*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
agattee wrote:Melula gratulacje. Ja bym tego zdjecia nie nazwala ze to zla jakosc USG bo na tym co robi moja ginka to juz w ogole tragedia a u Ciebie wszystko ladnie widac, nawet nosek
I zazdroszcze tej 70% dziewczynki, sama bym chciala core ale jestem pewna ze bedzie co innego
A mam takie pytanie bo na ostatnim USG mojego malucha bylo widac z gory, tez chcialabym popatrzec z boku (tez zobaczyc nosek itd) i chcialabym dowiedziec sie czy to zalezy od ulozenia dziecka czy od USG (normalne, genetyczne itd) ? -
aaa no to moze dlatego, ze mialas przez brzuch bo u mnie do tej pory ciagle robi dowcipnie, za czym nie przepadam ehh... az zapytam na kolejnej wizycie czy moge miec USG przez brzuch, chociaz jak nie jest jeszcze ciazowy to pewnie bedzie kazala mi sie rozebrac i czeka mnie fotel
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 17:21
-
Ja miałam przez brzuch a też mam niezłą oponę Wszystko mam normalne tylko brzuch z nadwagą .
Doczekałam się detektora tętna i dzisiaj próbowałam poszukać serduszka ale powiem, że ciężko bardzo bo nie mam pewności czyje tętno słyszę czy moje czy maluszka. Poczekam jeszcze tydzień może wtedy będzie wyraźniejsze
Cynamonek30, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Hej, buziulka również bardzo współczuje, nie poddawaj się trzeba walczyć o upragniony skarb. Jak dojdziesz do siebie to zacznij działać, trzeba próbować!
Ja już kochane jestem po wizycie, nie robił badania genetycznego tylko tak sprawdził czy wszystko z fasolką w porządku. I jak na razie na szczęście jest super.
Dzidzia rośnie prawidłowo, była bardzo ruchliwa , wiek ciąży OM zgadza się dokładnie z obrazem USG czyli 10 tydzień i 1 dzień, fasolka ma 3,17 cm serduszko bije miarowo 170bpm
(już się wystraszyłam , że może za dużo ale na szczęście jest w normie ) za dwa tygodnie badanie genetyczne- to dopiero będę miała stracha, ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze bo nic innego zrobić nie mogę.olka25, M4DZI4, Malenq, Cynamonek30, isabelle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBuziulko skarbie Ty nie słuchaj rodziny, przecież nigdy byś nie zaszkodziła dziecku; wszyscy mądrzy jak cos się stanie i pouczają. Powiedz, ze mają Ci dac spokój albo wspierac! Kochanie Fasolka wróci do Ciebie jak tylko znów poczujesz się gotowa. Życzę Ci wszystkiego dobrego.
Cynamonek30, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Buziulka wrote:JA w lutym miałam biochemiczną ciąże.
I teraz znowu klapa.
Do trzech razy sztuka mnie pocieszają ale ja chyba na 3 probe nie zdecyduje sie szybko...
Po trzciej próbie dostane skierowanie na badania genetyczne.
No wezme sie teraz za prace, prace i jeszcze raz prace.. żebym mogla chodzić do lekarza prywatnie, a nie tak. I jakoś się to poukłada myślę. Buźki.
Buziulka nigdy nie warto tracić nadzieji. Ja jestem po 3 poronieniach (2 ciąże biochemiczne, 1 obumarła) i nie poddawałam się Dziś jesteśmy w 13 tygodniu i wierzę, że będzie dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki i nie daj sobie wmówić że jesteś czemuś winna.
Ja dziś byłam na wizycie u endokrynologa i dostałam Euthyrox Mam łykać dawkę 25, żeby obniżyć TSH do wymaganego poniżej 2,5 Dzięki temu będę czuła się bezpieczniej
-
belldandy już wysłałam Zielarce - była szybsza
Ale z tego co wiem, jeżeli lek ma za zadanie podtrzymywać ciążę i był on wcześniej przepisany przez ginekologa, to lekarz nawet pierwszego kontaktu ma obowiązek go przepisać.. u mnie tak działa z hormonem na tarczycę. Jak mi zabrakło, to poszłam z pustym opakowaniem do lekarza rodzinnego i dostałam nową receptę.
Ale nie wiem czy wszędzie tak jest.
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:Hej, buziulka również bardzo współczuje, nie poddawaj się trzeba walczyć o upragniony skarb. Jak dojdziesz do siebie to zacznij działać, trzeba próbować!
Ja już kochane jestem po wizycie, nie robił badania genetycznego tylko tak sprawdził czy wszystko z fasolką w porządku. I jak na razie na szczęście jest super.
