*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguś aaaa trzymaj się!!!
Oby Filip pozazdrościł Alicji i też chciał już wyjść..
Powodzeniaaaa1!!!!
My dziś zrobiliśmy ostatnie odwiedziny przedporodowe. Chwila u moich rodziców, chwila u szwagierki i dziadka i jestem wypruuutaaaa!!!
Mdli mnie od rana.. A u rodziców nażarłam się jak głupia faworków, bo im się zachciało smażyć.. Pyszne były.. aleee teraz mdli mnie jeszcze bardziej..
Jeszcze wytelepało mnie w samochodzie, jak jechaliśmy po naszych dołach na ulicy..
Teraz chwila relaksu przy zielonej herbatcewłączę sobie odcinek Kości, wezmę ciepłą kąpiel i spaaaać pójdę
Agus89 lubi tę wiadomość
-
Moja Ala też by mogła pójść w ślady koleżanki Alicji... ale to uparciuch jest i w nadmiarze kulturalna.
Jutro urodziny mojej mamy, taki prezent, jakby się trafił to już mamie zapowiadałam, że wnuczce będzie kaskę z prezentów odpalać...
Moje dziecko najadło się chyba szaleju, wyciąga "syrki" pod same żebra z prawej strony, no rozerwie mnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 19:28
Agus89 lubi tę wiadomość
-
U mnie tak jak dwa dni temu coś się zaczynało tak teraz cisza i nawet humor mam lepszy i w związku z tym bez strachu idę się najeść fasolki. A jutro zjem placki po węgiersku! O! Takie mam plany.
Malenq, Chanela lubią tę wiadomość
-
A my w sobotę byliśmy w KFC, bo to miał być ostatni raz, no miałam taką nadzieję, że Ala jednak wyjdzie szybciej, taaaaaaaaaaaaaaa.
Uparciuszek straszny, ale jej zapowiedziałam, że nie zamierzam czekać do 12.01, do kolejnego ktg. Ma wyjść i koniec!
Trzeba być stanowczym rodzicem od samego początku, he he he he he heWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 19:37
-
Melula wrote:A my w sobotę byliśmy w KFC, bo to miał być ostatni raz, no miałam taką nadzieję, że Ala jednak wyjdzie szybciej, taaaaaaaaaaaaaaa.
Uparciuszek straszny, ale jej zapowiedziałam, że nie zamierzam czekać do 12.01, do kolejnego ktg. Ma wyjść i koniec! -
nick nieaktualny
-
Sama jestem w szoku. Założyli ten cewnik i po pół godziny słyszę, że pękł ten balonik. I taki przyjemny, cieplutki płyn wyciekł.
Lekarz zbadał mnie i stwierdził że przebije pęcherz płodowy. No i tak sobie leżałam chwile bez skurczy to stwierdzili że podadzą oksytocynę na przyspieszenie. Teraz leżę i zacieszam.
Dobry humor pewnie minie jak przyjdą skurcze.
Dziękujemy za wsparcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 19:49
Maud11, Nuskaw lubią tę wiadomość
-
Byłam dzisiaj na dyżurze u mojego lekarza, więc zdaje relacje:) mały w 34 tc pchał sie na świat, nikt nie wierzył, ze dotrwamy do tego momentu, a dzisiaj niespodzianka. Główka poszła ładnie do góry, szyjka sie wydłużyła z 3,2 na 4 cm. Macica miękka . Antos wazy 3100 gr:) lekarz dał nam wybór co do daty CC. 13 lub 15 styczeń. Mówi, ze lepiej 15 bo niewielka różnica, a dostaniemy cos od RMFu, a i dla męża to wygodniej bo na weekend bede jeszcze w szpitalu, a wtedy ma zjazd na studiach, gdzie od 8 do 20 jest poza zasięgiem .
Gwiazdeczka27, jonka91, Malenq, Ewelina88, szpilka, rastafanka, lwuska55592, bluegirl89, MartaKD, OliOla, M4DZI4 lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
O Agus jak skurcze przyjdą (te regularne)to opisz je dokładnie jak dasz radę oczywiście, bo na pewno to pomocne będzie dla Malenq
zresztą dla tych wszystkich,które nie mogą się skurczy porodowych doczekać
Powinnyśmy zmienić wszystkie avatary na coś takiego
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e87b3738a2b6.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 20:10
Malenq, Ewelina88, Agus89, jonka91, Maud11, lwuska55592 lubią tę wiadomość
-
Angélique89 wrote:Pewnie część zacznie już w styczniu. Sama mam termin na 9 lutego i zaciskam nogi, żeby dotrwać
Oby jak najdłużej.
Nie, jak najdłużej, ale oby do terminu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 20:16
Agus89, Malenq, Ewelina88, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Postaram się wszystko zapamiętać i opisać.
Przed chwilą znów był lekarz u mnie. Pierwsze zdanie zanim spojrzał na wydruk z ktg: "Uuuu chyba się nic nie dzieje skoro pani smsy piszę"
Ogólnie trafiłam na dobrego lekarza. Wyluzowany. Wszystko tłumaczy i głaszcze mnie po brzuchu jak tętno Ali rośnie.
Zwiększył dawkę oksytocyny. Odczuwam delikatne napięcia.
Malenq, Angélique89 lubią tę wiadomość