*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Agus89 wrote:Dzień dobry dziewczyny.
Ja o dziwo niedawno wstałam i jem śniadanie. Mam wrażenie że dzisiaj obejdzie się bez mdłości.Przeglądam właśnie listę imion i żadne męskie mi się nie podoba. I jak tu coś wybrać?
Agus89, Paula44 lubią tę wiadomość
-
Ag... wrote:kurcze mi sie nie podoba zadne zenskie, a co jak powie ze dziewczynka jednak:)? cos trzeba bedzie wybrac:) nie moge sie doczekac sierpnia zeby sie dowiedziec co ten berbec skrywa miedzy nogami.
Żeńskie jakoś łatwiej wybrać właśnie.Ja się okaże że to chłopak to będę miała na szczęście trochę czasu żeby się na jakieś zdecydować.
Mój Mąż ma wybrane dla każdej płci, ale ja się z żadnym nie zgadzam.
Ag... lubi tę wiadomość
-
haha cos o tym wiem ale z tej drugiej strony, ja od poczatku mowie Kostek do brzucha, mimo ze rodzinie i mezowi srednio sie podoba to kazdy juz mowi ze w sumie faajnie i on tez ju pisze ucaluj kostka i wogole, wiec chyba sie przekonal i rodzinka tez. P
-
olka25 wrote:dzięki Ag...
czytam o physiogelu i on jest do suchej, wrażliwej, alergicznej, a ja mam raczej mieszaną lub tłustą trądzikową...
uzywam tez tego http://sklep.eris.pl/pharmaceris/pl/product/pianka-gleboko-oczyszczajaca-do-mycia-twarzy-przywraca-hydrorownowage-puri-sebostatic-173.html
ja mam mieszaną cere, przetluszcza mi sie na czole i nosie a policzki i broda sucha.
albo moze cos z la roche sprobuj, np effaclar. -
W mojej rodzinie póki co nikt jakoś nie nazywa naszego dziecka. My z Mężem zresztą też nie. Ale w męża rodzinie właśnie zaczęło się od nazywania dziecka fasolką, a teraz to już nie taka mała fasolka, więc Teściowa nazywa nasze dziecko Jaś.
Paula44, Ag..., M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgus89 wrote:W mojej rodzinie póki co nikt jakoś nie nazywa naszego dziecka. My z Mężem zresztą też nie. Ale w męża rodzinie właśnie zaczęło się od nazywania dziecka fasolką, a teraz to już nie taka mała fasolka, więc Teściowa nazywa nasze dziecko Jaś.
Hahah! Dobrze, że nie szparagowa!
Agus89, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Paula44 wrote:Trzymam kciukasy za wizyty.
Ja nie potrafie dopisywać nic do listy ( matolica),
zatem jak ktoś może - 18.07., godzina 13:20.
w Moje urodziny no to masz supermi sie nie udalo miec tego szczescia na swoje urodziny bo dopiero mam wizyte 2gie usg -3wrzesnia i to chyba bedzie moje ostatnie usg bo tu sa 2badz 3tylko ;/
trzymam kciuki za was:)) i wasze malenstwa")
-
Migotka wczoraj rozmawialam z mezem i mowil ze bardzo czesto mam to usg ( co 3 tyg) mimo ze ma tak wiekszosc dziewczyn i wlasnie mowie mu ze w innych krajach to sa 2 lub 3 i ze to jakas masakra bo ja bym najchetniej co tydzien chodzila;) ale po dluzszejw ymianie zdan doszlismy do wniosku ze stresuje sie przed i po wizycie i ze takie 2/3 usg to wcalnie nie glupie. omijaja cie te stresy co chwile a i tak jest wszystko dobrze. nie wiadomo co lepsze koniec koncow, kazde podejscie jest zapewne medycznie uzasadnione.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 12:28
-
Wiki81 wrote:
Mnie interesuje czy robicie jakies zabiegi u kosmetyczki, albo paznokcie hybrydowe? Ja z kosmetyczki zrezygnowałam, co jest straszne w skutkach, bo na twarzy co chwile cos nowego, dekolt i plecy straszne. Ale paznokcie to lubię robić, i nie wiem co zrobic z tym. Uważacie, że te lampy sa szkodliwe. Nie kładłam nigdy żelu, tylko sam lakier hybrydowy.
