*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Selene wrote:Aaaa.. no i nie pochwaliłam się.. dzisiaj mój dzielny mąż spędził 3 godziny w kolejce w USC i uzyskał AKT URODZENIA
nasza kruszynka jest oficjalnie obywaltelem Chorzowa, i jeszcze dowiedzieliśmy się, że przyjdzie prezent powitalny od prezydenta miasta
witają tak każdego noworodka 
ojej jak fajnie:) ja dzic bylam w UM u siebie ale jeszcze Peselu nie ma. Za to jakie mile panie urzędniczki, az bylam zaskoczona.
Ja sie wczoraj zebralam i wyslalam wnioski urlopowe bo mnie firma scigala, teraz mają wolne do 3 kroli ale poszło juz.
Wzielam rok z gory, nie chce isc po 6 mcach do pracy jednak:)
Selene, szpilka lubią tę wiadomość
-
mam orbitrek, kupiłam go 4 lata temu, pojezdziłam 2 tyg i zaszłam w ciąże, potem długo nie ćwiczyłam bo czytałam że jak się intensywnie ćwiczy to można pokarm stracić, zresztą kg same leciały bez ćwiczen, potem zaczęły się problemy z wagą przez moje hashimoto, troche jeździłam ale dobijała mi wyświetlana liczba spalonych kalorii, moja kondycja była zerowa... jeździłam dość krótko i kupiliśmy xboxa i mąż mi dokupił zumbę więc tanczyłam przed tv i było to przyjemniejsze niż dla mnie orbitrek;) potem go ustawiłam tak żebym widziała na tv i zawsze coś przy tym oglądałam to już lepiej się jeździło... teraz pzy małej ciężko bo jak widzi jak wchodze (jeszcze oczywiscie prze ciążą) to ona też chce no i pojeżdżone, a że mała chodzi spać późno- 22,23 to mało jeździłam... zumbę mogła skakać ze mną, nie było tego problemu...koleżanka z pracy ma orbitrek, jeździ i ma fajne ciałko;)więc na pewno to coś daje... mój na razie stoi i zbiera kurz, ale mam nadzieje ze to się zmieni po porodzie;)Gwiazdeczka27 wrote:Wiki ale ten brzuch w koncu wróci do normalności, tylko po prostu dłużej na to się czeka PRAWDA???
Mąż planuje mi kupić orbiterek, czy on jest skuteczny? Może któraś ma albo korzystała? -
Rybka1 wrote:Kochane dziś przyszedł mi przewijak. Czy Wy go jakoś specjalnie dezynfekowałyście? bo się zastanawiam czy po prostu go umyć pod prysznicem.
Hmm.. nawet się nie zastanawiałam nad dezynfekcją przewijaka.
I tak będzie na nim pokrowiec.
Nie no tak poważnie to nie mam pojęcia.
-
Selene, Becia81, Becia81, ania_29, Karolajla, Ag..., kasiakra, Nuskaw, Cynamonek30, Rybka1, isabelle, zielarka, jonka91, agnesik, Paula44, Gwiazdeczka27, szpilka, rastafanka, MartaKD, belldandy, M4DZI4, kasia86, MonikaDM, Chanela, bluegirl89, renia83, Maud11 lubią tę wiadomość
-
Maud, gratulacje! Czekamy na kolejne maluszki, Nowy Rok już tuż tuż

Rozmawiałyście dzisiaj o tym, co zabrać na porodówkę. U mnie było szaleństwo, więc nie pomogę, bo miałam byle jak spakowaną torbę przez męża (pakował mnie na patologii), nie miałam jedzenia, w pośpiechu przebierałam się w koszulę i nie skorzystałam z luksusów sali porodowej. Ale jedna rzecz jest w tym wszystkim śmieszna. Mój mąż "rodził" w garniturze i nie dlatego, że przeczytał, że ma być ubrany (wy)godnie, ale wyrwałam go porostu z pracy, a on biedak był tak zestresowany, że nawet marynarki nie zdjął
Ag..., Viv78, Malenq, Chanela, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Ja melduję się po Świętach w dwupaku jeszcze

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom!
