarnąć
-
Chanela wrote:Wiki, ale tylko w dniu CC nie jadłaś nic tylko kroplówki, a następnego dnia już jakieś papki dostałaś do jedzenia? Lekarz pytali o wypróżnianie? Od początku tak mocno kazali szorować czy już po wyjściu do domu? No i pytanie odnośnie koszul. Bo ja mam napisane że mam mieć ze 3 sztuki. Faktycznie aż tyle jest potrzebne?
w pologu na poczatku strasznie się poci- ja mam 3, kupie jeszcze ze 2 bo nie zamierzam dziennie robic prania. Ja nie mowie o stricte ciazowych- takie koszule zwykle na guziki raczejChanela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAg... wrote:w pologu na poczatku strasznie się poci- ja mam 3, kupie jeszcze ze 2 bo nie zamierzam dziennie robic prania. Ja nie mowie o stricte ciazowych- takie koszule zwykle na guziki raczej
Ag a jak z ilością staników do karmienia?
A dziewczyny, te biustonosze do karmienia macie założone też w nocy razem z wkładkami czy całkiem śpicie bez?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 20:37
isabelle lubi tę wiadomość
-
Kot został na noc, ja jestem w rozsypce bo ma paskudne złomanie śródstopia, ale niestety musimy mu je włożyc w gips i modlić się żeby się jakos zroslo bo kosztów operacji i pooperacyjnych kosztow nie udzwigniemy, tym bardziej, że teraz bedzie jeszcze kasy mniej na macierzynskim a wydatki wieksze, strasznie mi zle z ta decyzja, a jeszcze sie tak cenia w tej lecznicy za wszystko, no ale niesetety koci rentgen jest z kategorii luksusu na tym zadupiu
teraz najbardziej marze, żeby zmienić prace i nie musiec podejmowac takich decyzji, gdzie jedynym czynnikiem sa pieniadze
brzuch mnie oczywiscie boli i twardy melise teraz pije i wzielm magnez
a ta sierota wiecznie robi takie numery tylko dotad miescił sie w finansowych granicach rozsadku, no i jak jezdzialm do weta na kolejna kontrole tego samego to bral tylko za leki a przy wiekszej ilosci czynnosciza leki i cos za wizyte, ale mniej niz zwykle przy czym zwykle to i tak co namniej o polowe mniej niz tu gdzie bylismy zmuszeni pojechac
a i tak zalapalismy sie na godziny normalnego funkcjonowania a nie w ramach ostrego dyzuru calodobowego -
nick nieaktualnyChanela u mnie właśnie totalnie nic, zero zainteresowania, o SR jak zaproponowałam to powiedział "zapomnij", do kliniki gdyby nie to że go zmusiłam to nie pojechałby, po wózek i mebelki też.. Dom zarasta syfem, a on drzemka albo tv, za cokolwiek się weźmie nic nie kończy..
-
Chanela wrote:szpilka współczuję, Ty się masz z tymi kotami.Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy.
Kawa nie martw się, może on się tak przejmuje że to tak wygląda. Mój ma takie przebłyski, w sklepie ciągnie do działu dziecięcego ale jeszcze nic nie kupił. Po prostu zdaje się na mnie. Myślałam że jakąś książkę by przeczytał, a gdzie tam. On czyta tylko motoryzacyjne magazyny. Jedynie cieszę się bo bez oporu pojechał ze mną na SR na kilka zajęć i przede wszystkim sam chciał jechać jak był temat kąpania noworodka.