*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Malenq ja miałam wywoływany poród więc to skurcze były na 100% .u mnie ból był miesiączkowy silny i tak szedł powoli skurcz, nagle tak się macica napina i taki silny ból powstaje plus od krzyża płynie do góry kręgosłupa i nie da się ani chodzić ani nic, ja tylko potrafiłam ściskać łóżko, i po chwili przechodził i nic nie bolało... I potem znowu czuło się, że nadchodzi. Ból miesiączkowy coraz silniejszy, napinanie macicy idący ból z krzyża falą po całym kręgosłupie ...taki był początek i one te skurcze były regularne.dalej nie piszę bo już w sumie przerw miedzy skurczami nie było, i ja już wyglądałam jak opętana.
Możliwe że dziecko cię uciska , zeszło już nisko.
Licz skurcze i jak coś jedź na IP. Mi kazano wręcz przyjerzdżac jak poczuje skurcze jak nawet sa nieregularne ale nie przechodza... Niech zobacza jak dziecko sie trzyma bo moze jest mu np. Źle i tętno spada? To nie żarty
Bo z tego co piszesz to one nie przechodza i juz dlugo to trwaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 18:17
Malenq lubi tę wiadomość
-
Malenq masz aplikację na kom do liczenia skurczów? Jest pomocna. W zasadzie nie chodzi o siłę skurczów a ich częstotliwość, regularność. Jeśli przez dłuższy czas nie mijają, kąpuel nie przynosi ulgi, są coraz częściej to znaczy, że się zaczyna. Gdy do szpitala masz daleko, warto rozważyć wyjazd z domu gdy skurcze są co 6-7 min. Nawet jeśli zaliczysz falstart no to co? 100km to nie pół Polski.
Malenq, Ag..., Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzielarka wrote:Maud u nas ten trudniejszy czad trwał z trzy tygodnie. Potem wszystko się unormowało i było już ok.
Mój biust przez całą ciążę nic nie urósł. No może 1/4 rozmiaruTeraz jest masakra
-
Ja leżę na sali porodowej. Lekarze określili że Ala swoimi wahaniami tętna ich straszy. I jestem pod czujną obserwacją zajebistej położnej.
Ubaw mamy na całego.
Aaaa i założyli mi cewnik. I od razu dodam że zakładanie nie jest takie złe jak się wydaje.
Czekamu na rozwój sytuacji.Nuskaw, Maud11 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja mała miała ostatnio 165-175 ale gin powiedział, że norma jest do 190.
Jutro mam kolejne kontrolne ktg.
Dziewczyny mamy już za sobą pierwszy tydzień stycznia...kiedy to zjeciało? Przecież wczoraj był sylwester i wszystkie zaciskałyśmy nogi.Malenq, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Malenq ja nie mialam boli od krzyza takze tu nie pomoge. Ale bol okresowy okropny jakby zaraz mial brzuch eksplodowac. A skurcze mialam w podbrzuszu to takie pomimo, ze byly nieregularne, byly silne. Wtedy najlepiej bylo stanac i bujac sie w kolko, zeby przeszlo. I ci powiem, ze jak juz sie zrobily regularne to po dojechaniu do szpitala sie rozjechaly pewnie z nerwow. Jak masz daleko do szpitala i sie czujesz tak jak piszesz to ja bym pojechala do szpitala. A droga w aucie i skurcze na siedzaco to masakra
poza tym mialam wrazenie jakby w cipce mnie momentami pieklo, uczucie jakbym miala zapalenie
-
Malenq może lepiej dla świętego spokoju pojechać?
Z tymi cyckami rosnącymi przy karmieniu, jeżeli moje już są ogromne, potroiły swoją wielkość czy możliwe jest że jeszcze urosną? Strasznie się tego boje, już mi ciężko, ciężko mi dobrać odpowiedni rozmiar. Myśl o tym że mogą stać się jeszcze większe jest straszna.. -
Odeszły mi wody!
Gwiazdeczka27, Paula44, Ewelina88, waszka88, zielarka, lwuska55592, Malenq, jonka91, Ag..., Nuskaw, kasiakra, Chanela, szpilka, rastafanka, polaola, Maud11, Izabelka88, nix, Asiaa1201, bluegirl89, MartaKD, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgus......to dawaj, dawaj.....ja zdecydowałam z małżem że jak do 4-5rano nie przejdzie to jadę do szpitala....teraz jeszcze daję radę, poza tym w wigilii nie chcę przeszkodzić......u mnie dzisiaj w powiatowych to po jednej pielęgniarce, nie wiem jak w Klinicznym, ale większość prawosławna i dzisiaj zaczynają świętowanie....
Agus89 lubi tę wiadomość