*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa ale cudaśne papule ma:)
Ja własnie wróciłam z pierwszego spacerku:) sloneczko fajne więc pospacerowalismy 20 min.
co do karmienia- ja karmilam początkowo co 2,5/3h. Tak mi kazali wybudzac- koniec koncow w nocy bylo 10 min przewijania, 20 karmienia i usypianie- na sen dla mnie godzina albo mniej. Pozniej jak okazalo sie ze maly przybiea na wadze mielismy go przestac wybudzac w nocy ( w dzien co 3h) no i sam budzi sie ok 4/5 godzin. przewaznie 4,5. raz spac 6:D
z rozmow z wieloma osobami mowili ze tez wybudzali w nocy i to byl duzy blad bo jak sie dziecko przyzwyczailo to pozniej przez rok nie umieli go oduczyc budzenia co 3h.
polozna mowila nam zeby zostawic tak jak jest czyli bez wybudzania w nocy wiec jest juz lepiej jesli chodzi o nasze samopoczucie, je o 23, pozniej ok 3 i 6/7
milego dnia:)
a maly wczoraj dostal lezaczek-bujaczek. Orientujecie sie od kiedy mozna go uzywac?Wiki81, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Kawa wrote:Już z domku, taka papuśna jestem i daję w kość mamie bo boli mnie brzuszek...
Słodziutka jest!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:03
www.styczniowki2015.phorum.pl -
A co do twardego brzucha to ja bylam w srode wieczorem przed porodem u gina wlasnie z powodu tego ze mialam czesto twardy brzuch i intensywne ruchy...skurcze przyszly w ptk rano. regularne,bolesne, z bolem krzyza, inne niz zazwyczaj wiec wydaje mi sie ze kazda je pozna ( bynajmniej ta u ktorej porod zacznie sie skurczami)
z tym ze ja mialam trening skurczowy od wrzesnia, wiec juz mnie te zwykle nie ruszały wogole.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:17
-
Kawa, twoja malutka jest prześliczna! Gratulacje, oby oszczędzała mamusię
Ag, jak po pierwszym spacerze? Kostek przespał? My się zbieramy powoli do werandowania. Ty od razu małego wystawiłaś na balkon, czy najpierw otwarte okno i dopiero potem balkon? -
Isabelle przespal bo go słonko raziło:) hehe podobno to spoosob na uspanie dziecka no i lapie witaminke D, pozatym jak go trzęsło na chodniku to tez usypiało pewnie.
Mysmy werandowali 4 dni przy oknie ( co dzien dluzej), sobota, niedziela poniedzialek balkon ( 2x10 i raz 15 min) i dzis 20 min na spacerku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:21
isabelle lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:
a maly wczoraj dostal lezaczek-bujaczek. Orientujecie sie od kiedy mozna go uzywac?
Czy leżaczki bujaczki są dla dzieci bezpieczne, czy może mają zgubny wpływ na ich kręgosłup? Od jakiego wieku można w nich sadzać niemowlaka i na jak długo?
Odpowiedział
dr hab. med. Jerzy Sułko
Oddział Ortopedyczno-Urazowy
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie
Zapewne należałoby zacząć od uściślenia pytania - o jakiego rodzaju bujaczki chodzi. Jeśli takie pochylone pod kątem około 45 stopni, przypominające foteliki dla dzieci stosowane do przewozu w samochodzie, to mogę odpowiedzieć, że jest to zupełnie bezpieczne. Jeżeli dziecko znajduje się w takim foteliku, to jest zapięte i bezpieczne przed wypadnięciem. Jednak zawsze dziecko należy mieć w zasięgu wzroku i nie zostawiać go samego. Leżaczki przeznaczone dla małych dzieci są dla nich i dla ich kręgosłupa bezpieczne. Na pewno nie mają szkodliwego wpływu na kręgosłup.
Jeśli chodzi o fotelik , który utrzymuje tułów dziecka pod kątem 90 stopni, to stosujemy go w okresie, kiedy dziecko samodzielnie siedzi. Dziecko w swoim rozwoju przechodzi tzw. kroki milowe obrazujące jego naturalny rozwój: podnoszenie głowy to 3. miesiąc życia; siadanie 6. miesiąc; stawanie 9., a chodzenie 12. miesiąc. Oczywiście istnieje naturalne odchylenie od tej książkowej formuły, około miesiąca. Zatem siadanie u dziecka występuje około 6. miesiąca życia. Zatem sadzamy dziecko w takim foteliku po 6. miesiącu, kiedy już potrafi samodzielnie siedzieć.
Proszę też nie szukać rad dotyczących długości siedzenia, bo przecież dziecko w tym wieku więcej śpi niż jest aktywne. Jeśli posiedzi zbyt długo, to po prostu będzie się nudzić lub zaśnie. Czyli i tak wcześniej trzeba się dzieckiem zająć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:22
Ag... lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Kawa poprostu LALUNIA
śliczna jest, ja ide jutro na cc nie wiwm czy w poludnie bedzie czy popoludniu zobaczymy.
