*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiola25 wrote:My rodzicom powiemy pewnie po tej wizycie nie ma co ukrywac przed nimi, nawet GDYBY ale OBY NIE było coś nie tak, to powini wiedziec co przeżywamy. Znajomi jeszcze poczekaja, nie wiem do którego tygodnia zastanawiam sie kiedy w pracy powidziec, do konca miesiaca powinnam dostac swoją upragnioną, wypracowaną po 5ciu latach, umowe na czas nieokreslony huuura! Pierwsza dowiedziała sie moja przyjaciólka. Mąż jako drugi kupiłam mu buciki i wręczyłam z testem ciążowym
Ja owulke miałam póżno, bo w 19 dc, i jak oglądam na mamazone.pl ciążę tydzień po tygodniu, to patrze cos sie dzieje u mojego Kropka tak jakby tydzien wstecz. Np teraz jestem w 6. tc, a oglądam 5tc. bo owu było 5 dni pozniej niż standard właśnie w tych filmikach jest mowione, że serduszko zaczyna bić w 22. dniu od zapłodnienia. Ja ide do gine właśnie 22 dnia le nie licze na serce ważne żeby była żyjąca kropa
To gratulacje, taka umowa to fajna rzecz! Nieco spokoju ci da
No własnie z jednej strony chciałabym się z nimi podzielić, ale z drugiej... I tak już mają sporo na głowie (problemy rodzinne) i nie chce im dorzucać gdyby coś poszło nie po mojej myśli, ale CZUJĘ, że będzie dobrze
co do brzuszka, to coś tam czuję, ale nie nazwała bym tego bólem. Piersi za to mam tkliwe, a brodawki to już masakra... Wyszły mi żyły (mam jasną karnację). Mam nadzieję, że z czasem przestaną mi dokuczać z czasem -
To ja też się dołączam wg programu jestem w piątym tygodniu, chociaż jestem przekonana, że owulację miałam późno, bo 19 kwietnia. Na pierwszą wizytę u lekarza jestem umówiona na czwartek, nie wiedziałam, że będę się nią aż tak denerwować...ale to chyba normalne
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
ania_29 ja wg owulacji na 7.01 jutro jade odebrac wyniki drugiej bety, mam nadzieje ze przyrost bedzie w porzadku. Niestety nie umiem interpretowac przyrostu czy dobry czy nie wiec chyba bede musiala Was zapytac. Przy okazji tez zrobie termin na pierwsza wizyte
Jak wasze samopoczucie dzisiaj? Moj brzuch od rana daje o sobie znac, znowu bole jak na okres...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 09:56
-
Ja nawet nie robię drugiego badania HCG, zadowala mnie wynik pierwszego A tak poważnie, to wiem, że wzrost hormonu nie da mi gwarancji, że będzie wszystko dobrze, więc wolę unikać niepotrzebnych stresów, które na pewno byłyby przy odbiorze.
Zdaje się, że w ciągu 2, 3 dni wynik beta HCG powinien się podwoić Jeśli zauważysz taką tendencję, to możesz być spokojna
U mnie samopoczucie bez zmian. Czasami troszkę brzuch pobolewa i piersi są wrażliwsze. Za to chyba przez tę pogodę nasilają mi się bóle reumatyczne Będę musiała zapytać lekarza, czy mogę brać swoje tabletki. Niby na ulotce jest napisane, że nie można stosować w ostatnim trymestrze ciąży a do 2 pierwszych brak jest przeciwwskazań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 10:13
-
Witajcie Dziewczynki.
Ja też chętnie się dołączę. Termin sama wyliczyłam na 5.01. I wizytę umówiłam na 14.05. Liczę, że już coś zobaczę. Objawów szczególnych nie mam. Betę miałam pozytywną - robiłam już 3 razy. Moje wyniki 9; 290, 780. Chciałabym jutro jeszcze powtórzyć, ale sama nie wiem, czy to coś da.
