*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:niestety ale z doświadczenia wiem, że jak już wstępne wyniki wykazują nieprawidłowości to ma to potwierdzenie w wynikach końcowych
Mam nadzieję, że znajdzie w sobie siłę, dobrze że ma męża , i wspierają się nawzajem ...
A my z mężem kupujemy meble już do pokoiku dla dziecka, bo już jest końcówka kolekcji i trzeba już teraz się za to wziąć bo inaczej będzie kicha straszna a nie mamy planu awaryjnego. Najwyżej będą stały u teściów w kartonach.
Siostra mojego męża miała robioną amniopunkcję z powodu rzekomej wady nerek dziecka. Wszystko okazało się w porządku. Myślę, że zakończenia są różne. Powiedziałabym 50 na 50 procent. -
Silatan nie rozumiemy się, ja nie mówię o podejrzeniach lekarza, że coś jest nie tak ( bo to tylko człowiek i może się mylić) ja mówię o wynikach amniopunkcji ( można wykonać badania przyśpieszone, gdzie część płynu owodniowego jest badana na wstępie-, gdzie jak wyjdą nieprawidłowości w szczepie komórek to już wiadomo, że to tylko kwestia potwierdzenia, ewentualnie może wyjść jeszcze coś dodatkowo przy hodowli całościowej) Natomiast jeżeli we wstępnych wynikach wszystko jest ok( czyli wykluczono podstawowe trynsomie 21,18,13 to też należy zachować zimną krew, bo tylko i wyłącznie pełne wyniki dają pewność , że jest wszystko z dzieckiem genetycznie w porządku, bo oprócz tych podstawowych wad jest jeszcze ich więcej - wstępne wyniki tylko mogą wykluczyć/potwierdzić podstawowe wady ale jak już wcześniej pisałam - jak wstępne wyniki metodą FISHA czy MLPA okazują się złe to potwierdza się, że jest źle niestety
nie ma 50 na 50
Ty mówisz o sytuacji , że na usg wyszły nieprawidłowości i po amniopunkcji okazało się, że dziecko jest zdrowe a to juz zupełnie co innego.
ja na allegro już też wypatrzyłam sobie masę rzeczy i wzorując się na świetnej liście od Ag zapisałam sobie linki do poszczególnych aukcji i sklepówWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 21:36
Ag..., agnb6 lubią tę wiadomość
-
Ag nie płacz bidulko, bo dzidzia tez smutna się robi. Przyklej się do niego jak rzep i nie puszczaj i korzystaj najbardziej jak się da z jego obecności , kurczę ja z moim mężem jesteśmy ze sobą 7 lat i może w ciągu 7 lat nie widzieliśmy się max 2 dni... nie wyobrażam sobie takiej dłuższej rozłąki chociaż słyszałam, że czasami się przydaje aby odpocząć od siebie i trochę za sobą potęsknić.
-
Ale jak on się uparł ze jeszcze zaslony powiesi żebym ja nie musiala:/ no to co ja poradzę. Juz się kleje od rana a jak się zaraz przykleje to nie puszcze:) w środę nam stuknie 10 lat razem, ma w torbie niespodziankę
ja jestem przyzwyczajona do delegacji ale jednak takie pil roku na odległość jest trudniejsze niż myślałam. Teraz pozostają nam co 2 tyg weekendy, ewentualnie coa więcej. Od grudnia juz chce być w Pl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 21:56
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27- widać komunikacja internetowa zawodzi i łatwo o nieporozumienia.
Czy Wam też w ciąży, jakby to ująć. Obniżył się iloraz inteligencji? Często czegoś zapominacie, rozlewacie, brak Wam słów? Mam wrażenie, że się cofam.
Ostatnio od lekarza zapomniałam torebki, zauważyłam dopiero w autobusie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 22:01
Gwiazdeczka27, polaola, kasia86 lubią tę wiadomość
-
witam się wieczorną porą dzisiaj miałam zwariowany dzień od rana do lekarza na połówkowe ale zanim wyszłam to latałam bo w nic się nie mogłam zmieścić w konsekwencji poszłam w dresie ale wszystko wyszło super mała rośnie wiec jestem spokojna. Po badaniach poszłam na zakupy znowu przytargałam ubranka i śliczne buciki
Jak przyjechałam do domu to czekała już na mnie paczka z moimi upragnionymi ciuszkami wszystkie super bardzo mi się podobają i są dobre a tak się bałam że coś nie tak będzie.
kawka trzymam kciuki by wszystko było ok
któraś pisała o tym śmiesznym śnie (przepraszam nie spamiętałam) sama bym spadła niedługo ze śmiech
Gwiazdeczka mam to samo co ty my też z mężem jak takie papużki nierozłączki też bym nie przeżyła tak długiej rozłąki 4 dni leżałam w szpitalu jak operacje miałam to było strasze....Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Oj też tak mam. problemy z koncentracją, pamięcią... wkładam bochenek chleba do lodówki, zamiast posolić to słodze i na odwrót. strasznie mnie ciąża odmóżdżyła :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 22:26
Silatan lubi tę wiadomość
-
Oj ja w ciąży jestem straszną ciapą.
