*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalenka wrote:Agus właśnie odciągnęłam mleko bo nie mogłam wytrzymać, ale tylko 30ml do odczucia ulgi. Nie chcę dopuścić do zapalenia. Teraz to i ja czekam na moje pierwsze wyjście z domu hehe bo póki co wszystko kręci się wokół małego.
aha i pomimo że wg OM urodziłam w 40t3d to w wypisie mam napisane 39t ciąży...więc na liście można wpisać to z OM czyli 40i3dnipoprawię później
-
Hej. Gratulacje dla Iwuski i Magdalenki za narodziny Dzieciaczków 14 stycznia bo to data moich urodzin i oczywiście dla nowo upieczonych Mam Bell, Welinka, Silatan, Ewelinka88 wszystkiego najlepszego!!!
Za Waszą"namową" zamówilam Szumisia. Mam nadzieje, ze będzie ulubiona maskitka T zwłaszcza do tatusia, żeby szybko usypiał Hanie. Wczoraj wyszłam na spotkanie firmowe i mąż bardzo dobrze dal sobie radę. Nie bylo mnie 3-4h i myślałam ze mi cycki eksplodują!! Karmiłam ok godzinę przed wyjściem, zanim sie obudził jak wróciłam to tez z godzinę minęło. Uuu nie bylo łatwo. Jak mnie nie bylo to Hania zjadła moje odciągnięte mleczko. Kiedys jedną porcje zamroziłam. Ja, pomimo milej atmosfery na kolacji caly czas myślałam co u moich Slodziaków. Jakos mi tak dobrze siedzi sie w domu, a nie chodzi do pracy.
Isabell co do karmienia mm to może dawaj jej jedną porcje więcej, ale z kp nie rezygnuj.Selene, Ewelina88, renia83, lwuska55592, belldandy lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Dziewczyny, nie dam rady was nadrobić. Opiszę swoje przeżycia w najbliższym możliwym terminie. Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, więc się ogarniamy. Postaram się tak szybko, jak się da. Wrzucam wam tylko fotki Naszej Księżniczki:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/34365482521d.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce9e0b7bca8b.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/587684b3f190.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5598dc44b502.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 15:54
Kawa, rastafanka, Chanela, jonka91, Becia81, Malenq, szpilka, bluegirl89, Agus89, Wiki81, Karolajla, Maud11, OliOla, Ewelina88, isabelle, kamilaaa_88, renia83, Martaaa, lwuska55592, belldandy, MartaKD lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hey dziewczyny. To znowu ja z lutówek. U Was już 50 rozpakowanych, wow;-) Ponad połowa. U nas tez już się powoli zaczyna. Mamy już 3 rozpakowane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 16:26
jonka91, Becia81, Malenq, Maud11, babeczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChanela ja mam aplikację Maluszek czy Dziennik Maluszka z Nivea, ale jakoś nie podoba mi się i ciężko mi ją ogarniać. Wszystkie karmienia i pieluszki z godzinami wpisuję w kalendarz szkolny? taki notatnik zakupiłam kiedyś w Bierdonce za 14,99
zapisuję wizyty u lekarza, położnej, co mi przyjdzie na myśl, coś w stylu pamiętnika-mam np wpis "Pierwszy uśmiech Delci" "Puszczenie bączka w twarz mamusi"
zostanie na pamiątkę..
szpilka, Chanela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Mamusie jesteśmy już tydzień z małą w domku.
Powiedzcie mi jak OGARNĄĆ wizyty u lekarza, od czego zacząć., jak to wszystko poukładać?
Malenq my najpierw załatwiliśmy akt urodzenia w USC(właściwy dla miejsca urodzenia dziecka)- Mąż to załatwił. Ze sobą do urzędu wziął nasz akt ślubu i dowody osobiste. Szpital przekazał wcześniej do USC info o urodzeniu dziecka.
Następnie udaliśmy się do przychodni z wypełnionymi formularzami zapisu-te formularze Mąż wcześniej pobrał z przychodni aczkolwiek podejrzewam,że można na miejscu wypełnić. Ze sobą mieliśmy dokumenty ze szpitala oraz akt urodzenia.
