*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykasia86 wrote:My katar mieliśmy 3 tygodnie i nie wiem czy przeszło bo miało przejść czy to zasługa odstawienia juvit c.koleżanka zawsze kupowała cebion a nie było w aptece wiec wzieła juvit i po 2 dniach stosowania młoda zaczęła jej się smarkać jak odstawiła to przeszło więc może coś w tym jest. Nam katar się zaczał się kilka dni po wyjściu aze szpitala no i wtedy zaczęłam dawac mu ten juvit c
A tak to woda morska i odciąganie smarów inhalacji nie kazał nam lekarz robic
Ja dałam dziś pierwszy raz witaminkę C a katar mamy od piątku, więc to niestety prawdziwy katar. U Ciebie rzeczywiście mogło być alergiczne.
A mi dali w aptece NeoVit C Baby, to chyba jeszcze coś innego... -
Mam wrażenie, że przy robieniu kupki się tak nie męczy.. Ale jak była raz dziennie tak nadal jest tylko raz dziennie.MartaKD wrote:Jonka,działają te jabłka?
Raz jak nie było w domu jabłek to na drugi dzień kupka była bardziej zwarta, a młody się męczył i długo prężył, żeby ją zrobić. Więc jakiś tam wpływ te jabłka mają. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 21:45
-
Maud11 wrote:Ja dałam dziś pierwszy raz witaminkę C a katar mamy od piątku, więc to niestety prawdziwy katar. U Ciebie rzeczywiście mogło być alergiczne.
A mi dali w aptece NeoVit C Baby, to chyba jeszcze coś innego...
U nas katar minął fajnie po Nasivinie Soft. Próbowałaś?
Malenq, OliOla, Nuskaw lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moi chyba do tego nie dorośli....Selene wrote:U nas w kościele chrzest jest w wieku świadomym a jak dziecko jest niemowlakiem to jest tzw błogosławieństwo dzieci czyli podczas nabożeństwa jest modlitwa o nie aby Pan Bóg im w życiu błogosławił a jak bedą juz świadome co i jak to mogą podjąć decyzje z własnej woli czy chcą wziąć chrzest i należeć do tego kościoła.
I co? Cała moja rodzina na to nabożeństwo przyjeżdża bo tak jak pisała Marta, mogą sobie tylko siedzieć i patrzeć nie musza sie modlić jak nie chcą. Szacunek rodzi szacunek, ja jestem na każdej ich katolickiej uroczystości a oni na mojej.
-
Jehowy?julaa85 wrote:Mąz nie jest katolikiem ...tak sie zapuerala,ze ona nigdy nie przejdzie na jego wiare i co? Masz babo placek ,3 mies.wytrzymala....najgorsze ze teraz wszystkie rozumy pozjadala,mowie do kosciola nie musisz isc ale do restauracji chociaz przyjdzcie ..ale im nie wolno...tak twierdzi...przykro
-
nick nieaktualnyisabelle wrote:U nas katar minął fajnie po Nasivinie Soft. Próbowałaś?
Hah, przypomniałaś mi że mam ten Nasivin!!! Dzięki
Kupiliśmy jak Tomek miał 3 tygodnie ale że przeczytałam że lepiej stosować po 1 m-cu to schowałam do szafki!!
Od rana próbuję
-
To Ty tez przeszlas na wiarę męża? Bylam kiedys u Was na mszy.umawialam sie kiedys z chlopakiem,którego ojciec byl pastorem.az tak się wiara nie różni,i bylo b.przyjemnie.a najważniejsze,ze sie wierzy w jednego BogaSelene wrote:U nas w kościele chrzest jest w wieku świadomym a jak dziecko jest niemowlakiem to jest tzw błogosławieństwo dzieci czyli podczas nabożeństwa jest modlitwa o nie aby Pan Bóg im w życiu błogosławił a jak bedą juz świadome co i jak to mogą podjąć decyzje z własnej woli czy chcą wziąć chrzest i należeć do tego kościoła.
