*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyK_niecierpliwaMama wrote:Dziewczyny, czy bierzecie poza witaminami kwasy DHA? Dopiero niedawno wyczytałam, że mają duży wpływ na korę mózgową, tak jak Omega3, a moja gin. nic mi o nich nie mowila
Czytam skład swoich witamin (Prenatal Classic) i niestety nie ma DHA.. przy okazji zobaczyłam, że jodu też jakoś mało (15,6mg). Co o tym myślicie?
-
tak będzie chłopiec
w tym roku wzięło mnie na takie przemyślenia w dzień Komunii, przypomniało mi się jak ja sama miałam Komunię i tak się jakoś zamyśliłamdodam że byłam już w ciąży i pewnie to przez te hormonki
K_niecierpliwaMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa biorę obecnie witaminy Prenatal Classic i Prenatal DHA- paczka DUO (czyli w jedenj były wit w tabletkach i DHA w kapsułkach) po 30tab w listku, zapłaciłam 38zł.
wcześniej piłam olej lniany z biedronki-fuj, później próbowałam tran mollers smakowy (ten dla dzieci) ale odbijało mi się po nim cały dzień i wymiotowałam.. bleee!
malenq też tak miałam z tym odbijaniem! Dlatego polecam w kapsułkach
ah i Jod biorę osobno Walmark-kelp ok 11złWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 19:09
-
ja też nie mam tych kwasów w witaminach ale tak wybrałam w aptece bo stwierdziłam że skoro 10 lat temu były tylko zwykłe prenatal do kupienia z podstawowymi witaminami i urodziłam zdrowe dziecko to nie będę szaleć, przecież w końcu odżywiamy się też dobrze i nie mam ochoty dodatkowo nabijać kabzy firmom farmaceutycznym, przecież 30 lat temu nie dawali żadnych witamin i też urodziłam się zdrowa
ale to tylko moje zdanie
a i biorę witaminer prenatal zwykły + kwas foliowyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 19:14
Malenq lubi tę wiadomość
-
renia83 wrote:ja też nie mam tych kwasów w witaminach ale tak wybrałam w aptece bo stwierdziłam że skoro 10 lat temu były tylko zwykłe prenatal do kupienia z podstawowymi witaminami i urodziłam zdrowe dziecko to nie będę szaleć, przecież w końcu odżywiamy się też dobrze i nie mam ochoty dodatkowo nabijać kabzy firmom farmaceutycznym, przecież 30 lat temu nie dawali żadnych witamin i też urodziłam się zdrowa
ale to tylko moje zdanie
a i biorę witaminer prenatal zwykły + kwas foliowy
renia, no i tu jest pies pogrzebany.. z jednej strony mam takie podejście jak Ty (pztm podobno witaminami nabija się dziecku wagę), a z drugiej nie chcę później żałować jakby coś ODPUKAĆ było nie tak. Tym bardziej, że nie jem prawie wcale ryb ;/ Nic, dopytam na następnej wizycie chociaż lekarz i tak za mnie decyzji nie podejmie..a szkoda w sumie ;p gratuluję synka! to będziesz miała parkę- ale Ci się udało
p.s. ja kwas foliowy brałam przez cały pierwszy trymestr, teraz już nie biorę dodatkowo bo jest w prenatalu. 62mg to nie za mało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 19:21
renia83 lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:kochanie ja nie biorę, bo jak brałam - jakiś tydzień - to strasznie mocno mi sie obijało tym olejem (kwas DHA) i to nieprzyjemne uczucie było dzień po dniu....rozmawiałam z ginem i ON powiedział, że nie muszę ich koniecznie brać....
