*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyuffff przebrnęłam i nadałam się lubisiów....
Ag....ja będę robiła bo mam w pakiecie, a jak w pakiecie to czemu nie????
a tak jak pisałam na normalnym sprzęcie usg, na normalnej wizycie lekarz wykonał wszystkie miary:) więc jak gin "oponuje" to wg. kombinuje żeby pacjentkę na priva przyjąć i zarobić dodatkowo i tyle... -
nick nieaktualnyCynamonek30 wrote:MonikaDm podejrzewam że tutaj https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/nasze-brzuszki-i-dziecaczki,48,159.html sama ciagle tam wpadam bo piękne sa te "apartamenty' i Dzieciaczki takie słodkie
Hehe...gapa ze mnie A ja myślałam, ze w Galerii i ze ja jakoś dostępu nie mam Tez popodglądam bo od wczoraj mam brzuchol jak balonik, już od cycuchów się zaczyna. Myślałąm ze to moze jakieś wzdęcia ale utrzymuje sie od wczoraj rana no i nie boli i jednak ciut inny jest...ale zeby już i taki wielki? No choć z drugiej strony ja jestem puszysta, ale takiego brzuchola to jeszcze u mnie nie byłoCynamonek30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Monika jak ja Cię rozumiem, ja nadwagi "teraz" nie mam, ale miałam, i 2 lata zrzucałam...teraz bardzo się boję nadprogramowych kg...i tak jak Ty mam z bułkami, pieczywem i ogólnie z mąką....tyję po niej bardzo szybko....
Malenq - że tak napiszę...jak to dobrze, ze nie tylko ja mam taki problem. Nie chodzi o to ze sie cieszę, ale ja czasem mam ochotę na bułę z czymś dobrym, a tu jak już zjem to wręcz czuję jak mi sie odkłada, tak samo z ziemniakami (frytek nie jadam), ale takie pieczone, albo zwykłe gotowane z koperkiem, też czasem zjem, no i to samo co z bułką. Niesprawiedliwy jest ten świat. Mam koleżankę, chuda jak szczypiorek, a jak sobie przyponę ile ona jadła w szkole...matko swięta, zastanawiam sie gdzie ona to mieściła...wyobraźcie sobie: dzieciaki, 3-4 klasa...siedzimy na świetlicy czekamy na obiad szkolny...a tu Anka wyciąga 2 buły i zjada...pytam się jak zjesz obiad? a ona na to spokojnie bo ona nadal jest głodna, w domu zjadła normalne śniadanie, w szkole już zjadał 2 buły i teraz 2 i czeka na obiad....już wtedy to było dla mnie nie do pomyślenia. Już jako starsze jak gadałyśmy pytałam czy miała robione jakies badania - mówiła że jasne, bo jej mama też była zdziona jej apetytem ale dziewczyna zdrowa jak ryba, badania idealne...teraz ma kilkuletnie dzieciątko i laska z niej na maxa. Aż jej ciutkę zazdroszczę
EWELINA - przepraszam, ale aż się popłakałam jak czytałam o tym jak bardzo Ci się chciało tego makaronu z warzywami...taka bidulka na łóżku mi sie wyobraziłaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 19:01
Malenq, Ewelina88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikaDM "Malenq - że tak napiszę...jak to dobrze, ze nie tylko ja mam taki problem. "
wiem, bo mało kto mnie rozumie, moje znajome też "wciągają" mączne rzeczy, a ich waga tego nie zauważa...grrrrrrrrr
No ja też się pytam, gdzie ta sprawiedliwość BUŁKOWA???? gdzie????
tylko ja teraz nic innego nie przyjmuję, wszystko inne zwracam, albo patrzeć nie mogę...tylko mączne rzeczy przechodzą....a dla mojej wagi to jak "kulka w łeb"....a dla mojej psyche jeszcze gorzej....mam nadzieję, że "obrzydzenie" do warzyw minie i znowu zacznę się lepiej odżywiać....bo już nie mam pomysłu co jeść...uhmmmm SPRAWIEDLIWOŚCI przybywaj hehehehe...MonikaDM, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mój ginek mi powiedział, ze te badania prenatalne będziemy robic na zupełnie innym sprzęcie, ma ono trwać 30 minut, i bedziemy dzieciaczka oglądac z kazdej strony, nie pamiętam co jeszcze mówił ale cos było. Krew pobrali mi już na ostatniej wizycie, ale szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęia czy to do tego testu PAPPA czy do czegoś innego Ja za to badanie płacę 200Euro. Dla mnie ważne jezt to, ze to bedzie długie usg i że tak długo będe mogła ogladac dzidziusia, bo do tej pory miałam 2 usg i każde było tak po 5 minut może ciutkę dłuzej.