Powiem tak kochana ja jestem kosmetyczka z zawodu , bez problemu mozesz robic paznokcie hybrydowe i zelowe , bron Boże akryle - ja zrezygnowalam z Moich uslug -ktore wykonywalam w domu u siebie a czasami u klientki , poniewaz nie moge zniesc w ciazy tych zapachów -kiedys jak mialam wymalowane paznokcie codziennie teraz nawet lakieru nie uzywam bo mi smierdzi ...-jak wszystko..;p
Ja marze o zabiegu na twarz o moim ulubionym zabiegu z peelengiem kawitacyjnym i mikrodermabrazja a na koniec maseczka algowa z bielendy
no niesety nie ma mi kto wykonywac tych zabiegow , czekam az kolezanka otworzy swoj salon i tam bedzie miala te wszystkie cudenka:)
jak razie to powiem wam ze uzywam na twarz samoopalacza w mgielce -i nawet moj R codziennie mnie sie pyta czy zaczelam sie inaczej malowac czy cos bo mam piekna cerepomimo ze mam czerwone pryszcze krore juz sie goja o goja i nie moga sie zagoic;/ potem klade na to delikatnie korektor i jak wychodze z domu to lekki make uu -bo ta mgielka powoduje ze mam naturalna opalenizne
polecam z oriflame -sun zone
Ag..., Wiki81, jonka91 lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:Cześć dziewczyny! Pisałyście ostatnio o problemach ze snem, mnie też dopadło! Bardzo lubię spać na brzuchu, a od kilku dni ta pozycja jest strasznie niewygodna - czuję, że brzuch mi urósł i mam wrażenie, że strasznie gniotę dzidziusia
Wolałabym nie kupować poduszki-kojca, bo mamy łóżko tylko 140 szerokości i bywa, że kłócimy się z mężem o przestrzeń do spania (odkąd jestem w ciąży, żądam prawa do dodatkowych centymetrów materaca
), a jeśli dodać do tego tę mega poduszkę...hmm mąż na kanapę?!
ale glowa do gory, da sie przestawic na ten lewy bok:) -
olka25 wrote:My, jak kupiliśmy łóżko 140 cm, to stwierdziliśmy, że za duże, że za daleko od siebie śpimy i nijak nie możemy się razem przykryć naszą kołdrą. Zawsze któreś się w nocy spod kołdry wygramoli, a kołdra szerokości łóżka...
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
olka25 wrote:My, jak kupiliśmy łóżko 140 cm, to stwierdziliśmy, że za duże, że za daleko od siebie śpimy i nijak nie możemy się razem przykryć naszą kołdrą. Zawsze któreś się w nocy spod kołdry wygramoli, a kołdra szerokości łóżka...
A teraz jak mąż w Anglii i śpię sama, to w ogóle się czuję, jakbym w królewskim łożu spała
To my mamy kołdrę mniejszą od łóżkaSamo łóżko ma 160cm. Przeważnie kończy się to tak, że śpimy tylko na połowie łóżka, bo za sobą podążamy. Chociaż, jak się ostatnio zastanowić, to chyba ja bardziej wyganiam swojego męża na jego kraj i śpię na jego poduszce
-
Ag... wrote:Migotka wczoraj rozmawialam z mezem i mowil ze bardzo czesto mam to usg ( co 3 tyg) mimo ze ma tak wiekszosc dziewczyn i wlasnie mowie mu ze w innych krajach to sa 2 lub 3 i ze to jakas masakra bo ja bym najchetniej co tydzien chodzila;) ale po dluzszejw ymianie zdan doszlismy do wniosku ze stresuje sie przed i po wizycie i ze takie 2/3 usg to wcalnie nie glupie. omijaja cie te stresy co chwile a i tak jest wszystko dobrze. nie wiadomo co lepsze koniec koncow, kazde podejscie jest zapewne medycznie uzasadnione.
Wiesz ja powiem Ci tam ze do 12tygodnia chodzialm w ciazy - tylko ze swiadomoscia ze 4testy pod rzad wyszly mi pozytywne bo na 1szym spotkaniu z polozna , to byl bardziej wywiad i rozmowa wiec na "slowo" wiedzialam to samo co przed wizytai dopiero jak bylam 9lipca na 1usg zobaczylam ze naprawde jestem w ciazy i ze malenstwo sie rozwija dobrze - ja to wiedzialam ze jest wszystko ok -ale moj odetchnal z ulga:)
A wczoraj dziewczyny poczuulam wieczorem pare razy takie cos w brzuszku -jakby motylek mi poruszal skrzydelkami tak szybko , bardzo "śmieszne " uczucie ale bardzo przyjemne;))
a tak wogole dzien dobry) ja to dzis leniuszek -jak to w tygoniu i wylegiwalam sie do 10 w lozeczku ale glodomorek mi juz nie pozwalal lezec i musialam szybko snadanko robic-niestety tylko zjadlam pelnoziarnista buleczke z margaryna-maslem i pomidorem bo na nic innego nie moglam patrzec ....;/ zawsze mam tak co do sniadan a potem mam apetyt jak slon
)
-
Ja właśnie planuję wymienić łóżko. Mam teraz 160 cm i się zastanawiałam nad 140 cm, ale chyba będzie jednak za małe. Póki mąż za granicą to się wysypiam, bo mam całe dla siebie.
