*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyszpilka wrote:wierze, ze duzo wymiotuje i wiem, ze mozna przez to trafic do szpitala, ale info, ze ktos wymiotuje 30 razy dziennie podana przez daily cos tam jest dla mnie srednio wiarygodna
a po wizycie ok
Ciesze sie, że ok. A cuś więcej?Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Agula92 a może się jeszcze okaże , że będziesz miała swoje 5 minut w TV, i w wiadomościach podadzą, że urodziłaś o 24.00 01 STYCZNIA 2015
No, a u nas chyba powolutku będzie ruszał remont z pokoikiem dla dziecka. Teraz będą oględziny co, ile czego i jakie koszta, pewnie jakoś w następnym tygodniu to ruszy a skończy się jakoś w październiku. Potem tylko ustawić mebelki i będzie praktycznie gotowy pokoik
Pewnie będzie tutaj na naszym forum dużo zdjęć jak urządziłyśmy kąciki dla naszych skarbów
A co myślicie na temat podgrzewaczy do butelek? Rozumiem, że są przyszłe mamy , które mają zamiar karmić dzieci jak najdłużej piersią ( chociaż wiadomo czasami może być i tak, że tego pokarmu będzie za mało i dokarmiać trzeba będzie z butli) poza tym mimo wszystko chyba kiedyś tą butelką też się zacznie karmić i tak się zastanawiam nad tym, czy to nie jest w sumie dobra rzecz, bo jak przynajmniej w nocy się wstanie to chwila moment i ma się odpowiednio podgrzany pokarm w butelce.
Ale nie wiem jak to jest faktycznie w praktyce .
I kolejne pytanie odnośnie nawilżacza powietrza, czy będziecie stosować? My akurat mamy więc u nas to na pewno -
Agula92 wrote:No i oczywiście jak za każdym razem zmienia mi datę porodu... z 8 stycznia zrobił się już 4 stycznia...W takim tempie to w świeta urodzę ;p
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt i czekam na wieści od kolejnych styczniówek!
Czy za każdym razem, jak lekarz zmienia datę porodu, zmieniacie sobie to w ustawieniach belly czy na suwaczku? I jak ktoś się pyta to mówicie, że w którym tygodniu jesteście? U mnie między OM a datą porodu z USG połówkowego jest tydzień różnicy. W belly jak zmienię to wychodzi mi, że mam przekroczone normy wagowe, więc wolę nie zmieniać
-
Wiki81 wrote:Hej
Ja dotarłam do domu. Po drodze kupiłam 2 sukienki takie do pracy. Co mnie bardzo cieszy, bo całe wakacje chodzę w długich spódnicach i szerokich bawełnianych sukienkach. A do tych nowych nawet szpilki założę
Poka sukienki! Ja dzisiaj kupiłam pierwszą ciążową koszulę do pracy, będę ciężarówką pełną parą, bo jak dotąd chodziłam w przedciążowych bluzkach.
-
E tam , ja nie zmieniam nic, idę według OM. Nie ma tak, że w 100% według badania usg poda ci lekarz dokładna datę porodu
Nawet termin według OM nie jest przecież też dokładny
Wszystko to będzie się ciągle zmieniać
Moja mama mi opowiadała jak do pracy przyszła jakaś tam kobietka młoda z synkiem i miała mieć termin pod koniec stycznia 2014 roku, i wyobraźcie sobie, że w Wigilię naspraszali z mężem gości, pichciła w kuchni a tu nagle wody odeszły i w Wigilie urodziła ślicznego, zdrowego synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 19:38
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
Martaa, na pewno napiszę co i jak. Na razie słyszę sprzeczne zdanie różnych lekarzy dotyczące konieczności leżenia w domu. U mnie problem polega na tym, że szyjka ma wszystkie negatywne cechy, czyli krótka, miękka i do tego się rozłazi, więc może stąd te różnice w zaleceniach.
Pewnie dlatego chcą zobaczyć, jak to wygląda kilka dni po zabiegu. Chociaż, prawdę mówiąc, w dniu dzisiejszym poczułam się po prostu olana, nie wiem, może z braku czasu i personelu. -
Dzisiaj czuje silniejsze klucia niż wczoraj chociaż zastój z 32mm zmniejszył sie do 16 mm. Tydzień temu było to 6 mm...
Możliwe, ze teraz sie to wszystko odbarcza, schodzi i stad silniejsze objawy.
Lekarze nie wiedza kiedy wyjdę. Wszystko zależy od tego czy zastój będzie malał. W najgorszym wypadku będę musiała iść na urologie, a taki oddział jest w Krakowie lub Tarnowie... Oby do tego nie doszło...
Salon dzwonił, ze suknia gotowa, trzeba jechać 40 km na przymiarke i zdecydować sie na długość, a ja nie wiem kiedy mnie wypuszczamam nadzieje, ze chociaż w nią wejdę, bo szyta była na wymiary z przed dwóch miesięcy + wiązanie w razie w, aby ja dopasować ze względu na brzuszek.
We czwartek miałam mieć USG polowkowe na NFZ I tylko zapłacić sobie za nagranie w 2d, ale tez chyba do przełożenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 19:46
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Agula92 wrote:No i oczywiście jak za każdym razem zmienia mi datę porodu... z 8 stycznia zrobił się już 4 stycznia...W takim tempie to w świeta urodzę ;p
Datę porodu poprzez badanie usg wyznacza się w pierwszym trymestrze a najlepiej pomiędzy 11a13 tygodniem. Cała reszta juz chyba niema znaczenia wiec dziwne, że lekarz ustala kolejna date w 22 tygodniu?
