*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
lwuska55592 wrote:Witajcie kochane nie nadrabiam was dziś ale mam pytanie czy któraś z was miała ciśnienie 160/100? Mierzone miałam 3 razy i ciągle wychodziło podobnie Byłam dzisiaj na wizycie i lekarz kazał monitorować w przypadku gdy będzie się powtarzało zgłosić się do szpitala tylko chyba w wekend nie przyjmują. Jeżeli będzie ok to w pon zgłosić się do poradni. Dodatkowo sporo przytyłam w ciągu miesiąca bo ok 4 kg. Miała moze któraś podobnie. Co mi radzicicie?
Ja mialam zalecenie ze jesli bedzie pow 145 to mam dzwonic do gina a wyzsze to na IP od razu. Nie ma czegos takiego, ze nie przyjmuja w weekend. Na IP przyjmuja o kazdek porze dnia i nocy.
-
nick nieaktualnyMelula- waga, wagą. Nie chciałam nikogo urazić. Ona nie jest w ciąży, i w ogóle mało mnie obchodzi kto ile waży i jak wygląda, pod warunkiem, że nie komentuje innych. Zawsze kiedy mnie widzi wita mnie słowami "Cześć grubasie" albo "Cześć słonico". Już zwracałam jej uwagę, ale chyba lubi mi podnosić ciśnienie, bo zawsze się głupio z tego śmieje i mówi, że przecież z powodu prawdy to się nie ma co obrażać. Rozszarpać taką tylko.
W każdym razie Melula, nie o wagę mi chodzi, tylko o komentarze nie na miejscu.
Mam nadzieję, że nie weźmiesz sobie mojego postu pod wpływem emocji do serducha. Bardzo przepraszam, jeżeli cię uraziłam.
-
Mi w poniedziałek, na ostatniej wizycie pierwszy pomiar wyszedł 158/90, drugi już normalnie 125/74. Też dostałam zalecenia kontroli ciśnienia i jak będzie za wysokie to do szpitala. Na Twoim miejscu od razu jak znów będzie wyższe ciśnienie jechałabym na izbę!! Z ciśnieniem w ciąży nie ma żartów. Nawet za cenę tego, że będziesz musiała zostać na obserwacji! W sumie i tak byłabyś na miejscu spokojniejsza, że jesteś pod kontrolą lekarzy!!lwuska55592 wrote:Witajcie kochane nie nadrabiam was dziś ale mam pytanie czy któraś z was miała ciśnienie 160/100? Mierzone miałam 3 razy i ciągle wychodziło podobnie Byłam dzisiaj na wizycie i lekarz kazał monitorować w przypadku gdy będzie się powtarzało zgłosić się do szpitala tylko chyba w wekend nie przyjmują. Jeżeli będzie ok to w pon zgłosić się do poradni. Dodatkowo sporo przytyłam w ciągu miesiąca bo ok 4 kg. Miała moze któraś podobnie. Co mi radzicicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 13:01
-
nick nieaktualnyMelula wrote:Dzięki Silatan za komentarz "baba, która przy wzroście 160 waży blisko 90 kilo".
Ja mam 164 cm i obecnie ważę 91kg... No, ale to tak na marginesie..
Melula rozumiem Cię w 200%. Ja mam 165 cm wzrostu przytyłam juz 21kg i wyglądam jak tocząca się kuleczka, bo na wadze jest juz prawie liczba trzycyfrowa. A najlepsze jest to ze ja się nie obiadam bo nie mogę, mam cukrzycę, mam dietę i tą cholerną insulinę która mnie tuczy.
Ale patrzę na to z dystansem, bo jak schudnę po ciazy to z większym efektem
A wczoraj taka sytuacja u diabetologa:
Dok: Proszę jeszcze stanąć na wadze.
Ja: Ale ja się dzisiaj juz ważyłam, mogę powiedzieć ile.
Dok: Ale ja chcę zmierzyć na mojej wadze.
Ja: Panie doktorze, ale Pana waga na pewno pokaże trzycyfrowa liczbę. Pan chce żebym dostała depresji przedporodowej?
Dok: ALEŻ SKĄD! Co prawda wygląda Pani jak małe Słoniątko, ale tak Pani pociesznie i kwitnaco wygląda
Ja: <Zatrzymałam się na słowie Słoniątko zaczęlam śmiać i z wrażenia zakrztusiłam tak, że musiał mnie doktor klepać po plecach>Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 13:03
renia83, Chanela, szpilka lubią tę wiadomość
-
Nie, nie wzięłam tego do siebie, ani się nie obraziłam, ale czasami tego typu komentarze są krzywdzące, bo nie każdy z nas ma wpływ na swoją wagę. Spoko, mnie nie tak łatwo obrazić. Znam swoją wartość, mimo nadwagi. Ja przytyłam w ciąży 4-5kg, więc jak możesz obliczyć swoją wagę sprzed już miałam. Jedyną osobą, która mnie obraziła była Pani na IP, gdy poszłam na pomiar ktg w pn, ale ją też załatwiłam tekstem, nie miałam akurat skrupułów, bo mnie wkurzyła na dzień dobry.
