X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • kasiakra Autorytet
    Postów: 483 417

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka pamiętaj,że waga z USG jest umowną, obarczona błędem pomiaru, pewnie błąd przy 2,5 kg wynosi +/- 0,5 kg, więc to możliwe, ze dziecko może ważyć wiecej niż wskazuje usg

    relgtgf6uee8xud8.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakra wrote:
    Anutka pamiętaj,że waga z USG jest umowną, obarczona błędem pomiaru, pewnie błąd przy 2,5 kg wynosi +/- 0,5 kg, więc to możliwe, ze dziecko może ważyć wiecej niż wskazuje usg
    Tego sobie zycze, bo za mala jest jeszcze...

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa ale cudaśne papule ma:)

    Ja własnie wróciłam z pierwszego spacerku:) sloneczko fajne więc pospacerowalismy 20 min.

    co do karmienia- ja karmilam początkowo co 2,5/3h. Tak mi kazali wybudzac- koniec koncow w nocy bylo 10 min przewijania, 20 karmienia i usypianie- na sen dla mnie godzina albo mniej. Pozniej jak okazalo sie ze maly przybiea na wadze mielismy go przestac wybudzac w nocy ( w dzien co 3h) no i sam budzi sie ok 4/5 godzin. przewaznie 4,5. raz spac 6:D

    z rozmow z wieloma osobami mowili ze tez wybudzali w nocy i to byl duzy blad bo jak sie dziecko przyzwyczailo to pozniej przez rok nie umieli go oduczyc budzenia co 3h.
    polozna mowila nam zeby zostawic tak jak jest czyli bez wybudzania w nocy wiec jest juz lepiej jesli chodzi o nasze samopoczucie, je o 23, pozniej ok 3 i 6/7

    milego dnia:)

    a maly wczoraj dostal lezaczek-bujaczek. Orientujecie sie od kiedy mozna go uzywac?

    Wiki81, bluegirl89 lubią tę wiadomość

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa wrote:
    Już z domku, taka papuśna jestem i daję w kość mamie bo boli mnie brzuszek...
    Kawa, moja Hania też byłą bardzo opuchnięta po porodzie. Trzeba ok 5 -7 dni żeby to zeszło po CC.

    Słodziutka jest!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:03

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do twardego brzucha to ja bylam w srode wieczorem przed porodem u gina wlasnie z powodu tego ze mialam czesto twardy brzuch i intensywne ruchy...skurcze przyszly w ptk rano. regularne,bolesne, z bolem krzyza, inne niz zazwyczaj wiec wydaje mi sie ze kazda je pozna ( bynajmniej ta u ktorej porod zacznie sie skurczami)

    z tym ze ja mialam trening skurczowy od wrzesnia, wiec juz mnie te zwykle nie ruszały wogole.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:17

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa, twoja malutka jest prześliczna! Gratulacje, oby oszczędzała mamusię :)

    Ag, jak po pierwszym spacerze? Kostek przespał? My się zbieramy powoli do werandowania. Ty od razu małego wystawiłaś na balkon, czy najpierw otwarte okno i dopiero potem balkon?

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • Ag... Autorytet
    Postów: 6067 6269

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isabelle przespal bo go słonko raziło:) hehe podobno to spoosob na uspanie dziecka no i lapie witaminke D, pozatym jak go trzęsło na chodniku to tez usypiało pewnie.
    Mysmy werandowali 4 dni przy oknie ( co dzien dluzej), sobota, niedziela poniedzialek balkon ( 2x10 i raz 15 min) i dzis 20 min na spacerku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:21

    isabelle lubi tę wiadomość

    dqprhdgeyewjk8qy.png
  • Wiki81 Autorytet
    Postów: 1725 2300

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag... wrote:

    a maly wczoraj dostal lezaczek-bujaczek. Orientujecie sie od kiedy mozna go uzywac?
    Ag znalazłam coś takiego w sieci

    Czy leżaczki bujaczki są dla dzieci bezpieczne, czy może mają zgubny wpływ na ich kręgosłup? Od jakiego wieku można w nich sadzać niemowlaka i na jak długo?

