*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Chanela - ja właśnie się na zakupy wybieram. Nie strasz że nie ma mięsa, bo u mnie pustki po świętach.
Mąż w pracy dzisiaj, bedzie wieczorem.
A ja jadę na wyprzedaż do lidla.
Na obiad - spaghetti.
Aaa.. w radiu rmf fm szukają mam, które mają termin porodu na 15 stycznia.Radio sponsoruje jakąś wyprawkę dla dziecka które urodzi się właśnie tego dnia.
Ja 15-stego to już będę tulić moją Malutką. -
Chanelko z tym mięsem to jest inaczej.. Nie wiem w jakim sklepie byłaś, ale w jednym z dyskontów kierownicy mięli nakaz wyrzucenia mięsa, ze względu na bliską datę przeterminowania. Mój brat był zmuszony z 8 swoich sklepów wyrzucić kilka palet mięsa (takich wysokich palet jak w biedrze jajka stoją).. To jest aż nie do pomyślenia.. Oni nie mogli ani tego przecenić.. Dostali odgórne zarządzenie i tyle..
Dlatego pewnie zastałaś puste lodówki.. -
Witam niedzielnie
Noc fatalna, miałam bóle @ i pioruńską zgagę. Do tego zmartwienia nie pozwalają spać, we wtorek gin i znów zaczynam się niepokoić....
Ja tam mogę rodzić już 1, byle było po północy
Kasiakra moim sprawdzonym sposobem na ból gardła jest płukanka z łyżeczki wody utlenionej i pół szklanki ciepłej wody, działa fenomenalnie, wg mnie jest skuteczniejsza niż sól. -
zielarka wrote:Witam niedzielnie
Noc fatalna, miałam bóle @ i pioruńską zgagę. Do tego zmartwienia nie pozwalają spać, we wtorek gin i znów zaczynam się niepokoić....
Ja tam mogę rodzić już 1, byle było po północy
Kasiakra moim sprawdzonym sposobem na ból gardła jest płukanka z łyżeczki wody utlenionej i pół szklanki ciepłej wody, działa fenomenalnie, wg mnie jest skuteczniejsza niż sól. -
Witam niedzielnie!
Dostałam jeszcze jedną fotke z sesji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 17:30
Ewelina88, Selene, zielarka, jonka91, Maud11, agnesik, rastafanka, Agus89, Fucina, nix, Chanela, bluegirl89, lwuska55592, M4DZI4, isabelle lubią tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
wrocilismy z kotem do domu, w gipsie nawet calkiem niezle idzie mu poruszanie sie, do kontroli za 3 tyg i moze zdejma mu juz gips, mam tylko nadzieje ze tego nie rozbabrze, ale koszmarnie znosil kolnierz i teraz jak go zdjelismy jest spokojnieszy, mruczy przy glaskaniu i najchetniej caly czas by za mna lazil, zostalam przez meza wyrzucona do sypialni, zeby kot odpoczal i zebym ja nie urodzila ze stresu
Kot zdarzyl juz wsadzic tylna lape, te ze swoim gustownym niebieskim gipsem po biodro, do miski z woda, wiec czy ten gips wytrzyma do kontroli watpie, no ale z tym gipsem jak z naszymi ciazami kazdy dzien sie liczyAnutka, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas różnie.
Ktg tętno 130-180.
Dzis mały bryka bardzo.
Przepływy podobno ok.
Wod minimalne więcej 5 z hakiem.
Jutro wizyta docenta. Jestem akurat na jego sali. Zobaczymy, co powie. San pobada i sprawdzi trochę to czekanie jest dobijące, bo nie wiadomo, czego się spodziewać. CC może być jutro, a może nawet za 2 tyg. Wszystko zależy od kondycji małego.
Sytuacja się zmienia co chwile.
Jedna dziewczyna 37 tyg mały nie rósł 1700. Na jutro miała cc - bo leżala tu juz 2 tyg.
Dzis miała mieć spotkanie z anestezjologiem. Rano przepływy wyszły źle. Zaraz była na stole. Syn Sylwester jest już na świecie.