oj to też bym zrezygnowała w takiej sytuacji.. -
Ja biore od poczatku ciazy 1 raz dziennie http://www.pregnaplus.pl/ i od drugiego trym. 2 razy dziennie folik. Staram sie pregne popijac dosc mocno ale rano o,6. 00 polykam ja prawie na wpollezaco i na czczo a powinno sie w czasie jedzenia jednak ja czekam pozniej caly dzien na kupke bo po tym oleju jest troszke lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 20:06
-
M4DZI4 wrote:Bosze jak się cieszę.Mój małż w końcu jest w drodze do domu.Pewnie tylko na weekend ale i tak czekam stęskniona z wywalonym ozorem hehe :p
Ale fajne macie te brzuszki, takie kształtne, typowo ciążowe a ja przez to że i tak okrąglutka byłam to mam brzuch tak jakoś wyżej też mi wypchało,a przez ostatnie 2 tyg to wogóle jakoś wyskoczył z nienacka :p Mąż nie pozna jak wróci :p -
Bietka wrote:Ja jeszcze nie przyjmuję DHA, ale lekarz powiedział żebym się zaopatrzyła i przyjmowała. Zastanawiałam się nad omega med optima, któraś z Waś przyjmuje taki? tam jest jod, wit D, kwas foliowy, DHA i żelazo, więc chyba wszystko co najważniejsze:)
-
nick nieaktualnyAg... wrote:ja mam w okolicy wiele szpitali i faktycznie wybor to masakra.
a najgorsze ze wystarczy ze jedna os napisze- ja mialam problem z tym, a tu zmarlo dziecko i juz nie wiesz ktory wybrac a takich opini niestety kilka jest w kazdym o szpitali:/
nie wiem jaki wybrac i jeszcze nie mysle o tym.
Ale moze sa jakies dziewczyny z Katowic i okolic i cos doradzą albo powiedza gdzie rodza
Ja, gdybym nadal mieszkała na Śląsku to wchodziłaby w grę tylko prywatna klinika na Łubinowej w Katowicach. Mimo, ze w razie probleów przewożą co innego szpitala, to ja z otoczenia mam tylko dobre informacje nie tylko o porodzie ale i po pobycie w szpitalu np. przy komplikacjach. Ewentualnie jakbym musiała to chyba wybrałabym Mikołów.
Jesli chodzi o Bonifratów to ja bym go z kolei nigdy w życiu nie wybrałaMoja koleżanka jak poszła tam zapytać o poród, oprowadzała ją połozna i zapytała jej jak to jest w tym szpitalu ze znieczuleniem to położna jej odpowiedziała, ze prawdziwy poród to taki jak kobieta z bólu chodzi po ścianach - koleżanka uciekła gdzie pieprz rośnie. Jak widać każda ma inne zdanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2014, 20:44
Ag..., Paula44 lubią tę wiadomość
-
Kawa wrote:Ja biorę obecnie witaminy Prenatal Classic i Prenatal DHA- paczka DUO (czyli w jedenj były wit w tabletkach i DHA w kapsułkach) po 30tab w listku, zapłaciłam 38zł.
wcześniej piłam olej lniany z biedronki-fuj, później próbowałam tran mollers smakowy (ten dla dzieci) ale odbijało mi się po nim cały dzień i wymiotowałam.. bleee!
malenq też tak miałam z tym odbijaniem! Dlatego polecam w kapsułkach
ah i Jod biorę osobno Walmark-kelp ok 11zł
Kawa nie masz problemu z połykanie prenatalu classic? Też mam Prenatal Duo i niestety strasznie ciężko mi połknąć tę czerwoną tabletkę. Nigdy wcześniej takiego problemu nie miałam a ta mi staje w gardle -
nick nieaktualnyMonikaDm moja siostra pracowała na Bonifratów, szybko z tamtąd uciekła, bo nie chciała odpowiadać za czyjąś śmierć.. na oddziale "sanitariuszem" był chłopak po technikum budowlanym (praca po znajomości) ale to nic, umiał doskonale robić zastrzyki, zakładać wenflony itp! ;/
jej koleżanka "pielęgniarka po prywatnej zaocznej szkole"(córka kogoś z zarządu) rozcięczała leki na zasadzie -eee trochę tego, yyy trochę tamtego...
totalny brak wiedzy. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny