*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNIX http://allegro.pl/butelka-260-ml-tommee-tippee-antykolkowa-czujnik-i4554718296.html teraz widzę że pomyliłam nazwę w poście wcześniej!
Wiki szwagierka w grudniu chce się zacząć starać o drugiego bobaska więc niewiem czy nie będę musiała jej oddać ciuszków.. Ale w razie czego odeze się :Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 12:41
nix lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny odnośnie smoczków, butelek i tych rzeczy.
Jak zaczęłam korzystać z Belly, to oczywiście ze Styczniówek, ale też strasznie byłam ciekawa opowieści z wątku dziewczyn właśnie się rozpakowujących. Bardzo długo śledziłam ich losy i już "walkę" z ogarnięciem małych dzieciaczków
Zawsze wydawało mi się że smoczek dziecku nie robi różnicy, albo kształt smoczka w butelce a jednak się zdziwiłamniektóre z dziewczyn miały ich już później ze 12-15 rodzajów bo dzieciaczki nic nie akceptowały, płakały, tatusiowe latali po sklepach szukając innych...
Zapisałam sobie nawet linka do jakiegoś magicznego smoczka, który długo nie był dostępny w Polsce, tylko na ebay (teraz już od czasu do czasu gdzieś jest) - jest drogi, ale kilka mam w akcie desperacji się zaopatrzyło
Popatrzcie: http://www.wszystkodlabobasa.pl/pl/search?orderby=position&orderway=desc&search_query=wubbanub&submit_search=
Także wydaje mi się że i tak wszystko wyjdzie w praniu
Oczywiście ja też zamierzam na początek coś kupić licząc że moje dzieciątko będzie grzeczne i niewybredne, no ale któż to wie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 13:00
-
Jak mi przyjedzie butelką karmić to też zainwestuje te niby na kolki, ciekawe tylko czy działają czy to kolejna reklama.
Zgaga mnie tak niemiłosiernie męczy, że nawet wody wypić nie mogę, nic już nie pomaga ani rennie ani migdałyjeszcze obija mi się pustym gazem co mminutę.
Kupiłam teraz jakiś gaviscon duble action i rennie deflatine może ma chociaż trochę inne działanie. No i dropsy - pewnie zgagę nasilające ale mam taki niesmak po tych pastylkach, że funkcjonować się nie da -
aniafk wrote:Jak mi przyjedzie butelką karmić to też zainwestuje te niby na kolki, ciekawe tylko czy działają czy to kolejna reklama.
Zgaga mnie tak niemiłosiernie męczy, że nawet wody wypić nie mogę, nic już nie pomaga ani rennie ani migdałyjeszcze obija mi się pustym gazem co mminutę.
Kupiłam teraz jakiś gaviscon duble action i rennie deflatine może ma chociaż trochę inne działanie. No i dropsy - pewnie zgagę nasilające ale mam taki niesmak po tych pastylkach, że funkcjonować się nie da
Jedna Ci się przyda, odciągnąć mleko i w czymś podać, nie zawsze będziesz mogła przecież dziecko do piersi przystawić, chyba, że zamierzasz z maleństwem być 24/7aniafk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaniafk wrote:Maud11 może się okazać , że dziecko w ogóle smoczka nie będzie potrzebowało
Tak chyba byłoby najlepiejKażde dziecko jest indywidualne
Z tego wątku o którym pisałam dowiedziałam się też o istnieniu dzieci HNB
Słyszałyście kiedyś?
High-need baby - pojęcie wprowadzone przez lekarza pediatrę i jego żonę, którzy mając 4 dziecko z kolei nie mogli z nim dojść do ładuBiorąc pod uwagę obserwację dziecka i tych wcześniejszych stwierdzili, że to nie jest absolutnie kwestia wychowania, że dziecko potrafi być nieznośne tylko po prostu taką ma naturę
http://www.bangla.pl/artykuly/a86/high-need-baby-to-brzmi-dumnie
Myślę że jest to dobra lektura dla rodziców, którzy np. mają swoje pierwsze dziecko i ono takie właśnie jest ("dużych potrzeb"), a oczywiście wszyscy dookoła patrzą z politowaniem, że co to za rodzice, którzy dziecka nie umieją "ogarnąć". -
To na pewno nie jest tak, że rodzicie sobie z dzieckiem nie radzą czy nie umieją wychować. Bardzo często jest tak, że pierwsze dziecko aniołek a drugie diabeł . To by znaczyło, że z pierwszym dzieckiem rodzice dali radę a drugiego nie umieli wychować? Każdy z nas ma jakąś naturę i charakter
Ja mam znajomą która ma dwóch synów różnica 3 lata. Jeden skończył technikum, teraz zaczyna studia a drugi nie skończył nawet zawodówki, popadł w tarapaty z prawem a teraz to chyba siedzi. W życiu bym nie pomyślała, że to jest jej wina i kwestia wychowania.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaniafk wrote:To na pewno nie jest tak, że rodzicie sobie z dzieckiem nie radzą czy nie umieją wychować. Bardzo często jest tak, że pierwsze dziecko aniołek a drugie diabeł . To by znaczyło, że z pierwszym dzieckiem rodzice dali radę a drugiego nie umieli wychować? Każdy z nas ma jakąś naturę i charakter
Ja mam znajomą która ma dwóch synów różnica 3 lata. Jeden skończył technikum, teraz zaczyna studia a drugi nie skończył nawet zawodówki, popadł w tarapaty z prawem a teraz to chyba siedzi. W życiu bym nie pomyślała, że to jest jej wina i kwestia wychowania.
