*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPolaola super zdjęcia..
Dziewczyny w książeczce zdrowia jest napisane że pediatra przychodzi na wizytę patronażową i u nas była. Ale to zależy od przychodni, bo u nas np. połozna nie przychodzi przed porodem, dopiero po, a u wielu z was była.
Może jest to albo to????
Co do rozmiarów, to większe rozmiary dziecko nosi dłużej, bo nie rośnie już w takim tempie jak na początku.
Gdzieś czytałam, że jak człowiek rósłby w takim tempie jak noworodek, to miały 4m:))))))
polaola lubi tę wiadomość
-
Renia super ze Filip taki szczęśliwy. Agus ale to musi być miłe
Chanela ja tez robię chrzciny w Wielkanoc. U nas jednak knajpy pootwierane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 09:02
Agus89, renia83 lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
ale beznadziejnie... i bez sensu, nie każdy ma przecież warunki w domu na gości i lokal trzeba jakoś zamówić, chyba, że lokale w okolicy też działają jak ksiądz z tygodnia na tydzień.OliOla wrote:Po okuliscie. Wszystko jak w najlepszym porzadku.
Ja tez chcialam chrzciny na świętach jednak moja parafia dopiero tydz przed chrzcinami oglaszaja ze organizuja.
Tak wiec lokal odpada....
-
ja myslę o chrzcinach w kwietniu i musze już poszukac lokalu...
Moje dziecko spi..wreszcie , u nas jest tak,że mały śpi tylko przy muzyce, musi cos grac jak jest cisza to najmniejsze stuknięcie go budzi a jak bębni muzyka jest ok...nic z tego nie rozumiem...ważne że śpi bo od 5 dawał czadu...czekam na sab z austrii , czy jest taki dobry...dziś m kupił bobotic i już dałam...
-
Heloł, Ala ma rozwolnienie, tylko nie wiem od czego. Muszę ją nawadniać, więc częściej karmię, ale moje piersi sobie nie radzą. O 13 idę zapytać pediatrę, co w tej sytuacji robić, choć nie mam wizyty. Zapytam w przychodni.
My chrzciny planujemy po Bożym Ciele, więc jeszcze trochę czasu.
Ważyłam się wczoraj. Niewiele się zmieniło przez 3 tygodnie, tylko 1kg mniej (74kg).
Dzisiejsza noc, przez to rozwolnienie trochę bardziej aktywna. Ala poszła spać o 21, wstała o północy, potem o 3, 5.30 i 8.30.
Za to odkryliśmy, że jak zbliża się godzina kąpania (ok. 20) to Ala jest aktywna, nie chce spać, a jak uda zasnąć to się budzi, marudzi - kąpiel rozwiązała ten problem. Po zjada i kima...
Ciekawe, co będzie z tym rozwolnieniem u niej. Jak potrwa do soboty to odraczam szczepienie, a mamy je 3.03...
-
a może np. zjadłąś jabłka?bądz sok? często dzieci maja po tym rozwolnienieMelula wrote:Heloł, Ala ma rozwolnienie, tylko nie wiem od czego. Muszę ją nawadniać, więc częściej karmię, ale moje piersi sobie nie radzą. O 13 idę zapytać pediatrę, co w tej sytuacji robić, choć nie mam wizyty. Zapytam w przychodni.
My chrzciny planujemy po Bożym Ciele, więc jeszcze trochę czasu.
Ważyłam się wczoraj. Niewiele się zmieniło przez 3 tygodnie, tylko 1kg mniej (74kg).
Dzisiejsza noc, przez to rozwolnienie trochę bardziej aktywna. Ala poszła spać o 21, wstała o północy, potem o 3, 5.30 i 8.30.
Za to odkryliśmy, że jak zbliża się godzina kąpania (ok. 20) to Ala jest aktywna, nie chce spać, a jak uda zasnąć to się budzi, marudzi - kąpiel rozwiązała ten problem. Po zjada i kima...
Ciekawe, co będzie z tym rozwolnieniem u niej. Jak potrwa do soboty to odraczam szczepienie, a mamy je 3.03...
