*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej hej
u nas brzydka pogoda właśnie skończyło padać ja nadal wyleguje się w łóżku dobrze mi tu i jakoś nie śpieszy mi się by z niego wyjść
Ag gwiazdeczka i inne dziewczyny 3majcie się ja mocno zaciskam za was kciuki i chciałabym aby aby wszystko było po waszej myśli.
Kawa powiem Ci że ja też się gina nie pytałam nigdy o szyjkę ale teraz jak pójdę to z czystej ciekawości zapytam.
selene myślę tak samo jak ty denerwują mnie ludzie którzy tak psiaczą mam ochotę im coś powiedzieć ale nie wypada czasami więc się tylko uśmiecham a myślę swoje
-
Selene mi chodzi o to by dziecina była najstarsza a nie najmłodsza w grupie/klasie. Widzę jaka ogromna różnica jest między moją córką z początku roku a dziećmi z listopada, grudnia. Jest większa, szybsza, szybciej wszystko łapie, łatwiej się uczy, to cały rok do przodu.
Oczywiście nie jest to wielki problem, ważne by dziecko urodziło się całe i zdrowe, a jeśli urodzi się w grudniu to dla mnie będzie takie błogosławieństwo od mojego nieżyjącego taty, który był grudniowym dzieckiem
Malenq, Selene, M4DZI4, Ewelina88, jonka91, Marta159753, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykażdy ma różne doświadczenia, u nas dzieci nie mają wyboru, idą ze swoim rocznikiem....
ale ostatnie zdanie to jest to co czuje każda z NAS:
"To ja mówię, że fajnie to będzie jak będzie zdrowe, bo miesiąc tutaj nie ma żadnego dla mnie znaczenia".
a, że każda z NAs ma też preferencje, nie ma co ukrywać...to tak jak z płcią, najważniejsze aby było ZDROWE, ale i tak gdzieś w głębi duszy: jednej marzy się dziewczynka, innej chłopczyk itp.
-
Po częsci rozumiem oburzenie, mnie wkurza np parcie, że jesli mamy już córkę to teraz powinien byc syn, a będzie druga córka....o, jak przykro...83 letnia sąsiadka zareagowała tak: "Ooooo....(cisza)...ale dziewczynka to tez człowiek(ton politowania)". Śmieszy mnie to, choć gdy po raz któryś słyszę reakcje zawodu to czuję złość. ciotka mojego męża na wigilię gdy byłam we wcześniejszej, w końcu poronionej, ciąży, życzyła mi: syna, syna, syna. I co z tego, że to był syn(tak czuję) jeśli się nie urodził.
polaola, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Obce są mi Wasze doświadczenia. Ani nikt nie komentował że termin mam na styczeń (a 2 siostrzenice są ze stycznia), ani nie było żadnego zawodu, że będzie czwarta wnuczka... A że sama uważam, że dla dziecka lepiej być najstarszym w klasie, niż najmłodszym, to chyba nic w tym złego nie ma. Gdybym miała termin na grudzień, to rozwiązania właśnie w tym miesiącu bym oczekiwała a nie w listopadzie czy w styczniu... Niech się urodzi wtedy, kiedy będzie na to gotowe
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja jestem z 8 grudnia:-)i fakt zawsze bylam najmniejsza, najdrobniejsza do szkoly poszlam ze swoim rocznikiem. Nigdy nie czulam sie gorsza czy jakas inna tylko wyjatkowa bo wszyscy ale to juz bylo po 18 ce konczyli juz......nascie dziesia itd moj rocznik skonczyl 34 w tym roku a ja dopiero skoncze w grudniu. Jestem mlodsza o caly rok i mnie to cieszy.
Pewnie jak bylam mala bylam zdziwiona ze tyle co skonczylam 6 lat w grudniu a 5 stycznia moja kolezanka konczyla juz 7
Wogole grudzien taki wyjatkowy swieta ktore kocham, mikolaj i urodziny, a i imieniny mam 12 tego grudnia.
Jedynie co wolalabym by mala posiedziala w Swieta Sylwester i Nowy Rok w brzuszku bo wiadomo jak wtedy jest malo LEKARZY na oddzialach a co dwie madre glowy to nie jedna
Malenq, M4DZI4, jonka91 lubią tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
-
Dokładnie, popieram w 100%, też tak ostatnio mam, czasem ból jest dosyc silny ale domyślam się że wszystko się rozciąga a ja jeszcze po cesarce więc w miejscu blizny bardziej to odczuwam.zielarka wrote:Izabelka to co opisujesz może być związane z rozciąganiem więzadeł, też ostatnio mam dolegliwości po bokach brzucha, w pachwinach, uczucie rozpierania, ciągnięcia, taki promieniujący, piekący ból. Ale widzę też, że brzuch rośnie, więc w zasadzie nie martwię się zbytnio o to, bo wszystko w środku po prostu musi sie naciągać, a to łatwe pewnie nie jest
Ag..i Gwiazdeczka trzymam mocno za Was kciuki, musi byc dobrze!!!!
Martaaa powodzenia na wizycie!