-
aniafk wrote:Datę porodu poprzez badanie usg wyznacza się w pierwszym trymestrze a najlepiej pomiędzy 11a13 tygodniem. Cała reszta juz chyba niema znaczenia wiec dziwne, że lekarz ustala kolejna date w 22 tygodniu?
No u mnie też na połówkowym powiedział, że poród bliżej 25 stycznia wypada. Od razu go zapytałam, że co z terminem wyznaczonym w 12 tyg. Powiedział mi, żeby się nie przywiązywać do konkretnych dat, bo nie ma czegoś takiego jak data porodu, bo "rodzimy w przedziale od do". Chyba tak jak Gwiazdeczka wyżej napisała, będę od wigilii siedzieć na torbie do szpitala
-
isabelle zgadza się, że w przedziale "od do" ale jakiejś wypośrodkowanej daty.
Jest dwa tygodnie w jedną i dwa tygodnie w drugą stronę ale od konkretnej daty, nie z kosmosu, tą właśnie wypośrodkowaną konkretną datę można najdokładniej ustalić właśnie na pierwszym usg.
Kobieta o której pisała gwiazdeczka urodziła 5 tygodni przed wyznaczoną datą a to już jest poród przedwczesny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 20:08
isabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aniafk wrote:isabelle zgadza się, że w przedziale "od do" ale jakiejś wypośrodkowanej daty.
Jest dwa tygodnie w jedną i dwa tygodnie w drugą stronę ale od konkretnej daty, nie z kosmosu, tą właśnie wypośrodkowaną konkretną datę można najdokładniej ustalić właśnie na pierwszym usg.
Dwa w jedną i dwa w drugą to już solidny rozrzut, nie wiem czy to na moje nerwy
-
Kochane Ciocie!
Wpadamy razem z mamą na chwilkę, aby się pochwalić wynikami badania. Pokazałem dziś rodzicom pięknego siusiaka! Rodzice baaardzo się wzruszyli, a moja głupiutka mamuśka się poryczała!! Głuptasek z niej, a przecież ja zawsze byłem chłopcem!! Rodzice postanowili, że będę miał na imię Filip!! Nawet mi się podobaChociaż tatuś kombinuje, żeby pisownia była przez P, czyli Philip (żeby inicjały były jak u tatusia PP), ale mamie się nie podoba. Wiadomo babeczka postawi na swoim..
Pochwalę się, że jestem zdrów jak rybcia i ważę już 583 gramy! Lekarz mamie powiedział, że termin porodu przesunie się z 13.01 na 5.01. Wszyscy się śmieją, że urodzę się jako pierwszy w Nowy Rok i rodzice dostaną nagrodę od prezydenta!
Naiwniacy!!
Przesyłam wszystkim Belly Ciociom słodziutkie buziaczki i uważajcie na swoje córki, bo niezły przystojniaczek będzie ze mnie! (po tacie!)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 20:50
zielarka, Kawa, isabelle, nix, Maud11, ania_29, M4DZI4, szpilka, Paula44, Gwiazdeczka27, polaola, renia83, Chanela, olka25, Agus89, kejti91, Malenq, kasia86, szczesliwa89, rastafanka, MartaKD, Ewelina88, anka8820, soshy, bluegirl89, neharika, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:Rozumiem, że są przyszłe mamy , które mają zamiar karmić dzieci jak najdłużej piersią ( chociaż wiadomo czasami może być i tak, że tego pokarmu będzie za mało i dokarmiać trzeba będzie z butli)
nie ma czegoś takiego jak za mało pokarmu, piszę to z pełną świadomością ryzyka nagonki na mnie
wiem, że za pewne znacie kogoś lub macie być może takie doświadczenie, ale jako matka długo karmiąca z aspiracjami na doradcę laktacyjnego mówię mocno: każda kobieta może wykarmić swoje dziecko tylko piersią. Wiele zależy od psychiki/nastawienia, wsparcia otoczenia. Najważniejsza jest jednak WIEDZA. Niestety wiele kobiet odpada na poziomie ok 6 tygodnia po porodzie, gdy nadchodzi pierwszy kryzys laktacyjny, który daje złudne wrażenie braku pokarmu. Wiele kobiet myśli, że jeśli dziecko chce ssać pierś często to się nie najada.
Nie ma co więcej nad tym się teraz rozwozić, napiszę tylko, że gdy przyjdzie czas postaram się całą wiedzą i doświadczeniem wspierać w karmieniu piersią te z Was, które będę tego chciały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 20:49
aniafk, Maud11, isabelle, Hachette, Agus89, A.loth, jonka91, Kawa, rastafanka, MartaKD, Ewelina88, bluegirl89, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:Poka sukienki! Ja dzisiaj kupiłam pierwszą ciążową koszulę do pracy, będę ciężarówką pełną parą, bo jak dotąd chodziłam w przedciążowych bluzkach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 21:17
www.styczniowki2015.phorum.pl -
zielarko znam osoby które silnie walczyły o KP i niestety musiały się poddać, dla swojego dobra i dobra dziecka. Zewsząd pojawiają się hasła o tym, że mleko matki jest najlepsze, że karmienie piersią jest cudownym doświadczeniem i jak się w takim otoczeniu czuje kobieta, która bardzo chciała, bardzo się starała a jednak nie dała rady? Wolałabym, żebyśmy tutaj nie urządzały nagonki na formę karmienia...
Chciałabym karmić piersią, ale nie jeśli się nie uda, to nie chcę czuć się jak gorsza matkaGwiazdeczka27, Fucina lubią tę wiadomość