*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Cześć dziewczyny.
 Pisałyscie wczoraj o seksie. To ja się pochwałę że u nas zawsze było ok ale teraz jest o wiele lepiej. U nas dziecko wszystko zmieniło do góry nogami w każdej dziedzinie ale na plus. 
 
 Anutka Marta dobrze radzi. Poszukaj na fb różnych grup z rzeczami dla dzieci. Moj mąż wczoraj kupił 4reklamówki ubranek na 68. Połowa z matkami a druga może raz ubrana. Wszystkie ze Smyka, hm i ff. Liczyłam wczoraj to bodziakow, spodni, geterek, pajaców i czapeczek jest po ok 20 sztuk każdego. Do tego trochę sukienkę, bluz i bluzeczek. Zapłacił tylko 100zł. Laska ma dziewczynkę która ma rok i ma spakować reszta ubrań jak będzie mieć czas i obejrzymy i kupimy co nam się będzie podobc. A naprawdę fajne rzeczy nowe lub prawie nowe . Anutka lubi tę wiadomość Anutka lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Ewelina88 wrote:Cześć dziewczyny.
 Pisałyscie wczoraj o seksie. To ja się pochwałę że u nas zawsze było ok ale teraz jest o wiele lepiej. U nas dziecko wszystko zmieniło do góry nogami w każdej dziedzinie ale na plus. 
 mnie czasem zaboli jeszcze ale ogolnie tez stwierdzam, ze jest na plus;)
- 
                        
                        Ag... wrote:ja jak piore np biale to swoje dorzucam zeby nie prac osobno tego samego tak naprawde i tylko z tego względu;)
 U nas to te ciuchy się mnożą w koszu do prania chyba Bo co zrobie białe, to znów pełno, a w między czasie ciemne, ciuszki Blanki i suszara stoi prawie non stop Bo co zrobie białe, to znów pełno, a w między czasie ciemne, ciuszki Blanki i suszara stoi prawie non stop 
 
 
- 
                        
                        Tak mam duży proszek jelpa (dopiera każdego kupsztala bez wcześniejszego namaczania - polecam)i do tego koncentrat do płukania Bobini baby z rossmana i razem z Jasia ciuszkami pirę też moje i męża ale tylko jasne. Do roku czasu planuję prać w proszku dla dzieci z tym że teraz kupię już chyba lovelę bo tańsza, płyn tez jakiś tańszy bo skóra małego nie potrzebuje już aż takiej ochrony.MartaKD wrote:Laski moje,bierzecie ciuszki dzieciaczkow nadal w dzieciaczkowych plynach i proszkach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 09:40 
- 
                        
                        Witajcie
 noc po szczepieniu w miare, choc byl problem z zasnieciem, humor tez poki co nienajgorszy za to tym razem jest zaczerwienienie w miejscu wklucia ostatnio nie bylo
 
 tak pierzemy wciaz mam jeszcze ogromne ciazowe zapasy loveli proszkow i plynow wszelakich
 
- 
                        
                        MonisiaK wrote:U nas to te ciuchy się mnożą w koszu do prania chyba Bo co zrobie białe, to znów pełno, a w między czasie ciemne, ciuszki Blanki i suszara stoi prawie non stop Bo co zrobie białe, to znów pełno, a w między czasie ciemne, ciuszki Blanki i suszara stoi prawie non stop 
 dovrze ze teraz ja moge na balkon wystawic bo mniej wiecej taki sam tryb mamy;)
- 
                        
                        Ewelina88 wrote:Cześć dziewczyny.
 Pisałyscie wczoraj o seksie. To ja się pochwałę że u nas zawsze było ok ale teraz jest o wiele lepiej. U nas dziecko wszystko zmieniło do góry nogami w każdej dziedzinie ale na plus. 
 Ale na plus w Twoich odczuciach, czy częstotliwości, czy ogólnie bliskości waszej?
 
 To tylko u mnie taka kaszana...??!! 
 
