X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 8 lutego 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 21:58

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 8 lutego 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalenka mnie tez boli przy pierwszym zassaniu szczegolnie prawa, ale tez jezeli potem dlugo ssie lub co chwile chce cyca

    Chanela wspolczuje

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 8 lutego 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Ala jest dzisiaj straszną przylepką. :)
    Jak ją na moment zostawię to zaraz płacze.
    Nawet przez sen wyczuwa że mnie nie ma.
    Dobrze że mąż dzisiaj obiad robi, bo ja bym nie była w stanie. :P

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • Pinia108 Autorytet
    Postów: 394 464

    Wysłany: 8 lutego 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My sie werandowalismy jak mała miala 10 dni, jak dwa tygodnie to na spacer. Teraz ma miesiac i spacer wozku trwa pomiedzy 1 do 2 godzin. Moja połozna nam mówila, ze przy takiej lagodnej zimie nie ma koniecznosci werandowania :-)

    Marianna [*] 08.11.2013 8tc
    Kamilka 7.01.2015
    Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
    Weronika 11.08.2017
  • Pinia108 Autorytet
    Postów: 394 464

    Wysłany: 8 lutego 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pijam Karmi żurawinowe - dla smaku, nie na laktacje.

    Viv78 lubi tę wiadomość

    Marianna [*] 08.11.2013 8tc
    Kamilka 7.01.2015
    Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
    Weronika 11.08.2017
  • MartaKD Autorytet
    Postów: 2540 2698

    Wysłany: 8 lutego 2015, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viv78 wrote:
    Wiki pisałaś kiedyś o karmi na laktacje. Jakie to było? Karmelowe? Malej brzuszek nie bolał potem? Planuje przetestowac
    ja wczoraj wypilam dwa, nie na laktacje,tylko mialam ochotę, małej nic nie jest.

    Viv78 lubi tę wiadomość

    ug37df9hvpghw3yg.png
  • MartaKD Autorytet
    Postów: 2540 2698

    Wysłany: 8 lutego 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w koncu goscie pojechali,od wczoraj przez dom przewineło się tyle osób,ze juz wymiękałam.Klarcia też niespokojna była,bo co chwilę ktoś podchodził, dotykał, spała jak zając, dopiero wieczorem sie uspokoiła.Dziś jeszcze ostatnia dwojka gości odjechała.Ja też byłam wymeczona, az mnie głowa bolała.Ale szczerze powiem prezenty jakie mała dostała troche mi te niedogodnosci wynagrodziły:) ciuszków sporo ze Smyka, zabawki, az 3 kocyki, książkę, taki zestaw do odciskania stópek, kasę od prababci.No arto było przemeczyć się:)
    Poprosilismy nasza przyjaciółke,zeby została chrzestną córci naszej, bardzo się ucieszyla:)

    Paula44, blador lubią tę wiadomość

    ug37df9hvpghw3yg.png
  • MartaKD Autorytet
    Postów: 2540 2698

    Wysłany: 8 lutego 2015, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tata wyciera po kąpieli i dzisiejsza drzemka poobiednia
    1dbabdd393f3ed2bmed.jpg
    e0049a735f1988f7med.jpg

    Paula44, Becia81, rastafanka, Anutka, szpilka, Gwiazdeczka27, Ag..., jonka91 lubią tę wiadomość

    ug37df9hvpghw3yg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdka, Ty zakończyłaś odciąganie,tak?
    Ja na dobę ciągnę tylko 40ml...Szymi je ponad 650 ml na dobę...gdyby chociaż na jedno karmienie starczało tego z cycka, to miałoby to sens...a tak cały czas mi się wydaje, że to kropla w morzu i do tego nie wiem, czy faktycznie wartościowa.

    Czy przy tak małej produkcji pokarmu laktacja skończy się sama w momencie, w którym przestaje się odciągać czy trzeba na tym etapie coś łyknąć?
    Jak przestałaś odciągać to czułaś coś - ala ból piersi?
    Ja mam wrażenie takiego mrowienia i lekki ból... miałam nadzieję, że to coś ruszyło, ale guzik...dalej 20 ml z obu rano.

    Mam z tym mega doła...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 15:33

  • blador Autorytet
    Postów: 572 347

    Wysłany: 8 lutego 2015, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula mam dokladnie taka sama sytuacje, z tym ze ja po 24 h odciagnelam 50 a alek je po 100 wiec dupa, w srode ide do gina i poprosze o recepte bo jak odciagam to tylko sie doluje i placze nad laktatorem :(

    relgh3718o9n8rtv.png
  • ana7227 Ekspertka
    Postów: 144 157

    Wysłany: 8 lutego 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marrtka wrote:
    Ale mam dzisiaj marudną córkę :( a tak pięknie było wczoraj i w nocy... pobudka idealnie co 3 godziny, kupa, przebieranie, karmienie i spanie. Rano nawet obudziłam się z zalaną koszulą :P A od południa marudzi, wisi na cycu, nie może zasnąć, a jak zaśnie na krótko to popłakuje przez sen. Może to brzuszek? Nie nadążam z mleczarnią i boję się, co ona zje w nocy :(
    Ja mam ten sam problem

    relgh371buf3k1xz.png
  • ana7227 Ekspertka
    Postów: 144 157

    Wysłany: 8 lutego 2015, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://szkolakarmienia.pl/pl/pomoc-laktacyjna/122
    dziewczyny polecam ten artykuł o problemach z karmieniem piersią. Osobiście troszeczkę się uspokoiłam

    relgh371buf3k1xz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko moje dziecko nie ssie od 2 tyg już...więc laktator nie pobudza widocznie produkcji :(

    może i problem w głowie...też prawda...bo jestem strasznie zmęczona, coś mi się chyba z tarczyca znowu dzieje, bolą mnie wszystkie stawy. wczoraj kręgosłup i kolana...koszmar.