Dzidzia rośnie prawidłowo, była bardzo ruchliwa , wiek ciąży OM zgadza się dokładnie z obrazem USG czyli 10 tydzień i 1 dzień, fasolka ma 3,17 cm serduszko bije miarowo 170bpm
(już się wystraszyłam , że może za dużo ale na szczęście jest w normie ) za dwa tygodnie badanie genetyczne- to dopiero będę miała stracha, ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze bo nic innego zrobić nie mogę.
Gwiazdeczko, nasze maluchy są podobne wymiarowo i nawet serduszko im tak samo bije Tylko ja genetyczne mam chyba ciut później niż Ty...ja mam 10.07.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
@Buziulka, bardzo mi przykro. Nie obwiniaj się, ani nie daj sobie wmówić, że coś zrobiłaś źle. Nie mamy na to wpływu, trzeba się pogodzić i nabrać siły do dalszego działania. Na pewno niedługo zostaniesz szczęśliwą mamą, czego Ci z całego serca życzę!
@Patrycja20 - ja biegam sikać bardzo często, ale skoro ty nie biegasz to wcale nie oznacza, że coś jest nie tak - każda inaczej przechodzi ciąże i tylko zazdrościć, jak któraś ma ją praktycznie bezobjawowo! Ja w nocy budzę się zawsze przynajmniej raz, bywa, że nawet 3 razy na siku. Też, jak Selene wspominała, kiepsko śpię, nie mogę zasnąć, budzę się i mam dziwne sny. Zwalam to na hormony, albo emocje...
@Gonek - gratuluję kolejnego mężczyzny, będziesz wśród nich prawdziwą królową
@Gwiazdeczka27, skoro miałaś dzisiaj USG to znaczy, że i mój maluch powoli dobija do 3 cm, bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży:) Jestem bardzo niecierpliwa i już znów chciałabym go podejrzeć (albo ją) I też noszę już spodnie ciążowe, bo brzuszek mam bynajmniej nie wyglądający już na same wzdęcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 08:05
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:A i mam też do wszystkich pytanie , trochę takie bardzo dyskretne oczywiście nie musicie odpowiadać. Czy igraszkujecie ze swoimi partnerami? Ja to osobiście nie mam na to wcale ochoty ( może to siedzi w psychice, że boje się o maleństwo) zresztą muszę też zapytać się gina czy możemy bo na początku miałam delikatne ale jednak plamienia.
Ja mam zakaz od ginekolog - pierwsza ciąża poroniona. A ochotę mam jak zawsze dużą Ale z M radzimy sobie dobrze - jest seks ale bez penetracji... W tej ciąży to nawet szyjki nie odważyłam się dotknąć palcami. W pierwszej ciąży po stosunkach miałam plamienia, a potem się skończyło tak jak się skończyłoMarianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Cześć Dziewczyny! Przyjmieie mnie do swego grona? Udzielałam się na innym forum, ale tam coś mały ruch, a Was podczytuję już od jakiegoś czasu i bardzo mi się tu u Was podoba. To jak? Dziś byłam u gina, z okresu wychodzi mi 12 tydzień, ale już drugie USG wskazuje, ze to jednak 10t 2 dni. Dziś byłam pierwszy raz z mężem, ale cudowny widok! Maluch ma 2,5cm, ma rączki nóżki, zresztą tak jak na zdjęciu:) Serduszko mu biło 165 na minutę. Wszystko ok, ale lekarz kazał mi bardzo uważać, bo teraz jest decydujący moment. Będę miec malowanie w mieszkaniu, wiec kazał mi sie wyprowadzic na ten czas, nie moge farbować włosów, a ni miec styczności z chemią. Powiedział, że lepiej wstrzymać się od aktywności fizycznej do 14 tygodnia, wiec odpuszczam sobie rower stacjonarny. Choruję na niedoczynność tarczycy, wprawdzie mam tsh 2,5, czyli nie ma tragedii, ale i tak musze bardzo uważać. Tak nie chciałabym stracić naszej fasolki!!! Jeżeli chodzi o samopoczucie, to od 5 tygodnia mam mdłości, na początku jadłowstręt, później zachcianki. Odrzuciło mni od warzyw, mimo, ze awsze jadłam bardzo dużo, chce mi się niezdrowych rzeczy, nad czym ubolewam. Od tygodnia boli mnie głowa, moją mamę też bardzo bolała głowa w ciąży. Jestem zmęczona i wieczorami padam z nóg. Poza tym powiedzmy, że ok. To moja pierwsza ciąża, udało nam sie na pierwszym razem i jesteśmy bardzo szczęśliwi, mam 26 lat.
Patrycha, isabelle, MonikaDM, Wiki81, Cynamonek30, Malenq, Gwiazdeczka27, jonka91, Kawa, Monifah, kejti91, M4DZI4, nix, rastafanka, agnb6, kasia86 lubią tę wiadomość