 
 
 
- 
                        
                        Mnie też trochę blizna boli czasem. Rozmawiałam z mężem o tym wczoraj i doszliśmy do wniosku że teraz jest lepiej bo po pierwsze ja się czuje bardziej kobieco przez to że urodziłam dziecko. A po drugie on mówi że też teraz go jeszcze bardziej pociągam bo tym co widział na porodzie. Niektórych mężczyzn po takich doświadczeniach jak znaczenie jak główka wychodzi itp odpycha a u nas jest na odwrót.Ag... wrote:mnie czasem zaboli jeszcze ale ogolnie tez stwierdzam, ze jest na plus;) Ag... lubi tę wiadomość Ag... lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Wszystko na plus. Tylko ja czasem już zmęczona jestem po całym dniu a mąż wtedy ma ochotę. No ale jakoś daje radę. :p Trochę mi głupio teraz pisać o takich rzeczach jak się na fb widzimy.MonisiaK wrote:Ale na plus w Twoich odczuciach, czy częstotliwości, czy ogólnie bliskości waszej?
 
 To tylko u mnie taka kaszana...??!!    Ag..., MonisiaK lubią tę wiadomość Ag..., MonisiaK lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Monisia u mnie np czestotliwosc raczej taka sama, bliskosc napewno na plus ale moje odczzucia sie poprawiły- nie to ze wczesinej bylo niedobrze ale teraz jest lepiej- nie wiedzialam ze moze byc lepiej;) mąż tez mowi ze jest teraz super.
 a balam sie jak cholera tego ze nic nie bede czula po porodzie;) Ewelina88 lubi tę wiadomość Ewelina88 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Kurde my we wtorek mamy szczepienie. A że koniecznie chciałam do pediatry do której chodził mój mąż bo dużo osób ją chwali to dopiero o 17.45 i się zastanawiam czy to nie zapozno. Pewnie całą noc nie będę spać.
 
 Dziecko śpi, czas na kawę i śniadanie a potem jakiś makijaż i na spacer.  
- 
                        
                        Ewelina88 wrote:Wszystko na plus. Tylko ja czasem już zmęczona jestem po całym dniu a mąż wtedy ma ochotę. No ale jakoś daje radę. :p Trochę mi głupio teraz pisać o takich rzeczach jak się na fb widzimy. 
 Rozumiem 
 
 Choć nie ma się czego wstydzić, wszyscy wiemy jak nasze pociechy się poczęły 
 
 Mój poród był mega ekspresowy, myślałam, że urodzę na korytarzu, 20 minut i była na świecie, także mój W. nie miał za bardzo co obserwować i czym się przerazić czy coś... A jednak posucha dalej trwa, mimo, żę już rozmawiałam pytałam itp...
- 
                        
                        Trzy miesiące temu o tej godzinie skakałam na piłce i proponowałam mężowi gaz bo fajna faza po nim. o 10.00 poczułam jakby mi coś pękło w brzuchu, wstaje, krzycze że chyba mi dziecko wypadło a to tylko wody odeszły. o 10.00 poczułam jakby mi coś pękło w brzuchu, wstaje, krzycze że chyba mi dziecko wypadło a to tylko wody odeszły. Potem okropny ból a o 11.40 całowałam ta moją mała paskude. Potem okropny ból a o 11.40 całowałam ta moją mała paskude. Kurcze już 3 miesiące. Kurcze już 3 miesiące.   Ag..., magdalenka, jonka91, Agus89, MonisiaK, Wiki81, Viv78, Kawa, MonikaJ, isabelle, rastafanka, renia83 lubią tę wiadomość Ag..., magdalenka, jonka91, Agus89, MonisiaK, Wiki81, Viv78, Kawa, MonikaJ, isabelle, rastafanka, renia83 lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Aaaa rozumiemMonisiaK wrote:Nie wiem jak to opisać 
 
 zaciskam "pipkę" wraz z "pupką" i przytrzymuje przez co najmniej 10 sekund i znowu i przytrzymuje przez co najmniej 10 sekund i znowu Musisz czuć, że Ci się wszystko razem zaciska Musisz czuć, że Ci się wszystko razem zaciska 
 
 
 Kawa wiem co czujesz...My mamy 23 szczepienie, ale jak pomyśle jak mała płakała za pierwszym razem, to aż mnie ściska w sercu...Jakby ją ze skóry obdzierali...  . I ile razy powtarzasz ? . I ile razy powtarzasz ?
 
         
				
								
				
				
			












 
        