  • Agus89 Autorytet
    Postów: 1506 2586

    Wysłany: 8 lutego 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie tak mnie wzięło na wspomnienia dzisiaj. Myślę sobie o ostatnich miesiącach. Były takie pełne wrażeń i emocji. :) To wyczekiwanie na poród. :)
    Myślę też o tym jak wielkim wsparciem jesteśmy tutaj dla siebie na wzajem. Nigdy nie przypuszczałam, że uzależnię się od forum. :P Ale w sumie znamy się już sporo czasu jakby nie patrzeć. :D

    Nasz wątek Styczniówek przydało by się wydrukować. Powstała by fajna książka. :) Z chęcią bym się cofnęła do czasów dopatrywania brzuszka czy do momentu poznawania płci naszych dzieci. :D

    Przypominam sobie czasem śmieszne wpisy które zapadły mi w pamięci i od razu mam lepszy humor. :)
    Pamiętam jak Paula pisała o tym sika jak jałówka... :D
    Albo jak Kawa pisała o tym że bezzębny pies dziadka pogryzł kuriera. :P
    No i jeszcze Ag. Pamiętam wpis: "O kur** rodzę!":D

    Także miło jest Was mieć. Zawsze jest się komu wyżalić albo pochwalić. :D Jesteśmy dla siebie wsparciem i źródłem pomocy. :)

    Kurcze, rozpisałam się. :D

    Paula44, Malenq, szpilka, Ewelina88, Gwiazdeczka27, Kawa, Ag..., Viv78, Maud11, Selene, renia83, jonka91, MartaKD lubią tę wiadomość

    43kt9vvj5d2sqlej.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2015, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "o ku*** rodzę" jest the best! :)

    Agus89, Malenq, Ag..., MartaKD lubią tę wiadomość

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 8 lutego 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do wspominek to np jak z Ewelina88 przescigalysmy sie w pewnym momencie na ilosc posilkow (ach te moje 3 sniadania) no i Paula dostalas w koncu medal z ziemniaka od swojego gina?

    Ewelina88 lubi tę wiadomość

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 8 lutego 2015, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam taką sytuacje, (dwa dni przed zaniknięciem pokramu) że już nie przystawialam małego do cycka, tylko dawałam już samo mleko mm, ewentualnie raz dziennie odciągnęłam mleko gdzie było max 30 ml(jak czułam, że coś cycki się cięższe robią) i tak to przed mm dawałam mu najpierw to co udało się ze mnie wycisnąć potem mm. Też czułam czasami takie dziwne nieprzyjemne mrowienie. Wzięłam prysznic, polewałam cycki zimną wodą i następnego dnia już cycki były "lekkie" akurat mąż pojechał do gina on wystawił recepte na tabletki i z opakowania wzięłam może z 3 tabletki tak na wszelki.

    Ja też płakałam, gryzłam się sama ze sobą, chciałam karmić piersią a jak mleka nie było to czułam się jak wyrodna matka, jak synek brał cycka chwile pociumał po czym się bardzo denerwował że nic już nie leci, i mnie serce pękało bo nie mogłam go nakarmić. i tak raz chciałam karmić piersią raz już miałam dosyć aż w końcu jak już doszłam do wniosku że zrobiłam wszystko ,co mogłam zrobić, dałam mu tyle mleka ile mogłam ( liczy się nawet ta ilość dziewczyny 30, 40 ml dziennie) bo w końcu coś od nas maluchy dostały najcenniejszego to uznałam, że najlepszym możliwym rozwiązaniem będzie zupełne przejście na mm i nie żałuje, synek w końcu zaczął być spokojny i najedzony. Ale jak czujecie, że jeszcze macie siły na walkę to walczcie o tą laktacje.

    Jak jest mało mleka nie przystawia się regularnie dziecka do piersi i nie odciąga się cały czas mleka to on zanika bo nie jest pobudzany pokarm do produkcji.. Wystarczy odstawić dziecko od piersi, i przy tak małej ilości pokarmu odciągnąć tą marną ilość raz w ciągu dnia. (ale podać dziecku w pierwszej kolejności nawet te 10 ml mleka z piersi) i w końcu nic już nie będzie w cyckach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 17:14

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • blador Autorytet
    Postów: 572 347

    Wysłany: 8 lutego 2015, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula moj od tygodnia tez juz nie, bo nie ma co. Ja chyba za bardzo chcialam, pokarm pojawil sie 3 dni po cc, no coz wygralam bitwe bo karmilam 3 tygodnie, przegralam wojne. Dla mnie jestescie niczym encyklopedia :)

    relgh3718o9n8rtv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja postanowiłam powalczyć o laktację, a miałam z tym problem i musiałam dokarmiać po podaniu obu piersi mm bo się domagała. Aż stwierdziłam koniec..

    Teraz podaję pierś L P L P nie poddaję się i od jakiegoś tygodnia pożegnaliśmy butle z MM, a cycuszki od karmienia do karmienia zdążą się zrobić pełniejsze i bolące od ilości mleka. (ale czasu i cierpliwości dużo mnie to kosztowało)

    isabelle, Chanela, Ewelina88, szpilka, renia83, jonka91, MartaKD lubią tę wiadomość

  • isabelle Autorytet
    Postów: 2399 2736

    Wysłany: 8 lutego 2015, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 21:58

    0d1yskjom1pl8rx5.png
    mhsvrl68zjjdct5d.png
‹‹ 2057 2058 2059 2060 2061 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