I co? Cała moja rodzina na to nabożeństwo przyjeżdża bo tak jak pisała Marta, mogą sobie tylko siedzieć i patrzeć nie musza sie modlić jak nie chcą. Szacunek rodzi szacunek, ja jestem na każdej ich katolickiej uroczystości a oni na mojej.
-
nick nieaktualnyJa też mam wrażenie, że tak jakby trochę opadły... Pomimo rozmiaru B... A cały czas śpię w staniku.OliOla wrote:hmm to u mnie na odwrót
zmalały i sa mniej jędrne
Ciekawe co będzie jak skończę kp...
P.S. Ale się dziwnie takie rzeczy o cyckach pisze jak już się w większości znamy z wyglądu
-
nick nieaktualnyOk ok moje Drogie Panie wróciłam z weekendowego wypadu. W sobotę rano wyjechaliśmy z domu, zahaczyliśmy o galerię kupić pasek M tak sobie zażyczył i o sklep dziecięcy żeby kupić te nosidło o którym pisałam tu wcześniej, przy okazji zobaczyłam pałąk do wózka/fotelika i stwierdziłam w taką długą podróż jedziemy to kupię małej(świetny zakup całą trasę się śmiała i cieszyła do niego!). Przed wyjazdem musiałam oczywiście sama ogarnąć Adelkę więc: kocyki, ubranka, mleko, smoczki, butle, itp, itd... RANY musiałam pisać listę by o niczym nie zapomnieć!! Mała miała dwie torby, a matka torebkę przez ramię! łał pierwszy raz spakowałam się w tak małą przestrzeń! M miał do ogarnięcia auto (płyny i paliwo) i siebie-i co? sierota nie wziął sobie kurtki! Alee mniejsza z tym. Trasa ponad 300km, Dela zniosła to ładnie, po wejściu do dziadków a jej pradziadków, sypała uśmiechami iii
zaczął się horror! Była przerażona nowym miejscem, ludźmi, no wszystkim. Cały czas była na rękach, z trudem przed jej porą spania udało się ją uśpić. Ciągle podkowa na buzi i ryk! Już myślałam że będziemy w ten sam dzień z nią wracać! Ale to ze zmęczenia się tak zachowywała... Na drugi dzień aniołek!
Dziadki, wójki i ciotki zachwyceni jej uśmieszkami i gaworzeniem. Dostała pieniążki na zabawki i czekolady Milka (które zeżre jej mama:P)
Po południu wracaliśmy, znowu długa trasa i w domu zaś nie wiedziała czego chciała, po kąpieli padła i śpi
Dela i jej nowa zabawka:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/57c1f261fca7.jpg
Padnięta matka przy oględzinach nosidła:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7caf175fe4ba.jpg
iii Adelka powrót:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a9d2680020cc.jpg
Matka pada na ryj więc zeżarła pizze i pije piwo
Agus89, Maud11, jonka91, Malenq, Bogusiar80, kasia86, lwuska55592, renia83, Wiki81, Ewelina88, rastafanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój mąż też nie narzeka, on tego w ogóle nie widzi!Agus89 wrote:No jak Ala opróźni mi oba cyce to też są jakieś sflaczałe, ale mam to gdzieś. Mąż nie narzeka, a córka wynagradza każdy mój defekt pociążowy.
No ale ja tak. A najlepszy widok jest jak mam jeden opróżniony a drugi pełny. Wygląda jakbym w jednym miała silikon a drugi jeszcze czekał na wstawienie
MartaKD, jonka91, isabelle, Nuskaw, szpilka lubią tę wiadomość
-
Kawa po ile nosidlo i gdzie kupiłaś?
Jezu,dziewczyny czy dziecku naprawde w tym wygodnie dziecky? Ja nawet mam opory przed chusta! Czy dziecku wygodnie,czy cos mu nie zaszkodzi.dzis położyłam mala na kanapie na poduszce do karmienia i tez się zastanawiałam czy dobrze dla jej szyji.schizy mam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 22:22