-
Hej
U nas noc w miarę spokojna 24, 2:30 i 5 karmienie. Pobudka o 7 i zasnął dopiero 9:30. Jak wstanie to karmię i wybieramy się do Lidla po sweter dla męża, bo od dzisiaj są takie ładne w paseczki i niedrogie 33zł.
Chanela ja jutro idę na szczepienia i miałam brać dodatkowo na pneumokoki, ale po tym co piszesz, że lepiej w 7mc jeśli dziecko zostaje w domu to może faktycznie lepiej poczekać.
Tylko z drugiej strony niedaleko mojej miejscowości (30km) jakies dwa tygodnie temu dziecko zmarło wlaśnie na pneumo. Wiecie jak się słyszy takie wiadomości to chce się zaszczepić na wszystko w tym momencie. Muszę jeszcze pogadać z mężem. A na rota nie szczepimy.
U nas szczepienie na pneumo. to koszt 3x250 zł. A szczepionkę przychodnia
sama sprowadza z sanepidu.
My chrzcimy 2 bądź 3 maj, juz wstępnie zaklepane no i też robimy na sali, bo nasz domek jeszcze nawet podłóg nie ma, więc nie mamy gdzie przyjąć gości pomimo iż będzie ich tylko 17. A wy na ile osób robicie chrzciny??Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 10:03
-
My po wczorajszej wizycie wszystko OK. maly na refluks dostal syropek. Glowke ma ciagle plaskatą wiec ukladac na 1 strone.
Mocz na posiew mam zrobic bo troche za wysokie ph i sprawdzic czy to jakas infekja i wtedy szczepienie.
Rota odradzala,ale jesli planujey zlobek to wtedy warto wiec musze sie zastanowic czy planujemy. na pneumo tak ale to z 2 dawką.
Teraz spi krolewicz a ja winam sniadanie na forum;)
-
Hm, wypiłam dwa łyki soku z marchwi, ale wcześniej też piłam i nic jej nie było. Zobaczymy, będę nawadniać i tyle mi pozostaje na razie. Planowałam spacerek, ale widzę że chyba mży.julaa85 wrote:a może np. zjadłąś jabłka?bądz sok? często dzieci maja po tym rozwolnienie
-
o tym refluksie też musze pogadać z lekarką, choć dzis nie ulał...nie wiem chyba mało mu jedzenia dawałam 90ml co 3 godz. teraz dostałm 120 (zjadł może105ml)i spi.Martwi mnie tylko czemu on po jedzeniu płacze, czasem słysze jak połyka powietrze i bulgocze mnu w brzuszku...
-
U mnie w Kielcach pneumokoki i meingokoki czy jak to się tam pisze są za darmo. Na rota nie szczepimy a pozostałe normalne na fundusz. Nie chcemy skojarzonych.
Magdalenka u nas wychodzi 15 osób. Chrzciny w maju.
Mam pytanie do Ciebie na temat kredytu bo jeżeli dobrze pamiętam korzystaliście z mieszkania dla młodych. Wyśle Ci zaproszenie do przyjaciółek.
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
jula no własnie czy to nie za dużo na raz ? najgorsze że zarówno choroby jakie wywołują pneumo są poważne, alei skutki podania szczepionki też poważne. Cyba muszę się z tym przespać. Tyle plusów co i minusów. Nabijanie kasy przez koncerny farmaceutyczne to też druga strona medalu.
A ja właśnie dzwonilam się umowic na jutro na szczepienie, bo moja "super" położna powiedziała że w piątek mam iść, a kobieta w przychodni mówi że szczepi się w środy..nosz kurna...no ale w drodze wyjątku mnie umówiła na utro na 12:30...
Wiecie co czasem lepiej coś załatwić samemu niż słuchać ludzi którzy powinni się na tym znać...wprawdzie gdybym miała czekać do środy nic by się nie stało, ale tak pewnie mówiła że w środę nie iść bo nie szczepią że nie miałam powodu by samej to sprawdzić.