Co chwila się potykam o coś, nie mogę się na niczym skupić, no i zapominam wszystkiego.
3 razy zapomniałam zapłacić ginekologowi (nawet mam problem żeby napisać ginekologowi
) za wizytę i musiałam się wracać. Teraz płacę od razu jak wchodzę do gabinetu żeby nie zapomnieć.
Silatan lubi tę wiadomość
-
Ja zapominam (idę do kuchni, jak dojdę, to się zastanawiam, po co ja tu przyszłam?), czasem jak coś powiem, to taką głupotę, że potem mi wstyd, nie mówiąc już, ze zadaję tak proste pytania jak dziecko, nie\zdarna jestem, z rąk mi wszystko leci, potrafię się zagapić.... Jazda autem mi gorzej idzie
-
Któraś wczoraj pytała o mdłości?? Zostawiłam kolację w toalecie:/ jednorazowy wybryk od dawien dawna.
Apropo odmozdzenia też mam, jestem przerażona wizja odebrania auta z Balic i dojechania do Mysłowic:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 05:53
renia83 lubi tę wiadomość
-
UUU Agus postaraj się być cierpliwa. Ja zaraz wyjeżdzam na badanie, chciałabym być już w drodze, a mąż się długo zbiera.
Dam znać z komórki jak wyjdę z gabinetu. Oczywiście z pozytywny,mi wiadomościami.Maud11, Agus89, Gwiazdeczka27, renia83, Kawa, zielarka lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Cześć Dziewczyny
Mam do sprzedania wózek Navington Galeon dla dziewczynki bo kolory brąz + brudny róż. Extra na zimę ze względu na duże pompowane koła! Proawdzi sie super!
Do kompletu posiadam parasolke, ciepły śpiworek, torbę, adaptery do fotelika samochodowego.
Akcesoria w kolorze wózka.
POLECAM!!! W razie pytań służę pomocą!
http://allegro.pl/wozek-4w1-navington-rama-galeon-zestaw-akcesoria-i4509084478.html
Pozdrawiam! -
Apropo braku pamieci to ja place lekarzowi dwa razy na jenej wizycie
ma sie gest mam nadzieje ze tak nie robie w sklepie
ha....ha...
Ja od 6 tc.wiecej leze niz sie ruszam, wczoraj od 13 przygotowywalam sie do wizyty, pozniej stanie godzine pod gabinetem, godzina siedzenia, kolacyja,z mezem, powrot do domu o,20 i wiecie co bylam zabita. Bolala mnie niemilosiernie miednica, uda, nawet zasnac z bolu niemoglam, dawno sie tak zmeczona nie czulam. Potwierdzam refule ze lezenie wyciaga sile z czlowieka.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, dajcie znac co nowego sie dowiedzialyscie o swoich bablach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 07:54
-
Kawa mocno Cie przytulam i wierzę, że wszystko będzie dobrze!
Okropną miałam noc, same koszmary.. ehh
Od jakiegoś czasu też jestem straszną ciapą, dziś np wylałam na siebie mleko.. A jeżeli chodzi o pamięć to zaczynając coś opowiadać komukolwiek często tracę wątek i w rezultacie nie dopowiadam najważniejszego, albo zapominam szczegółów, jak cena, czy gdzie coś widziałam, jaki był kolor.. -
Witajcie, i ja trochę pomarudzę z samego rana..
Znowu dopadła mnie jakaś bezsenność i ponownie ok. 05.00 się obudziłam i zasnąć już nie mogłam, zaczęła pobolewać mnie miednica jak jakiś ból reumatyczny, wiązadła zaczęły ciągnąć i na dodatek od paru dni strasznie ciężko jest mi oddychać, z trudem łapie powietrze muszę otwierać okna bo mam wrażenie , że się duszę. Czy któraś z Was też już tak ma? Jak będzie gorzej z tymi dolegliwościami to już zaczynam być przerażona...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 09:14