*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej!
Raport po wizycie - Maluszek ma 11 cmiiiii chłopak! Więc też kalendarz chiński się pomylił... A tak po za tym wszystko ok
następna wizyta 19 sierpnia.
Pisałyscie o łóżkach - ja mam męża 2 metry wzrostu więc łóżko mamy 180 x200 bo on śpi w poprzek i też mamy dwie osobne kołdry. Przytulamy się wieczorem a w nocy też się da bo ja zawsze śpię odkrytaa M ma dłuuugie ręce hihi
A co do hybryd... ja od początku ciąży mam non stop (zmywam maluję itd).
Zaraz szukam łóżeczka i komody dla mojego bezimiennego jeszcze syna heheAg..., Maud11, marrtka, Gwiazdeczka27, isabelle, Paula44, jonka91, ania_29, Ewelina88, Agus89, olka25, kejti91, szpilka, agnb6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartaaa wrote:Zaraz szukam łóżeczka i komody dla mojego bezimiennego jeszcze syna hehe
Super wieści
A ja kurcze tak się boję jeszcze kupować pod płeć, bo jak się jednak okaże że inna ? Macie tak, że się jeszcze wahacie ? Oczywiście nie mówię o neutralnych rzeczach, ale na większości jednak jest widoczny ten durny podział...
A Ty Martaaa widziałaś siusiaka? Bo ja to nic na monitorze nie widziałam, ale lekarz był pewny (stwierdził że "chłopak, bo w dobrą stronę sterczy")
-
Tak zaplanowałam, że po każdej wizycie będę kupowała coś większego
mamy już wózek więc teraz łóżeczko i komoda
no i pościel
Kochane.. ale jestem szczęśliwaChociaż obstawialiśmy dziewczynkę i ciężko mi jakoś się przestawić hehe
Gin jak powiedziała, że chłopak to zaległa cisza.. a ona mówi co to za rozczarowanie a do brzucha " i tak cię kochają"
Ag..., Paula44, jonka91, Ewelina88, olka25, Kawa lubią tę wiadomość
-
Martaaa wrote:Tak zaplanowałam, że po każdej wizycie będę kupowała coś większego
mamy już wózek więc teraz łóżeczko i komoda
no i pościel
Kochane.. ale jestem szczęśliwaChociaż obstawialiśmy dziewczynkę i ciężko mi jakoś się przestawić hehe
Gin jak powiedziała, że chłopak to zaległa cisza.. a ona mówi co to za rozczarowanie a do brzucha " i tak cię kochają"
Maud no ja kupilam kikla neutralnych ubranek ale jest ich jak na lekarstwo, nawet jak biale spioszki czy szare to napis albo niebieski albo rozowy:/ ciezko cos znalezc wiec poczekam. A my to mzoe sie jeszcze lapniemy na zimowe wyprzedaze, one sie w sumie na pocz grudnia zaczynają -
nick nieaktualnyAg... wrote:A my to mzoe sie jeszcze lapniemy na zimowe wyprzedaze, one sie w sumie na pocz grudnia zaczynają
No ja mam nadzieję że się jednak załapiemy
Będziemy jak kaczki człapać pomiędzy wieszakami, z których co drugi pewnie postrącamy, chyba że umęczony małżonek wlekący się z tyłu wykaże się refleksem
Ja jakoś chciałabym już coś więcej kupić ale się boję... i czuję że te późne zakupy mnie nie ominąjonka91, olka25 lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:Cześć dziewczyny! Pisałyście ostatnio o problemach ze snem, mnie też dopadło! Bardzo lubię spać na brzuchu, a od kilku dni ta pozycja jest strasznie niewygodna - czuję, że brzuch mi urósł i mam wrażenie, że strasznie gniotę dzidziusia
Wolałabym nie kupować poduszki-kojca, bo mamy łóżko tylko 140 szerokości i bywa, że kłócimy się z mężem o przestrzeń do spania (odkąd jestem w ciąży, żądam prawa do dodatkowych centymetrów materaca
), a jeśli dodać do tego tę mega poduszkę...hmm mąż na kanapę?!
Heh borykam się z tym samym problemem wąskiego łóżka..też myślałam o poduszce ale zrezygnowalam właśnie ze względu na mojego Mężowego..
-
dziewczyny wlasnie dostalam poduche poofi- jest obledna:) zobacze jeszcze jak w nocy i musze pomyslec jak ja przewiezc bo zajmuje cala torbe.
i ta koszulka co zamawialam http://allegro.pl/bluzka-ciazowa-damska-koszulka-rozne-kolory-xs-i4387307833.html, faaaajna ale dopiero na swoim brzuchu zobaczylam ze zamiast uszu ma kokardki a w brzuchu prawdopodobnie chlopak:DWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 14:27
Maud11, isabelle, jonka91, olka25 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny a mnie przeziębienie złapało
gardło bolące, dostałam w aptece taki aplikator do psikania, bo pani w okienku powiedziała, że żadne tabletki do ssania, które mają na stanie nie nadają się dla kobiet w ciąży.
