X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenka wrote:
    Hmm najgorsze jest to że wagi się nie przewidzi, bo szczerze to gdybym miała 100% pewności że moje dziecko jest tak duże a może być jeszcze większe to chyba zdecydowałabym się na cesarke i wolałabym się umówić. Ale nie wiadomo bo może to błąd w obliczeniach i wtedy szkoda z własnej woli rezygnować z porodu SN...ciężka decyzja. Może podpytaj lekarza, lub jakiejś życzliwej połłożnej co radzi ??
    A pozostałe dziewczyny co Wy o tym myślicie, jaka byłaby Wasza decyzja? Gdyby na ten moment dzidziuś ważył już ok. 4100g

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 15:36

    relgtgf6uee8xud8.png
  • belldandy Autorytet
    Postów: 4889 2379

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakra wrote:
    A pozostałe dziewczyny co Wy o tym myślicie, jaka byłaby Wasza decyzja? Gdyby na ten moment dzidziuś ważył już ok. 4100g
    Ja przy takiej wadze wybrałbym cc że względu na swoje możliwości i ryzyko wyrwania barku czy zakleszczenia, ale co osoba to opinia.

    Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
    Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
    Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
    Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm



    [*] 2014 i 2016
  • marrtka Autorytet
    Postów: 511 716

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakra wrote:
    A pozostałe dziewczyny co Wy o tym myślicie, jaka byłaby Wasza decyzja? Gdyby na ten moment dzidziuś ważył już ok. 4100g

    Przy takiej wadze dzidziusia chyba wolałabym cc, ale z uwagi na moją posturę (jestem niska i drobna). Nie dałabym pewnie rady. Chociaż możnaby próbować sn a jak coś to skończy się cc. Ale to chyba bez sensu...
    Ostatnie usg miałam na pocz. listopada i żyję w niewiedzy, ile dziecię waży itd. Chyba pójdę gdzieś prywatnie i zapłacę, trudno.
    A do kogo chodzisz Kasia i gdzie rodzisz, jeśli mogę spytać.

    dxomkrhms4puy6o2.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja znajoma w Wigilię urodziła synka siłami natury. Mały miał 61cm i ważył 4950g! :)
    Ja się pytam jak to możliwe? :D

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrtka - ostatnie usg miałaś na poczatku listopada? Jejku, ja ostatnio 3 tygodnie nie mogłam wytrzymać w niewiedzy jak się ma moje dziecię. :P

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • marrtka Autorytet
    Postów: 511 716

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus89 wrote:
    Marrtka - ostatnie usg miałaś na poczatku listopada? Jejku, ja ostatnio 3 tygodnie nie mogłam wytrzymać w niewiedzy jak się ma moje dziecię. :P
    Nio, to było usg 3 trymestru, pomiary, przepływy i tyle.
    Do 4kg córka chyba nie dobije, bo też nie ma po kim :P Ale pójdę sprawdzić, cz dalej głowa w dół, jak łożysko i wody. Gmera mi nad pępkiem, więc wychodzę z założenia, że wszystko jest u niej ok :D

    dxomkrhms4puy6o2.png
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marrtka wrote:
    Przy takiej wadze dzidziusia chyba wolałabym cc, ale z uwagi na moją posturę (jestem niska i drobna). Nie dałabym pewnie rady. Chociaż możnaby próbować sn a jak coś to skończy się cc. Ale to chyba bez sensu...
    Ostatnie usg miałam na pocz. listopada i żyję w niewiedzy, ile dziecię waży itd. Chyba pójdę gdzieś prywatnie i zapłacę, trudno.
    A do kogo chodzisz Kasia i gdzie rodzisz, jeśli mogę spytać.
    w Narutowiczu planuję, chodzę do Jankiewicza

    relgtgf6uee8xud8.png
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus89 wrote:
    Moja znajoma w Wigilię urodziła synka siłami natury. Mały miał 61cm i ważył 4950g! :)
    Ja się pytam jak to możliwe? :D
    Urodziła, ale jak ona to przeżyła i czy ma jakieś szkody... to jest pytanie...

    relgtgf6uee8xud8.png
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marrtka wrote:
    Nio, to było usg 3 trymestru, pomiary, przepływy i tyle.
    Do 4kg córka chyba nie dobije, bo też nie ma po kim :P Ale pójdę sprawdzić, cz dalej głowa w dół, jak łożysko i wody. Gmera mi nad pępkiem, więc wychodzę z założenia, że wszystko jest u niej ok :D
    Ja mam 165 cm, waga przed ciążą 65, mąż 178 cm waga 74kg. Więc to, że nie ma być po kim duża, chyba się nie sprawdza w realu...

    relgtgf6uee8xud8.png
  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hohoho z taką wagą sn?????????