Zielarko! Strasznie się cieszę, że wszystko okazało się w porządku!
Pochwalę Wam się, w sobotę 27.12 zostałam ciocią
Urodziła się śliczna Sonia, moja bratanica. Moja bratowa urodziła idealnie w dniu w którym miała wyznaczony termin 
Kiedy zobaczyłam małą.. dotarło do mnie..że już niedługo i ja będę miała synka na rękach!
Przeraziło mnie to jak małe jest takie maleństwo! Ona ważyła przy urodzeniu 3300 i miała 51cm, a dla mnie jest taka krucha i delikatna! Zaczynam się bać czy ja sobie poradzę z takim maleństwem!
Ps. Nadrabiam Was tak.. i czytam o tym, że kobieta kilka dni przed porodem robi się nerwowa.. i dotarło do mnie.. że od kilku dni jestem nie do zniesienia! Mój mąż nawet powiedział, że widać..że poród się zbliża! Obym dotrwała do stycznia!
Nuskaw lubi tę wiadomość
-
Ja jutro mam termin
i nic 
Z M to mamy już po prostu ubaw z tego wszystkiego. Czekam do 1!!!! A potem to chyba będę biegać po schodach
a M ma dopompować w aucie opony żeby bardziej tłukło... A może przejdziemy się traktorem po polu hehe
agnesik, szpilka, Karolajla, Nuskaw, Agus89, M4DZI4, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
A ja czuje się identycznie jak tuż przed okresem... Nagle straciłam humor, jestem zła i pobolewa mnie podbrzusze (tak ćmi jak bóle miesiączkowe delikatne), jak by biodra i krzyż i trochę tak kłuje... Takie PMS napięcie przedmiesiaczkowe...
Mam nadzieje że to nic nie zwiastuje a humor straciłam bo przeziębienie tak zamula...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 19:34
-
nick nieaktualnyMartaaa wrote:Ja jutro mam termin
i nic 
Z M to mamy już po prostu ubaw z tego wszystkiego. Czekam do 1!!!! A potem to chyba będę biegać po schodach
a M ma dopompować w aucie opony żeby bardziej tłukło... A może przejdziemy się traktorem po polu hehe 
W takim razie Martaaa to dla Ciebie:
Naturalne metody wywołania porodu
Możesz je zacząć stosować, jeśli jesteś w 40. lub więcej tygodniu ciąży. Naturalne metody indukcji mogą zadziałać tylko wtedy, gdy Twoje ciało jest prawie gotowe do porodu, ale też trzeba się liczyć z tym, że nie we wszystkich przypadkach zadziałają. Na pewno nie spowodują przedwczesnego urodzenia dziecka! Naturalne sposoby indukcji niezbyt często są przedmiotem badań naukowych, tak więc o skuteczności danej metody najczęściej przekonuje praktyka doświadczonych położnych i relacje kobiet. Nie wiadomo też dlaczego u jednych kobiet dana metoda daje świetny rezultat, a u innych żadnego efektu. Niemniej, warto spróbować!
Oto niektóre z nich:
Seks. Męskie nasienie zawiera prostaglandyny - hormony, które przyspieszają dojrzewanie szyjki macicy, powodują jej zgładzanie i rozwieranie. Dodatkowo, gdy kobieta przeżywa orgazm, w jej ciele wydziela się oksytocyna - hormon odpowiedzialny za wywołanie skurczy.
Stymulacja brodawek - metoda rekomendowana przez położne zarówno do indukcji porodu, jak i w sytuacji, gdy poród się zatrzymał. Stymulacja brodawek sutkowych powoduje wydzielanie oksytocyny. Jak to robić:
Masuj każdą pierś oddzielnie.
Uchwyć brodawkę między kciuk a pozostałe palce dłoni. Roluj i delikatnie wyciągaj przez 2 minuty.
Odpocznij 3 minuty.
Powtarzaj cykl masaż/odpoczynek przez 20 minut.
Jeśli skurcze nie pojawiły się, możesz kontynuować, zwiększając czas masowania do 3 minut, a zmniejszając czas odpoczynku do 2 minut.