Mnie tego typu komentarze o wagę nie denerwują od obcych, a swoi tego nie powiedzą, bo większość uważa, że ciąża akurat wpłynęła na mój wygląd pozytywnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 13:05
-
Znajoma z wysokim ciśnieniem pod koniec ciaży z wizyty u lekarza od razu trafiła do szpitala z ryzykiem rzucawki ciążowej. Od razu miała CC a dziedziuś był reanimowany. A aż tak wysokiego nie miała bo na wizytę doszła o własnych siłach i jakos strasznie się nie czuła. Więc z ciśnieniem nie ma żartów.
-
Gratki dla świeżo upieczonych mam)!!
Jonka, miałam dzisiaj sen, w ktorym spojrzałam na telefon, a tam nieodebrane od Ciebie połączenie ;p i od razu pomyslałam, ze urodziłaś po czym sie obudziłam moze to znak heh
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
wróciłam od fryza, wspaniale się czuję,chociaż zaczął mi brzuchol już ciążyć.
Ja nie słyszę żadnych negatywnych komentarzy,wręcz przeciwnie,dzis mi 3 osoby w ciągu pół godziny powiedziały,że tak ładnie w ciązy wyglądam,że tylko brzuszek,a poza tym nic się nie zmieniłam.Aż nie chce się rodzić,takie komplementy:)
Idę robić pizze:)
Ag..., magdalenka, Becia81, Ewelina88, rastafanka, jonka91, kejti91, renia83, Chanela, szpilka lubią tę wiadomość
-
Marta podziel się pizzą, bo ja mogę ją jeśc codziennie i się nie nudzi, zwłaszcza domową. Na mnie komplementy już nie działają, chcę URODZIĆ juz.
Dziewczyny czy jest sens wyparzac laktatro już teraz, czy lepiej jak zrobi to mąż przed przywiezieniem do szpitala ?? Bo nie zamierzam zabierac go ze soba w torbie mąż go dowiezie do szpitala. -
a ja właśnie chciałam wyparzyć już laktator.no,ale też poczekam:)
a na pizzę zapraszam.ja robię taką trochę minimalistyczną- sos, salami,papryka i ser.Mój mąż nie lubi cebuli smazonej ani grzybów.ewentualnie dorzucę oliwki.ciasto już zagniecione czeka. -
Malenq jeżeli to czytasz to trzymam mocno kciuki za Ciebie i Kosię. mam nadzieję że szybko zobaczywszy mała. Z całego serca Ci tego życzę.
Co do komentarzy to mnie też już zaczynają wkurzac chociaż do tej pory było ok. Np wczoraj postanowiłam kupić jeszcze jedną koszule do karmienia i wzięłam rozmiar S , tak jak przed ciążą. A pani do mnie czy przymierzałam bo chyba będzie za mała i taka głupia mine zrobiła. Wyciągnęłam przy niej i jej pokazuje że jeszcze luźn będzie a ta swoje. więc się jej pytam czy uważa że gruba jestem. zapłaciłam i Wyszlam. Myślałam od ją udusze przez lade. w domu przymierzam i luźna w ramionach. wrr..
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Ewelina przecież większy rozmiar jest większy wszędzie (masło maślane) ale taka prawda, ja jestem pewna że po porodzie wrócę do starych bluzek, bo ze spodniami może byc różnie. Nie widze żebym przytyla w ramionach czy w piersiach jak znacząco...
Jasiek upatrzył sobie smyranie mnie rączkami tuż nad spojeniem łonowym albo wciska rączki w biodra ałaaa czy to może główka się wciska?? sama nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 13:39
-
Potwierdzam co mowi Selene, pozatym mnie polozna instruowala na partych ze mam " cisnąć jakbym chciala zrobic największą kupe swiata"- wiem, cudownie to brzmi ale tak się prze.
Nie wyobrazzam sobie bez lewatywy jakby mi tam mialo polciec cos.
Marta, ja nie kupowałam, wogole nic mnie nie boli, nic nie krwawi, nie mam zmasakrowanych brodawek- nawet ich nie smaruje. Wiec moze zaczekaj z tym, moze nie beda potrzebne. -
Poród przez cc.magdalenka wrote:belldandy napisz proszę na jaki poród się zdecydowałaś ? Bo chyba ominął mnie ten post, a ciekawa jestem co postanowiliście.
Kuurde siedzę rozkraczona a brzuch i tak już mi sie nie miescie miedzy nogami...Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ja noszę biustonosz sprzed ciąży i jest ok. Ubrania, typu bluzki, tuniki, koszulki, pidżamy też, no może są troszkę ciasnawe w brzuchu, ale nigdy nie nosiłam obcisłych rzeczy. W spodnie się nie mieszczę, ale to normalne. Mam tatę krawca, który uszył mi dwie pary spodni dla ciężarówki, które rosną razem z brzuchem
Z tym, że ja przed ciążą (koniec roku 2013) zgubiłam 9kg, teraz przytyłam 4-5kg (raczej 5), więc i tak swojej wagi maksymalnej nie osiągnęłam i już nie zamierzam. Chciałabym ważyć mniej, wiadomo, ale o to postaram się już po porodzie
