*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co wracajac do tematu wagi ja naprawde ciesze sie z kazdego grama dodatkowego i wogole nie mysle o tym co potem- z kazdej wagi da sie wrocic, to kwestia pozniej diety i cwiczen. Naprawde musimy teraz dbac o naszych lokatorow a nie plakac z powodu dodatkowych kilogramow. Jakby trzeba bylo przytyc 20 kg to bez mrugniecia okiem bym sie zgodzila. Niektore z dziewczyn walczyly tu o dziecko bardzo dlugo i jak ktos marudzi z powodu tycia to az mi normalnie cisnienie skacze.
Ewelina88, jonka91, Sarnaa, Paula44, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
magdalenka ja z nudów jem. Szef się śmieje, że za każdym razem jak patrzy na kamerę to albo jem albo śmieje się do monitora.
He he he...
Co do włosów, mi nigdy na głowie szybko nie rosły, ale ostatnio zauważyłam, że szybko w innych miejscach rosną. Ale za to poprawiła się ich kondycja, są mocniejsze i z paznokciami to samo.
neharika lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Witajcie
niestety nie dowiemy się jak wygląda wywiad z położną środowiskową, bo odbierając wyniki jej jeszcze nie było w pracy, czyli pewnie dopiero jak za miesiąc znów wyniki będę robić to sobie o mnie przypomną
a przez kogo pojechałam wcześniej niz zamierzałam??
przez teściową bo trzeba ją byłą zawieść i oczywiście padło na mnie jako na lenia na urlopie
słucham ile ważyłyście przed ciążą i czuję się jak mały słonik
bo po poronieniu przytyłam prawie do 60 przy 1,6 wzrostu już zaczęłam chudnąć do 58,5 jak mi się ciąża wystarana wreszcie pojawiła, teraz 1 kg na plusie i mam nadzieję, że 20 kg nie przytyję tylko raczej w normie, ale generalnie teraz sie sobie podobam i sie jakoś nie oszczędzam jedzeniowo co nie raz zostało mi wypomniane prawda Paula44
Ewelina88, Paula44 lubią tę wiadomość
Aniołek listopad 2013 -
Ja też jem więcej i akurat tosta nigdy nie odmówię ;pEwelina88 wrote:magdalenka ja z nudów jem. Szef się śmieje, że za każdym razem jak patrzy na kamerę to albo jem albo śmieje się do monitora. He he he...
Co do włosów, mi nigdy na głowie szybko nie rosły, ale ostatnio zauważyłam, że szybko w innych miejscach rosną. Ale za to poprawiła się ich kondycja, są mocniejsze i z paznokciami to samo.
Paznokcie też mam lepsze, mogę je teraz zapuszczać i ładnie piłować, zawsze mi się łamały;p -
A to moja dzisiejsza napasc na SMYKA:)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bbfebc55fc9b.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/77355babf4c9.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ba56ec7a43d0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a12bef95497.jpg to z 70zl na 20 przecenione:)
a to w Lumpku ale dzis bylo drogo bo 100% platne- zaplacilam 15zl az:)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d3d2fadd1c37.jpg
dziewczyny a jakie wy kupujecie ozmiary?
ja skupiam sie na 62 bo z 56 nie wiadomo a jak cos jest w 68 tanie to tez biore na pozniej.
agnesik, Ewelina88, Kawa, Maud11, szczesliwa89 lubią tę wiadomość
-
A ja miałam się zacząć więcej udzielać, ale mi nie wychodzi. Pewnie dlatego, że mój niespełna dwulatek jest bardzo absorbujący Wypowiem się jednak na temat wagi :)Na odchudzanie po ciąży jest prosty sposób - karmienie piersią. Nie można jeść na początku niezdrowych tłustych rzeczy więc dietę trzeba w marę trzymać ale samo karmienie i produkcja mleka to duży wydatek energetyczny. Ja w poprzedniej ciąży przytyłam 14 kg, po porodzie zeszło od razu 7, jakieś 2 może 3 miesiące po była już waga z przed ciąży. Po roku od porodu miałam 10 kg mniej niż przed ciążą a dieta była już całkiem normalna.Tak więc polecam karmienie piersią
Ewelina88, jonka91, bluegirl89, MonikaDM, M4DZI4, neharika lubią tę wiadomość
-
Kawa wrote:Wszyatko się da
Trzeba tylko chcieć
Znam tą dziewczynę. Teraz wygląda prawie tak jak przed ćwiczeniami z Chodakowską.. no może jest trochę szczuplejsza, ale widać, że się poddała i waga wraca..http://www.facebook.pl/thehandmadepassion/
-
bell, co do Twojego pytania to ja zaczęłam niedawno chodzić na basen 2 razy w tygodniu. Ciężko było mi się do tego zmobilizować, ale zauważyłam, że czuje sie po nim o niebo lepiej i zamierzam to kontynuowac Joga i pilates niestety mnie nie kręcą, a ciężkich ćwiczeń typu skalpel absolutnie bym nie ryzykowała. Na youtube jest mnóstwo filmików z lekkimi, bezpiecznymi ćwiczeniami dla kobiet w ciąży- może wprowadź do swojego grafiku, jeśli masz się dzięki temu lepiej czuć zwłaszcza jeśli miałaś jakieś zaburzenia odżywiania i boisz się gwałtownego przybrania na wadze, a co za tym idzie pozniejszego zrzucania. Aczkolwiek trzeba brać poprawkę na to, że "swoje" i tak przybierzesz ze względu na dzidziusia moze po prostu zrezygnować ze słodyczy i tego typu rzeczy?
