*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Malenq wogole nawet mi do głowy nie przyszło żeby mój post odnieść do twojego, aż go przeczytałam jeszcze raz bo się pogubiłam.
Chodzi mi o to ze ta formuła jest ciągle w PL popularna, czy chodzi o samochody czy wózki czy cokolwiek innego.
Najlepszym przykładem jest mój teść, ktory mimo ze mieszkanie ruina to co 3 ,lata nowe auto z salonu o sporej wartości bo to się pokaże innym.
Wg mnie kazdy kupuje co chce, mimo ze ktoś ma sporo kasy mode ja wydac ma uzywany wozek i goapodarnie zarządzać i to jest spoko, stać go np na lepsze wakacje.
inaczej z ludźmi którym się nie przelewa a żyją ponad stan tylko i wylacznie po to żeby pokazać coś innym.Kawa, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kawa wrote:MalenQ to zazdroszczę Ci.. Takie domy jak dla mnie mają klimat, trzeszcząca podłoga, tkz izby-nie wiem czy u Ciebie się też tak na pokoje mówi, ocieplanie słomą i drewniane okna z ramkami o niestandardowych wymiarach
Tak wyglądał nasz domekWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 11:02
Kawa, MartaKD lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAg.... nie nie nie...nie chciałam żebyście pomyślały, że ja "jestem zastaw a postaw się" bo takiemu zachowaniu MÓWIĘ NIE!!!!!!!
gdybym nie miała na wózek, pewnie bym używkę kupiła, lepsza używka dobrej marki, niż nowy "chiński".....
ale że dostaliśmy kaskę to chcę nowiusiot świra powoli dostaję
Nowe prać tym bardziej!!!!!!!!!! one są również "brudne" całe w zanieczyszczeniach fabrycznych, cała ta chemia, farby itp.
lecę, słoneczko się rozkręciło, maliny zaczerwieniły, idę sobie pojeść witaminek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 11:10
M4DZI4 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Też chce taki domek z dużym ogródkiem! Jejku... Marzenie. Kiedyś z mężem znaleźliśmy taki i to niedaleko centrum, gdzie stoi kilka ale taki potężnych domów. No ale właściciel nie chce sprzedać i stoi sobie taki ładny, opuszczony.
Ag.. trzymaj się tam dzielnie. Dobrze, że Twoja współlokatorka dziś wychodzi.
A.loth a nie masz na sali TV? Zawsze można coś obejrzeć to szybciej czas leci.
Co do wózków nowych czy używanych. Ja od samego początku chciałam nowy, ale nie za jakieś kosmiczne pieniądze. Natomiast moi rodzice zwariowali na punkcie wnuka i wszystko musi być nowe i najlepsze. Więc jak chcą kupić to ja nie mam nic przeciwko. Ja wybiorę, oni zapłacą. I tak smutno im, że nie mieszkam obok tylko 100 km dalej i mało czasu, żeby często ich odwiedzać więc niech mają przyjemność z zakupów.Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniu, zależy jak kto dbał i konserwował dom, mam ciotkę 96letnią, jej synek tak zadbał o dom że przywrócił mu dawną świetność, zero mankamentów, jakby go od nowa postawił
Loki nowych jeszcze nie piorę, za wcześnie, po co miałyby się kurzyć.Malenq lubi tę wiadomość
-
Chyba niepotrzebnie zaczęłam ten temat nowe czy uzywane:) kazdy zrobi jak chce, bardziej chodzilo mi o to zeby nie dac sie zwariowac, to tak jak sa kociary czy psiary, tak samo sa i mamuski co maja swira na punkcie dzidzi. Oczywiscie dla kazdej z nas dzidzia jest najwazniejsza trzeba tylko nie sfiksować, o to głownie mi chodzilo
polaola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
to jest naprawde niebezpieczne i to wlasnie dla dziecka, no ale to jak bedzie wychowywal swoje dziecko to juz indywidualna sprawa. Przepraszam jeżeli kogos urazilam bo nie mialam tego na celu po prostu dostaje irytacji i az mnie trzesie na widok niektorych mamusiek... i jak ide na spacer z moim malym buldozkiem i na przykład tekst do synka " uwazaj nie podchodz do pieska bo Cie ugryzie"... to tylko przyklad tego jest mnostwo... okropne mamuski, fe az mnie telepie na sama mysl:)
-
Mam tv w pokoju, ale na 2 zł. Wczoraj wykupiłam na 12 h i tak sobie leciało, ale ile można
Od wczoraj jestem sama w pokoju i czekam, czy mi kogoś dokwaterują. I tak mam salę de lux 2-osobową z własną łazienką, więc nie mogę za bardzo narzekać.
Zastanawia mni jednak, czemu Martę, która też ma szew, tak szybko wypuścili, a tutaj tak się trzęsą. Nie mówię oczywiście, że to źle - będę leżeć, ile każą.