Zaprzestań stymulacji, jeśli skurcze występują co 3 minuty i trwają minutę lub dłużej.
Spacer - kołysanie biodrami i grawitacja pomaga dziecku w ustawieniu się w kanale rodnym. Generalnie ruch wspiera pojawienie się skurczy. Jeśli lubisz, zatańcz ze swoim partnerem lub sama. Muzyka dodatkowo Cię rozluźni.
Schody (wchodzenie i schodzenie). Ma podobne działanie jak spacer.
Shiatsu - masaż punktów akupresurowych.
Jednym z nich jest punkt znajdujący się w odległości czterech złączonych palców nad wewnętrznymi kostkami obu nóg. Masuj oba punkty naraz 30 - 60 sekund, ruchem okrężnym, zrób przerwę 1 - 2 minuty.
Możesz również masować punkt między kciukiem a palcem wskazującym. Trzecim masowanym punktem może być wgłębienie na szczytach ramion.
Skąd będziesz wiedziała, że to są właśnie TE punkty? Są łatwe do znalezienia, bo sprawiają wyraźny ból przy naciśnięciu.
Możesz też wcześniej przygotować mięsień macicy do porodu. Niektóre zioła działają tonizująco, powodują, że w czasie porodu skurcze są bardziej efektywne. Położne polecają stosowanie naparu z liści malin. Działa również po porodzie, powodując lepsze obkurczanie się macicy i mniejsze krwawienie.
Zacznij pić herbatkę z liści malin około 4 tygodnie przed terminem porodu. 3 - 4 łyżki suszu zalej 0,5 litra wody i gotuj parę minut. Pij 3 razy dziennie, do końca ciąży.
Olej z wiesiołka zawiera cenny kwas gamma - linolenowy, który w organizmie jest przetwarzany na prostaglandyny. Możesz używać od 34. tygodnia ciąży - dwa razy dziennie po 500 mg.
Olejek szałwiowy - pobudza i wzmacnia skurcze macicy. Możesz dodać do kąpieli (10 - 15 kropli) lub tyle samo kropli rozprowadzić w 1/4 szklanki olejku migdałowego i użyć do masażu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 19:40
Martaaa lubi tę wiadomość
-
Maud! gratulacje! niech Mały rośnie zdrowo,a Ty chudnij tez zdrowo:)
Wybieram się zaraz z męzem do Tesco na zakupy Sylwestrowe,wiecie... Picccolo, chrupki, popcorn:) szaleństwo.Jeszcze sie nie zdecydowalismy czy tvp2, ttvn,czy polsat:) Na pewno obejrzymy jakis film.
I wybrałam już miejsce na chrzciny:) wiem,że żadna z Was jeszcze o tym nie pisała,ale dla mnie to bardzo wazna sprawa i gdyby nie zima,to od razu bym ochrzciła,ale jednak zimniutko w kościele.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 19:45
agnesik, isabelle, Martaaa, bluegirl89, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
No hej ja jakoś dzisiaj zamulona jestem trochę posprzatałam i teraz tak mnie boli kręgosłup, ze masakra no ale przynajmniej nie doświadczyłam dzisiaj skurczów wiec bosko

Jonka trzymaj się tam w szpitalu
zielarka no fantastyczna wiadomość, kurcze napewno kamień który ciązył na serduch spadł.
Maud gratulacje.
Takie pytanie mam czy kupujecie coś lekarzowi jak wyjdziecie z maluchem do domu. W ramach takiego podziękowania za opiekę itp. Bo ja się zastanawiam nad kupnem czegoś takiego http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fc8a334692a6.jpg
tylko nie wiem czy to nie za mało.
jonka91 lubi tę wiadomość
-
Maud moje gratulacje!!!
Wiki, znam osoby które po CC maja płaskie brzuszki. Z tego co czytałam, to po CC dopiero po miesiącu schodzi opuchlizna z racji operacji. Do tego czasu można zatrzymywać wodę i nie widzieć spadku wagi.Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016





Mąż pojechał go reklamować do Entliczka