    Szkody muszą być duże.

    A ja dzisiaj werandowałam Hanię kilka minut. To był nasz pierwszy raz :):)

    Agus89, Ewelina88, Malenq, MonikaDM, nix, Chanela, renia83, bluegirl89, M4DZI4 lubią tę wiadomość

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakra wrote:
    Urodziła, ale jak ona to przeżyła i czy ma jakieś szkody... to jest pytanie...

    No właśnie. Tym się na fejsie nie pochwaliła. :P
    Myślę że ja w jejprzypadku wolałabym cc, ale każda decyduje za siebie. :)

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki81 wrote:

    A ja dzisiaj werandowałam Hanię kilka minut. To był nasz pierwszy raz :):)


    Zazdroszczę. :)
    Ehh.. jeszcze troszkę i Ala będzie z nami. :)

    Wiki81 lubi tę wiadomość

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tu lutówka, takie pytanie mam - pijecie/piłyście siemię lniane i herbatkę z liści malin? Łykacie/łykałyście wiesiołka?

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Dziewczyny, tu lutówka, takie pytanie mam - pijecie/piłyście siemię lniane i herbatkę z liści malin? Łykacie/łykałyście wiesiołka?

    Ja nie zamierzam nic pić i łykać. :)

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Dziewczyny, tu lutówka, takie pytanie mam - pijecie/piłyście siemię lniane i herbatkę z liści malin? Łykacie/łykałyście wiesiołka?
    Nie :)

    Agus Ty już jesteś blisko terminu :)
    Jakby mi się każdy dzień ciąży dłużył tak jak teraz, to bym chyba ześwirowała.. ;)

    201501145565.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania_29 wrote:
    Agus Ty już jesteś blisko terminu :)
    Jakby mi się każdy dzień ciąży dłużył tak jak teraz, to bym chyba ześwirowała.. ;)


    Mam coś przeczucie że jeszcze z tydzień pochodzę z brzuszkiem. :P Za dwa dni niby mam termin, ale jakoś wątpię w to że urodzę o czasie. :D

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co tam u A.loth... :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 17:03

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus89 wrote:
    Mam coś przeczucie że jeszcze z tydzień pochodzę z brzuszkiem. :P Za dwa dni niby mam termin, ale jakoś wątpię w to że urodzę o czasie. :D
    To i tak bliżej niż dalej ;) Chętnie przekręciłabym swój licznik, żeby móc lekarzowi skomleć o uwolnienie od brzucha ;)

    201501145565.png
  • Viv78 Autorytet
    Postów: 322 806

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Dziewczyny, tu lutówka, takie pytanie mam - pijecie/piłyście siemię lniane i herbatkę z liści malin? Łykacie/łykałyście wiesiołka?

    Herbatke miałam w planach,ale w 3 aptekach szukalam, nie bylo.w jednej zamowilam-nie dotarła,machnelam ręką.
    Ale siemię dosypuje codziennie do jogurtu.jak nie pomoże na zwiększenie elastycznosci to podziała na inne obszary,ze tak powiem :)

    Gosiak lubi tę wiadomość

  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 1 stycznia 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania_29 wrote:
    To i tak bliżej niż dalej ;) Chętnie przekręciłabym swój licznik, żeby móc lekarzowi skomleć o uwolnienie od brzucha ;)

    Mi jakoś ciężko będzie się rozstać z brzuszkiem. Brakować mi będzie tych ruchów. :)
    Ehh.. tak szybko zleciał ten czas. :)

    43kt9vvj5d2sqlej.png
‹‹ 1750 1751 1752 1753 1754 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