*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu mojemu sie pojawiają na szyi i w okolicy ucha jak sobie uleje np w nocy i sie nie zauwazy lub jak ma ulane na pieluszke i ma do tego buzie przytuloną, tez jak mu sie w nocy zdarzy, bo w dzien matka widzi jak ulewa i dziecko w tym nie lezy
Monika czytajac Twoj post mialam dejavu (czzy jak to sie tam z fracuskiego pisze) jakbym juz ten post widziała, niestety nie pomoge, jak z tym mlekiem krowim jest nie wiem, jedna dziewczyna u nas od poczatku dziecko tylko krowim karmiła tzn odkad przestała piersia ale to tez jakos pol roczku chyba bylo) i dziecko zdrowe, no ale teoretycznie dzieci zle znosza krowie mlekoMonikaDM lubi tę wiadomość
-
Marta ale co w końcu? Samo zniknęło?
Kupiłam buciorki do łażenia. Mam nadzieję że dobrą inwestycję zrobiłam
O kurde, ale wichura się zrobiła. Dobrze że mi Natalki nie zdmuchnęło, bo ją zostawiłam przed domemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:02
-
Wczorajszy spacer i mamusiowe szalenstwa ze szczotką
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/42ee7db4be5a.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/87c7c3c79d40.jpgRybka1, Becia81, Agus89, Bogusiar80, Kawa, rastafanka, Ewelina88, Chanela lubią tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Marta ale co w końcu? Samo zniknęło?
Kupiłam buciorki do łażenia. Mam nadzieję że dobrą inwestycję zrobiłam
O kurde, ale wichura się zrobiła. Dobrze że mi Natalki nie zdmuchnęło, bo ją zostawiłam przed domem -
ale mialam przygde na spacerze. w momencie zerwala sie taka wichura ze az mi wozek z reki wyrywalo. sypalo piachem w kazda strone, dobrze ze byla kolezanka ze mna to ona prowadzila wozek a ja mlodego zaslanialam kocem, doszlimy do domu i tak byl caly z piasku:/ masakra, a teraz znow zero wiatru.
dostalam moje szpileczki do sukienki na chrziny no i nie wiem...jakies srednie są, musze pomyslec czy zostawic czy oddac:/ -
Ja używałam pieluszek z rossmanna, są większe niż pampersa, takie mam odczucie. Tylko trzeba pamiętać, że rozm. 3 są trzy rodzaje, takie cienkie extra coś tam, inne cienkie i fun&fit. Teraz używam pampersa sleep&play, dla mnie są fajne, mają szerokie zapięcie, dzięki czemu nie przeciekają bokiem. Brzydko nie pachną, są chłonne i w miarę tanio wyszły, 27.99zl za 58 sztuk.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:37
-
szpilka jaka fryzura u małego hehe takie długi juz włoski ma, super a jakie oczy brązowe.
U mnie też wieje, dlatego wystawiłam małego na podwórko a sama w domu siedzę tylko zerkam na niego.
Ag...ania_29 pochwalcie się butami.
Hmm ja chyba jestem jakaś dziwna bo mi pampersy zielone 3 odpowiadają najbardziej, nie mam wrażenie że są zimne, a w dodatku dla mnie super pachną guma balonową. A jesli chodzi o Dada to wolę te "grubsze" czyli comfort fit. Są grubsze i większe jak pisała jonka. -
Dziewczyny zadam wam pytanie i proszę o szczerą odpowiedź bez urażania sie itp
Dlaczego tak szybko chcecie rozszerzać dietę dziecka skoro WHO z ich setkami badań cały czas alarmuje by nie przeciążać niedojrzałego układu pokarmowego dziecka i rozszerzać dietę najwcześniej po 6 miesiącu ( to sie tyczy dzieci na mleku matki i mm)
Jeśli chodzi o anemię to jest ona częsta u dziecka i wystarczy brać suplement z żelazem lub podać bezpośrednio dziecku. Warzywka, słoiczki są zdrowe ale mają nieporównywalnie mniej witamin i związków mineralnych niż mleko matki czy mm. Cały czas trąbi się, że dziecko by przyjmować pokarmy stałe musi być na to fizycznie przygotowane np. siadać samodzielnie z mocnym podparciem, nie mieć odruchu wypychania języka, który to odruch nie został stworzony tak sobie ale właśnie ma chronić organizm dziecka przed potknięciem czegoś na co jeszcze nie jest gotowe.
