*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, a my jeszcze nie byliśmy w łóżku od porodu... Wcześniej miałam większe ciśnienie i gadałam i pytałam co się dzieje... I nic, ani prośbą, ani groźbą... Teraz już sama nie wiem nie chce się naprzykrzać... Któraś tak miała?
Myślałam, że ja będę miała większe opory, ale szybko doszłam do siebie, wszystko się zagoiło, mięśnie kegla ćwiczę w wannie, w sumie nie wiem czy są efekty, ale nie zaszkodzi... Ale na razie mój W. nie ma potrzeby...
Blanka od wczoraj usypia na raty, przebudza się co chwilę, dobrze, że jak już zaśnie to w nocy śpi raczej bez zmian...
Mam jeszcze pytanko do dziewczyn kp i kpi, używacie wkładek laktacyjnych? Jak często je zmieniacie? Gdzieś przeczytałam, że należy zmieniać nawet 8 razy dziennie, bo każda kropla może powodować grzybice sutków... Chyba bym zbankrutowała...
Ja zmieniam codziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 22:12
-
nick nieaktualnyblador wrote:Maud kurcze ciekawe dlaczego Tomek ma kiepskie wyniki. Szkoda ze lekarze nie chca znalezc przyczyny. Mam takie glupie pytanie, te leki to odpowiedniki dla dzieci czy dla doroslych tylko mini dawki?
Malenq wrote:Maud skonsultować z innym lekarzem.........
Do tej lekarki poszliśmy bo chcę zaszczepić w LuxMedzie bo tylko tam mają Infanrix DTPa. Ale żeby zaszczepić jakiś lekarz tam musi na to zezwolić. Jakby nie to, to nie wróciłabym do tej babki i nie podała tych leków.
Takie błędne koło się zrobiło.
-
nick nieaktualny
-
Wiki no powiem ci że rośnie ten mój klusek jak na drożdżach, czasem jak rano go biorę z łóżeczka to po prostu widzę że jest większy a nie je nie wiadomo ile, w dalszym ciągu 120 ml co 2,5-3h w nocy śpi od 21 do 4 (sam się tak poprzestawial na dawny tryb) potem je 7-8 jak mu się wstanie, ubranka powoli odkladam już 68 - muszę w końcu się zmobilizować i powystawiac je na olx bo mam już 2 kartony pełne
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:Dokładnie ta jak mówisz Maud. Dzwonilam dziś do kumpeli co ma 2 latka.i pytam co i jak, a ona no wiesz, najpierw to później to i pytam czy np marchewkę na obiad a wieczorem kaszke? Ile razy dziennie marchewkę a ona w odp no to jak chcesz, zależy, wrrrr
Kurde a moja babcia mi gotowała zupki i miesko wcinalam od 4 MCA i żyje:/
Jutro poczytam bobovite na spacerze bo dziś padam na ryj:/Ag..., blador lubią tę wiadomość
-
MonisiaK wrote:Kurcze, a my jeszcze nie byliśmy w łóżku od porodu... Wcześniej miałam większe ciśnienie i gadałam i pytałam co się dzieje...
Mam jeszcze pytanko do dziewczyn kp i kpi, używacie wkładek laktacyjnych? Jak często je zmieniacie? Gdzieś przeczytałam, że należy zmieniać nawet 8 razy dziennie, bo każda kropla może powodować grzybice sutków... Chyba bym zbankrutowała...
Ja zmieniam codziennie.
Używam wkładek,nie ma opcji żebym nie używała.zmieniam codziennie.jakoś nie odczuwam potrzeby czesciej.zaraz po porodzie to i owszem.ale teraz nie. -
nick nieaktualnyUwaga, piszę co rozkminiłam z pomocą wujka google
Kaszka to rozdrobnione ziarna zbóż.
Wzbogacone w witaminy i składniki mineralne = Nie można dać za dużo, żeby dziecko nie przedawkowało witamin.
Bardziej ciężkostrawne.
Niektóre kaszki zawierają cukier, trzeba czytać skład!!!
Zależnie od producenta są różnie urozmaicone, mogą zawierać owoce lub warzywa.
Kleik robi się mąki.
To praktycznie sama skrobia, więc dostarcza praktycznie samych węglowodanów (energii), witaminy w śladowych ilościach.