-
nick nieaktualny
-
A ja właśnie piekę muffiny czekoladowo-kawowe a później jeszcze będą marchewkowe, ale nawet palców z ciasta oblizać nie mogę a co dopiero mówić o zjedzeniu takiej babeczki Jutro spotkanie klasowe, już 10 lat minęło od matury
Ale za to wsuwam rogalika z domowym dżemem z czarnej porzeczki. Pycha!Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq - byc może...powiem szczerze, że jakaś zakręcona byłam na ostatniej wizycie i nie popytałam dokładnie co i jak (nawet zdjecia zapomniałam), trochę zabiła mnie też cena, bo byliśmy przygotowanie na jakies 100e może 120...a tu taki lekki szok. Nie wazne już teraz, podpisałam zgodę i badanie będzie...i tak by było bo chcielismy je zrobić.
Ania_29 - kusicielko jedna Ja ostatnio robiłam takie muffinki marchewkowe, z otrębami, wiec prawie zdrowe Ja jeszcze robię takie z krówką w środku, pyszne sąMalenq lubi tę wiadomość
-
MonikaDM wrote:Malenq - byc może...powiem szczerze, że jakaś zakręcona byłam na ostatniej wizycie i nie popytałam dokładnie co i jak (nawet zdjecia zapomniałam), trochę zabiła mnie też cena, bo byliśmy przygotowanie na jakies 100e może 120...a tu taki lekki szok. Nie wazne już teraz, podpisałam zgodę i badanie będzie...i tak by było bo chcielismy je zrobić.
Ania_29 - kusicielko jedna Ja ostatnio robiłam takie muffinki marchewkowe, z otrębami, wiec prawie zdrowe Ja jeszcze robię takie z krówką w środku, pyszne są -
MonikaDM wrote:
EWELINA - przepraszam, ale aż się popłakałam jak czytałam o tym jak bardzo Ci się chciało tego makaronu z warzywami...taka bidulka na łóżku mi sie wyobraziła
I właśnie teraz wcinam ten makaron;p
Ale przed zrobiłam fotkę brzuchola. Bo po kolacji jest o wiele wiekszy. Zaraz dodam.
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
ja wlasnie wyslalam fote brzucha mezowi:)w odpowiedzi uslyszalam ze mam najpiekniejszy brzuszek i sie poryczalam:) kretynka ze mnie.
ale od wczoraj od USG wiem ze to co we mnie rosnie i przemawia przeze mnie w toalecie jest malym czlowieczkiem i poczulam z nim niesamowitą więź i tak mnie jakos na emocje wzięło:)
pozatym wcinam rogalika i patrze na harrego pottera, trza mlodego wprowadzac w swiat magii od malenkosci:)Ewelina88, Paula44 lubią tę wiadomość
-
ja aż za głowę się czasami łapie jak pomyślę jakie brzuchy będziemy miały , te które już takie większe brzuchale mają jak na tak wczesny etap ciąży
słuchajcie a czy można np. jeść ser feta w ciąży? W sumie mówi się, że nie można ale jak to jest z tym pasteryzowanym? Mam mega ochotę na sałatkę grreckąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 21:42
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 21:50
Gwiazdeczka27, Paula44, ania_29, jonka91, MonikaDM, Kawa, M4DZI4, agnb6 lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:ja aż za głowę się czasami łapie jak pomyślę jakie brzuchy będziemy miały , te które już takie większe brzuchale mają jak na tak wczesny etap ciąży
słuchajcie a czy można np. jeść ser feta w ciąży? W sumie mówi się, że nie można ale jak to jest z tym pasteryzowanym? Mam mega ochotę na sałatkę grrecką
Gwiazdeczka, miałam tę samą zagwozdkę wczoraj. taka ochota na fetę mnie naszła.. niby nasze sery typu feta są robione z mleka krowiego i pasteryzowane, więc teoretycznie ok. ale nie zjadłam dziś się zastanawiałam nad śledziami i też nie jestem pewna do końca czy można... -
Ewelina spory masz już brzuszek
Ja mam tylko w ubranku
Dziewczyny, naszą fetę możecie zjeść, zwłaszcza gdy chodzi o sałatkę Śledzia również Chyba nikt nie je takich przysmaków kilogramami, żeby miały zaszkodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2014, 07:37
Gwiazdeczka27, Paula44, jonka91, Kawa, Ewelina88, M4DZI4, marrtka lubią tę wiadomość