Na miejscu wybraliśmy lekarza oraz zapisaliśmy na pierwszą wizytę u pediatry. Z tej przychodni zadzwoni do Ciebie położna w celu umówienia wizyty.
Trzeba też zapisać malucha na usg bioderek - to akurat załatwiam prywatnie.
aaa i edit ważne jest też aby zgłosić Maluszka w pracy do ubezpieczenia. To sobie załatwcie z kadrową nie ma znaczenia kto zgłosi w pracy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 17:17
Becia81, Malenq, Malagosia lubią tę wiadomość
-
A.loth wrote:Kasiakra, mój ssie bardzo różnie, w zależności od aktualnych potrzeb, od 10 min do nawet godziny (ale to rzadko), najczęściej pomiędzy 20 a 40 min, czasem chce już obydwu cycków na 1 karmienie. Przerwy średnio 2-3 godzinne robi, czasem zdarzy się dłuższa.
Kawa, ja nie odbijam po karmieniu. Na szkole rodzenia powiedzieli, że przy karmieniu piersią nie jest zawsze konieczne odbijanie, a Adaś chyba nie łyka dużo powietrza. Przez chwilę po karmieniu trzymam go na pochyło ustawionej poduszce, a potem odkładam. Rzadko słyszę odbicie i ulewa bardzo sporadycznie. Czasem odbije mu się, jak go wezmę na ręce np. po godzinie od karmienia.
Dzisiaj od rana moje dziecko jest nieodkładalne. Chce spać, ale tylko przy mnie. Na przyszłą środę umówiłam się na indywidualne zajęcia chustowe w naszym domu. Mam nadzieję, że oboje na tym skorzystamy - on będzie miał bliskość, a ja wolne ręce
skąd ja znam to spanie tylko przy mnie. Jak tylko Mała zaśnie odstawiam ją do łóżeczka po czym ona po 10min płacze jakby ją co najmniej parzyło. Wystarczy tylko ją wziąć i odrazu śpi jak zabita.
Ja też od położnej w szpitalu dostałam informację,że po karmieniu piersią nie trzeba odbijać,ale moja Milenka tego potrzebuje i ja ją odbijam po karmieniu. -
Hej☺kochane posiadam pampersy DADA (z biedronki) 2-ki 3-6kg 156szt oraz 3ki 4-9kg 128szt do odsprzedania za 80zł po 28gr sztuka jeśli któraś z Was jest chętna proszę pisać ☺ niestety moja Córcia ma na nie uczulenie
-
gratuluje nowym mamusią
My się zmagamy z kolkami od 3 dni masakra jakaś już patrzeć nie mogę gdy mała mi się skręca. Byliśmy u lekarza zapisał krople jak na razie odpukać śpi. No i muszę zrezygnować z karmienia piersią, nie mogę karmić moim mlekiem i sztucznym. Niestety nie mam tyle pokarmu w piersiach by ją wykarmić a już 10dn mała ma i wydawałoby się że powinnam mieć tyle mleka a tu lipa.
Szpilka śliczne zdjęciaszpilka lubi tę wiadomość
-
Tłumaczył to w ten sposób że może mieszanie mleka wywołuje u małej kolki już eliminowaliśmy wszystko i na nic się to nie zdało. Alicja ma takie kolki, że potrafi się z mocnego snu zbudzić. Niestety u mnie w mieście nie ma doradcy laktacyjnego bym mogła się jego doradzić co i jak. Lekarz także tłumaczył, że czasami tak się zdarza, ze kobieta nie ma zbyt dużo mleka w piersiach. Jestem załamana bo cały czas wierzyłam że laktacja się jeszcze rozkręci, że będe mogła karmić tylko piersią. Nawet małą satysfakcję miałam jak Alicja wypijała z butli moje mleko albo przyssała się na 10min a teraz jakoś jeszcze to do mnie nie dociera zbytnio. Dostałam receptę na zakup Bromergonu, ale nie będę ich wykupywać spróbuję by laktacja zatrzymała się sama ja w ciągu całego dnia odciągam tylko 150ml z dwóch piersi. wiec to zdecydowanie za mało