*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam serdecznie styczniowki

Czy możecie posłużyć radą i waszym doświadczeniem?
Zastanawiam się czy przed porodem ruchy dziecka powinny być wzmożone czy wręcz przeciwnie?Informacje w Internecie są sprzeczne więc pytam o Wasze Doświadczenia.
P.S.Gratuluję Wam wszystkim dzidziusiow
MarcowkaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 12:00
-
loszcz wrote:Witam serdecznie styczniowki

Czy możecie posłużyć radą i waszym doświadczeniem?
Zastanawiam się czy przed porodem ruchy dziecka powinny być wzmożone czy wręcz przeciwnie?Informacje w Internecie są sprzeczne więc pytam o Wasze Doświadczenia.
P.S.Gratuluję Wam wszystkim dzidziusiow
Marcowka
Z tego co pamiętam to rożnie to było. U mnie dzień wcześniej Mała szalała strasznie a w dzień porodu bardzo mało.
loszcz lubi tę wiadomość
-
Loszcz ja mialam spokojniejsze ruchy. Ale zawsze jak cos martwi najlepiej do lekarza, albo ip.
Ja przy 8 stopniach to tak jak w domu czyli body dlugie plus spiochy, na to skarpetki, cieplejsze spodnie i bluza. Kocyk i przykrycie od gondoli. Jak jest kolo zera to mam kurteczke taki kozuszek i to malemu zakladam. Nie ubieram go w kombinezon juz. -
Kawa - może Hotel Neptun w Łebie. Jest praktycznie na plaży albo Hotel Łeba do plaży też blisko ale dalej do centrum.

Viv - ja jak jest ciepło na dworze to ubieram Małą w body z krótkim rękawem, bluzka z długim rękawem, spodenki i na to taki grubszy kudłaty pajac.
Przykrywam grubym kocykiem.
Do samochodu to samk
o. Tylko pajaca rozpinam i ściągam czapkę.
Kombinezon nie używam, bo moje dziecko strasznie go nie lubi.
Kawa lubi tę wiadomość
-
Co do aktywności na forum to widać że produkcja postów zmalała. Nic w tym dziwnego, w końcu mamy wymagające dzieci.
Ja w czasie karmienia śledzę forum.
Bardzo bym chciała, żeby nasz wątek nie upadł, bo jesteśmy dla siebie bezcennym źródłem informacji.
Także dziewczyny piszcie w wolnej chwili.
Nie potrafię sobie wyobrazić jak to by było że włączam belly a naszego wątku Styczniówek nie ma na pierwszej stronie.
Ewelina88, szpilka, Chanela, MartaKD lubią tę wiadomość
-
63gr to bez rewelacji ale zawsze cos:)
Co do forum zapytałam m rano co sadzi to mówi ze fajnie bo dużo się ucze od innych no i w sumie co mam robic:)
Moja mama polecala forum za to córce koleżanki z pracy" mówi ze aga jest w styczniowkach i tam dziewczyny gadają o wszystkim"
Proszę, a jak we wrześniu byłam w szpitalu to mi kasy mowil " bo czytasz na tym forum i sie stresujesz tylko"
Kawa, MartaKD lubią tę wiadomość
-
A i pochwalę się. Byłam dzisiaj w lumpie.

Kupiłam 5 bodziaków, 3 bluzki i zapłaciłam 9 zł.
Ach jak mi tego brakowało! 
A i Pani z lumpka się pytała gdzie zgubiłam brzuszek.
Kurde, nie wiedziałam, że mnie pamięta. Naprawdę bywałam tam aż tak często? 
Dobra. Spadam na spacer.
Miłego popołudnia.
Ewelina88, Ag..., Selene, Chanela, renia83 lubią tę wiadomość
-
Loszcz nie umiem Ci odpowiedzieć wiec były w normie skoro nie pamietam ani znacząco silniejsze ani słabsze, ale czy były w normie dnia leniwego czy aktywnego to nie wiem, skupialam sie na ogarnięcu siebie do wyjazdu i na skurczach, no ale u mnie od pierwszego rozpoznanego skurczu do porodu mineło mniej niz 7 godzin
loszcz lubi tę wiadomość
-
Hej
ja czytam kazdy post, nieraz tylko nie mam siły pisać bo na komórce nie jest to łatwe. Z resztą nawet jesli o coś chce zapytać, któraś z was juz zadała to pytanie i mam odpowiedź
To jeden z plusów byciea w grupie mam na tym samym etapie 
Ja dziś mam "wolne"
mąz zabrał dziewczynki na spacer bym ja mogła posprzątać dom, który po jednym całym dniu bytności starszej latorośli w domu (córka kaszle jak potępieniec) wołał o pomstę do nieba.
Cała lista zaliczona łącznie ze zmianą pościeli, z podłogi zamiotłam taka ilość sierści, że mogłabym z niej sklecić małego owczarka (nasza długowłosa niemka się leni i ma cieczkę jednocześnie
) a nie zamiatałam tylko jeden dzień!
Na obiad dzis zupa grzybowa i miesko w sosie z kaszą i surówką.
Teraz siedze o odpoczywam bo całość wykonałam w 40 min-mój rekord
zoja ma ostatno fazę rozpaczliwego płaczu przed nocnym zaśnięciem, a potem pada i śpi, jedząc parę razy przez sen, nawet 10 godzin. Nie wiem o co chodzi, nie ma twardego brzuszka, nie chce piersi, może to po prostu z nadmiaru wrażeń.
-
My kapiemy Klarę co drugi dzień i zawsze po kąpieli przy piersi jest niespokojna.tez jakby nadmiar wrażeń.
Ja się tak wciągnęłam w serial Wspaniałe stulecie ze oglądam od początku na youtube:) lubię takie klimaty wschodu,tureckie,egipskie.arabskie. -
MartaKD wrote:Ja tez w rozmowach z mamą czy mężem czasami odwołuję się do forum:)
Kurde...pieluchy 1 juz za krótkie i ciasne,a 2 jakby za luźne i kupa sie czasem wylewa.
Marta, może spróbuj białych jedynek, moim zdaniem są trochę wyższe od zielonych.
MartaKD lubi tę wiadomość
-
My niestety raczej pobędziemy tydzień w szpitalu, bo tyle przeważnie są dzieci na antybiotykoterapi. Z Natalką jest wg mnie lepiej. Dzisiaj miała pierwszą inhalację. Prawie cały czas śpi,więc nie daje mi popalić., choć pobyt w szpitalu i to w pojedynkę jest sam w sobie uciążliwy. Tęsknię za domowymi warunkami. Uważajcie na swoje maluchy bo panuje jakaś plaga z infekcjami dróg oddechowych
-
zielarka wrote:zoja ma ostatno fazę rozpaczliwego płaczu przed nocnym zaśnięciem, a potem pada i śpi, jedząc parę razy przez sen, nawet 10 godzin. Nie wiem o co chodzi, nie ma twardego brzuszka, nie chce piersi, może to po prostu z nadmiaru wrażeń.
Jakbym czytała o Kubie... i nie tylko przed zaśnięciem, często też po jedzeniu w ciągu dnia rozpaczliwie płacze. Przedwczoraj jak zasnął po kąpieli o 21 tak wstał dopiero wczoraj o 16 z przerwami na pampersa i karmienie.
Dziś też pod koniec jedzenia popłakuje, ale jak go odłożyć do łóżeczka to dość szybko zasypia.






