Ostatnio rozmawiałam z doradcą laktacyjnym, który przytoczył badanie WHO, ze gdyby jakaś mama sie zapomniała i karmiła swoje dziecko cały pierwszy rok to i tak mleko dostarcza najcenniejsze składniki, które pozwalają sie mu zdrowo rozwijać. I dodał, że argumenty 'bo za mało / za dużo waży, bo juz otwiera buzie, bo patrzy na jedziecie, bo jest dojrzalszy jak na swój wiek absolutnie nie są powodem by rozszerzać wcześniej dietę. To są argumenty istotne PO 6 miesiącu życia.
Wybaczcie jeżeli tego nie rozumiem, wytłumaczcie mi ale widzę tutaj jakiś dziwny problem, ze coraz cześciej szybkie rozszerzanie diety jest jakimś powodem do dumy... (Bo moje dziecko ma 2 miesiące i juz je kaszkę, zobaczcie, ma 3 miesiące i juz wcina marcheweczke) co dla mnie jest jakimś paradoksem i tak naprawdę żadnym powodem do dumy.
Żadna z nas świadomie nie szła wywoływać porodu np w 34 tygodniu a tymczasem chcemy jak najszybciej bombardować dziecko za ciężkim jak na jego żołądek pokarmem i nie widzimy w tym nic złego.
I a propo lekarzy którzy zalecają marchewę juz wcześniej - często absolutnie nie mają informacji na temat aktualizacji WHO i wielu z nich co dziś proponuje mi rozszerzenie diety uważa ze po 6 miesiącu matka produkuje wodę a nie mleko.
PEACE jak któraś poczuje sie urażona to nie miałam tego w planie, jak któraś poczuje sie zaatakowana to opuszczę forum bo nie chce siać aferyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:49
magdalenka, Gabrysia84, Ewelina88, Gwiazdeczka27, A.loth lubią tę wiadomość
-
Ja nie jestem dumna z tego, że moje dziecko spróbowało czegoś poza moim mlekiem. Poinformowałam tylko, jak jest/było, bo uważam was za osoby, z którymi taką info mogę się podzielić, bo rozmawiamy tu o wszystkim. Ale z drugiej strony, nie dałam jej tego tyle, żebym miała mieć wyrzuty sumienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 15:56
-
Gdybym miala do wyboru podac dziecku lek na biegunke/zatwardzenie a babciny sposob jablko/marchew a zjadane przeze mnie owoce/warzywa czy podana dziecku woda by nie pomogly to jak Melula rozwazyłabym podanie owocu/warzywa w malutkiej ilości, ale tak to nie planuje na razie rozszerzania, co do wytycznych to one co jakis czas sie zmieniaja o 180 stopni w wielu sprawach, wiec czasami nasz zdrowy rozsadek jest lepszym wyznacznikiem (nie twierdze, że akurat te wytyczne sa złe, bo sama nie planuje rozszerzania diety poki co)
SUPER na NASZYM forum jest to, ze umiemy pogodzić różne punkty widzenia
więc PEACE -
Rozmawialam właśnie z koleżanką pogodynka i mówi ze do czwartku pogoda ok, a w niedziele w lubelskim śnieg, deszcz i kilka stopni znowu. Podobno w okolicach Wrocławia najcieplej. Ale pogoda lubi płatać figle.
To dla tych co planują chrzest.www.styczniowki2015.phorum.pl -
wiesz co ja bylam u 2 lekarzy.
u swojej pediatry ktorej ufam i z ktora sporo rozmawialam i ona podala argument z anemią.
pozniej bylam po skierowanie w przychodni i tez zapytalam o diete- uslyszalalam doslownie" kiedys bylo po 4 cu teraz jest po 6, no to nie wiem czekac do 6 bo takie wytyczne teraz są ale ja bym juz pomalu zaczynala ok 5 po marcheweczce."
to tak jak z cukrzyca, pare lat temu bym nie iala, teraz mialam. a ciaze takie same.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:06
-
Heh polubiłam post zarówno Ag.. jak i Selene bo obie mają rację. Ja chcę rozszerzać dietę właśnie zgodnie z wytycznymi WHO, ale uważam jak Ag, że każda mama robi to co uważa za słuszne.
Wydaje mi się, że Selene chce jedynie zrozumieć mamy wczęsniej rozszerzające dietę, bez atakowania.
Ag...ładne te czólenka, takie bezpieczne bo do wszystkiego pasują. Nie wiem jak z wygodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:10