Ale jak wróci to nie wiem jak się na tym 160 cm zmieścimy.
Przynajmniej będzie mnie całą noc przytulał, żebym go dupskiem nie zepchnęła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 12:47
Ag... lubi tę wiadomość
-
Agus89 wrote:Ja właśnie planuję wymienić łóżko. Mam teraz 160 cm i się zastanawiałam nad 140 cm, ale chyba będzie jednak za małe. Póki mąż za granicą to się wysypiam, bo mam całe dla siebie.
Ale jak wróci to nie wiem jak się na tym 160 cm zmieścimy.
Przynajmniej będzie mnie całą noc przytulał, żebym go dupskiem nie zepchnęła.
bo ja to wogole spie na lewym boku teraz ale czesto w poprzek. matko ile ludzi tyle preferencji:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 12:50
Agus89 lubi tę wiadomość
-
[QUOTE=olka25
Wczoraj babcia mnie spytała o imionaMówię, że jak będzie dziewczynka, to najprawdopodobniej Helenka, ale w grę wchodzą też Hania, Agatka (moja babcia jest Helena, a imię mi się podoba od dawna, a mąż jak usłyszał,
Olenko mi tez sie bardzo podoba helenka -po Mojej ukochanej babci) ale moj sie nie zgodzil stwierdzil ze mu sie to kojarzy z osoba starsza...
ale wczoraj jedno glosnie wybralismy
Stanley Igor i Lenka Maja - juz maja wybrane 2imiona - a trzecie na szczescie sami wybiora w przyszlosci)
Szczerze to bardzo bysmy chcieli chlopca bo zawsze naszym marzenie bylo miec chlopca pierwsze -ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe dzieciatko;)
a Tak wogole laseczki dziekuje zaq propozycje prezencikowale jeszcze musze cos na net poszukac i wymyslec
-
MigoTtTka wrote:[QUOTE=olka25
Wczoraj babcia mnie spytała o imionaMówię, że jak będzie dziewczynka, to najprawdopodobniej Helenka, ale w grę wchodzą też Hania, Agatka (moja babcia jest Helena, a imię mi się podoba od dawna, a mąż jak usłyszał,
Olenko mi tez sie bardzo podoba helenka -po Mojej ukochanej babci) ale moj sie nie zgodzil stwierdzil ze mu sie to kojarzy z osoba starsza...
ale wczoraj jedno glosnie wybralismy
Stanley Igor i Lenka Maja - juz maja wybrane 2imiona - a trzecie na szczescie sami wybiora w przyszlosci)
Szczerze to bardzo bysmy chcieli chlopca bo zawsze naszym marzenie bylo miec chlopca pierwsze -ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe dzieciatko;)
a Tak wogole laseczki dziekuje zaq propozycje prezencikowale jeszcze musze cos na net poszukac i wymyslec
O jezusie, jeszcze 2 imie, wogole o tym nie myslalam -
Ojej widze ze macie problemy ze snem , ja za to spie jak niemowle wybija godzina 22-23 ja juz powoli padam przed komputerem a potem jak sie poloze na lozku to spie az do 1obudzenia na siku ...-bo ze 2razy chodze w nocy zawsze...
My mamy łozko king size wiec miejsca mamy tyle ze czasami sie szukamy na lozku hihi:) - sa plusy tego ale sa i minusy -bo mamy mala sypialnie a nasz wlasciciel kupil lozko co zajmuje pol pokoju - a jak pomysle ze mam zmiescici lozeczko i jeszcze tam i komode to czasami .... eh... mam nadzieje ze jakos to sobie poukladamy -rozwazalismy z Moim zamiane pokoi -salon przeniesc do sypialni a nasz pokoj do salonu-bo jest wieeeelki -ale ja stwierdzilam ze oszalalabym spiac w salonie-poniewaz kazda osoba wychodzaca z klatki tak trzaska drzwiami ze sciany nam chodza, wiec w nocy bym wiecznie zawalu dostawala przez to - myslimy zglosic gdzies to bo to az jest nie do wytrzymania , tylko slysze w scianie jak tynk spada..;/
Prozby kartki na drzwiach nie pomagaja ...;/ sasiedzi szkoci ;/ -
nick nieaktualny