Bardziej lekkostrawna od kaszki.
Obydwa mogą służyć jako zagęszczacze do mleka, żeby dziecko najadło się na dłużej, lub stanowić osobny posiłek.
Podsumowując. Kaszka lepsza bo ma witaminy. Jak dziecko będzie miało zaparcie wtedy kleik
Dziękuję, dobranoc. Więcej mój mózg nie jest w stanie ogarnąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 22:33
Chanela, MonisiaK lubią tę wiadomość
-
MartaKD wrote:I mysle jeszcze...jakie Ty masz kumpele:)
W ogole czasami cos czytam i widzę co innego niż jest napisaneMartaKD lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRybka1 wrote:Smiejemy sie ze moja glupota po ciazowa zostala
Uffff, już myślałam że tylko mi zostało. Ale spoko, gdzieś czytałam że mózg po porodzie wraca do formy nawet do pół roku Więc pół tego czasu już za nami!Chanela, MartaKD, Rybka1 lubią tę wiadomość
-
MonisiaK wrote:Kurcze, a my jeszcze nie byliśmy w łóżku od porodu... Wcześniej miałam większe ciśnienie i gadałam i pytałam co się dzieje... I nic, ani prośbą, ani groźbą... Teraz już sama nie wiem nie chce się naprzykrzać... Któraś tak miała?
Myślałam, że ja będę miała większe opory, ale szybko doszłam do siebie, wszystko się zagoiło, mięśnie kegla ćwiczę w wannie, w sumie nie wiem czy są efekty, ale nie zaszkodzi... Ale na razie mój W. nie ma potrzeby...
Blanka od wczoraj usypia na raty, przebudza się co chwilę, dobrze, że jak już zaśnie to w nocy śpi raczej bez zmian...
Mam jeszcze pytanko do dziewczyn kp i kpi, używacie wkładek laktacyjnych? Jak często je zmieniacie? Gdzieś przeczytałam, że należy zmieniać nawet 8 razy dziennie, bo każda kropla może powodować grzybice sutków... Chyba bym zbankrutowała...
Ja zmieniam codziennie.
-
nick nieaktualny
-
Ag... wrote:jestem totalnie glupia z tego zywienia.
rozumiem ze na poczatek po warzywku- raz dziennie?
jak z kaszkami? jakies zupki, milion przepisow ae nikt nie poda tego w jakiejs rozsadnej propzycji np tygodniowy schemat jak powinien wygladac:/ co ile razy dziennie. czy jak mu dam warzywko to juz mam nie dawac kaszk albo owocu- ehh trudne to!
kiedy sie wprowadza sniadanka, obiadki, deserki?
Ja wprowadzam pokarmy od ok. 2,5 tygodnia.
I u mnie to wygląda tak, że popołudniu gdzieś godzinę po karmieniu mlekiem daje małemu coś do spróbowania. Na początku dawałam po dwie łyżeczki, teraz jak już coś poznał to daje mu tyle ile chce i dzisiaj przykładowo wszamał większą połowe słoiczka. Zawsze potem zapija to jeszcze mleczkiem co mnie cieszy, bo nie chce żeby rezygnował z mleka na rzecz pokarmu stałego, przynajmniej na tym etapie. Przed spaniem daje mu butle z kaszką lub kleikiem do picia wymieszane z moim mlekiem. Do picia kaszek kupiłam specjalne smoki i dobrze mu idzie, nie krztusi się i ładnie je.
Kurcze dziewczyny, tyle piszecie, że ciężko nadrobić, żeby odnieść się do wszystkiego co piszecie. -
MartaKD wrote:Haha.Ag czytam Twój post i ze dzwoniłaś do kumpeli co ma 2 latka.i mysle: Kurde i jak Ty z nia gadałaś później przemyślałam,ze dwu latka:)
Dlugo po szczepieniu utrzymuje sie ta sennosc? W dzien nie dzialalo, ale w nocy... dopiero pobudka nr 1, ostatni raz tak spal jak mial miesiac -
Anutka wrote:Czy wasze dzieci juz wyrosly z 68 ? Chetnie odkupie pajace ? Uzywam jako pizamek a nie mam ani jednego, teraz jestesmy na 56-62 zalesy od firmy ubranek
Anutka lubi tę wiadomość