Co do porodu grudzień czy styczeń to mi obojętne choc wiem że ja raczej na styczeń się załapię bo termin na 18tego ale sama jestem urodzona 19 grudnia i jakoś przeżyłam jako najmłodsza w klasie itp a za to grudzień był super prezentowym miesiącem- Mikołajki, urodziny, gwiazdka-życ nie umierac
Miłego dzionka
Malenq, Martaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też jestem w grudnia i pamiętam,że w zerówce czytałam najlepiej z klasy.Zawsze byłam bardzo dobra z polskiego,angielskiego,historii,wf.z maty czy fizyki nie,no bo po prostu nie mam takich zdolności ścisłych.Najmniejsza ani najdrobniejsza też nie byłam w klasie.Było mi zawsze zupełnie obojętnie kiedy się urodzi dziecko.A ja się cieszę z moich urodzin,bo mam nadal wpisane 29,a nie 30:)
polaola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja jestem z lipca i daleko mi do dywagacji, jak się bym czuła będąc z grudnia, czy ze stycznia heheheheh.......ale córcię i tak wolałabym w styczniu...i tak jak polaola napisała, oby nie rodzić w święta, nowy rok itp. hehehe
ale i tak to wszystko "wyjedzie" w czasie...w grudniu zacznę się mocniej i tak stresować hehehe -
Cześć dziewczynki.
Trzymam mocno kciuki za te które tego potrzebują. Musi być dobrze.
Ja w poniedziałek mam wizytę i trochę się zestresowałam jak pisałyście o tych szyjkach ale już szybko wróciłam na ziemię. Ja mam przeczucia, że urodzę w Sylwestra lub w Nowy Rok. I wszystko mi jedno czy grudzień czy styczeń. Ale ogólnie jest takie stereotyp, że jak dziecko z grudnia to cały rok stracony. A moja koleżanka z grudnia śmieje się w każde moje urodziny, że ja już mam tyle i tyle a ona ten sam rocznik ale młodsza jest.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i nie ma co się przekonywać itp.
Życzę wszystkim miłego dnia w ten pochmurny dzień. Ja lubię taką pogodę ale jak jestem w domu, pod ciepłym kocem, z kubkiem kakao. Lubię patrzeć jak pada deszcz i liście wirują w powietrzu. No ale nie w pracy. Jeszcze tylko miesiąc.
polaola, jonka91, Malenq lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
ania_29 wrote:Gdzie jest Agus89?
Jestem!
Badania zrobiłam i wszystko jest w normie.
Swędzenie spowodowane może być uczuleniem na proszek do prania bądź płyn do płukania. Póki co jest lepiej.
Może to drapanie jest od rozciągania skóry. Nie wiem sama.
Aaaaa i przytyłam prawie 2 kg przez tydzień! To jest straszne.
Do tego spuchnięte mam stopy i dłonie. Masakra. 
-
Polaola poruszyła najlepsza kwestie problemu grudniowe styczniowego a dla ścisłości swieta plus sylwester jedyne o co bym sie obawiała to o to ze nie ma przeważnie dobrej kadry u nas tak jest traf na głupi weekend do szpitala a idzie zobaczyć ze często na dyżury sa spychani mało popularni lekarze zeby sie ładnie wyrazić bynajmniej u nas tak jest , sama rodziłam w długi weekend wiec wiem co mowię akurat na moim przypadku i jedyne czego bym sie obawiała to tego ze będę miec pecha i trafię na jakiegoś konowala No ale fakt mozna ma niego trafić o każdej porze jednak długie weekendy swieta itd to z reguły wiecie jak jest
ja na ludzi nie zwracam uwagi to co mówią , moje dziecko moze urodzić sie nawet w sylwka wazne by było donoszone i zdrowe !!!!!!!
-
Ja to się boję, że w styczniu utrafię na dezynfekcję oddziału i będzie zamknięty
Agus no to dobrze, że dobrze
Ile u Was kosztuje zrobienie krzywej cukrowej? Chyba jutro się wybiorę, żeby mieć spokójWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 10:53
Agus89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzielarka wrote:Selene mi chodzi o to by dziecina była najstarsza a nie najmłodsza w grupie/klasie. Widzę jaka ogromna różnica jest między moją córką z początku roku a dziećmi z listopada, grudnia. Jest większa, szybsza, szybciej wszystko łapie, łatwiej się uczy, to cały rok do przodu.
Oczywiście nie jest to wielki problem, ważne by dziecko urodziło się całe i zdrowe, a jeśli urodzi się w grudniu to dla mnie będzie takie błogosławieństwo od mojego nieżyjącego taty, który był grudniowym dzieckiem
Ja ucząc w szkole również widziałam różnice między dziećmi z początku i końca roku.
Teraz jest o tyle lepiej że liczy się co pół roku, np dzieci urodzone w drugiej połowie roku mogą iść rok później do 1 klasy. -
A ja zresetowalam tabuleta i pomecze Was zdjeciami bo wreszcie moge je dodawac, jednak cos za cos teraz nie moge ogladac filmow kurka rurka.
To sa zdjecia z 20 tc.
http://zapodaj.net/6c3431f5623a6.jpg.html
http://zapodaj.net/a3e4efadcf79f.jpg.html
A to z 12 t.c.
http://zapodaj.net/69d88553cc030.jpg.html
http://zapodaj.net/c9dcbb4d251f4.jpg.html
http://zapodaj.net/354f95b0cdfa7.jpg.htmlt
jonka91, Ewelina88, M4DZI4 lubią tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