Ja się nie mierzę, ale widzę, że mi przybywa. Z biustu i brzuszka się cieszę, ale jak mi ktoś powie, że mam być szczęśliwa z 3drzwiowej dupy bo jestem w ciąży to każę mu się wypchac Myśle tez, ze czym innym jest racjonalne podejscie do tego, ze w ciazy sie tyje i nie robienie z tego tragedii (o ile nie mialo sie z tym w przeszlosci problemow) a czym innym racjonalizowanie sobie, ze 'spodziewam sie dziecka, wiec moge obzerac sie jak swinia wszystkim co popadnie i tyc ile wlezie'- bardzo piekna wymowka zeby nie dbac o zdrowie bo przeciez nie tylko o wygląd tu chodzi.
A co do jacuzzi to ja bym odradzała bell.. tam jest mnóstwo syfu i na pewno latwiej o infekcje niz na basenie.
Izabelka88, renia83 lubią tę wiadomość
-
magdalenka wrote:Ag ale czasem dodatkowe kilogramy wcale nie sprawiają że dzidziuś ma się lepiej, a nam mogą zaszkodzić.
To trochę tak jak kobiety z rakiem piersi, każdy mówi "usunąć bo życie najważniejsze" ale jednak dalsza rzeczwyistość już po zabiegu też ma znaczenie i dlattego kobiety decydują się na implanty mimo że czasem może to przeszkadzać w leczeniu.
pewnie masz racje, ale nie trzeba poruszac tematu przy kazdym 100gram na plusie.
Skoro mamy teraz pryzbierac 0,5kg na tydzien to zaraz tu psychologa zalogujemy bo niektorzy fiksuja- takie jest moje zdanie.
Jedna ma prawo marudzic inna to komentowac- forum.
Ja moze nie jestem do konca obiektywna bo moja mama i babcia są chude i jak mi zaczyna odbijac to maz mi mowi" glupia popatrz na mame i babke" no ale litosci.
Narzekają te co na zdjeciach są akurat jak patyki:)
Agus89, Ewelina88, Kawa, Cynamonek30, jonka91, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Ag.. ja kupuje po parę rzeczy z rozmiaru 56 reszta większe, bo zawsze można trochę rękaw zawinąć. A poza tym rozmiar rozmiarowi nie równy i lubię jak jest napisana 0-3. No i z nowymi rzeczami nie szaleję ale z lumpków to chyba pełno nakupię bo odkryłam fajne ciuszki tylko z ameryki. Bardzo dużo nowych. Chociaż od początku pisałam, że nie będę szaleć.
Ag... lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Sluchajcie a ja prosze o porade:)
Moj maz przylatuje w srode i chce gdzie od czwartku do wtorku jechac ( wtorek mam USG)
jakis hotel ze SPA- mieszkam kolo Katowic i nie wiem co wybrac, jaki kierunek. Odpada wisla i ustron. Macie moze cos do polecenia? Jakies SPA?
ja najchetniej pojechalabym nad morze ale maz marudzi ze zza daleko na 5 dni.
co sadzicie?
-
Ewelina88 wrote:Ag.. ja kupuje po parę rzeczy z rozmiaru 56 reszta większe, bo zawsze można trochę rękaw zawinąć. A poza tym rozmiar rozmiarowi nie równy i lubię jak jest napisana 0-3. No i z nowymi rzeczami nie szaleję ale z lumpków to chyba pełno nakupię bo odkryłam fajne ciuszki tylko z ameryki. Bardzo dużo nowych. Chociaż od początku pisałam, że nie będę szaleć.
no wlasnie 0-3, 3-6 idealnie! a nie 56,62,68. Skad ja mam wiedziec kiedy taki wymiar jest;)
ja szczerze dzis w lumpku pogrzebalam i malutko bylo. ale pewnie polaze tez. Ale mysle ze kupie jeszcze jakies 56 a w razie jak sie urodzi kurdupelek to 50 a nawet 44 jest dostepne od reki w HM i smyku to sie kupi awaryjnie juz po urodzeniu.
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
Quote:Jedna ma prawo marudzic inna to komentowac- forum.
Ag, no niestety sie nie zgodze bo co innego komentowac, a co innego krytykowac. Zasada jest taka, ze szanujemy sie na forum. Bell piszac o swoich watpliwosciach nikogo nie obraza, wiec nie rozumiem dlaczego niektore z Was jezdza po niej jak po łysej kobyle.. Podziwiam ją, że jeszcze nic nie odpisała, tylko cały czas grzecznie. Naprawde troche wyrozumiałości..
lwuska55592, Izabelka88, Passiflora, renia83, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Ważyłam wtedy prawie 90 kg! To przerażające. 
[/ur