    Odpowiedział

    dr hab. med. Jerzy Sułko
    Oddział Ortopedyczno-Urazowy
    Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie

    Zapewne należałoby zacząć od uściślenia pytania - o jakiego rodzaju bujaczki chodzi. Jeśli takie pochylone pod kątem około 45 stopni, przypominające foteliki dla dzieci stosowane do przewozu w samochodzie, to mogę odpowiedzieć, że jest to zupełnie bezpieczne. Jeżeli dziecko znajduje się w takim foteliku, to jest zapięte i bezpieczne przed wypadnięciem. Jednak zawsze dziecko należy mieć w zasięgu wzroku i nie zostawiać go samego. Leżaczki przeznaczone dla małych dzieci są dla nich i dla ich kręgosłupa bezpieczne. Na pewno nie mają szkodliwego wpływu na kręgosłup.

    Jeśli chodzi o fotelik , który utrzymuje tułów dziecka pod kątem 90 stopni, to stosujemy go w okresie, kiedy dziecko samodzielnie siedzi. Dziecko w swoim rozwoju przechodzi tzw. kroki milowe obrazujące jego naturalny rozwój: podnoszenie głowy to 3. miesiąc życia; siadanie 6. miesiąc; stawanie 9., a chodzenie 12. miesiąc. Oczywiście istnieje naturalne odchylenie od tej książkowej formuły, około miesiąca. Zatem siadanie u dziecka występuje około 6. miesiąca życia. Zatem sadzamy dziecko w takim foteliku po 6. miesiącu, kiedy już potrafi samodzielnie siedzieć.

    Proszę też nie szukać rad dotyczących długości siedzenia, bo przecież dziecko w tym wieku więcej śpi niż jest aktywne. Jeśli posiedzi zbyt długo, to po prostu będzie się nudzić lub zaśnie. Czyli i tak wcześniej trzeba się dzieckiem zająć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 13:22

    Ag... lubi tę wiadomość

    www.styczniowki2015.phorum.pl
  • MartaKD Autorytet
    Postów: 2540 2698

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa,jaka fajna dziewucha:) pewnie trudno na razie powiedziec do kogo podobna, najbardziej do siebie:)

    ug37df9hvpghw3yg.png
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa mala slodka.
    Tak korzystalam z przeponowego jak mialam sily i mi przypomnialy o oddychaniu.

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • Goosiaczek2 Autorytet
    Postów: 843 872

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa jaka śliczniutka :) zdrówka dla ciebie i maleństwa.

    Ja pomału się zaczynam szykować :)

    f2w3e6hhhqm6pyjg.png
    201501074974.png
    20130810640114.png
  • Selene Autorytet
    Postów: 1318 2158

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    l

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 18:12

    eNortjKzUjIytDAwMVKyBlwwFXACzg,,50.png
  • polaola Autorytet
    Postów: 618 639

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa poprostu LALUNIA :-) śliczna jest, ja ide jutro na cc nie wiwm czy w poludnie bedzie czy popoludniu zobaczymy.

    Paula44 Mala wazy ok. 2800 lekarz mowi ze on jest za rozwiazaniem ze wzgledu na tzw. obciazowy wywiad polozniczy nawet tak napisal na skierowaniu. Mowi ze da nam jeszcze przed operacja jeden zastrzyk na plucka. Zaufalam mu, wiec licze ze wie co robi u nas waga teraz duza tez nie jest za dobra bo pepowine dwunaczyniowa mamy z dzidka. On liczy ze w srode bedzie skonczony 37 tc.a z miesiaczki prawie 39, wiec nie chce czekac.

    Ja na Twoim miejscu skontaktowalabym sie z lekarzem prowadzacym nawt telef. powiedz mu jakie crp i co sie dzieje czasem z tetnem Szymusia. Trzymaj kciuki ja caly czas mysle o wszystkich styczniowkach, ale szczegolnie o Tobie ze wzgledu na ten sam co do dnia wiek ciazy.

    relgtv734oc66rli.png
    https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
  • Rybka1 Autorytet
    Postów: 345 248

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,

    my już w domu. Miałam Wam opisać poród ale po prostu wczesnij nie dałam rady.