Zgadzam się całkowicie.
Mi chodziło o to, że jak rodzicom trafia się takie dziecko jako pierwsze, które po prostu dużo płacze bo jest wrażliwe na bodźce, ma ogromną potrzebę bliskości = trzeba je dużo nosić itd. to niestety dla ludzi z boku, którzy lubią swój nos wtrącać i na wychowaniu znają się "najlepiej" będzie to wyglądać jako nieumiejętność poradzenia sobie (a takich ludzi jest dużo)...
A jeżeli jeszcze nie omieszkają tego skomentować to takiej mamie na pewno będzie przykro bo ona się stara najlepiej jak umie a ludzie widzą to co widzą...
A to jest po prostu kwestia takiej natury dziecka.
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agataa wrote:Jedna Ci się przyda, odciągnąć mleko i w czymś podać, nie zawsze będziesz mogła przecież dziecko do piersi przystawić, chyba, że zamierzasz z maleństwem być 24/7
Już pisałam o tym gdzieś wyżej, że nie zamierzam trzymać dziecka przy cycku 24/7 ale też mam obawy co do dołączania butelki, że dziecko za bardzo do łatwizny się przyzwyczai. Na pewno jeszcze poczytam o karmieniu mieszanym bo chciałabym to zastosować -
Dziewczyny poradźcie mi proszę.
Co 15 minut chce mi się siku nie zależnie ile piję, nie jest to parę kropli tylko normalnie że tak powiem bez pieczenia ani nic. I przepraszam za dosłowność ale jak już skończę to jeszcze parę kropli dolatuje i muszę tak chwilę jeszcze poczekać bo jak od razu wstanę to te krople niestety spadają w bieliznę... Czy mam się martwić? Nic mnie nie boli, nie piecze. I nie jest to cały dzień ale np. 4 godziny a potem już jest normalnie co dłuższy czas wizyta w WC... -
Witam sie i ja chodź pewnie nie na długo dzisiaj bo za chwile mąż wraca i jasna sprawa chcę z nim spędzić trochę czasu.
wiki wstaw zdjęcia tutaj najpierw bo tez jestem zainteresowana tylko że ja mam z h&m 38 rozmiar.
aniafk nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twoje poprzednie wpisy. Chcesz karmić dziecko piersią i butelka jednocześnie ? Tak żeby nie być uwiązaną całkowicie ?? Tylko piszesz że najlepiej od razu takie rozwiązanie wprowadzić lub mniej więcej od 2 miesiąca?? Bo to byłoby dla mnie idealne roziwązanie też chciałabym karmić piersią a międzyczasie odciągniętym pokarmem z butelki.
Dziwię się, że nie potrzebujecie wkładek w ciąży, ja codziennie po 2 zużywam, ale w nocy śpię bez majciochów.
Jasiek mnie ciągle kopie, najbardziej rano i wieczorem, ale w ciągu dnia też. I dzisiaj z rana kopał mnie już nad pępkiem ! Zdziwiłam się bo byłam pewna że moja macica jeszcze nie jest tak wysoko i aż się przebudziłam że z większą śwaidomością poczuć czy to faktycznie on czy jelita. -
Martaaa wrote:Dziewczyny poradźcie mi proszę.
Co 15 minut chce mi się siku nie zależnie ile piję, nie jest to parę kropli tylko normalnie że tak powiem bez pieczenia ani nic. I przepraszam za dosłowność ale jak już skończę to jeszcze parę kropli dolatuje i muszę tak chwilę jeszcze poczekać bo jak od razu wstanę to te krople niestety spadają w bieliznę... Czy mam się martwić? Nic mnie nie boli, nie piecze. I nie jest to cały dzień ale np. 4 godziny a potem już jest normalnie co dłuższy czas wizyta w WC...
Nie mam tak z "dolatywaniem" jak piszesz ale pewnie dzidziuś gdzieś tam uciska i nie możesz w pełni kontrolować siku, może się mylę to niech ktoś mnie poprawi.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość