*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Ag właśnie obejrzałam z mężem
Super!!! A mąż śmiał się , że na początku filmiku to scenka jak u nas, na początku, że ja czułam ruchy a jak on przykładał rękę to nic nie czuł
Super sprawa z tym urządzeniem , miny i łzy mężczyzn bezcenneAg... lubi tę wiadomość
-
szpilka wrote:kochana podpisz tylko umowy i jak nie dasz rady to idz szybko na l4, doskonale Cie rozumiem tez wracam na razie do pracy, umowa na zastepstwo od zeszlego roku do 20 listopada, wczesniej w innym miejscu umowa co roku na rok przez 4 lata i zmniejszajacy sie wymiar godzin, teraz babka ma isc na wychowawczy do konca czerwca, wiec przynajmniej bedzie macierzynski o ile sie ona nie rozmysli. Udalo Ci sie jakos brzuszek ukryc?
Tak, szpilka, uktyłam;) Rano jest o połowę mniejszy niż wieczorem, w dodatku to też kwestia ubioru. jak pojechałam do szkoły, w której muszę ukryć, to był mój super dzień! Świetnie się czułam, jak nowo narodzona, wystroiłam się, pomalowałam i nikt nic nie zauważyl. Ale w drugiej szkole, gdzie byłam wieczorem - uczennica zapytała wprost - czy pani jest w ciąży??Wiec wszystko się z mienia w zależności od posiłku i pory:)
Tak też zroię, podpiszę, bo w koncu cały osttni rok solidnie pracowałam, a co się staie później, to zobaczymy. Szpilka, a Ty dużo masz godzin? Oby tamta się nie rozmyśliła, to bedziesz miała macierzyński. A wiesz, ze jakby co, to mozesz pójść na macierzynski 6 tyg. przed porodem i juz Ci płacą? Wydawałoby się, ze szkoła to miejsce, gdzie poperają rodzenie dzieci,a w rzeczywistosci jest całkiem inaczej!! Mi to juz brak słów, tyle przeszłam z różnymi szkołami.
Dzięki dziewczyny, że jesteście. Lepiej mi już. -
goly etat plus dwie darmowe z karty nauczyciela, ktore sie oczywiscie rozmnoza, bo dzieciom nie bedzie pasowac i bede robic kolka pewnie znow 4 razy w tygodniu, ale dla ciazy goly etat to nawet lepiej, mniej pracy, mniej nerwow, wazne zeby macierzynski byl, a jak beda mi dawac w kosc, bede sie gorzej czuc albo cos bedzie nie tak to pojde l4 bez zalu, a poki co dzielnie pracuje i staram sie dac sie zapamoetac jako dobry pracownik a nie ciezarna na zastepstwie
-
isabelle wrote:Dziewczyny, a skoro już mowa o umowach i urlopach macierzyńskich. Powiedzcie mi, czy jest taka możliwość, żeby od grudnia iść na urlop macierzyński nawet jeśli umowa kończy się 31 grudnia? I wtedy normalnie jest urlop płatny przez 12 miesięcy? Wszędzie czytam, że w dniu porodu trzeba podlegać ubezpieczeniu chorobowemu, a w tym przypadku tak nie będzie - czy będzie? Gubię się w tych przepisach
Współczuję Wam nerwów związanych z pracą, ja jestem w podobnej sytuacji, przy czym od 1 września wylądowałam na um. zlecenie. Ciąża to piękny czas i powinnyśmy być skoncentrowane na sobie i dziecku, a nie tym, czy będzie umowa, czy jej nie będzie.
Isabelle, troche juz wiem na ten temat i wszędzie mówi się, że żeby nabyć prawo do macierzyńskiego, to umowa musi trwać do dnia porodu. Ja np.będę miała mam nadzieję przedłużoną umowę do dnia porodu, a dzięki temu nabędę też prawo do macierzyńskiego. Można iść na macierzynski 6 tyg. przed planowanym porodem, ale macierzynski przysługuje tylko, gdy umowa ma trwać w dniu porodu.
Też jestem takiego zdania, że powinnyśmy sie cieszyc naszym stanem , ja sie bardzo cieszyłam do czasu, ażpowrócił temat mojej pracy, w której chcą mnie krótko mówiąc wydymać. Przepraszam za słownictwo, ale taka jest prawda! -
nick nieaktualny
-
My z mężem wczoraj byliśmy na bella skyway festival w Toruniu.dużo światełek, illuminacji i pięknie w ogóle.I w indyjskiej restauracji,niech się mała przyzwyczaja do ostrego jedzenia:) a dziś prawdopodobnie Ciechocinek i spacer pod tężniami.Wczoraj stwierdziłam,że nie nadaję się już na długie spacery.Kolka mnie łapała, nogi bolały.A jutro idę na glukoze od rana.
Kolezanka mi polecała brać płytkę dvd z usg za miesiąc jak pójdę.jest u mojego gina w cenie badania. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPozatym Dzień dobry
Wróciliśmy ze spotkania kuzynostwa coś przed 2 w nocy, pogryzły mnie komary, objadłam się mięskiem z grilla i jeden maż kuzynki co chwile podsuwał mi pod nos jedzenie albo robił gorące herbatki haha.
Chłopaki (wszyscy po 30) popili i wskoczyli o 12 w nocy do basenu, jak dzieci! nie obyło się bez tańców na trawie przy muzyce weselnej
Dopiero wstałam i czuję się jak na kacu, goli mnie głowa-to pewnie z dymu z grilla.
Ah nikt nie chciał mi uwierzyć że to początek 6tego miesiąca, bo ubrałam luźniejszy sweterek i nic nie było widać