*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalenko współczuję komentarzy ale już nie wiele zostało. Dasz radę. Olej to. A czemu termin masz na 13? Skoro masz taki sam Suwaczek jak ja i parę innych dziewczyn a my mamy na 11.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 14:36
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Nie wiem czemu, na Belly mam ustawione normalnie że 13 termin, tak jak wpisywałam. Nie wiem o co chodzi...Ewelina88 wrote:Magdalenko współczuję komentarzy ale już nie wiele zostało. Dasz radę. Olej to. A czemu termin masz na 13? Skoro masz taki sam Suwaczek jak ja i parę innych dziewczyn a my mamy na 11.
No tak staram się olewać, ale to i tak wkurza.
Pinia powiedz meżowi że to była ostania jego akcja i żeby troszkę zmusić do przemyśleń zapytaj co by było gdybyś zaczęła rodzić. Może sam sobie daj takie ostatnie przyzwolenie na picie, bo wie że to ostatni dzwonek. Nie denerwuj się, bo dzidziuś to czuje
nie warto
-
Magdalenko, ja normalnie wyglądam zupełnie inaczej, mam pociągłą koscistą twarz w wystającymi kościami policzkowymi, obojczykami, szczupłe kościste ramiona, długą szczupłą szyję a teraz napakowało mnie strasznie, nie do poznania. Dziś mam tak opuchniętą twarz jakbym cała noc płakała, z trudnością patrzę na oczy.
-
Nie wiem jakw wyglądałaś przed ciążą, ale ze zdjęcia gdzie karmisz córcię pamiętam że byłaś bardzo szczupła.
Ja też puchnę, najbardziej dłonie, jak zaciskam pięści to mam wrażenie jakby palce nie miały miejsca obok siebie takie są zgniecione, do tego ten wszechobecny cellulit i właśnie patrzę na zdjęcia z mężem przy choince to mam drugi podbródek. Ale cóż 16kg robi swoje...
No to sobie ponarzekałyśmy. -
zielarko powiedziałabym, że wyglądasz inaczej niż dotychczas, ale w bardzo pozytywnym sensie. Nie widać że jesteś opuchnięta a już na pewno nie po buzi. Zdjęcie ze starszą córką chwyta za serce
A ja wczoraj na wieczór pożarłam i czułam się dobrze a dzisiaj na odwrót... Znów kaszana...
-
Zielarko piękne zdjęcia
Kurcze dziewczyny właśnie się dowiedziałam, ze o 5 nad ranem spalił się dom cały dobytek mojego kolegi. Masakra jakaś gościu wyjeżdżał do Niemiec by wyremontować dom i był dosłownie na ostatniej prostej a tu coś takiego się stało. Strasznie im współczuje. Zaraz idę zobaczyć na strych za jakimiś starymi kołdrami, kocami i ubraniami.
-
Hej! Ja po wizycie!!!
Długo zeszło, bo mój lekarz musiał dwie ekipy telewizyjne oprowadzić po oddziale, odpowiedzieć na pytania, pokazać noworocznego bobasa i rodziców... potem pani z radia.
Ja po KTG - 0 skurczy, dużo lepsze niż 2 tygodnie temu.
W badaniu okazało się, ze szyjka "mocno" skrócona, po jego minie - zaskoczenie - mam wątpliwości czy wógóle jeszcze jest. POziom AFI z 26 zmalał do 23... Uff, trochę lepiej ale i tak dużo.
A teraz hit. Jakub wg USG waży 4104g +/- 599.... jest prawie na granicy po kórej robią już tylko cc.
Jeśli przez tydzień nic się nie zadzieje to 8 stycznia w czwartek mam przyjść na KTG jego dyżur na czczo i chyba będzie cesarka...
Teraz zachodzę w głowę co lepsze rodzić sn teraz czy wytrzymać tydzień i mieć cc...
Jak myślicie... proszę o opinie.
Do tej pory chciałam sn, cc nie dopuszczałam do głowy, a teraz sama nie wiem. Obleciał mnie strach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 14:54
-
kasiakra jak już dziewczyny pisały natury nie oszukasz i jak będzie chciał wyjśc wczęsniej to nic nie zrobisz. Więc może nie warto się zamartwiać tylko pozostawić wszystko własnemu biegowi wydarzeń? Bo dobrze zrozumiałam że i tak nie możesz sama zadecydowac o tym czy urodzisz CC czy SN? Tą decyzje podejme lekarz.
-
Dobrze zrozumiałaś... Tylko zastanawiam się tak, bo jakby miała być cesarka to chciałabym, żeby zrobił ją mój lekarz a nie jakiś przypadkowy... I właśnie nie wiem czy iść na żywioł, czy jednak coś pomyśleć i dogadać z lekarzem i iść na umówioną cesarke...magdalenka wrote:kasiakra jak już dziewczyny pisały natury nie oszukasz i jak będzie chciał wyjśc wczęsniej to nic nie zrobisz. Więc może nie warto się zamartwiać tylko pozostawić wszystko własnemu biegowi wydarzeń? Bo dobrze zrozumiałam że i tak nie możesz sama zadecydowac o tym czy urodzisz CC czy SN? Tą decyzje podejme lekarz.
-
nick nieaktualny
-
Witamy sie noworocznie
Tymi gratuluje narodzin Helenki zycze zdrowia!
Ja juz wczoraj myslalam ze urodze bo od dwoch dni mam czeste i odczuwalne skurcze, ale sa nieregularne i przechodza po dluzszej chwili, wiem dobrze ze taki stan moze dlugo trwac, zobaczymy.
nix lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hmm najgorsze jest to że wagi się nie przewidzi, bo szczerze to gdybym miała 100% pewności że moje dziecko jest tak duże a może być jeszcze większe to chyba zdecydowałabym się na cesarke i wolałabym się umówić. Ale nie wiadomo bo może to błąd w obliczeniach i wtedy szkoda z własnej woli rezygnować z porodu SN...ciężka decyzja. Może podpytaj lekarza, lub jakiejś życzliwej połłożnej co radzi ??kasiakra wrote:Dobrze zrozumiałaś... Tylko zastanawiam się tak, bo jakby miała być cesarka to chciałabym, żeby zrobił ją mój lekarz a nie jakiś przypadkowy... I właśnie nie wiem czy iść na żywioł, czy jednak coś pomyśleć i dogadać z lekarzem i iść na umówioną cesarke...
-
julaa85 wrote:bluegirl89 u Nas tylko 1 dzień różnicy:) będziesz rodzić sn?
Tak i wszystko wskazuje na to, ze się uda
Lekarz ostatnio na USG mierzył obwód główki i stwierdził, że spokojnie się zmieści
Ale na ostatniej wizycie już główka konkretnie przypierała, szyjka skrócona więc wszystko już gotowe
[/url]
