*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Selene ja płace 20.50 za Femaltiker i obliczyłam że wyjdzie mi ok 120 zł na miesiąc. I skoro na mnie działa a nawet mi smakuje to wolę w to inwestować niż w mm aby dokarmiac bo po pierwsze drożej a po drugie dla małej lepsze moje mleko. A karmi na początku wydawało mi się że działa ale potem już nie. No i nie będę pić codziennie. I też pewnie drożej wyszloby. Ale na każdego działa co innego i każdy robi to co jemu pasuje.
Selene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas było podobnie......isabelle wrote:Mnie od Karmi bolał brzuch, Alę chyba też, więc sobie darujemy.
Dziewczyny 170grna tydzień to dobrze? Czy za mało maleńka moja przybiera???
Teraz waży 5360gr (urodziła się 3480gr), a Wy tu o wagach 5500-5700 piszecie...... -
Malenq wrote:U nas było podobnie......
Dziewczyny 170grna tydzień to dobrze? Czy za mało maleńka moja przybiera???
Teraz waży 5360gr (urodziła się 3480gr), a Wy tu o wagach 5500-5700 piszecie......
Możesz sprawdzić tu http://siatkicentylowe.edziecko.pl/
Ag..., Malenq lubią tę wiadomość
-
Heloł, to moja Ala przybiera najmniej... Waga początkowa 3550g, przy wypisie 3450g, a teraz 5kg, ale pediatra mówi, że ok...
Długo nas nie było. Weekend spędziliśmy na Mazurach, pn zapracowany, a wczoraj byłyśmy na USG bioderek. Ala super się rozwija, choć ma małe ciemiączko. Stawy biodrowe jak na jej wiek super. Kolejna kontrolna wizyta za 10 tygodni.
Mi Ala nadal przesypia noce - kładzie się o 21-22 a wstaje na cyca około 4-5, potem o 6.30 i dziś jak wstała o 6.30 to do 9.30 nie chciała spać. O 9.30 padła jak kawka i nadal śpi. Potem cyc i spacerek - stały harmonogram musi być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 10:52
-
magdalenka wrote:Witaj MonisiaK ja karmiłam przez kapturki już w szpitalu bo mały tak mi sutki poranił, mąż kupił mi kapturki Canpol Babies i byłam bardzo zadowolona. Po jakims czasie zaczęły robic się jednak miękkie i nie przystawały już tak ładnie do piersi więc chciałam je wymienić na nowe. Zdecydowałam jednak oduczyc Jasia karmienia z kapturkami i udało się jakieś 3 tygodnie po porodzie. Spróbuj może Twoja Blanka też już załapie cyca bez kapturka.
Staram się Blaneczkę oduczyć kapturków, dziś 2 cycki opróżnione bez nakładek, chyba po mału rozumie, że tak też fajnie leci, zobaczymy jak dalej będzie.
Doktor powiedziała, że może być problem, bo niektóre dzieci jak się nauczą, że przez "gumkę" leci i nie trzeba otwierać buzi szeroko i łapać cycka, tylko można wsunąć to nie chcą. Moja córa na początku w ogóle nie łapała, potrafiła leżeć z otwartą buzią i nie złapać
MartaKD dziękuje
-
Witam,mi polozna też mówiła ze do końca 3 miesiąca a później sama witamine D.
Wiki mam pytanie gdzie można kupić taki inhalator,moglabys polecić jakiś konkretny?Czytałam ze są pneumatyczne i tłokowe?Mała złapała katar,nos czysty ale słychać furczenie,Dziękuję -
Witajcie. Ale dzisiaj piekna pogoda, fajnie ze nasze dzieci akurat beda na takim etapie rozwoju,ze chyba wyciagnie sie spacerowki jak bedzie cieplo

Az boje sie napisac ale zaryzykuje. Moj Mati przesypia cale noce, juz tak jak by wyrobil sobie sam rytm.
Ostatnie karmienie jest miedzy 23.00-24.00 wstaje o 6.00-7.00 ! Wspaniale jest sie wyspac. Potem 30 min. Czuwa i dalej idzie spac.