Paula44 Mala wazy ok. 2800 lekarz mowi ze on jest za rozwiazaniem ze wzgledu na tzw. obciazowy wywiad polozniczy nawet tak napisal na skierowaniu. Mowi ze da nam jeszcze przed operacja jeden zastrzyk na plucka. Zaufalam mu, wiec licze ze wie co robi u nas waga teraz duza tez nie jest za dobra bo pepowine dwunaczyniowa mamy z dzidka. On liczy ze w srode bedzie skonczony 37 tc.a z miesiaczki prawie 39, wiec nie chce czekac.
Ja na Twoim miejscu skontaktowalabym sie z lekarzem prowadzacym nawt telef. powiedz mu jakie crp i co sie dzieje czasem z tetnem Szymusia. Trzymaj kciuki ja caly czas mysle o wszystkich styczniowkach, ale szczegolnie o Tobie ze wzgledu na ten sam co do dnia wiek ciazy. -
Cześć Dziewczyny,
my już w domu. Miałam Wam opisać poród ale po prostu wczesnij nie dałam rady.
Wody odeszły mi 02.01 o 23 30 -w związku z tym,iż były jasne to wykapałam się dopakowałam i w drogę do szpitala. Na IP zrobili mi KTG i USG -szacowana masa płodu 3500g. W związku z brakiem skurczy połozyli mnie do łóżka na noc. Rano przszła położna ze zmiany i tak ok 6 zrobiła KTG oraz sprawdziła rozwarcie - diagnoza szyjka skrócona. Dzwonie do swojej położnej,że szyjka zgładzona. Sama jeszcze potwierdziła u tej z nocnej zmiany i w drogę. Jak przyjechała kolejne badanie tym razem z ginekologiem i co? Szyjka twarda 1cm zamknięta skurczy brak. Ok. 12:00 zdecydowali mi podać oksytocyne - nadal brak akcji porodowej, szyjka nic, dziecko bez wód już 12h. Oksytocyna wywołała skurcze, ale szyjka w miejscu. Dostałam kolejną partię oksy surcze sie nasililym szyjka powoli zaczela sie skaracac.Nastepie po konskiej dawce pod prysznic masowac brzuch cieplym strumieniem wody. Odlaczona od oksy skurcze ustały.. Rozwarcie na niecale 3 palce. Kolejna decyzja znieczulenie na pobudzenie szyjki do rozwarcia. Nic sie nie dzieje dalej jak bylo tak jest rozwarcie 3 palce. Skurcze nie regularne. Godzina 15:40 decyzja o cc. We krwii lekkie stany zapalne. Puls dziecka spada. 03.01.15r 16:40 Milenka na swiecie. Waga 3270g wzrost 55cm.
ps. co do usg. jak bylam na badaniu po 32 tyg a dokladnie byl to 15.12 36,4t - mala wazyla juz 3200g... taka to prezycja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 15:28
M4DZI4 lubi tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7cc545a3e288.jpg
Ja i mój bimbolek, w końcu troszkę opadł
Kawa malutka jest śliczna, zacałować chciało by się.
Rybka1 wymęczyli Cię na tej porodówce nie ma co..
Ja nie znam wagi małego, taki niestety mają sprzęt ale chyba dzięki temu jestem spokojniejsza. Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 16:55
Becia81, Ewelina88, Agus89, jonka91, Chanela, szpilka, bluegirl89, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem jak wy ale ja czuję się dziś fatalnie, słaba i jakaś taka struta, bez humoru...senna.
Dość już mam świąt wszelakich, jutro wreszcie córcia idzie do przedszkola, po 2 tygodniach, przed tym czasem zastanawiałam się jak to przeżyję, a jednak dałam radę choć jestem już na wykończeniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 16:57
-
nick nieaktualnyuuuuuuuuuuuuuu ból jak okresowy niemiłosierny.... myślałam, że bardziej jestem odporna, ale zmęczenie daje o sobie znać....jak tu wsłuchiwać się w skurcze, jak non stop podbrzusze (jajniki itp) bolą??? brzuch leży na kolanach....a ja nigdzie miejsca nie mogę zagrzać....kąpiel pomogła dosłownie na 5-10min i powtórka z rozrywki...
małż się martwi bo jutro do pracy jedzie....a ja sama....
buuuuuuu
Aguś no weź w kulki nie leć....miały być u Ciebie te skurcze nie u mnie.....
ciężka noc przede mną....
ps. Iwuśka śliczny apartamencik:)lwuska55592, Agus89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBogusiar80 proszę czy mogłabyś napisać charakter pierwszych bóli, nie chodzi mi o częstotliwość, tylko jak wyglądały, co bolało, czy maleństwo przy skurczach szalało?
a kolejne skurcze bolały inaczej?
wiem, że piszecie: "nie da się ich (skurczy) pomylić".... ale jak ktoś (czyli ja) nie wiedzą czym takie skurcze się charakteryzują......
nie chcę zrobić falstartu do szpitala, bo mam 100km i jak mnie cofną??? boszzzzzzzzz
odbija mi?????????????????
mamusie szpitalne: a jak tam u Was z bólami podczas skurczy??? jakie one są....
mnie boli jak na okres, bardzo mocno.....poza tym 2 razy skurcz (ja bym to opisała jak ściśnięcie w pięści moich jajników, podbrzusza) przyszedł od strony krzyża...
chodzę, funkcjonuję...leżeć nie dam rady....