Mam obrzmiałe piersi i poza tym nic więcej. Codziennie sprawdzam, czy na pewno dalej są takie. Boję się jak przestają boleć.
Wszystkim Koleżankom życzę spokojnych dni.
Pozdrawiamwww.styczniowki2015.phorum.pl -
Ja mam teoretyczny termin na 9.01. Na razie wie tylko mój mąż. Na wizytę pójdę chyba dopiero w 7 tygodniu, jeśli lekarz, do którego zadzwonię z wynikiem bety, nie zadecyduje inaczej. Mam już nadzieję na serduszko, bo owulację miałam w 13 dc Jestem już po dwóch poronieniach, więc obawiam się tego wszystkiego, czy teraz będzie dobrze...? Ostatni przypadek był co prawda wynikiem wady genetycznej (robiliśmy badania), ale nigdy nie wiadomo, czy nie będzie powtórki. I nawet prawidłowo przyrastająca beta nie była niestety żadnym wyznacznikiem, że się uda.
Oczywiście staram się wierzyć, że będzie wszystko dobrze. Gdyby tak nie było, to bym się więcej nie starała
Sukcesywnie będę informować o ciąży innych, a na pewno dość szybko muszę powiedzieć w pracy. I tak szef wie o tym, że się staramy
A tak w ramach poznania się, mam na imię Milena, prawie 29 lat i jestem lekarzem wet pracującym w laboratorium.
Laura, życzę pozytywnego testu 15 maja!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 13:14
Laura lubi tę wiadomość
-
Laura, również życzę owocnych testów.
Milena, a masz doczynienia w pracy ze środkami niebezpiecznymi dla ciąży?
Ja nie wiem jak powiedzieć o tym szefowi. Boję się że nie będzie zadowolony. Nie chciałabym brać zwolnienia w pracy, ale i tak wiem, że może różnie na to patrzeć.
Dziękuję Ania, oczywiście staram się myśleć pozytywnie.
Jak się czujecie?
Ja wyjątkowo dobrze.
Fajne jest to, że czuję wszystkie zapachy - nawet z daleka.Laura lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Ogólnie w labie są różne nieciekawe substancje używane, ale całe szczęście ja nie mam z nimi nic do czynienia. Zobaczymy, jak to będzie ze zwolnieniem, bo szef jest poinformowany, że ze względu na wcześniejsze zdarzenia jest możliwość przerwania pracy bardzo szybko. U mnie w pracy już 2 koleżanki w ciąży, więc szefowie raczej nie mają powodów do zadowolenia. Ale nie pokazują tego Tak to jest, jak się zatrudnia same młode dziewczyny.
Ja też się czuję dobrze. Mam tylko lekkie ciągnięcia w pachwinach i strasznie wrażliwe piersi. Ale to dopiero sam początek.
Laura, zapisz się do wątku majowego testowania na forum ovu. -
Witam niedzielnie
Agula92 to normalne, że sie denerwujemy Ale trzeba wierzyć, że wszytsko bedzie ok
Agatte wejdz sobie w "moje belly" --> kalkulatory ciąży --> Kalkulator przyrostu hormonu HCG. Tam wpisujesz daty, godziny i wartości dwóch kolejnych badań beta hcg. W rezultacie otrzymujesz niebieski wykres, dzieki którym sprawdzisz czy mieścisz sie w normie Z tego co wiem, to beta powinna wzrosnąć o 66% w ciągu 36 godzin. Ideałem jest podwojenie sie w ciągu dwóch dni Aaa no i na bete nie trzeba iść na czczo :p Ja byłam w poniedziałek zeszłego tygodnia - beta 109 i w srode (po 48h) beta 325. Troche sie bałam, że za dużo, bo sie potroiła, ale wg tego kalkulatora na BBF jestem ociupinke ponad średnią, ale do max mi baaardzo daleko. Tak więc nie ma co sie martwic Na trzecie badanie nie poleciałam. Kusiło mnie, ale można by tak w nieskończoność
Wiki też tak mam, że ciągle macam sie po cycuchach i sprawdzam czy nie zmalały mnie same piersi nie bolą, jedynie co to są jakby pełniejsze. Aaa no i sutki bola, ale tylko jak je chwycę w dwa palce.