No i potem karmienia co 3-4 h. 10.00,14.00,18.00 (o 19-20 zawsze kapiel)
Az boje sie zapeszac, mam nadzieje ze mu juz tak zostanie, bo jak w nocy musialam wstawac o np. 02.00 potem np. 05.00 to bylam zombie.
Milego i pogodnego dnia dziewczyny
MonikaDM, Malenq, Becia81, Chanela lubią tę wiadomość
-
Kuracja witamin k+d jaka ja mialam miala 75 kapsulek podawane od 8 doby zycia. I wiecej nie mialam kupowac tak polozna mi mowila na pierwszej wizycie i pediatra tez. A ze szybciej zaczelam mm to. Przeszlam na sama d. Czyli wychodzilo z 75 kapsulek praktycznie 3 miesiace czyli styczen, luty i marzec. I od kwietnia tylko d.
-
aswariatka wrote:Monika ja karmie przez kapturki od pierwszego karmienia. Mam tak płaskie brodawki ze mała nie umiała w ogóle chwycić. Mleka mam wystarczająco, bo Hania dobrze przybiera i widzę że się najada. Nie używam laktatora, nikt mi nie mówił, że jak się karmi przez kapturki to pokarm zanika. Najważniejsze jest przestawianie dziecka do piersi. Ja z kolei nie umiem karmić na lezaco... tez czasem próbuje karmić bez, ale mała nie wie o co kaman wiec jej nie mecze.
Ja też o tym nie wiedziałam dopóki do poradni nie poszłam, podobno dziecko inaczej styumluje pierś niż przy normalnym karmieniu bez nakładek, stąd może laktacja być mniejsza i np wolniej się napełniać pierś, mniej wypływać...
rastafanka wrote:Ja też karmię przez kapturki. Nawet nie pomyślałam o tym, że może być przez to problem z laktacją...tym bardziej, że jak mała robi przerwę w ssaniu to kapturek zapełnia się mlekiem i leci z niego... Czasem jak mała przez kapturek "wyciągnie" sutek to podtykam jej cyca bez nakładki na chwilę, ale nie bardzo to lubi...
To może ja miałam za mało mleka... Wieczorem mała ciągnęła i płacz, więc chciałam sprawdzić czy nie leci i faktycznie po odciągnięciu polh było ok 40 z obu piersi
Po paru dniach odciągania 3-4 razy dziennie widzę różnice, praktycznie nie muszę jej dawać z butli tego co odciągnęłam.
Tak jak niektóre z Was pije Felmatiker i mam wrażenie, że pomaga, pije jedną saszetkę dziennie. Możliwe, że ta Melisa zawarta w środku uspokaja mi Młodą?
Wcześniej nie miała takiego rytmu spania jak teraz, teraz ok 6 się budzi i koło 8-9 idzie spać. Praktycznie 2-3 h nie śpi - 2 h śpi.
Kupki też robimy raz na kilka dni... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMiałam się odezwać wczoraj ale już nie miałam siły.
My jesteśmy na szczęście w domu.
Spędziliśmy wczoraj w szpitalu kilka godzin. Zrobiono Tomkowi usg brzuszka i wątroba wyszła ok, dlatego lekarka stwierdziła że nie będzie go zostawiać, bo pełno infekcji i mogłoby się skończyć gorzej gdyby został.
Mamy się zgłosić do poradni patologii noworodka i tam zdecydują jakie badania i co dalej.
Niestety na usg brzuszka wyszły jakieś nieprawidłowości w jednej nerce i dodatkowo mamy skierowanie do poradni nefrologicznej...
Ja już nie wiem co lepsze - czy żeby był całkiem zdrowy, czy jednak nie - no bo gdyby był, to nikt by nas nie skierował na badania i nic byśmy o tej nerce nie wiedzieli.
Nie wiem jak szybko się rozwijają infekcje u dzieci?
Bo mam nadzieję że Tomek nic nie przyniósł. Jak przyjechaliśmy do szpitala to nam powiedzieli żebyśmy siedli gdzieś indziej bo dookoła same zapalenia płuc...





