Proszę o modlitwę i trzymanie za Szymusia kciuków. Bezpieczeństwo najważniejsze.M4DZI4 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry...a ja wyspana po nocy. Pomoc mamy nieoceniona, wstawala, przebierala ja tylko go karmiłam. Teraz slodko sobie spi w lozeczku:)
Za to męza dzis wywalilam z lozka. Wrocil o 2 z kawalerskiego, umowilismy sie ze nie bedzie za duzo pił zeby dzis byc w miare na chodzie...wrocil pijany jak cholera polozyl sie i powiedzial ze chce spac. No to kazalam mu sie wynosic na kanape bo nie bedzie mi dmuchal alkoholem w twarz i zamierzam wziac Kostka do lozka.
Wlasnie sie obudzil szanowny pan i udaje dobrego tatusia...a ja cisza. Nie chce sie klocic wiec sie nie odzywam, a on gada i gada i gada.... -
nick nieaktualnyPaula44 wrote:U nas różnie.
Ktg tętno 130-180.
Dzis mały bryka bardzo.
Przepływy podobno ok.
Wod minimalne więcej 5 z hakiem.
Jutro wizyta docenta. Jestem akurat na jego sali. Zobaczymy, co powie. San pobada i sprawdzi trochę to czekanie jest dobijące, bo nie wiadomo, czego się spodziewać. CC może być jutro, a może nawet za 2 tyg. Wszystko zależy od kondycji małego.
Sytuacja się zmienia co chwile.
Jedna dziewczyna 37 tyg mały nie rósł 1700. Na jutro miała cc - bo leżala tu juz 2 tyg.
Dzis miała mieć spotkanie z anestezjologiem. Rano przepływy wyszły źle. Zaraz była na stole. Syn Sylwester jest już na świecie.
Proszę o modlitwę i trzymanie za Szymusia kciuków. Bezpieczeństwo najważniejsze.
Paula trzymam kciuki za Ciebie.
Cały czas myśl, że tak czy siak do końca nie zostało więcej niż 2 tygodnie.
Wiem że taka dezorientacja jest ciężka, ale każda kolejna godzina która minęła przybliża Cię do spotkania z Szymusiem!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 12:28
Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj z tymi chłopami...
Ja za to zazdroszczę pomagających mam. Moja mama pracuje za granicą, ale teraz akurat jest w Polsce do marca, więc teoretycznie mogłaby przyjechać na pierwsze tygodnie, ALE:
- kopci jak smok, dziennie wychodzi na balkon kilka-kilkanaście razy, wiadomo że jest zima, więc cały czas wietrzyłoby się przy dziecku - a ona nie widzi w tym nic złego;
- sama powiedziała że mogłaby co najwyżej pomóc w sprzątaniu, bo ona nie umiałaby się zająć takim dzieckiem, ponieważ nawet jak ja byłam mała to ona przez 3 miesiące bała się cokolwiek przy mnie robić, a przewijał i kąpał i nosił mnie tylko mój tato....
Już wiem czemu ma tylko córkę. Nie mogłaby mieć synowych bo by ześwirowałyAg... lubi tę wiadomość
-
Witam.
Nie czytam Was od kilku dni bo bylam w szpitalu.Nie jestem w stanie nadrobic tego,ale z gory gratuluje nowym mamusiom. Ja 23.12 tez nia zostalam.Mam cudownego synka Michalka,ktory urodzil sie o godzinie 11.25...od piatku jestesmy w domu. Nie moge Was czytac bo sa u mnie tescie.Przy trojce dzieci potrzebuje jednak pomocy przez kilka dni,a oni sa z lublina wiec nie widzimy sie czesto...takze nie wypada mi ich zostawic i siedziec przy komputerze.Pozdrawiam wszystkie formulowiczkiMalenq, Becia81, zielarka, Selene, nix, Agus89, Maud11, szpilka, jonka91, Viv78, Goosiaczek2, Pinia108, Gwiazdeczka27, kasiakra, Ewelina88, Chanela, Paula44, magdalenka, bluegirl89, belldandy, kasia86, MartaKD, Wiki81, rastafanka, lwuska55592, renia83, ania_29, kamilaaa_88, M4DZI4, isabelle, Martaaa lubią tę wiadomość