Laura życzę Ci z całego serca dwóch kreseczek! Tak jak już tu wspomniano, zapisz sie na majowe testowanie na ovufriend będzie Ci raźniej!
A.loth skoro jestes już po dwóch poronieniach, nie czekałabym ani jednego dnia z wizyta u gine. Czytałam gdzieś (sama nie wiem czy to w książce czy na necie ), że najlepiej jest sie zgłosić do lekarza zaraz po odkryciu, że jest się w ciąży (w przypadku wcześniejszych poronień). Tak więc nie zwlekaj i uciekaj :*
Ja też czuję sie wyjątkowo dorze. Mdłości dokuczały mi tylko przez pierwsze 3 dni zeszłego tygodnia. Od tamtej pory sie nie pojawiły. Generalnie jeżeli chodzi o moje objawy to tylko: brak okresu, bolące sutki, pełniejsze piersi, brak ochoty na słodkości (przy czym przed ciążą dziennie miałam na nie ochotę), zmniejszenie apetytu (dziś wyjątkowo wsunęłam cały obiad bez przymrużenia oka ), no i odczucie zmęczenia i czasami senność. W zeszłym tygodni, równolegle do mdłości, odczuwałąm takie jakby skręcanie w środku, raz z jednej raz z drugiej strony miednicy.. Bałam sie że to cos nie tak, bo to nie był ból okresowy. Ból okresowy odczuwałam do dnia spodziewanego okresu, a po tym dniu juz troche inaczej. No i raz zdarzyło mi sie, że szybciej zerwałam sie z łóżka i chwycił mnie ten skurcz. Przestraszyłam się jak diabli, bo to takie uczucie jakby w środku mi sie cos zerwało..
Tak więc dziewczyny.. nie wiem czy wolałabym wymiotować i żeby mnie ciągle mdliło.. czy żeby było tak jak teraz :p Z jednej strony fajnie, że nie ma narazie żadnych okropnych dolegliwości, ale z drugiej ciągle sie martwie czy aby dalej jestem w tej ciąży.. Jutro na 14.45 ide do tego ginekologa tak więc trzymajcie za mnie i moja Kropeczkę kciukasy! oby tam była cała i zdrowa! A rano o 10.20 czeka mnie dentysta.. nie byłam tam bardzo dawno, ale skoro ciążing to trzeba się w końcu wybrać.. :p mega boje sie dentysty!! Ratuje mnie tylko mysl, że nie ide tam dla siebie, ale dla mojej Fasolinki
Ja rocznikowo mam 25 lat. Pracuję w Urzędzie Miasta. Z mężem jesteśmy razem już 8 lat, po ślubie w sierpniu tego roku będą 2 lata. To nasze pierwsze, wyczekane dziecko. Oprócz nas do naszej rodziny zalicza sie Piksel - mały York Ma 15 miesięcy i jest bardzo wesolutkim pieskiem Mój termin porodu wg BBF to 05.01.2015 (tak pisze z boku kalendarza, ale jak spojrze na kalendarz to moja oś, tuż za III trymestrem, kończy sie na 01.01.2015). Najzabawniejsze jest to, że moja mama miała mnie urodzić też 01.01. Ja jednak się pośpieszyłam i przyszłam na świat 26.12 Oby nasza Kruszynka zechciała jednak wyjść w tym styczniu.. Zapowiadają się ciężarne Święta!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 17:05
Laura lubi tę wiadomość
-
No to coraz więcej nas w tym gronie A.loth masz bardzo zdrowe podejście i wychodzę z podobnego założenia Jesteśmy z tego samego rocznika, za kilka dni kończę 29 wiosen
Ja akurat problemu z pracodawcą nie mam, bo sama sobie jestem szefem
A.loth lubi tę wiadomość