*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Monisia ale jak on to tłumaczy? Może on nadal się boi.MonisiaK wrote:Rozumiem
Choć nie ma się czego wstydzić, wszyscy wiemy jak nasze pociechy się poczęły
Mój poród był mega ekspresowy, myślałam, że urodzę na korytarzu, 20 minut i była na świecie, także mój W. nie miał za bardzo co obserwować i czym się przerazić czy coś... A jednak posucha dalej trwa, mimo, żę już rozmawiałam pytałam itp...
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
U nas po porodzie też lepiej ! nie czestotliwość bo ja czesto jestem zmeczona po całym dniu, ale nie boję się już niektórych pozycji (mimo że miałam cc to mam wrażenie że jestem, tam bardzej...elastyczna) i dzięki temu mam odwagę na to, żeby w łóżku było troche śmielej i odważniej. I jesli juz do czegoś dochodzi to chyba trwa dłużej - ale w dobrym znaczeniu.
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniu, a jaka temperaturę i wilgotność utrzymujecie w domu? Bo u mnie było tak, że Tymek zasypia o 21 i pierwsza pobudka o 2-3. Pojechaliśmy do rodzicow i tu zonk bo budzil się już koło 24. I tak cały tydzień. Nie wiedziałam o co chodzi. Po tygodniu jakoś robiliśmy pranie i w mieszkaniu zrobiło się mega wilgotno i wtedy znowu spał 6h. Potem skręciłam kaloryfer i rozwiesilam mokre ręczniki. Jak wróciliśmy do krk to tez wszystko było ok.ania_29 wrote:Nie powiedziałabym
Przynajmniej pierwsza pobudka o 24 a nie 23 i musiałam na 2 razy karmić (czyt. z 2 piersi), bo zaczęła kwękać po odłożeniu. Następna pobudka 3:30 i już wtedy wylądowała w naszym łóżku. Trzecia coś po 5. Wstałyśmy z wyra o 7:45
Natalka spędziła 12h w jednej pieluszce
Gdybym miała karmić, odkładać do kołyski i ją lulać to by tak dobrze nie było.
Malutko spała w dzień, dużo jadła w nocy a i tak bez rewelacji.
Termometr już pokazuje 17 stopni. Zapowiada się ciepełkoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 10:15
-
Też mialam cc, i nadal boli. Z każdym razem już trochę mniej. Bardziej cieszy mnie to co jest przed, ze maż ma na mnie ochote i go podniecam, i ta gra wstępna niż sama penetracja. Wstep jest dla mnie, a finish dla chłopa.MartaKD wrote:Ja w sumie po cc ale boli.
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Nuskaw ok. 20 stopni (choć przeważnie chyba bliżej 19). W sypialni mamy najchłodniej. Jak biorę Natalkę to ma rączki jak sopelki.
U nas też posucha. Moje libido jest bliskie 0 i coś innego mi wciąż zaprząta głowę
Idziemy do ogrodu. Matka w końcu musi ogarnąć "rabatkę"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 10:23
-
Anutka wrote:Aaaa rozumiem. I ile razy powtarzasz ?
Ja to z 50 razy, zależy ile mam czasu, staram się jak najwięcej, ale zaczynasz od mniejszej ilości powtórzeń. Ważne, żeby robić to codziennie.
blador wrote:Nie tylko, u mnie zmeczenie bierze gore. A poza tym zle sie czuje z waga ciezka
Zmęczenie, zmęczeniem, al raz na jakiś czas można podziałać, np w piątek, wtedy w weekend tatusiowie są w domu, można troszkę odespać...
Ewelina, on nie za bardzo chce o tym gadać, najczęściej słysze, że w TYM WIEKU (!!!) to już się mniej chce... Jest ode mnie 8 lat starszy, w tym roku będzie miał 36 lat.
To skąd są te kryzysy wieku średniego ja się pytam
Że chłopy sobie znajdują młodsze dupy... A on ma młodszą i co 
-
Monisia- zrob klimat jakiegos wieczoru i postaw go przed faktem (hehe...w tym kontekscie to mozna dwojako zrozumiec)
ja np ostatnio poszlam do wanny, mąż mi przyniosl głosnik do lazienki, swieczki ( kupil sobie na wifi bezprzewodowy glosnik i go przenosi i puszcza ze spotify muzyke wszedzie)
zebym sie zrelaksowala...no to leze i leze w tej wannie, wychodze a tam wszystko pieknie i tekst " myslalam ze sie utopilas juz" ojj bylo jak na randkach daaawno temu;)
Wiki81, szpilka, Ewelina88, MonisiaK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do prania, to mam zapas dzidziusia i lowelli wiec wszystko w tym piorę, nawet nasze ubrania i pościel. Z serduszkowaniem nie mam problemu, poza zmęczeniem. Weekendy są bardziej owocne.
Ag widzę ze rozplanowane masz wszystko przed chrztem. Ale mama musi byc piekna!!!
Ja podjechałam do pracy, ale wszystko tak gra, zaległości żadnych, wiec siedzę teraz u fryzjera. Jak jazda pi porodzie mam ochotę na zmianę, ale nie ścinam, tylko robię rude refleksy. Ciekawe czy wyjdą bo bez rozjaśniania.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Koleżanka zawsze ma z tym problem. Ostatnio kupił jakis plyn w aptece na to a nie plasterki i podobno szybciej jej zeszlo. Mam w domu taki prąd jak używają kosmetyczki na twarz i tam jest napisane, że na opryszczkę tez dobry. Może jak będziesz u kosmetyczki na brwiach,to poproś żeby Ci zrobiłaAg... wrote:wiki no wszystko mam rozplanowane poza ogromną zimą na wardze ktora nie chce zniknąc!www.styczniowki2015.phorum.pl
-
Z tym to nic nie zrobisz. Trzeba to igłą przekłuwać.magdalenka wrote:A u mnie pojawiły się okropne prosaki w okolicach oczu...w ogóle chyba hormony znowu działają bo i pryszcze przed @ wróciły. A taką piękną cerę miałam szczególnie w 2 i 3 trymestrze ciaży i zaraz po porodzie.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
Wiki81 wrote:Koleżanka zawsze ma z tym problem. Ostatnio kupił jakis plyn w aptece na to a nie plasterki i podobno szybciej jej zeszlo. Mam w domu taki prąd jak używają kosmetyczki na twarz i tam jest napisane, że na opryszczkę tez dobry. Może jak będziesz u kosmetyczki na brwiach,to poproś żeby Ci zrobiła
ale ta kosmetyczka to taka w bloku tylko paznokcie i henna;) moja taka z salonu z prawdziwego zdarzenia jest na macierzynskim:( przejde sie do apteki chyba jeszcze bo po plasterkah jest gorzej niz bylo -
wiem, najgorzej się za to zabrać.Wiki81 wrote:Z tym to nic nie zrobisz. Trzeba to igłą przekłuwać.
Czy któraś ma tą oliwkę Corine de farm z gemini ?? wczoraj wypórnbowałam na sobie i ma zapach identyczny jak te perfumy Pani Walawska...nie wiem jak tym małego wysmaruje jakoś dziwnie mi będzie pachniał.
Pogoda dziwna ale i tak wyjdę bo nie chce się w domu siedzieć. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
