*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiki81 wrote:Dziewczyny ja ostatnio padam wieczorem ze zmęczenia. Bol pleców, czasem bezsilność. Chciałabym żeby wszystko było idealnie a tak się nie zawsze da.
-
MartaKD wrote:Właśnie o tym wczoraj pisałam,że też się denerwuję jak nie jest idealnie.Musze sie nauczyć że świat sie nie zawali jak czegos idealnie nie zrobię.
Ale o 20 padam. Dobrze ze Hania tez.
Fajnie, ze bliznę masz juz ładną. Mój tez znośnawww.styczniowki2015.phorum.pl -
polaola cudną ma czuprynkę Twoja królewna
Chyba większość forumowych dziewczynek ma ciemne włoski, mój blondas jest w mniejszości
Ciężka noc dla mnie. Serce boli gdy kaszel i katar męczy moją niunię a ja jej nie potrafię ulżyć. Nawet nie próbuję jej przekładać do kołyski tylko śpi cały czas koło mnie.polaola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKoszmarny dzień za mną...mała na zmianę ulewała, dopominała się wrzaskiem jedzenia, i od 13stej do 20stej na rękach....mój "krzyż" woła o pomstę...
wrzaskom nie było końca...tylko na spacerze spała...
małż wrócił po 21wszej i on przejął pieczę...ja spałam w drugim pokoju, dochodziłam tylko na karmienie małej.......nadal czuję mega zmęczenie........teraz mała śpi..mam nadzieję, że chociaż godzinkę pośpi..........
boszeeeeeee dziewczyny w takich momentach mam normalnie dość...wczoraj zjadłam tylko śniadanie, głód nadrabiałam wodą, sokami i herbatą...
i jeszcze nosek u małej zapchany......chyba i ja sięgnę po inhalacje............ -
to moja mama wczoraj kupiła, przyda się na chrzest,a dalej sukienusia zrobiona przez moja siostrę.Na chrzest planuje zrobić takie cudo,ze aż się boje:) też biało-różowe
Tymi, ania_29, szpilka, Ewelina88, Ag..., Chanela, jonka91, Bogusiar80 lubią tę wiadomość
-
Wiki81 wrote:To prawda. Nie miałam na myśli obiadu, czy sprzątania. Mam jeszcze starszego synka i codziennie musi byc do szkoły wyszykowany, lekcje odrobione, ubranka wyprasowane. Do tego jestem promotorem kilku prac i tez na bieżąco sprawdzam to co piszą studenci, no i w marcu mam termin projektu z ministerstwa, który próbuje dopiąć. A porządek w domu utrzymuje na bieżąco, nie mam tak ze poświęca caly dzień na sprzatanie, czy gotowanie.
Ale o 20 padam. Dobrze ze Hania tez.
Fajnie, ze bliznę masz juz ładną. Mój tez znośna
Ale podziwiam Cie kobieto ze jestes jeszcze tak bardzo aktywna zawodowo i to konkretnie:)zreszta od poczatku byłas dla mnie silną Kobietą ale o tym juz pisałysmy:D
Aniu moja tez blondasek:D
Malenq wierze ze miałas dosc ,nie kazdy dzien niestety bedzie wygladał idealnie ja w takichj momentach tłuke sobie do głowy "daj spokój trudno jest gorszy dzien,inni chcieliby byc na moim miejscu..."wczoraj w swiat sie kreci było o hospicjum Gajusz takim perinatalnym-wypowiedzi mam na temat smiertelnie chorych dzieci,ich podejsciem do krótkiego zycia ich skarbów i emocji zwiazanych z odejsciem-wyłam jak bóbr bo tez przypomniało mi sie jak miałam godzine czasu by pozegnac sie z Antkiem...
Jestesmy Kobietami i tylko my mamy w sobie ogrom siły chocc czasem nam sie wydaje ze baterie sa na wyczerpaniu wtedy warto tak jak Malenq zrobiłas powierzyc dziecko męzowi i samej starac sie zregenerowac
zauwazyłam ze jak ja mam gorszy dzien i jestem niewypoczeta,wszystko mnie boli tak jak teraz przy rzucie choroby Helenka tez to odczuwa,pozatym dochodza skoki rozwojowe i tak to sie wszystko nakreca
A propo odreagowania moze mnie znegujecie ale powiem Wam ze ja unikam na razie duzych sklepów,imprez rodzinnych tudziez innych bo dla tak małego dziecka jest to po prostu za duzo bodzców i mega stres..kiedys ogladałam witkowskiego i mówił ze takie dziecko broniac sie przed tymi bodzcami przewaznie na takich wojazach przesypia ze dla takiego dziecka to za duzo-intensywne swiatło,dzwieki których nie ma w domu,zapachy itd itd i teraz jesli ono ma np skok rozwojowy dotyczxacy wysotrzenia zmysłów wtedy własnie odreagowuje niepokojem,płaczem itd
choc czesci z Was sie nie dziwie i szanuje Wasze wybory ze zabieracie wszedzie maluchy ze soba bo nikt za Was pewnych rzeczy nie robi..
tez wszystko zalezy od dziecka to fakt ale przewaznie konczy sie tym ze jest płaczliwe i niespokojne,z reguły na drugin dzien wszystko wraca do normy
dzieci kochają stabilizacje i rytm dnia,pewne rytuały-to daje im poczucie bezpieczenstwa-wtedy sa spokojniejsze-uwierzcie mi:)
Mój Tymek do dzis jak ma za duzo bodzców i sa jakies festyny i inne pierdy i sa karuzele,hałas itd to ja sobie potem nie moge z nim dac rady-jego nadpobudliwosc siega zenitu to samo tyczy sie imprez rodzinnych gdzie jest duzo osób
Nie zrozumcie mnie zle tylko proszebo to sa nasze wybory ale chciałam Wam napisac o moich spostrzezeniach:)
Wiki81, Malenq, M4DZI4, Kawa, Maud11, jonka91 lubią tę wiadomość
-
O idealniści zapomniałam w dniu kiedy dowiedziałam sie ze jestem w ciazy, od tamtego czasu na piedestale jest Ada.
Ja juz powoli ogarniam nawet zaczelam prasowac i robic zakupy jak mam pomoc w opiece tesciow czy taty mojego. Dom wyglada znowu normalnie, ale o 20 padam na p....sk
Narazie dzien kreci sie wokol dziecka jem robie cos kiedy Ada spi. -
nick nieaktualnyTak Tymi masz rację...dzisiaj wstałam wypoczęta, uśmiechnięta i niunia też widzę, że jest spokojniejsza...........
co jedyne to na cycu co 2h wisi w dzień...
jeżeli chodzi o bodźce, to też zauważyłam, że jak mała ma za DUŻO wrażeń, to kolejny dzień jest pod znakiem płaczu.............
też unikam jeszcze wszelkich dodatkowych bodźców....
moja mała ma szczepienie 02.03 i mam nadzieję, że pójdzie dobrze i nie będzie żadnych problemów później........ -
Dzień dobry a nawet bardzo dobry
Nocka ładnie przespana z przerwami na cyca - 22.00-2.00-5.30 .
Ale co najważniejsze to w końcu rano była kupa ! I to jaka ! Żeby nie to że akurat robił jak leżał na przewijaku bez pampka to zawaliłby się po pachy, tylko pod pupę chusteczki podkładałam a on dawał z 5 minut równo z uśmiechem na buzi !
Malenqu współczuję wojaży z malutką i dużo siły życzę, oby kolejne dni były lżejsze :*
Miłego dzionka !Malenq, Maud11 lubią tę wiadomość