Mam jeszcze problem z mocnym katarem.. coś polecacie? -
Selene wrote:dziewczyny a mnie przeziębienie złapało
gardło bolące, dostałam w aptece taki aplikator do psikania, bo pani w okienku powiedziała, że żadne tabletki do ssania, które mają na stanie nie nadają się dla kobiet w ciąży.
Mam jeszcze problem z mocnym katarem.. coś polecacie?
bidula, walczylam z przeziebieniem 2 tyg. w aptece kup tabletki do ssania ISLA ( dozwolone w ciazy) albo dziewczyny polecaly tez Prenalen to pewnie to samo( jak nie ma w twojej zobacz w innej) na kaszel jakby co to Stodal jest dla ciezarowek. Jakby cie lapalo mocniej wez apap ( gin i internista mi powiedzieli ze 2x2 dziennie jest jak najbardzeij bezpieczne, i tak bralam po 1 ) ale na katar to nie wiem jak z kroplami, otrivinu nie wolno bo akurat mialam i tak pisze dlatego tez nie uzywalam. moze inhalacje sprobuj albo ten sztyft.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 14:32
-
nick nieaktualnyjonka91 wrote:Heh borykam się z tym samym problemem wąskiego łóżka..
też myślałam o poduszce ale zrezygnowalam właśnie ze względu na mojego Mężowego..
Ja tam dla Męża litości mieć nie będę ;p On się rozpycha jak nie wiem co.
Nie raz w nocy się przewraca i jego wyciągnięta ręka ląduje mi na nosie...
A jak go przewalam to wielce zdziwionyże nie możliwe że on się przewrócił na plecy, bo on całe życie śpi tylko na brzuchu. No może zasypia. Już raz w nocy wstawałam, żeby mu zrobić zdjęcie na dowód że jednak rozwalony na plecach śpi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 14:36
jonka91, Paula44, Izabelka88, Ewelina88 lubią tę wiadomość
-
Selene wrote:dziewczyny a mnie przeziębienie złapało
gardło bolące, dostałam w aptece taki aplikator do psikania, bo pani w okienku powiedziała, że żadne tabletki do ssania, które mają na stanie nie nadają się dla kobiet w ciąży.
Mam jeszcze problem z mocnym katarem.. coś polecacie?
Selene, na katar niewiele można brać. Ja jako alergik też borykam się z katarem. Niestety stosuję tylko wodę morską i maść majerankową... -
dzięki za porady, gardło to jeszcze ok, bo po tym aplikatorze już miałam ulgę po pierwszym psiknięciu. Katar jest dla mnie dużym problemem, mam pod koniec tygodnia taki malutki występ ze śpiewaniem i nie chciałabym szukać zastępstwa tylko dlatego, że zatkany nos..
zwłaszcza, że ogólnie czuję się bardzo dobrze, nie mam bolów mięśni czy odczucia zimna/gorąca. W sumie gdyby nie ten katar i gardło to dzień jak co dzień
cath lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMelula wrote:Selene, na katar niewiele można brać. Ja jako alergik też borykam się z katarem. Niestety stosuję tylko wodę morską i maść majerankową...
Katar alergiczny jest przekichany teraz...
Ja ostatnio wyszłam na spacer z psiurkiem bez chusteczek... A że byłam na łące wśród drzew i traw to myślałam że mi nos rozerwie. Już miałam smarkać w liść babki lancelowatej (czy jakoś tak) albo w worek na psie kupy, bo tylko to miałam w zasięgu ręki... -
Ag... wrote:dziewczyny wlasnie dostalam poduche poofi- jest obledna:) zobacze jeszcze jak w nocy i musze pomyslec jak ja przewiezc bo zajmuje cala torbe.
i ta koszulka co zamawialam http://allegro.pl/bluzka-ciazowa-damska-koszulka-rozne-kolory-xs-i4387307833.html, faaaajna ale dopiero na swoim brzuchu zobaczylam ze zamiast uszu ma kokardki a w brzuchu prawdopodobnie chlopak:D
Ta poducha wygląda super, ale jest też bardzo droga. Kupiłaś z drugiej ręki czy nową?
-
Już ci piszę, co ja stosuję dokładnie: AquaForte woda morska "Zatkany nos". Mi pomaga
Moja alergia nie jest sezonowa, więc katar bywa o różnych porach roku, w różnych miejscach. Póki co woda ta daje radę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 14:45
Selene lubi tę wiadomość
-
isabelle wrote:Znacie może nazwy sklepów "przyjaznych ciężarówkom" albo mających zasadę przepuszczania kobiet w ciąży jakoś zaznaczoną przy kasie? Mnie jest głupio podejść do kasy bez kolejki, mimo, że brzuszek jest już zauważalny, zwłaszcza w ciążowych spodniach. Ostatnio czekałam w kolejce do H&M chyba z pół godziny (wyprzedaże), było to bardzo wyczerpujące, zwłaszcza, że wybrałam się na zakupy po 3 tygodniach leżenia plackiem, w międzyczasie do kasy podeszła dziewczyna w zaawansowanej ciąży i została od ręki obsłużona, i nikt nie mruczał pod nosem, że się wepchała. Chciałabym korzystać z przywilejów, zwłaszcza w tych bardzo zatłoczonych sklepach, ale jakoś nie mam odwagi.