    Wody odeszły mi 02.01 o 23 30 -w związku z tym,iż były jasne to wykapałam się dopakowałam i w drogę do szpitala. Na IP zrobili mi KTG i USG -szacowana masa płodu 3500g. W związku z brakiem skurczy połozyli mnie do łóżka na noc. Rano przszła położna ze zmiany i tak ok 6 zrobiła KTG oraz sprawdziła rozwarcie - diagnoza szyjka skrócona. Dzwonie do swojej położnej,że szyjka zgładzona. Sama jeszcze potwierdziła u tej z nocnej zmiany i w drogę. Jak przyjechała kolejne badanie tym razem z ginekologiem i co? Szyjka twarda 1cm zamknięta skurczy brak. Ok. 12:00 zdecydowali mi podać oksytocyne - nadal brak akcji porodowej, szyjka nic, dziecko bez wód już 12h. Oksytocyna wywołała skurcze, ale szyjka w miejscu. Dostałam kolejną partię oksy surcze sie nasililym szyjka powoli zaczela sie skaracac.Nastepie po konskiej dawce pod prysznic masowac brzuch cieplym strumieniem wody. Odlaczona od oksy skurcze ustały.. Rozwarcie na niecale 3 palce. Kolejna decyzja znieczulenie na pobudzenie szyjki do rozwarcia. Nic sie nie dzieje dalej jak bylo tak jest rozwarcie 3 palce. Skurcze nie regularne. Godzina 15:40 decyzja o cc. We krwii lekkie stany zapalne. Puls dziecka spada. 03.01.15r 16:40 Milenka na swiecie. Waga 3270g wzrost 55cm. :)

    ps. co do usg. jak bylam na badaniu po 32 tyg a dokladnie byl to 15.12 36,4t - mala wazyla juz 3200g... taka to prezycja ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 15:28

    M4DZI4 lubi tę wiadomość

    eNortjKzUjIytDA2M1CyBlwwFYEC0Q,,45.png
  • lwuska55592 Autorytet
    Postów: 459 393

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7cc545a3e288.jpg

    Ja i mój bimbolek, w końcu troszkę opadł:)

    Kawa malutka jest śliczna, zacałować chciało by się.
    Rybka1 wymęczyli Cię na tej porodówce nie ma co..

    Ja nie znam wagi małego, taki niestety mają sprzęt ale chyba dzięki temu jestem spokojniejsza. Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 16:55

    Becia81, Ewelina88, Agus89, jonka91, Chanela, szpilka, bluegirl89, M4DZI4 lubią tę wiadomość

    ex2bo7ess0m327wq.png
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa śliczna ta twoja córeczka. :)

    My jesteśmy w trakcie ktg. Tętno wysokie jak zawsze. Przez chwilę były skurcze dochodzące do 50, a teraz znów zaledwie 10 lub mniej.

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak wy ale ja czuję się dziś fatalnie, słaba i jakaś taka struta, bez humoru...senna.
    Dość już mam świąt wszelakich, jutro wreszcie córcia idzie do przedszkola, po 2 tygodniach, przed tym czasem zastanawiałam się jak to przeżyję, a jednak dałam radę choć jestem już na wykończeniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 16:57

    FITop1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    uuuuuuuuuuuuuu ból jak okresowy niemiłosierny.... myślałam, że bardziej jestem odporna, ale zmęczenie daje o sobie znać....jak tu wsłuchiwać się w skurcze, jak non stop podbrzusze (jajniki itp) bolą??? brzuch leży na kolanach....a ja nigdzie miejsca nie mogę zagrzać....kąpiel pomogła dosłownie na 5-10min i powtórka z rozrywki...
    małż się martwi bo jutro do pracy jedzie....a ja sama....
    buuuuuuu
    Aguś no weź w kulki nie leć....miały być u Ciebie te skurcze nie u mnie.....:P

    ciężka noc przede mną....

    ps. Iwuśka śliczny apartamencik:)

    lwuska55592, Agus89 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus89 wrote:
    Kawa śliczna ta twoja córeczka. :)

    My jesteśmy w trakcie ktg. Tętno wysokie jak zawsze. Przez chwilę były skurcze dochodzące do 50, a teraz znów zaledwie 10 lub mniej.


    powiedz mi jakie to TĘTNO WYSOKIE??????

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bogusiar80 proszę czy mogłabyś napisać charakter pierwszych bóli, nie chodzi mi o częstotliwość, tylko jak wyglądały, co bolało, czy maleństwo przy skurczach szalało?
    a kolejne skurcze bolały inaczej?

    wiem, że piszecie: "nie da się ich (skurczy) pomylić".... ale jak ktoś (czyli ja) nie wiedzą czym takie skurcze się charakteryzują......

    nie chcę zrobić falstartu do szpitala, bo mam 100km i jak mnie cofną??? boszzzzzzzzz

    odbija mi?????????????????

    mamusie szpitalne: a jak tam u Was z bólami podczas skurczy??? jakie one są....

    mnie boli jak na okres, bardzo mocno.....poza tym 2 razy skurcz (ja bym to opisała jak ściśnięcie w pięści moich jajników, podbrzusza) przyszedł od strony krzyża...

    chodzę, funkcjonuję...leżeć nie dam rady....

‹‹ 1812 1813 1814 1815 1816 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